Nadzieja78

Eversea no to rzeczywiście inaczej. Ja mam codziennie 4 pomiary. Raz w tygodniu cały pakiet czyli przed i po każdym posiłku głównym to juz 6 pomiarów dodatkowo o 22:00 i miedzy 3 a 5 rano.

Eversea ojoj no to bierz skierowanie na cc nie ryzykuj.

Eversea :-) jak to mówi moja koleżanka"głodowo ale zdrowo" ..lekko nie będzie ;-) A powiedz jaki masz wynik na czczo? Często zdarza Ci się mieć po posiłku ponad 120? A te nocne pomiary miedzy 2 a 5 jak Ci wychodzą?

Na tym 1624 się zakończyło. Bylo wyjętych 6 komórek z czego 5 sie zapłodniło. Dwie dotrwały do blastki.

Eversea mam mierzyć na czczo, potem po głównych posiłkach, po śniadaniu, obiedzie i kolacji. Jeden dzień w tyg jest częściej w ciągu dnia i w nocy. Ale to chyba standardowo u ciężarnych. Jak Ci idzie z dietą? Jest coś ze słodyczy po czym Ci nie skacze mocno cukier ? :-) X Julia a jak Ty sobie radzisz ze swoją? Jakieś grzeszki oprócz naleśników z czekoladą? :-)

Lucy :-) ;-) Lubię to !:-P Ja charczę strasznie, dobrze ze dostałam wczoraj antybiotyk bo przez noc mnie rozłożyło kompletnie. Żeby nie ta wizyta u diabetologa to nikt by mnie z wyrka nie wyciągnął dziś..

Eversea sprzęt dziś dostałam od lek.rodzinnej i skierowanie do poradni. Poszłam się zarejestrować i p.pielęgniarka kazała dzis tak przetestować, chwilę przed obiadem godzinę po i to samo przy kolacji. Zapisalam wszystko co jadłam oraz pomiary i jutro sie okaże. Przed i po kolacji miałam 102. Tam wczesniej napisałam ze przed jedzeniem do 90 -a to na czczo jest tyle.

Ewap :-) mam nadzieje ze tak będzie. Dziś snily mi się ptysie takie wielkie jak arbuzy!! ps.tantum Verde tez używam, akurat miałam w domu w aerozolu.

Eversea :-) Isla w nocy pomagała. Przyklejała sie do podniebienia i stopniowo rozpuszczała robiąc osłonę na gardo ;-)

Ewap dostałam glukometr i mam sobie dziś pomierzyć i jutro wizyta. Pani powiedziała że wg niej wystarczy dieta a to ze jestem szczupła to tylko na moją korzyść. Mierzyłam przed obiadem wynik 87 (do 90 norma) i godzinę po obiedzie tez 87( do 120 norma) a obiad normalny zjadłam: Półtorej chochelki żurku, gołąbek, pięć kopytek,sałata z winegretem. Czyli nie jest źle póki co. Nie jem słodyczy i owoców czyli tych oczywistych rzeczy. I dostałam antybiotyk bo gardło zawalone i kaszel sie zaczął.

Byłam u lekarza i z tego wszystkiego zapomniałam zrobić zdjęcie żeby Wam pokazać ten adapter.. To jest szmatka materiał pod tyłek który jest przypięty do fotela a "fenomen" ;-) polega na tym ze pas niższy nie leży na podbrzuszu tylko jest odciągnięty na uda( przez rzepy po bokach w które sie wkłada pas) . Jutro postaram sie nie zapomnieć. Nie będę dziś juz latać bo nam wysoko bez windy. Kinia ja tez bardzo wiele zawdzięczam temu forum i ile będę w stanie tyle będę starała sie odwdzięczyć służąc komuś radą:-)

Biedronka poduszkę mam tej firmy, dla mnie lepsza lit. C niż typowy wałek. Motherhood.pl/ A adapter do pasów kupiłam na OLX używany,nie zniszczony za 50 zł. Zrobię i Wstawię Ci foto na fb . A co do wózka to temat rzeka, jak rączka sie przekłada to źle sie go składa, jak wygodny to za ciężki itd;-) nie wynaleźli chyba jeszcze ideału co by każdemu dogodził :-)

