majamajeczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majamajeczka
-
kochani dzisiaj mam zwariowany dzień ale jest o wiele lepiej - pomyślałam o zapaleniu tylko jakieś 100 razy - ale to nic nie moge więcej pisać bo jestem na kompie grzecznościowo i już mnie tu w kostke kopią - dlatego pozdrawiam Wszystkich pachnących wspieraczy z tego forum najpiękniejszego miłego wieczoru i kolorowych snów
-
no dobrze, dobrze aram ktoś powiedział że żeby nie myśleć o fajkach trzeba sobie znależć temat zastępczy - ja mam takich tematów milion a i tak zawsze gdzieś tam w tle fajeczki - straszne :) :D ALE NIE PALE
-
melduje się w mój pierwszy w życiu czternasty dzień bez papierosa. Bilansik mam następujący: Nie palę już 13 dni (+ 00g43m47s). Ilość niewypalonych papierosów: 338. Będę żyć dłużej o 2 dni (+ 14g06m41s)! Zaoszczędzone pieniądze: 135,51 zł! Pięknie pachne i świat pachnie coraz cudniej i zaczynam zamieniać się w wszystko żrącą maszynkę - mam smaki jak przy huśtawce hormonalnej w ciąży - więc mam nadzieję, Staha 54, że masz rację i ponieważ wychodzenie z nałogów mamy już obcykane - jedzenie nie stanie się moim nałogiem - chociaż musze przyznać, że wszystko zaczyna z każdym dniem lepiej smakować musze się jakoś nastawić- tylko nie wiem jak.... :) Trzymam kciuki za wszystkich pachnących, zwłaszcza za tych co są na początku sukcesu aram ♥♥♥♥♥♥♥
-
ginett34 nie załamuj się, czemu Twój mąż zapalił ? Ale jeśli kazał Ci wyrzucić reszte to znaczy, że będzie dobrze - pamiętaj, że co nas nie zabije to nas wzmocni !!!!!!
-
zaraz zmykam do domu więc trzymam kciuki bardzo mocno za wszystkich - a dla Ciebie aram i wytrwaj
-
aram i co tam ????? nic nie piszesz pewnie wszystko dobrze???
-
aram55 wszystkiego najlepszego
-
raz jeszcze masz rację - ja tu sobie żartuję - ale zaczyna mnie to pomału przerażać - jedzenie stało się substytutem palenia chyba u mnie. Jednym słowem jak się nie wezmę szybko w garść to będę się faktycznie toczyć - bo nadwagę to ja miałam i paląc tyle fajek - nie wiem ile dam sobie jeszcze czasu - tzw. okres przejściowy - ale chyba już niedużo w końcu nie pale już 13 dzień heheeh - i czas przestań się z sobą cackać !!!! (łatwo [powiedzieć - trudniej zrobić) ♥♥♥
-
aram55 i co podjadasz? Bo mi nic nie jest straszne heheh :), pochłaniam wszystko, :) :) :) :) :) to straszne
-
Aram i jak tam - wszystko dobrze? - poczytałam sobie wczorajsze stronki i gratuj;uje decyzji wszystko na pewno będzie dobrze. U mnie kicha straszna życie mi się wywraca do góry nogami - nie mam siły ale nie pale. Mój bilansik Nie palę już 12 dni (+ 00g39m50s). Ilość niewypalonych papierosów: 312. Będę żyć dłużej o 2 dni (+ 09g19m54s)! Zaoszczędzone pieniądze: 125,08 zł! Mam nadzieję, że 13 dzień nie będzie pechowy - zresztą nic mnie już nie zdziwi ale strasznie boję siękryzysu. Trzymam kcuki za wszystkich - nie mam w domu kompa bo mi się właśnie wysypał więc będę się rzadziej odzywać narazie. Aram dasz rade naprawde - to kwestia ustawienia sobie wszystkiego w głowie- masz racje wspomagacze nic nie dają ale nie wiem, czy przy tak dużej ilości wypalanych papierosów powinnaś rzucać bez wspomagaczy -nie masz kłopotów z sercem? Organizm może bardzo ostro zareagować. Trzymam kcuki bardzo mocno - jakkolwiek będziesz rzucać fajki - na pewno Ci sięuda Sciskam i pachnąc pięknie biorę się do pracy kochani.
-
napisałam dużo - jak to ja - ale coś nie poszło............. musze biec dalej - ale w telegraficznym skrócie: dobrze, że jesteście , trzymam kciuki za nas wszystkich , pozdrawiam , do usłyszenia . Bilansik mój jest następujący : Nie palę już 11 dni (+ 05g08m13s). Ilość niewypalonych papierosów: 291. Będę żyć dłużej o 2 dni (+ 05g27m12s)! Zaoszczędzone pieniądze: 116,62 zł!
-
witam kochani - jakaś dziwnie spokojna jestem - mój bilansik - Nie palę już 11 dni (+ 05g08m13s). Ilość niewypalonych papierosów: 291. Będę żyć dłużej o 2 dni (+ 05g27m12s)! Zaoszczędzone pieniądze: 116,62 zł! Nie wiem skąd ten spokój - ale fajnie, że się pojawił chociaż na chwile - uściski, trzymam kciki za NAS WSZYSTKICH pięknie pachnących i spokojnych i lece gotować dalaej obiad bo teściowa przyjeżdża hehehehe.........
-
kolorowych snów
-
boże 328 dni - sadny dzien - chciała bym być na Twoim miejscu zdrówka życze ♥♥♥
-
marjola53 dzięki ale chciałaś chyba powiedzieć - jesteśmy dzielne !!!!!! aram - a ściągałam troszke a pewnie, hehehe - dla złośliwca, w końcu trzeba się uczyć od lepszych od siebie. A tak wogóle to dzisiaj mnie rozsadza i wyrzuca z fotela - a powinnam się skupić na pracy - wyrzucą mnie przysięgam i zostane niepalącą bezrobotną hahah!!!!
