Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Viktoria000

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Viktoria000

  1. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Takisku, trzymam za Ciebie kciuki, ale nie spiesz się do domu, niech zrobią Ci dokladnie badania. Czekamy na wieści od Babetki, pozdrowienia dla Niej także . Życzę wszytkim Paniom spokojnych snów i dobrego dnia, który po nocy nastanie I znowu na mnie padło zmywac tę wodę co przez cały dzień naniosłyście ......ale niech będzie moja strata..
  2. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    No i ja jeszcze zajarzałam.... Może coś do poprawy humoru Wam wkleję , to i skołatane dusze trochę rozweselę ..... W restauracji klient mówi do kelnera: - Chciałbym zjeść to, co pan przy sąsiednim stoliku. - Dobrze - mówi kelner - ja zawołam go do telefonu, a pan chwyci jego talerz Czterech klientów zamawia napoje w restauracji: - Poproszę o herbatę indyjską. - A dla mnie proszę o chińską. - Ja proszę o turecką. - A ja obojętnie jaką, tylko żeby była w czystej szklance. Po chwili kelner przynosi herbaty: - Który z panów zamawiał w czystej szklance? W restauracji. - Kelner, poproszę sardynki! - Oczywiście, szanowny panie. A jakie sobie pan życzy: portugalskie, hiszpańskie, francuskie...? - Wszystko mi jedno. I tak nie będę z nimi rozmawiał! - Kelner! Poproszę \"kalekę ze Wschodu\"! - Nie rozumiem... Co pan zamawia? - \"Kalekę ze Wschodu\". - Takiego dania nie mamy w menu! - Jak to nie ma? A kto tu napisał: \"Tatar z jednym jajem\"? Kierownik restauracji wzywa wszystkie kelnerki i mówi: - Macie być dziś ładnie umalowane i uczesane. Włożycie też nowe fartuszki. - Inspekcja? - Nie. Macie odwrócić uwagę klientów od nieświeżych kotletów. Kelner, proszę powiedzieć kucharzowi, że bardzo chciałbym poznać przepis na ten sos. - Aż tak panu smakuje? - Nie, szukam dobrego kleju do tapet. No i może starczyłoby na dzisiaj ??? Ściskam w pasie, buziaki
  3. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Witam Panie w niedzielny poranek... Brydzia, musisz być mocna ! Każda z nas napewno kogoś straciła i na swoj sposób przeżywała. Ja straciłam już oboje rodziców i młodszego Brata. Bardzo cierpiałam także , nie mogłam sobie poradzić do chwili, gdy się mi przyśniła Mama i powiedziała we śnie \" Córcia, nie płacz, Ty musisz żyć , a nam jest bardzo ciężko, że tak przeżywasz , nam tutaj jest dobrze , a Ty zakłócasz nasz spokój\". Później już starałam nie wołać Ich, gdy mi było ciężko i źle... Ten sen mi uzmysłowił, że mam i tak wsparcie dalej od moich bliskich, chociaż już nie są ze mną . I od tamtej pory staram się być spokojna i wiem , że moi bliscy także są spokojni. Nie wiń siebie, że coś nie tak zrobiłaś, taka jest kolej rzeczy , jedni umierają , inni się rodzą .... Ty musisz służyć tym, którzy żyją, a za tych którzy odeszli na zawsze możemy się tylko pomodlić, aby mieli spokój na tamtum świecie. Takisku, Ty musisz dużo