Viktoria000
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Viktoria000
-
Witam Takisku, dziękuję serdecznie za zdjęcia . Są piękne - dziewczyny wspaniałe !! Twoja suknia także mi się baaaardzo podoba, a Ty w niej :). Szkoda, że nie jestem fecetem, już wywołałabym uśmiech na tej pieknej buzi :). Zdecydowanie powinnaś się była więcej uśmiechać !! Taki bal, w takiej pięknej scenerii i w tak pięknym stroju, a Ty jakaś smutnawa ... A może już wówczas było Ci zimno ?? Czy Ty mierzyłaś sobie ciśnienie ?? Może masz niskie bardzo i datego Ci tak zimno ?? Musi być przecież jakaś przyczyna takiego stanu rzeczy ... Pozdrawiam wszystkie Panie serdecznie i przepraszam, że tak mało się udzielam, ale ciągle cierpię na brak czasu. Może wreszcie po śmierci sobie odpocznę :). No i melduję , że miałam 5 punkcji (słownie : pięć !!!) , teraz jakieś leki, których jeszcze nie zażywałam , potem jakieś zabiegi i powinno być dobrze !! Najważniejsze, że uciekłam spod noża :). Przeczytacie pewno rano, więc już dziś życzę Wam dobrego dnia , aby te dni Nowego Roku były \" dłuższe\" (mnie ciągle brakuje paru godzin), cmoki w boki
-
Ewo MarMi ...... ________###_______###______ ______#######__#######___ _____##################__ ______################___- _______#############____ _____################___ ___####################__ __##__######__#######____ _##____###______####_____ _##______________________ __##_____________________ ___##________N__A________ ___##__S_Z_C_Z_Ę_Ś_C_I_E_ :) Dzień urodzin się już zbliża, więc życzenia Tobie śle. Aby wszystko się spełniło, czym marzysz o czym śnisz. Byś pogodne miała sny, z głębi serca życzę Ci. Dużo szczęścia i radości, sto lat życia, mało złości. Dni spokoju ,pełnych wygód, dużo słońca , wielu przygód.
-
Witam Widzę, że zabawa była przednia wieczorem, aż mi zazdrość, że mnie nie było ... Ale gratuluję znowu okrągłej cyferki Naszatko Dlaczego, że jutro będą się Panie bawiły , już dziś chcę złożyc życzenia Noworoczne dla wszystkich : Z ostatnią kartką kalendarza zerwijcie wszystkie złe nastroje, zapomnijcie o wszystkich nieudanych dniach, przekreślcie niewarte w pamięci chwile i wejdz w Nowy Rok jak w nowej sukni wchodzi się na najwspanialszy bal świata. Dosiego Roku !!! A jutro życzę szampańskiej zabawy :)
-
Bossi, ja nie mam narazie ( przynajmniej w dniu codziennym) innych spotkań, jak te z klientami . Miałam dziś najlepsze chęci pobyć trochę z \"kochasiem \" Spinky , ale się nie udało - wczoraj zadzwonił klient, że chce spisać umowę OFE, bo chcą Go wylosować - więc musiałam ruszyć swoje cztery litery i iść spisać :-). No i jutro także się mi nie uda poleniuchować , bo klientce zmarła teściowa - więc znowu zajęcie . Ale może to i dobrze, że nie pozwalają mi poleniuchować , bo przecież stary rok trzeba pożegnać pracowicie :-). Spinky, ja także już się całkiem rozleniwiłam jeśli idzie o bale i wolę posiedzieć w domku i to niekoniecznie przed TV . Mam trochę papierów , to może je zepchnę :-). Mam zaproszenie do Łącka, bo moja Psiapsióła zjeżdża na Nowy Rok do kraju, ale nie mam ochoty się turlać 250 km w jedną stronę , aby trochę pobyć z Nimi ... Jednak chyba nie całkiem mnie opuścił ten Twój \'kochaś \" :-) Ewelinko, ja faktycznie dużo korzystam z lapka, ale mam dobre zabezpiecznie antywirusowe i jakoś mi funkcjonuje mimo zagrożeń . Buziaki dla wszystkich Pań
-
Ewelinko, gg szwankuje dzisiaj i ja także nie miałam.A to napewno nie wirus, bo z pewnego źródła otrzymana inforacja, więc się nie obawiam. Miłego dnia dla wszystkich, takiego słoneczka jak u mnie świeci, cmokasy. Ja śmigam na spotkanie , papaaaaaaaaa
