Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bąblowa A.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bąblowa A.

  1. nie no szczepionki skojarzone dla mnie to akurat uważam ze dobra rzecz - nie dojśc ze mniej kłuć to jeszcze są robione na nowszej technologi i śą bezpieczniejsze - w to akurat wierzę i nie miałam wątpliwości zeby zapłacić. Zwłaszcza że ostatnio czytałam artukuł , zę w tych z refundowanych udowadniono ze zawierają rtęć, która nie jest obojętna dla takiego maluszka. No ale każda mama ma prawo decydować co jest dobre dla jej dziecka. Zastanawiam się tylko własnie nad tymi pneumo i meningokokami. WIem ze to nagonka medialna ale jeśli nie daj boże przytrafi się to mojej maleńkiej to co potem bede sobie pluła w twarz że jej nie zaszczepiłam.W wiekszości krajów to jest obowiązkowe szczepienie. Hm jeszcze poczytam na ten temat...
  2. Izunia ja kupiła m pościel do wózka taką -> nawet jest ok http://allegro.pl/item1133731930_1133731930.html Luczija ja tez miałąm nawał pokarmu ale teraz juz od 3-4 dni mi sie unormował - chyba dzidzia wiecej tez je w kazdym bądź razie juz mi tak nie pękają cycki
  3. nieprzytomna czytam co pisałyście podczas mojej nieobecności. Moja kruszynka dała nam dzisiaj nieżle popalić w nocy. Cwaniara chiała być noszona na rękach, wtedy nie marudziła. Zaczeło się po 22.30 - obudziła się i szalała do 24.30 a potem o 3 wstała i szalała do 4.I znowu od 8 do teraz znowu zero spania! Tak więc ledwo patrze na oczy i chyba teraz sie zderzemnę bo cieżko funkcjonować...Podobno noworodki śpią po 20h ale jakoś moja śpi coraz mniej ;/ kurcze jakby ją tu przestawić zeby w nocy spała -niedobrzalec jeden. A gratuluje Jadzia maleństwa! I oczywiście czekamy na następne dziewczynki - rozpakowujcie się! :D MIłego dnia!
  4. chciałam jeszcze pochwalić się Wam moją kruszynką http://pokazywarka.pl/ws8zea/ a teraz idę nakaramić głodomorka! Buziaki
  5. ojej jestem wykończona po dzisiejszej nocy moja księżniczka dała nam nieżle popalić. Pisałam że mam grzeczną córcie a tu proszę... co prawda mało płacze ale, raczej marudzi - dzis co godzine dosłownie się budziła i chciała cyca a między 3a 6 w ogole nie spała i po 9 znowu się obudziła i 10minut temu zasnęła dopiero! jeszcze w między czasie tak sie najadła ze połowe jej sie ulało i przebieranie było konieczne, czego ona nienawidzi :O cóż pomalutku wychodzą "uroki" macierzyństwa :D chyba idę się przespać bo ledwo patrze na oczy! pozdrowienia dla wszsytkich!
  6. Luczija, ARhen, Mama _ryżka - GRATULACJE :0 super co raz więcej maluszków z nami :) shivka - to ze nie masz bóli to się w ogole nie przejmuj! ja też zadnych nie miałam a z dnia na dzień jak mnie wzieło to porzednie od razu do porodu! boze ja chce deszcz! umieram!
  7. marita gratulacje maluszka :) Mój bąbelek śpi w nocy 3 razy się budziła i cycusia chciała. Ogóle mam bardzo grzeczną kruszynkę tylko czasem strasznie dużo mi z cyców mleka leci i nie nadąży połykac i potem jej sie ulewa. Najbardziej mi szkoda jej w te upały nie wiem jak ją ubierac ale staram sie jak najlżej. Na szczęscie odpadł jej już pępuszek - więc jeden kłopot mniej. Pozdrowienia
  8. BAL-AGA hehe no fryzura odpowiednia do porodu się przyda :D anusiak - Ty jeszcze w dwupaku? ale uparta ta Twoja dzidzia. Co do wywoływania - oj rózne kobiety róznie reagują - jak lezałam na patologii to były i takie co po dosłownie 2tygodnie miały wywoływane porody jakimiś kroplówkami, tabletkami , balonikami - cuda nie widy ale były też takie co jedna kroplówka i poszło... wiec to zalezy od kobiety. Ja trzamam kciuki zeby samo sie rozwinęło - tak jak u mnie nagle! co prawda mi 2 dni wczesniej wyszedł czop śluzowy i to był jedyny sygnał ale wcześniejszych bóli ani skurczy nic nie miałam. A z cesarką też róznie bywa chyba w różnych szpitalach - tak jak u mnie n. mimo ze z góry wiedzino ze będe ją miała to czekano na symptomy normalnego porodu! IVetka - wymiary z usg naprawdę są orientacyjne - co prawda mi przed sammy porodem powiedzili ze dzidzia wazy 3900 wiec prawie trafili ale 3tygodnie wczesniej wazyła niby 2600 to co w 3tygodnie ponad 1400g przytyła? przeciez to niemożliwe?! Miki - co do pieluch to ja do szpitala wziełam huggisy (sory jeśli źle napisałam) 2-5kg i były idealne - teraz mam pampersy 3-6kg i mimo ze mam sporą dzidzię to wolałam te 2-5kg a z biedroniki nie próbowałam niestety. jadzia - super ze już jestes i wszsytko ok! :) Ewusia - puls może być troszke podwyższony w ciąży. A w ogole co do ciśnienia to chcę podkreślić ze najbardziej dokładnymi są te stare takie co słuhawką babki mierzą bo te elektroniczne cześto zawyżają - nie raz sie o tym sama przekonałam! No a moja księzniczka śpi sobie. W nocy musze ją budzic na karmienie bo sama budzi się tylko raz a połonza u mnei była i stwierdziła ze jest goraco i trzeba jej dac pic co 4h, więc chyba będe sama sobie budzik nastawiała ;-/ kiedyś myślałąm ze jak dziecko jest głodne to samo sie budzi a tu widocznie jest inaczej... Miłego dnia dziewczyny i "przeterminowane" trzymam kciuki!