odpoczywać, nie denerwuj się Kochana, wszystko będzie dobrze. Ale jak nie będziesz wypoczywać i denerwować się , nie pomoże Ci to w walce z chorobą . Napewno będzie dobrze !!! Zobaczysz , że badania wcale nie wyjdą tak źle !!! Denerwowanie pogłębia wszystkie objawy. Musisz przez to przejśc, a dopiero po szczegółowych badaniach będzie napewno wiadomo co Ci jest. Wytrzymaj do jutra w spokoju, wiem że to raczej niemożliwe, ale przetłumacz sobie, że nic Ci nie jest, a badania będą rutynowe. Zyczę Ci naprawdę tego z całego serca, abyś była mocna i potwierdziły się moja słowa. Staraj się dużo odpoczywać , spać. Gdy nie możesz zasnać, wypij mleko z miodem na noc - niektórym pomaga... Życze wszystkim Paniom milej niedzieli, buziaki
  4. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Ktosiu, Sama szczoteczka nie pomoże, ale może zaszkodzic. Jest taka pasta , którą stosuje się przy nadwrażliwości,\" Sensodyna\" chyba sie nazywa. Korzystalam, nie cierpialam. Spróbuj i Ty , może będzie lepiej. Powodzenia
  5. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Kawałów Wam się chce ???? Proszę bardzo !!!! Frania do Halinki: - No jak to, mieszkasz z Heńkiem już 10 lat i nie bierzecie ślubu? - Bo on taki nieśmiały... Mąż do żony: - Przestań tresować tego psa, nic z niego nie będzie. - Z tobą mi się udało, to z psem też dam sobie radę!! Żona odwiedza męża w więzieniu i rozmawiają: - Dlaczego nie byłaś na ostatnich odwiedzinach? - Źle się czułam i poszłam do lekarza. - Bajki opowiadasz! Gadaj! Z kim byłaś? - To niesprawiedliwe, że mnie podejrzewasz. Przez 5 lat twojego siedzenia tutaj nie dałam ci do tego żadnego powodu... - No dobrze. I co powiedział lekarz? - Że chyba jestem w ciąży. Rozmawiają dwie koleżanki i jedna mówi drugiej: - Wiesz co, im jestem starsza, tym bardziej mąż się mną interesuje... A na to druga: - Dziwisz się, przecież jest archeologiem... Żona do męża: - Wiesz kochanie, ta para, co mieszka nad nami... Oni się bardzo kochają. On ją całuje na powitanie i na pożegnanie. Czy ty nie mógłbyś też tak robić? - Daj spokój! Prawie jej nie znam... Mąż wraca do domu, od drzwi zaczyna całować i obmacywać żonę i ciągnąć ją do sypialni... Ale ona mówi: - Kochanie, nie teraz, boli mnie głowa. Mąż zdenerwowany: - Co z wami dzisiaj? Zmówiłyście się? Kowalscy wyjechali na wczasy. Na miejscu Kowalska łapie się za głowę i krzyczy: - Zapomniałam wyłączyć żelazko! Cały dom się spali! - Nie spali się - odpowiada spokojnie mąż. -Zapomniałem zakręcić kranu. - Kochanie, dlaczego ty mówisz mój dom, moja kanapa? Powiedz chociaż raz nasze. - Zosiu, gdzie są nasze kalesony? Mąż kupił żonie prezent, a ona nie otwierając mówi: - Nie podoba mi się. - Skąd wiesz? Przecież jeszcze nie otworzyłaś. - To pudełko jest za małe jak na futro i za duże jak na biżuterię No i narazie tyle, może później jeszcze, bo nie chcę Was zanudzić :D