-
Witam i ja poświątecznie i po poświątecznym dniu pracy już :) Melduję , że żyję . Już przejedzenie minęło , dzisiejszy spacerek pomógł w strawieniu tego co w siebie napakowałam i przytyłam całe 2 kg . Teraz znowu trzeba zrzucać to co przybyło i wiele więcej ... Pozdrawiam Was miło i ciepło , chociaż na dworze trochę chłodniej niż w Święta było, cmoki w boki Bossi, gratujuję okrągłej cyferki
-
Bossi, żyję , żyję :-) i mam się całkiem dobrze . Byłam od soboty u Rodzinki, a dziś trodycyjnie wróciłam, bo jutro mam zaproszenie na urodziny męża koleżanki ... Już myślę jakby się tutaj wyłgać , bo mam narazie dość . Rodzina jak w komplecie to 10 osób , bo Siostra ma dwóch synów, którzy mają po dwoje dzieci . Dla mnie tyle osób to już tłum i chce mi się pobyć jutro samej już w domu, bo od środy znowu trzeba stawać w szranki z klientami .... Ale nie będę dziś mysleć co zrobię jutro - chociaż tyle sobie na luzie pożyję :-). Dla wszystkich Pań bardzo miłego dnia jutrzejszego , gdy nie ma śniegu niech będzie taki dzień jak dzisiaj - słoneczny i wiosenny , cmokasy
-
Dla wszystkich Pań Z dzwiękiem dzwonów melodyjnych, Wraz z opłatkiem wigilijnym, W dzień Bożego Narodzenia, Ślę serdeczne te życzenia Zdrowia, szczęścia, powodzenia I w Nowym Roku marzeń spełnienia. a dla naszych Ewuniek Dużo zdrowia i radości wiele pieniędzy , samych przyjemności. Niech Wam życie słodkp płynie w każdej chwili i godzinie . Niechaj bliscy Was kochają, a Przyjaciele niech o Was nie zapominają ..
-
Świąteczne życzenia By odnaleźć w sobie tą małą iskierkę która mieszka w sercu i w otwartej ręce by umieć śmiać się i płakać z radości nastrojem tym zarazić przychodzących gości stać się znów dzieckiem z prezentów się cieszyć by dać z siebie wszystko i przestać się spieszyć poczuć magię nocy z serca wygnać chłód czas spełniania życzeń niech się stanie cud dla Was życzenia Świąteczne
-
Takisku, może to Ci poprawi humorek :-). Nie świąteczne , ale wesołe ... http://poprawhumor.prv.pl/
-
MarMi , przypowieść piękna , dziękuję za wspomnienie lat młodości, bo wówczas ją po raz pierwszy słyszałam
-
Ofka, Ty to masz szczęście - całe 5 cm śniegu !!! A u nas pada cały dzień i nie ma ani grama na ziemi, wszystko topnieje . Pocieszam się , że w nocy temperatura spadnie , to może jakiś cm zostanie :-). Ewo , Tobie , oprócz wesołych Świąt spędzonych w gronie bliskich, dużo zdrowia i radości , a także szczęśliwego powrotu ( tak się życzy pilotom i stewardessom ) . Ciesz się każdą chwilą spędzoną z Synem i Wnukiem , a po powrocie pochwal się jak było , no zrób zdjęcia, abyśmy mogły cieszyć się razem z Tobą . Buziaki Foreverku, Ty to chyba specjalnie polujesz na te złote strzały - mam wrażenie , że klikasz tylko raz na 100 razy . Ja może także nie częściej, ale jakoś mi się nie trafiają :-). Gratuluję , bo jakoś mi wcześniej umknęło to polewanie ... Pozdrawiam wszystkie Panie ciepło i serdecznie, życzę dużo sił w tych przedświątecznych pracach . Ja pracuję , ale jeszcze nie w domu :-). Cmoki w boki
-
http://www.sugarqube.com/Ecards/CardView.cfm?CardID=1383 Gdy u nas nie ma takiej zimy, popatrzmy chociaż na obrazkach :-)
-
Dla wszystkich i dla każdej z osobna .... Ida Święta wielkim krokiem, Pachnie drzewko w Twoim domu. Patrzysz na nie ciepłym wzrokiem, I życzenia złożysz komuś... Bóg sie rodzi dla nas wszystkich, W stajni płacze tak ukradkiem... Znów odwiedzisz swoich bliskich, I podzielisz sie opłatkiem... Na te Święta co nadchodzą, Życzę ciepła i miłości. Niech Cię ludzie nie zawodza, I niech uśmiech w sercu gości.