Dziewczyny jeśli chodzi o wózki 2w1 czy 3w1 to i ja z doświadczenia dodam swoje trzy grosze ;-) pamiętajmy ze w gondoli dziecię jeździ mniej więcej pół roku, a kolejne trzy lata w spacerówce. Więc należy na to zwrócić uwagę, czy będzie dość duża, wygodna, stabilna. Jaką ma regulację pod plecami i czy ma duże pompowane koła. Kiedys wózki miały przekładaną rączkę, co bylo super rozwiązaniem w razie zacinającego deszczu,wiatru,słońca. Teraz podczas spaceru trzeba wyjąć całą gondolę wraz z dzieckiem i przełożyć..ale za to łatwiej i szybciej można wózek złożyć np.do bagażnika.

Dziękuję dziewczynki za rady. Plucze wodą z solą na zmianę z szałwią i Tantum Verde. Zaraz zrobię sobie letnią wodę z cytryną. Mieliśmy gości i jestem padnięta. Dobrze ze m.ogarnia po wszystkim kuchnię bo mi w głowie huczy. Aleczka ja tak miałam kilka razy z piersiami rano nie bolały a wieczorem tak. I wtedy przydal sie detektor tętna płodu. Nic mnie tak nie uspokoiło jak 10cio sekundowe codzienne podsłuchiwanie malutkiej. A piersi Urosly z 75B do 75C A teraz od dwóch tygodni wyluzowały ze tak powiem i w ogóle nie bolą ani nie są nabrzmiałe. Nie wiem od czego to zależy.

Ewap oszczędny tryb życia powiedział. Jeśli łożysko jest nisko i dziecko też to będą bóle jak na @. Serio Wam napisałam ze lek.mówił koleżance ze przez tyłozgięcie ma problem z naturalnym poczęciem i kazał przytulać się w określonych pozycjach np."na pieska" :-) A mi wysiadło gardło, tak kluje ze śliny przełknąć nie mogę. Najgorzej ze ani miodu ani malin nie mogę. Może woda z solą pomoże.. Udanej niedzieli

Dziewczyny mogą koleżanka ma tyłozgięcie i lek.powiedzial ze dlatego ma problem z naturalnym poczęciem. Aleczka wielkie gratulacje :-) Dziewczyny ! Każda się doczeka! Mówię Wam :-) jestem na tym forum już chyba trzy lata i naprawdę każda po kolei dostaje to swoje szczęście:-) a póki co niezmiennie trzymam za Was wszystkie kciuki. I za nas ciężarówki żebyśmy bezpiecznie dotrwały do szczęśliwego rozwiązania:-) PS.a ja jak dziecko ! Dziś popłakałam ze nie mogę kopytek, marchweweczki gotowanej i ptysia z pączusiem ;-) usmażyłam sobie naleśniki z mąki razowej i wody i zjadłam suche. Nie dobre..a jeść się chce !

Och Piksi a co sie działo ? Juz dobrze ?

Julia przy niskim łożysku nie wskazane żadne fitnesy ani rozciągania. Póki co tylko spacerki. A jak się nie podniesie to zostanie leżenie. Tak jak pisała Sylkaa ..

Ewa i jeszcze jedno odnośnie bólu brzucha. Zapytaj lekarza jakie jest ułożenie dzidziusia..mimo ze na tym etapie mogą sie swobodnie przemieszczać to jednak to ważne. Moja leży miednicowo czyli pupką na dole a główka na górze.Stąd czuje ruchy tak nisko i napina mi się brzuch na dole, ostatnio musiałam ja "trochę przesunąć" bo taka gula mi się zrobiła zaraz nad spojeniem i taki ból ze myślałam ze popuszczę na siedząco..czułam jak się przesuwa i potem mnie kopnęła;-)

Ej Ewa jak Ty masz 22 to ja 24tc qrde gdzies mi tydzień zaginął chyba :-P...