  6. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Dajen, świetnie !!! Rozbawiłaś mnie z rana :) To może i ja coś ciekawego znajdę..... Przychodzi facet do lekarza. - Panie doktorze, mam sine lewe jądro. - Trzeba amputować! Po miesiącu pacjent przychodzi znów. - Panie doktorze, mam sine prawe jądro. - Trzeba amputować! Po tygodniu. - Panie doktorze, mam sinego członka. - Trzeba amputować! Kilka dni po operacji pacjent pojawia sie ponownie. - Panie doktorze, strach powiedzieć, mam siną całą lewą nogę. Lekarz chwilę się zastanawia. - A spodnie panu nie farbują? Kilku chirurgów spotkało się na przerwie obiadowej. Rozmawiają o tym, kogo najbardziej lubią operować. - Ja to bardzo lubie operować księgowych. Wszystko w środku jest ponumerowane. - Jeszcze łatwiejsi w obsłudze są bibliotekarze. Wszystko mają ułożone w porządku alfabetycznym - twierdzi drugi chirurg. - Ja to lubie informatyków. Wszystkie narządy oznaczone odpowiednimi kolorami. - A ja uważam, że najłatwiejsi do zoperowania są prawnicy. Nie mają serca, nie mają kręgosłupa, nie mają jaj, a głowe i dupe można bez problemów zamienić miejscami Przychodzi baba do lekarza okulisty: Lekarz: Prosze przeczytać tę największą literę na tablicy. Baba: A gdzie jest ta tablica? / ten jest o mnie, bez okularów :) / Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Panie doktorze, karmię mojego chłopa kluchami, aby nabrał sił i więcej mógł, no, wie pan, co... - Droga pani. Od krochmalu, to tylko kołnierzyk stoi. Do lekarza przychodzi gruby jegomość i mówi: - Czy może mi pan zalecić jakąś dietę odchudzającą? - Lubi pan łowić ryby? - Tak. - A dużo pan ich łowi? - Niestety nie... - W takim razie powinien pan jeść ryby. Ale tylko te, które pan sam złowi! No i byłoby na tyle, biegnę na zakupy .... Życzę paniom miłego dnia , Takisku nie martw się , będzie naprawdę dobrze, tylko idź na te badania i nie poddaj się
  7. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Cieszę się , że się Wam podobała poezja mojego kolegi :) Spinky, jesteś bombowa !!!! Znałam to powiedzenie, ale w ślaskim czyta się / i brzmi / o wiele lepiej :D Ktosiu, a czy w szkole nie ma psychologa szkolnego ??? Może on pomógłby Córci, Szkoda dziecka, bo Ono się męczy , a Ty także . Ofka, mnie także juz zima nosem i gardłem wychodzi, nie mówiąc o nogach, tak ciężko chodzić . Jakoś nalżej mi samochodem , ale u nas już nie dopaduje , tylko raczej topinieje. Ale wiosna juz niedaleko, zobaczysz . Wytrzymamy jeszcze te dwa tygodnie lutego, a później już majjjjjjjjj :) Bossi, kolega wspaniale pisze, ma dwa blogi, jeden podam Wam link, jeśli ktoś będzie miał chęć może zaglądnie tam http://miir.blog.onet.pl/ Drugi to erotyczny, więc aby nie gorszyć \"maluczkich\" nie będę podawać . Teraz życzę Wam dobrej zabawy, ja także ide się pobawić w moim czatowym pokoju , pozdrówka i dla Was ...
  8. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Ale po polsku napisałam :) \"Szparka\" to tytuł wiersza, a bloga nie podaję , chyba że ktoś będzie zaintersowany, to chętnie podam...