  9. ale fajna pogoda - po takich upałach normalnie super! Dziewczyny rozpakowujcie sie bo od wtorku ponoć znowu upały ;-/ Moja kruszynka sobie śpi właśnie a ja mam chwile by Was nadrobić :) Choc sama bym chętnie się przespała bo jak się tak wstaje w nocy na karmienie to człowiek taki nie wyspany. a propo dziewczyny które karmią piersią czy aż tak rygorystycznie przestrzegacie diety - ja staram sie nie jeść niektórych rzeczy np. fasolek, kalafiorów, pomidorów, nie pije alkoholu, nie jem smażonych rzeczy -choć jadałam kotleta wczoraj smażonego i się zastanawiam czy rzeczywiście tak wszsytkie mamy idaelnie trzymają dietę.
  10. zaneta - miałam cesarke ze względu na ułożenie posladkowe MOniakot -GRATULACJE :) super ze tak szybko poszło i dzidzi zdrowa Balaga - nie martw się - wiem ze łatwo tak powiedzieć ale może to jeszcze nie ostateczny wyrok. :( trzymaj się kochana. Jestem z Tobą całym sercem! jej kiedy się skończą te upały?! Luczija - w szpitalu oszczędności i klimę wyłaczyli w pokojach poporodwocyh więc ciężko wytrzymać! Moja kruszynka jest bardzo grzeczna w nocy budzi sie 2razy - za to mnie zalewają litry mleka. Samo kapie mi z cyców. yhhh
  11. o matko! nie mam czasu Was nadrobić w czytaniu. Ale dziś chyba żadna nie urodziła?! jejku Goraco! cycki mi pekają od nawału pokarmu i teraz to mój największy problem hehe. A co do mojego porodu to jak wiecie byłam wcześniej w szpitalu od czwartku a w poniedziałek o 4 złapały mnie skurcze i to silne. Masakra najpierw co 8min potem co 5 a potem już co 3minuty rozwarcie na 8cm i szybko na cesarkę. Cesarka to już poszlo szybciutko i malutka o 7.30 wyszła na świat. Potem dochodziłam do siebie i rana sie ładnie goi choc czasem pobolewa. Ale jednak cesarka była dla mnie zbawieniem bo miałam takie mocne skurcze że myślałam ze tam padne!W szpitslu jeszcze wąłczyli klimę bo jest oszczędność oczywiscie więc mozna było zdechnąć! Oj fajnie miec już maluszka przy sobie - czekam na pozostałe mamuśki - rozpakowujcie się! buziaki
  12. MY już w domku :) gratuluje nowym mamusiom widzę ze powolutku zaczęły sie rozpakowoywać - musze nadrobić z czytaniem! pozdrawiam!
  13. dzieki dziewczyny za gratulacje! Widze ze zadna jeszcze w miedzyczasie nie urodzila. U mnie zaczelo sie niespodziewanie. Wczoraj o 4 obudzil mnie mega skurcz. No ale pomyslalam se ze jeden to nic takiego ale za 10min kolejny potem co 5min wiec poszlam do poloznej (bo jestem w szpitalu od czwartku) wziela mnie na ktg a tam skurcze co 3min - myslalam ze umre! W koncu wzieli mnie na sale operacyjną, dali znieczulenie i wszystko trwalo 30min. Najgorszy byl bol jak znieczulenie przestalo dzialac!dobrze ze maz byl ze mną bo ja nie moglam sie ruszac a dzidzia plakala a panie polozne byly 2razy i taka niby pomoc z ich strony! Dzisiaj tez w ogole nie pomagaja ja z tymi ranami musze wszystko sama robic a odwiedziny dopiero od 13. Masakra jakas wyobrazalam sobie to troche inaczej. Poza tym klime wylaczyli z powodu oszczednosci - taki to jest szpital! Eh ale ciesze sie bo w czw moze juz wyjde. Moj ksiezniczka jest cudowna choc ciagle chce cyca i zeby ją tulic. Oprocz rany bola mnie sutki i nic nie pomaga :( trzymajcie sie dziewczyny i rodzcie wrescie!