-
A teraz na dobry początek (u mnie bardzo pracującego) weekendu – pozdrowienia i uściski dla wszystkich – mam nadzieję, że nikogo nie pominę..... tak więc wzorem złośliwca, przesyłam buziaki duże życząc spokojnego i pachnącego weekendu: marjola 53 złośliwiec sadny dzien ja-ka dudka Ania.B Justus bella 1962 30stka z Gdańska jedrek 30 leloof85 misiek 121 anula 77 palaczka aga dodob ojejkujejku tartina kaaja zielona gęś mumi Julka 85 sroczka 1986 kasia 3 asiulina 0610 nerwuska 30 clapp Aurela 25 wyzwolona Dżola AgaCha aljenkaa kopytka i sliwki genett 34 jacobs a.b.c. Cuspidor27 kama 35 nat.toy Olciaach aram 55 Migotka1978 dziewczyna_ bonda whatever 123 zupek kulka 777 leim jeszcze raz nowonarodzony [ kwiatek] dodob ulabula wtórka taka tam sobie ja coś dla was Leim Lodzia 1 wszyscy których pominęłam Pachnącego dnia
-
Marjola trzymam kciuki mocno, bardzo, jeden papieros to nic - aram ma racje to nowe doświadczenie, które Ci pomogło BO TY NADAL NIE PALISZ
-
Misiek121 jeszcze raz ddzięki za linki do filmików, warto je oglądać, na mnie przynajmnie działają. Tartina - dasz rade, to tylko chwilowy choć niesamowicie ciężki stan - teraz się męczysz ale z każdym dniem będzie lepiej i będziesz w końcu "wolnym" człowiekiem....... Ja czułam się jakby mnie nie było, albo jakby mnie było za dużo i tak na zmiane. Raz mnie wciska w fotel a raz z niego wyrzuca, o skupieniu czy konstruktywnym myśleniu nie było mowy w pierwszych dniach, byłam rozbita, rozkojarzona, zasypiałam na stojąco, albo wpadałam w szał....., tego się nie da opisać. Ale wiesz co ? Dzisiaj jest o niebo lepiej , przynajmniej fizycznie.... zniknęły takie najbardziej uciążliwe fizyczne objawy, tyle tylko że zaczął mi się włanczać ...... nie wiem jak to nazwać, odruch bezwarunkowy, ponieważ już nie muszę ustawicznie skupiać się na tym żeby jakoś funkcjonować, tylko zaczynam wykonywać zwykłe czynności....., to zwykłą czynnością zawsze było też palenie.... i ponieważ fajeczki sobie u mnie leżą wszędzie, to jakoś tak myśli mi ku nich biegną ...., bo palić mi się chce cały czas - to tylko najgorsze objawy odtrucia pomalutku mijają. Nie dam się, nie dam się. Choćbym miała zmasakrować całe to śliczne forum - swoimi wynurzeniami hahahaha- pomaga mi to naprawde
-
witam niestety albo stety już rano - bo wczoraj dzięki złośliwości rzeczy martwych - odpadłam - inernet mi się wysypał kurcze. Przepraszam Zaraz sobie dokładnie poczytam, co tam pisaliście. Melduje oczywiście, że NIE PALE NIE PALE - co nie jest takie oczywiste - bo ciężko jest ale z każdym dniem jakoś tak inaczej........, Mój bilansik Nie palę już 10 dni (+ 00g44m16s). Ilość niewypalonych papierosów: 260. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 23g48m47s)! Zaoszczędzone pieniądze: 104,31 zł! ♥♥♥♥♥
-
marjola - przepraszam, nie było mnie bo miałam gości i opychałam się jak szalona, nie pal kobietko, ty nie palisz już 12 dni to jest dopiero coś, zrób sobie jakecznice z dymką - najlepiej około północy - odpędza wszelkie smutki - trzymam kciuki i jeszcze tu posiedzę - nie wiem ktoś jest jeszcze czy wszyscy śpią?
-
przepraszam, myślałam, że nie poszło
-
nie no, na mnie działa - dziękuje bardzo przerażające - szkoda tylko, że otworzyłam tego linka bezmyślnie w trakcie jedzenia pysznej sałatki śledziowej. Pozdrawiam misiek121
-
nie no, na mnie działa - dziękuje bardzo przerażające - szkoda tylko, że otworzyłam tego linka bezmyślnie w trakcie jedzenia pysznej sałatki śledziowej. Pozdrawiam misiek121
-
nie daj się kochana - nie pal, i nie wymiguj się tęsciową, nie tylko ty ją masz naprawde . Dobrze wiesz, że to tylko kryzys okropny, który musisz przerwać, przecież już tyle czasu nie palisz, trzymaj się - idź na spacer - zrób cokolwiek, żeby tylko przetrzymać - trzymam kcuki ♥♥♥
-
30- stka - oj czuje czuje - czuje jak ładnie pachne, czuje jak brzydko pachnie mój mąż który pali, czuje smród fajek na korytarzu w pracy, ale powiem szczerze, że ciągle jeszcze to chyba nie jest to - tak na prawdę, to chyba musi minąć co najmniej kilka tygodni, żeby to co jest cudownym odkryciem nie stało się tylko chwilową fascynacją przed wielką porażką hahaha , nie nie czuje się jeszcze dumna tak naprawde, bo Ciągle nie czuje się dobrze, ale wiem że to minie tylko musze wytrzymać. Ale się rozgadałam - kocham słowa trzymam kciuki bardzo mocno ! :) :D :D