  9. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    A ja jeszcze wkleję Wam wiersz mojego czatowego kolegi, który na swój blog, pt \"Szparka \" . Mnie rozbawił, może Was także :) Ostatni w kolejce do chętnej dziurki stoisz, zerkając na światełko, entuzjazmu się boisz. Każdy z poprzedników swe kilka centymetrów wtykał, zrobisz to samo, chyba nie ma tym żadnego ryzyka ? Zapierasz się nogami nie pozwalając na obaw kłucie, skupiasz uwagę podkurczając palce w bucie. I oto masz już słodki otworek, szperasz nim wzrokiem, poprzedzający cię klient odpływa chwiejny krokiem. Jeszcze tylko haust powietrza zaczerpnięty dla odwagi, mimo wszystko, drżącą dłonią próbujesz w nią wsadzić, to co miętosiłeś do tej pory w wilgotnych palcach, dzięki temu wygląda teraz jak pomarszczona skóra starca. Wchodzi tylko czubek, reszta zwija się jak harmonijka, skrępowany porażką marzysz o czymś takim, jak linijka. Lecz inni bez problemów zaliczali ochoczą szparunię, tylko największa pierdoła poradzić sobie z tym nie umie ! Głaszczesz gorączkowo przyczynę wstydu i poniżenia, wyprostowujesz jako tako i kąt wsadzania zmieniasz. Wygładzasz fałdki i zgięcia, błagając by wreszcie to się skończyło, wchodzisz delikatnie, z czuciem, palcem prostując to co się wykrzywiło ! Już jesteś w połowie drogi do szczęśliwego końca, odżyła wiara w spełnienie a była już gasnąca ! Chciałbyś jednym jedynym ruchem znaleźć się w czeluści, ale nic z tego brak sprężystości do tego nie dopuści ! Całą uwagę poświęcasz w jednym tylko celu, by wetknąć całego, jak przed tobą czyniło już wielu. Gdy raptem gość za plecami w ramię poszturchuje : - kończ pan, wstydu oszczędź – tak wysiłek twój komentuje. Dałbyś mu w mordę lub przynajmniej zripostował, lecz zaliczoną głębokość wsadu w żalu byłbyś pochował. Nagłe zachwianie podłoża pod stopami okazało się zbawienne. Zanurzył się wewnątrz cały ! Siła zewnętrzna wspomogła próby mizerne ! Szparka wydała dźwięk o jakim marzyłeś, potwierdzając żarliwym kolorem, że ją zdobyłeś ! Zadowolenie rozjaśniło wyluzowaną już twarz. Różnie to bywa, gdy do kasownika bilet pchasz
  10. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Ewunia, tutaj nie chodzi o pobijanie rekordów, ale o dobrą zabawę chyba :) A tak wogóle to dziękuję za emilka , uśmiałam się serdecznie i wysłałam dalej :D Teraz juz mykam , jednak trzeba jeszcze popracować , aby na kieliszek \"chleba \" starczyło, jak mówią panowie . Ściskam w pasie, cmoki w boki
  11. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Ale Wam dobrze, ja już trochę dziś popracowałam i znowu do Was zajrzałam. Nie wpadam, bo chyba Spinky nie płaci alimentów za wpadki :D Zuziu, ja nie pamiętam, jak ze stronki wklejam, bo jak każda \"blondi\" strasznie \"palę \" kawały. Kiedyś mało kolega do rowu nie wjechał, jak kazał mi opowiedzieć Jego kawał pozostałym, wolę więc nie ryzykować :) U nas ciapa na dworze, cięzko się chodzi , a ja jeszcze muszę dziś wyjśc,dziś nie jeżdżę , bo mam bliskie trasy, a dla zdrowia spacerek nie zaszkodzi, nawet taki 3 km. I znowu Wam coś wkleję, ale nie wiem jakie lubicie :) Małżeństwo stoi na chodniku i kłóci się zawzięcie. W pewnym momencie mąż woła: - Uspokój się! Przecież ty się wcale nie liczysz! - Jak to ja się nie liczę? - Po prostu się nie liczysz i zaraz ci to udowodnię... Nadjeżdża taksówka, mąż zatrzymuje ją i pyta kierowcę: - Ile płacę za kurs na centralny? - Dwadzieścia złotych. - A jeśli pojadę razem z żoną? - Tyle samo... Mąż odwraca się do żony i mówi: - No, sama widzisz! Kowalski wstaje rano z łóżka, podchodzi do okna i mówi rozmarzonym głosem: - Dzisiaj jest taki piękny dzień... - No i co z tego? - pyta żona. - Powiedziałaś kiedyś, że pewnego pięknego dnia mnie porzucisz - wzdycha facet Kościół. Za chwilę ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę: - Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę? - Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa. - To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno? Żona wysyła męża do sklepu: - Kup parówki, jak będą jajka to kup 10. Mąż w sklepie: - Są jajka? - Tak. - To poproszę 10 parówek Mąż z żoną kochają się w łóżku. Nagle słychać dzwonek do drzwi. - Kochany, otwórz! - Przecież jestem goły! Co ludzie powiedzą? - Powiedzą, że nie wyszłam za ciebie dla pieniędzy No i na dziś byłoby na tyle :D Miłego dnia dla tych co pracują i dla tych co lenia mają ...... O Jezusicku, oby mi się chciało , jak mi się nie chce ...