Andzia2910 dlugi to taki gdzie zaczynasz od tabletek antywłamaniowych, najczęściej przez 1 cykl, potem zastrzyki gonapeptyl przez mniej więcej 3 tyg i potem dopiero właściwa stymulacja. PS.u mnie w stopce są daty ile to trwało.. A od czego zależy to do tej pory niewiem. Ja miałam dobre AMH i nie było problemu z wcześniejszą stymulacja no do IUI. Czasem jest to polityka kliniki. Mówi sie ze dlugi ma więcej efektów..

Doremido ja tez czekam na ten przypływ gotówki jak na zbawienie. A myślałaś o elektronicznej niani z tym detektorem oddechu ? Ja jak się dowiedziałam o tej Arsie u córci to właśnie planuje kupić to cudo. A zapomniałam napisać ze 23tc i waży 650g.

Kkahha wypiłam ten gorący ulepek uśmiechając sie do pani ..:-P wtedy dopiero miała minę! Lekarz mi zlecił to badanie teraz, akurat było 5 ciężarnych i wszystkie od 22 do 26 Tc. Od dziś wdrożyłam pierwsze zmiany żywieniowe: Pieczywo dla diabetyków lub razowe, zero ziemniaków bananów mąki pszennej, słodyczy,smażonego, majonezów, owoc tylko do 13, soki to samo, I 6 posiłków dziennie , mam nadzieje wytrwać. W poniedziałek lekarz. X Golf też dbaj o siebie :-) a skąd te plemienia wiadomo ? Jak ułożone jest łożysko? X Zocha niezmiennie trzymamy kciukasy :-) X Biedronka Twoje przygody to tzw.pomroczność ciążowa, chyba wszystkie to mamy ;-) a przynajmniej w 1 trymestrze. Ja jak spaliłam garnek z zupą to juz osiągnęłam apogeum a potem bylo tylko lepiej :-P Mdłości przejdą ok.20 tyg ;-) X Dziewczyny moje zdanie jest takie ze skoro ciężarówki, i mamusie nadal zostają na tym forum to maja prawo pisać tez o swoich przypadłościch ciążowych, porodowych czy rodzicielskich, wyżalić się i poradzić..bo to ze wreszcie się udało to nie znaczy ze nie mamy zmartwień. X Julia mi tez ok.12 Tc brzuch trochę jakby spuchł..niby nosiłam swoje dżinsy a jednak czułam niziutko dyskomfort. X pozdrawiam wszystkie dziewczęta i dziękuję za każdą odpowiedz w spr.cukru ;-) X ZosiaD, Kikusia jak u Was ? :-) X Doremido jak się czujesz?

Dzięki dziewczyny. Ogarnę i to diabelstwo.

Malena super wieści:-) niesamowicie mnie takie cieszą:-) Kinia dziewczyny dobrze piszą. Jestem za. A u mnie tez dobrze. To bylo takie drugie badanie połówkowe ale niestety bez specjalisty od echo serca..wg tego lekarza " nie ma sie do czego przyczepić" wszystkie narządy i pomiary w normach. Cieszy mnie to, ale mimo wszystko niepokój będzie już ze mną do porodu. A Echo będziemy mieli na początku stycznia. A łożysko nadal nisko 1,5 cm od ujścia czyli nic się nie ruszyło. Ma jeszcze czas.. Zmartwiły mnie natomiast wyniki po obciążeniu glukoza. Na czczo 100, po godz. 189, a po dwóch 146. Wizytę mam dopiero 3 grudnia. Może przejdę sie wczesniej do lek.rodzinnego to diabetolog. Nikt tu wcześniej o tym nie pisał to chyba u mnie ten cukier tak zaszalał . PS.a babka z lab.byla na wqrwie jakimś i jak przyszła po glukozę to stanęła mi nad głową i drze sie po nazwisku na cala poczekalnię a ja mowie do niej może pól tonu ciszej , gdzie ochrona danych osobowych...no to dostałam ulepek w gorącej wodzie rozpuszczony:-P na trzy razy do niego podchodziłam..