-
http://www.icq.com/friendship/pages/browse_page_7944.html http://www.icq.com/friendship/
-
Witam Wy sprzątacie, u kosmetyczek i fryzjerów bywacie , a ja jeszcze pracuję i końca nie widzę , ale mnie tylko posprzątać pozostało, więc napewno dam radę. Muszę się tylko poskarżyć , że panowie to są bez pojęcia i nie wiem , czy nie zechcą się ubezpieczać i w wigilię :). Od szpitala się wybroniłam - zatoka już drożna , jeszcze tylko jedna punkcja mnie czeka, ale to chyba już tylko zachowawczo, aby się mi nie wróciły kłopoty . Jestem szczęśliwa, że tak się skończyło :). Pozdrawiam póki co wszystkie Panie i Nocniczka także , no i naszego Żagielka, bo już wieki nic nie pisał . Życze Wam udanych wypieków i sporządzanych smakołyków wigilijnych , no i cudnego wyglądu mimo zmęczenia , cmoki w boki Pasztet , gdy za suchy wychodzi, to widać za mało ma boczku lub słoninki w sobie, no i trzeba trochę może wywaru do niego więcej wlać . Miałam gdzieś dobry przepis i posiałam , bo ja teraz nie robię . Pozdrawiam
-
Bossi, to takie znieczulenie psikaczem do nosa :-). Mnie to znieczulenie bardziej boli niż samo wkłucie . No , ale ja naprawdę jestem odporna na ból... Bossi, ja także byłam po antybiotyku i gdyby nie ten antybiotyk, to już chyba byłabym zdowa jak rybka, bo mialabym to za sobą . Mnie nie bolała nawet głowa, trochę tylko przy dotyku buzia, więc nie podejrzewałam że to taka poważna sprawa. Lekarze rodzinni jednak czasem wolą próbowac na wlasną rękę leczenia zanim skierują do specjalisty. Ale i tak dobrze , że jeszcze kierują . Takie jak ja już chyba powinni kierować na bakutil :-). Zdrówka życzę i nie zwlekaj z decyzją , to naprawdę nieciekawie wygląda , gdy się słucha z ust lekarza ...