  12. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    No i ja z rana zajrzałam, co było do poczytania, poczytałam... Też do pracy się wybieram , ale coś dziś trudno kości mi z rana pozbierać... Możę wkleję Wam jakieś dowcipy , aby się humory poprawiły :) Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym: - Och, przepraszam pana! - Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan szukam gdzieś tu mojej żony... - Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda? - Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy, doskonałe długie nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w mini spódniczce i bluzeczce z dużym dekoltem. A pańska żona? - Nieważne! Szukamy pańskiej! Przyjaciel do przyjaciela: - Jak się prześpię z twoją żoną, to będziemy rodziną? - Nie! Będziemy kwita! Rozmowa sąsiadów: - O co tak się wczoraj twoja żona awanturowała? - To z powodu listu. - Zapomniałeś wysłać? - Nie, zapomniałem zniszczyć. W czasie rozprawy rozwodowej sędzia zwraca się do męża: - A więc zawsze wieczorami, kiedy wracał pan do domu, zastawał pan w szafie ukrytego jakiegoś mężczyznę? - Tak jest. - I to było powodem nieporozumień? - Tak, bo nigdy nie miałem gdzie powiesić ubrania. Miłego dnia dla wszystkich pań , cmoki w boki
  13. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Bossi, jadam obiady, jak mam kiedy ugotwac :) , ale czasem się zdarza, że czasu zabraknie na gotwanie, a z poprzeniego dnia nie zostanie nic. Nie martw się jednak o mnie, jest jeszcze z czego zlecieć , a wiatr mnie narazie nie porwie. Ja jestem \"duża\" dziewczynka, mam 170 wzrostu, więc nie tak łatwo mnie złamać :) Dzięki jednak za troskę , poprawię się . Idę już i ja spać , gaszę światło, odkurzyłam, bo sporo śniegu naniosłyście . Miłej, stosunkowo udanej nocki dla wszystkich , cmoki
  14. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    no i jeszcze coś o blodni :) Ja także jestem blondynką :) Blondynka juz od dłuzszego czasu stoi na przystanku autobusowym. Przechodzący koło niej chłopak mówi: - Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta. - No to mam szczęście bo dziś są moje imieniny. Urzędnik pyta blondynkę: - Czy przedłużyć pani paszport? - Nie, dziękuję. Ten format jest dobry. Blondynka rozpoczęła pracę jako szkolny psycholog. Zaraz pierwszego dnia zauważyła chłopca, który nie biegał po boisku razem z innymi chłopcami, tylko stał samotnie. Podchodzi do niego i pyta: - Dobrze się czujesz? - Dobrze. - To dlaczego nie biegasz za piłką razem z innymi chłopcami? - Bo jestem bramkarzem! No i byłoby narazie na tyle :):):)
  15. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Witam miło Ktosiu, chcesz i masz :) lubisz o bacy ??? Baca oprowadza turystów po górach i opowiada: - Wiecie, ze nasze Tatry majom juz 10000 lat i dwa miesiące. - Ale baco, skąd znacie taki dokładny wiek? - pyta jeden z turystów. - Bo był tu u nos taki jeden profesor i mówił, ze nasze Tatry majom 10000 lat. A był on u nos dokładnie 2 miesiące temu. Idzie sobie turysta i w pewnym momencie zauważa Bacę i pyta: - Baco, co robicie? - A nic takiego, piore tylko kota. - Kota? Przecież kota się nie pierze. Na to Baca: - A co wy tam turysto wicie, kota się pierze. Za parę godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot leży nieżywy. I zwraca się do Bacy: - A nie mówiłem, że kota się nie pierze?! A Baca na to: - Pierze się, pierze, ale sie nie wykręco. Milej zabawy dla wszystkich :D:D:D
