właśnie wpadłam się zameldować: bardzo mi się chce ale nie pale - widze kochani, że się tu mały kącik naukowy dzisiaj zrobił, leloof - no no no - mądry z Ciebie facet, pozdrawiam wszystkich cieplutko - marjola jak tam dzisiaj samopoczucie? Aha wiecie co zauważyłam ? Rozmawiałam z kilkoma osobami o rzucaniu palenia i wszyscy jak jeden mąż twierdzili, że to żaden problem, powiedzieli nie palą i nie palą - to ja chyba jakaś dziwna jestem heheheh - a może to jest tak, że niektórym brakuje odwagi cywilnej i nie potrafią przyznać się do tego, że mają jakieś słabości i z czymś sobie kiepsko radzą? Nie wiem, ja tam narazie mam problem - dzisiaj mniej mnie wierci w brzuchu a bardziej ściska w gardle i oczy mnie bolą, ale marudze - jedyna słuszna rzecz to to, że zaczaynam się chyba pomału przyzwyczajazć do takiego stanu - i co to będzie jak w końcu poczuje się dobrze????? Aż boje się myśleć hahah Lece pobiegać bo mnie rozniesie