-
Witam No i sobie przyszłam po drugiej punkcji... Niestety , nie zostałam pocieszona przez kolegę wczotajszego laryngologa - ten także mówi, że bez operacji się nie obejdzie prawdopodobnie , bo \"szkoda człowieka męczyć , gdy małe efekty. Ksymciu, najbardziej mnie ucieszyłaś tym, że pracujesz palcem wskazującym :-). A jeśli idze o mnie , to mnie nie żałuj, ja jestem \"stara gwardia\" odporna na ból i inne diabelstwa, więc zniosę wszystko z uśmiechem :-). Ja gadam nawet gdy oni mi się wkłuwają :-) i opowiadam im pierdóły , aby zagadać to co mnie czeka :-). A Ty nie daj się wykorzystywać Koleżance , bo siebie i Piotrusia masz oszczędzać, a nie Koleżankę . A tak wogóle, to ja myślę , że nie ma antytalentów kulinarnych - jest tylko może trochę wygodnictwo . Przepisy są tak napisane, że i dzieci mojego Bratanka same pieką , a mają niewiele więcej niż 10 lat ... Ewelinko, a mnie nic się nie przydarzy, nie będzie żadnych komplikacji , bo ja jestem mocna dziewczyna , nie taka jak Twój Busio :-). A tak wogóle to panowie zawsze gorzej narzekają niż panie ... Ja mam także jeszcze sporo pracy i nie mogę iść do szpitala, bo mi spotkania z klientami uciekną bliżej świąt , a ja także muszę chyba trochę posprzątać . Jak narazie nic nie zrobilam ... Dajenko, to musisz koniecznie wypróbować nowy sprzęt przed świętami, aby coś się nie przypalilo . Gdy będziesz piekła coś ekstra - proszę o przepis - może i ja coś chociaż raz na rok upieke dobrego i zawiozę tam gdzie będę . U nas dziś nawet nie było zimno , trochę wiatr mocniej niż zwykle wiał , ale nie tak mocno, aby przewracał ludzi :-). Trzymajcie się cieplutko wszystkie , cmoki w boki
-
Ewelinko, ja Ci podam przepis na śledzie \" pod pierzynką \", którymi się moi znajomi zażerają i zawsze proszą o nie . Więc tak : Ja kupuję norm alne śledzie marynowane w oleju , wybieram aby były ładne , białe i grube . Kroję je na takie ok 1 cm kawałki, układam na półmisku, oczywiście odsączone z zalewy i dodatków. A potem biorę jabłko obrane , kroję w kosteczkę , jedną cebulę - także w kosteczkę , dodaję do tego łyżkę majonezu, łyżkę śmietany i razem mieszam. Oczywiście przyprawiam pieprzem. Soli raczej nie dodaję , bo mam zalecenie, aby mało jej jeść . Tak przygowaną \"pierzynkę\" wykładam na śledzie, dekoruję natką pietruszki i papryką czerwoną i jak trochę postoi, aby się \"przeżarło - podaję . Smacznego ! Oczywiście dodatki można zwiększyć , gdy ktoś lubi no i śmietanę także i majonez , ale ja nie robię duzych porcji . Ta jest na słoik póllitrowy śledzi . No może trochę mniej, zależy czy chcesz więcej śledzi, czy \"pierzynki \" :-).
-
Dziewczyny Kochane, nie kopcie leżącego :-). Ja wcale tak do końca nie leczyłam się sama , bo pomógł mi w tym i mój lekarz rodzinny, który mi zaaplikował jeszcze niepotrzebnie antybiotyk i przedłużył tylko póltora tygodnia całą sprawę , bo powinien mnie wysłać od razu na prześwietlenie. Jak widać Ewelinko, nie do końca sama jestem winna . A przepukliny pod brwią mieć nie będę , bo operacyjnie czyszczą rozcinając w buzi, pod górną wargą :-), tak że nawet blizny nie będzie widać . Bossi, punkcja to wkłucie się grubą igłą lekarską przez nos do zatoki i wprowadzenie do niej jakiegoś płynu, który wypłukuje wszystkie świństwa ( a było tego trochę ) , a później poprzez to samo ukłucie wprowadzany jest antybiotyk. Jedna punkcja jednak nie załatwia sprawy, trzeba ich zrobić przynajmniej dwie, a czasem