  16. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Zuziu, Napewno Ci będzie ciężko, a Jej bez Ciebie, ale jeśli takiego wyboru dokonała musisz to zaakceptować i pogodzic się z tym. Jak wyjechała formalnie, będzie napewno często przyjezdżała. Mam młodą znajomą , która jest drugi rok w USA i jest dwa razy w roku w kraju. Teraz była w styczniu i powiedziała do mnie : \" tylko mi powiedz, zbym nie wyjeżdżała, zostaję \" . A musi trochę tam pobyć, bo miała wylosowaną wizę .. Mam inną przyaciółkę , która bez odwiedzin w kraju mieszka tam juz 15 lat i jest Jej bardzo ciężko, bo dzieci i wnuki zna praktycznie tylko z filmów i zdjęć. I nie ma powrotu, bo nie moglaby tak wrócić, a po tylu latach na obczyźnie nie umiałaby sie odnależć w nowych realiach naszego życia... Mogę takich przykładów wymieniać jeszcze sporo, ale nie o to idzie. Myśl o Córci pozytywnie, będziecie dalej się wspierać słowem napewno. Dobre więzi nie kończą się z wyjazdem. Ty musisz Ja wspierać dalej i czerpać z Jej radości chęć do życia . Początki są napewno trudne, potem się człowiek oswaja, chociaż napewno nie będzie łatwo, ani Tobie ani Jej. Narazie to bardzo boli, ale codzienność napewno trochę złagodzi ból. Przecież Ona żyje, nie odeszła na zawsze , i ta świadomość powinna Ci pomóc żyć . Życzę Ci hartu , dużo siły i radości, że Córce się powiodło. Teraz ja gaszę świeczkę , milego dnia jutro życzę wszystkim , a dziś stosunkowo udanych nocy , mimo że już po Walentynkach
  17. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Alu, ja nie mam możliwości technicznych być na takiej diecie, już próbowałam.... Mam zwariowaną pracę , w zwariowanych godzinach i nie mogę przestrzegać godzin. Zawsze mi coś wyskoczyło. Przy tym co postanowilam dużo pije , wiec nie ma obawy , że wody będzie mało. A poza tym jednak nie mięśnie, a tluszczyk mi leci w dół. Herbaty pijam tylko owocowe , lub ziolowe. Nie lubię czarnej. Ajogurtów i nic zakwaszonego nie moge, mleka także - alergia. no i harbatek wspomagających odchudzanie nie mogę ....juz nie będę mówić nawet dlaczego :) Trudno się odchudzać alergikowi, który nie pija kawy, a do tego ma zakazane ćwiczenia fizyczne . Ale ja i tak dam radę !!! Siła woli także dużo znaczy :). MarMi, ja także jestem samotna, ale nie sama. Mam przyjaciół, z którymi jest łatwiej żyć . No i neta mam i wcale nie jest mi smutno dzisiaj :)
  18. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Ofka, mnie się wyświtlił tylko jeden obrazek/ nie wiem dlaczego nie mam tego wyżej/ a na nim są tylko dwa serduszka . Trzecie by się przydało, jako część zamienna :) Bossi, przykro mi, że tak się czasem składa, jak Tobie w pracy, ale to \"przyjemności\" dnia codziennego. Trzeba to przeżyć . Kochasz przecież pracę z dzieciakami, napewno wszystko będzie dobrze. Wnusię masz teraz kochaną , kolejne serce potrzebujące miłości, więc masz dużo siły i sobie z wszystkim poradzisz. Trochę już po necie buszuję Bossi, więc może mi trochę łatwiej, ale zawsze slużę pomocą innym , jeśli tego potrzebują . Foreverku, ja się już ochudzam od lipca, ale teraz się zatrzymała waga jak zaklęta, a mam zalecenie lekarza, więc chyba przestanę jeść wogóle, aby do maja schudnąć :). Ja nie jadam od 16:00 , z wyjątkiem owoców, ale chyba już się organizm do tego przywyczaił. a już nie skrócę pory jedzenia, bo i tak jadam dwa posiłki dziennie. Jestem jednak dobrej myśli, że znowu waga w dół ruszy :) Będę Ciebie wspierać duchem i słowem :