  14. dzisiaj o 7.30 urodzilam przez cc moja ukochaną corcie Emilke. Wazy 3970g i mierzy 59cm. Jest cudowna a ja pomalu dochodze do siebie! Pozdrawiam. Napisze jak wrocimy do domku.
  15. Jezu dziewczyny nie c mi nie mowicie. Szpital w Toruniu to istne piekło. Jestem własnie na przepustce do 19. Nikt nic nie wie, czekamy, nie ma anestezjologów,mało lekrzy bo na urlopach, czekamy i wciąż to słyszę! kurde czy tak trudno zrobić w tym pańśtwie cesarkę?! Leże tylko bezczynnie , co chwile mam jakies badanie i nic z nich nie wynika. Jak tak dalej pójdzie to do sierpnia sie nie doczekam na moją ksieżniczkę! jestem wściekła! teraz mam czekac - moze w poniedziałek coś postanowią więc nadal siedzę w dwupaku! :( :( Musze poczytac co pisałyscie i która urodziła.
  16. hej dziewczyny! Dzieki za mile slowa. Pisze z telefonu. Leze w szpitalu i czekam. Tu nawet na cc sie czeka - dziwny ten szpital. Mam jeszcze duzo wod, w miare dobre lozysko, troche mam skurczy i to rozwarcie na 3cm ale czekam. Bezsensu ale tu nie jedna taką sytuacje ma. Moze jutro cos postanowia! Eh ale lipa. Buziaki.
  17. ja po wizycie i idę do szpitala. Ciśnienie mi wyszło jakieś duże i od razu jutro mam sie zgłosić z rana. Poza tym dzidzia waży już ok.3800g i bedzie i tak cesarka bo ułozenie pośaldkowe , choc mam już 3cm rozwarcia i mój gin chce mnie miec pod kontrolą. Tak w sumie nie wiem kiedy będe rodzić - okarze sie na oddziale ,ale już powiedział ze w wyjdę z dzidzią dopiero. Wiec dziewczyny trrzymajcie kciuki! napsize jak urodzę! a Usagichi gratulacje! Eh boję sie trochę ale ide sie pakować!
  18. jej ale miałam fatalną noc. Prawie w ogole nie spałam. Niedobrze mi jakoś i czuje sie wykończona! bleeeee. dzisiaj do lekarza na 16.40 chyba umre do tego czasu!
  19. ewusia - też mam depresje i taakie same myśli jak Ty a ostatnio to już naprawdę świruje dlatego chce już rodzić bo zamaist na porodówce niedługo mnie w psychiatryku zamkną!
  20. widzę że te nasze dzidzie mają nas gdzieś ale moze któaś musi zacząć serię porodów i wtedy poleci z górki - tylko która?!
  21. bezsensu! zamiast jakiś normalnych skurczy mam twardnienie brzucha i to od góry - chyba sobie poczekam... jejku najadłam się pomidorówki i gorąco mi jak nie wiem! Przeraża mnie wizja 35C w sobotę!
  22. Czemu moja dzidzia nie chce jeszcze wyjść!!!!!!!! :O jezu nawet nie mam jednego skurczyku! :( :( nigdy się nie doczekam! jutro idę do gina - moze mi coś powie konkretnego bo wykituje!!!!!!!!!!!!
  23. witam nową koleżankę :) shivka - rzeczywiście fajne kolory tego wózka :) Bal-Aga - super ze dzidzia taka duża i ze wszsytko ok. Pewnie przytyje tak jeszcze z 600 do 1000g IVEtka Ty to jeszcze masz czas na rodzenie ale my po 38tygodniu mogłybyśmy już rodzić :) Istniejaca nadzieją - oj dobrze ze wszsytko już ok! uważaj na siebie! bo to jeszcze parę tygodni Ci zostało Ewusia - czytałam gdzieś ze takie karuzele to interesuja dzidzię dopiero w 3 miesiaćy życia. Nie wiem czy to prawda ale podobno przez pierwsze tygodnie to zbędna rzecz.
  24. mąż się ze mnie śmieje ze chce sobie dupkę miodem smarowac :D ma ze mnie niezły ubaw! yhhh głupol jeden! pyta się czy lepszy miód z lipy czy brzozy czy może jeszcze jakiś inny! nie lubię go! :O jezu ja już też chce rodzić! mam dość! umieraaaaaaaaam!
×