i więcej. Ja nie chciałam iść do szpitala przed świętami , dlatego poprosiłam o punkcję, bo miałam robioną jakieś 20 lat temu i miałam względny spokój do ub roku . Strasznie mnie nastraszył, żę mogło się to źle skończyć , nawet zapaleniem opon mózgowych, bo to stan ropny jednak w głowie , nie mówiąc o oskrzelach i płucach... Więc obie z Dajenką , mając na uwasze moje doświadczenia - marsz do lekarza , gdy ropna wydzielina leci najdłuzej dwa tygodnie, bo nie ma żartów. Niestety Bosi, o mnie nie ma kto dbać - ja jestem sama w moim mieście , to są właśnie takie chwile, kiedy brakuje tej drugiej połowy, na szczęście jest ich mało , a teraz gdy mnie \"odremontują \" to będę miała spokój do końca życia, przynajmniej z zatokami :-). Pozdrawiam wszystkie chore i zdrowe, z menopauzą i bez :-), nie dajcie się wrobić w nadmiar porządków, nauczcie się pracować palcem wskazującym , macie kim kierować , cmokasy. Ewelinko - przyganiał kocioł garnkowi ???-)
-
Witam serdecznie Właśnie wróciłam od laryngologa ... Niestety, musiałam się poddać już dziś jednemu zabiegowi pukcji , bowiem jedna zatoka szczękowa była niedrożna całkowicie . Jutro kolejny zabieg... Chciał mnie skierować na operację , ale uprosiłam aby spróbował punkcję zrobić . W poniedziałek będą prawdopodbnie wyniki z wymazów, zobaczymy co się dzieje. Ksymciu, uważaj więc na siebie i naszego topikowego Piotrusia i nie daj się zwariować pracom przedświątecznym czasem . Dajenko , gdy masz ropną wydzielinę z nosa i gardła , to także mogą być zatoki, więc nie odwlekaj i bierz się za leczenie . Ja sobie \"poczekałam\" , że samo przejdzie, to przejdzie , ale być może z chirurgiczną pomocą ... Pozdrawiam wszystkie panie, życzę dużo zdrowia i radości , nie przpracowujcie się przed świętami - to tylko 3 dni świąt , cmokasy
-
Witam wszystkie Panie gorąco Spinky, dzięki za pamięć , że jeszcze pamiętasz czy rzuciłam palenie. Ja niestety jeszcze trochę popalam, ale zeszłam już do 5 sztuk dziennie. Moi medycy powiedzieli, abym raczej po tylu latach palenia nie rzucała od razu - mogłoby się źle skończyć - już miałam takie podjazdówki... Palę takie , które mi nie smakowały nigdy i tym sposobem oswajam mój zanikotyzowany organizm do zmniejszonych ilości nikotyny. Wierzę, że niedługo nadejdzie dzień, kiedy i ja z satysfakcją powiem , że stary nałog już nie jest nałogiem :). Takisku, Foreverku. dzięki i Wam, że jeszcze mnie pamiętacie . Ja teraz mam sporo pracy , bo muszę nadrobić to co się byczyłam, a i moje zatoki (mimo antybiotyku jednak) także nie chcą mi dać całkiem spokoju. Pracować jednak muszę , bo nie mam sponsora, a szkoda że wcześniej nie pomyślałam , że może się na stare lata przydać :). Pozdrawiam wszystkie Panie serdecznie , cmoki w boki
-
MarMi, a ja dalej nic nie mam ....buuuuuuuuuuuu
-
Takisku, w sklepach zielarskich ( u nas w Herbapolu ) można kupić gotowe, różnej wielkości materacyki do okładów i nawet spania na nich , wypełnione gorczycą. Można tez kupić gorczycę , wsypać ją nawet do poszewki i okładac bolące miejsca , ale wówczas przesypuje się z miejsca na miejsce i nie jest obłożone równomiernie . Ja jednak nie słyszałam , aby można było dodatkowo podgrzewac, bo traci wartości lecznicze , a tylko wygrzewa . Zyczę Wam obu z Dajenką dużo zdrówka , cmoki
-
Gdy Mikolaj Cię ominie, zrob na wieczór smutną minę, bo to obowiązek świętych by przynosić nam prezenty! - wszystkiego najjjjj z okazji mikołajek!