  19. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Tym razem i mnie ruszyło.... Tylko szalik... weź się za robotę czapki, albo oglądanie RM i TV , a nie wypisuj głupot do spokojnych ludzi. Jeśli odpowiada Ci to pustogłowie, to się tym zajmij , a nie łaź po necie i przyzwoitych topikach. Jeśli Tobie zrobili wodę z mózgu i jesteś szczęśliwa, to sobie bądź !!!! Inni nie miewają takich potrzeb, więc daj nam spokój !!! Chyba ja ostatnia już na ten temat piszę, do tej pory ciebie ignorowałam, ale jak masz w sercu to co mówisz, to miej miłosierdzie i nie odzywaj się więcej. Tobie pewno O.R. funduje neta, abyś mogła się na innych wyżywać !!! To są chyba te chlubne cele...
  20. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    :*: . oooO.Oooo ( ) ( ) Tu byłam \\ ( ) / i śladzik zostawiłam \\_) (_/ POZDROWIONKA Stąd także można kopiować :)
  21. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    ...........*..*..*.............*..*..*........................... ......*............ .....*..*................*..................... ....*.....................*...................*.... .......... ...*....................... .....................*.................. .....*.........................*...*...........*......*... ......... .......*....................*........... .. *............*......... ..........*..................*............*.......... ..*...... ..............*............... *.. ..*........ .....*.............. ...................*...............*.............*................. ......... .................*..............* .*......................
  22. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Te życzenia Wam przesyła Walentynka pewna miła. W dniu tak pięknym i wspaniałym życzę Wam sercem całym, dużo szczęścia, namiętności, nie kończącej się miłości.
  23. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Witam z rana :) aby się calkiem rozbudzić proponuję dowcipy. Jak trochę przysypiam to się budzę wchodząc na stronkę z dowcipami :) W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi, w sypialni jest zupełnie ciemno. Kowalski przez chwilę obija się o meble, w końcu zdenerwowany woła: - Ty, Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka! Fąfara szuka w szopie piły. Po godzinie bezskutecznych poszukiwań siada zrezygnowany i pyta sam siebie: - Gdzie ta stara piła? Głos teściowej: - Gdzie piła, to piła. Tylko nie stara, dobrze? Kowalski postanowił zaprowadzić w domu porządek. Wraca podpity i od progu woła: - Za trzy minuty widzę na stole obiad i pół litra! - Jak to?! - protestuje żona. - Co takiego?! - wtóruje teściowa. - A tak to! - replikuje Kowalski - Jestem panem tego domu, czy nie? Zjadł, wypił i mówi: - A teraz prześpię się z teściową! - Jak to?! - krzyczy żona. - Tak to! On jest panem tego domu! - zgadza się teściowa. Pozdrawiam i życzę wspaniałej niedzieli, dużo słońca i radości
  24. Viktoria000

    Poczekalnia - dla pań po 40-stce

    Pan Władek wraca po alkoholowym przyjęciu do domu. Puka do drzwi. - To ty Władek? - pyta się przez drzwi żona. Odpowiada jej milczenie, więc wraca do łóżka. Po chwili znowu słyszy pukanie. - Władek, czy to ty pukasz? Cisza, więc żona na dobre udaje się na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego męża siedzącego na wycieraczce i trzęsącego się z zimna. - Władziu, to ty pukałeś w nocy? - Ja... - To dlaczego nie odpowiadałeś na moje pytania? - Jak to nie odpowiadałem, kiwałem głową... Lepiej patrzeć w wizjer :)):)):))
×