Viktoria000
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Viktoria000
-
$$$$$____________________$$$$$ $$$$$$$$_____________,,$$$$$$$$ _$$$$$$$$,,__________,,$$$$$$$$ _$$$$$$$$$$__ .___._$$$$$$$$$$ __$$$$$$$$$$,_\'.__.\',,$$$$$$$$$$ __$$$$$$$$$$,, \'.__,\'_$$$$$$$$$$ __$$$$$$$$$$$$.@:.$$$$$$$$$$$ ___***$$$$$$$$@@$$$$$$$$$* ____,,,__*$$$$$$@.$$$$$$,,,,,, ___,,$$$$$$$$$* @ *$$$$$$$$$$ _$$$$$$$$$$$*_@@_*$$$$$$$$$$ _$$$$$$$$$$$__.@.__*$$$$$$$$$$ *$$$$$$$$$$___*___*__$$$$$$$$$ *$$$$$$$$$____________$$$$$$$$ _,;$*$,$$**\'____________**\'$$*$* P O Z D R O W I O N K A:) ………………………._.;_\'.-._ ……………………….{`--.♥.-.\'_,} ……………………{;..\\,__...-\'/} ....._.;_\'.-._ …{..\'-`.♥._;..-\'; ...{`--♥..-.\'_,}…`\'--.._..-\' ....._.;_\'.-._ .{;..\\,__...-\'/}…._.;_\'.-._ ...{`--.♥.-.\'_,} .{..\'-`.._;..-\';.{`--..♥-.\'_,}.{;..\\,__...-\'/} ....`\'--.._..-\'.{;..\\,__...-\'/.{..\'-`♥.._;..-} ........,--\\\\..,-\"…`\'--.._..- .....--.._..- ...... ....._.;_\'.-._..... ||......// ..........{`--.♥.-.\'_,}.,-\"-.....//.,-\"-.. ........{;..\\,__...-\'/....\'-.\\.// (..\'-...\\ ………..{..\'-`.._;..-\'. ,/. // ;---, ......../....-\'.)\\\\......... /.,-\"-....\\ ........\\,---\'`...\\\\.......//. (..\'-.....\\ ....................\\\\....// ................../_\\\\Y//_\\ .................(_,-}={-,_) ...................\\_//((\\_/ .....................//))(\\ ....................(/..)) ........................(( .........................\\)
-
___$$$$$_______$____$$______ ___$$$$$$$$$_____$__$__$$_____ __$$$$$$$$$$$$___$_$__________ __$$$______$$$$__$_____$$$$$__ _$$$_________$$_$__$$$$$$$$$$_ _$$$_________$$__$$$$$$$$$$$$_ _$$$_________$$$$$$______$$$$_ __$$_________$$$_________$$$__ __$$________$$$__________$$$__ ___$$______$$$__________$$$___ ____$$$___$$$________$$$$$____ __$$$$$$_$__$$_$$$$$$$$_______ _$$$____$___$___$$____________ $$$$$_$$____$____$$___________ __$$$$$____$$$_$$$____________ ____________$$$$$_____________ ______________$$_____________ Ślę dla Was serdeczne pozdrowienia , życzę udanych urlopów i wszystkiego najlepszego
-
Witam :) i macham obydwoma łapkami . Wyjeżdżam na weekend i mnie nie będzie, życzę zatem wszystkim udanego weekendu i samych słonecznych, radosnych dni . Ofka, mam awersję do kompa , bo za dużo muszę przy nim siedzieć , ale jak sobie zażyczyłaś , tak masz . ]czesc]
-
Dajenko, kotek jest śliczny !!!!!!!! Pozdrowienia i uściski dla wszystkich, cmokasy. Ja jestem w tym tygodniu strasznie zajęta, mam wiele pracy na lapku i już alergię na komputer . Pogoda piękna , więc i Wy pewno macie dobre nastroje i wiele zajęć poza kompem :).
-
Takisku, zazdroszczę Ci tak wielkiego zaangażowania w naszą klasę . Ja jestem i na naszej klasie i na czacie , na telefonach , a i tak czasami mam trochę czasu, aby tutaj napisać . Widocznie z wiekiem ma się więcej czasu, chociaż narzekam, że godziny są chyba krótsze , nie mówiąc o dniach i tygodniach ... Pozdrawiam wszystkie Panie, te czytające tylko także , zyczę miłego tygodnia ( dla mnie będzie trudny ), wreszcie dużo słońca i WIOSNY nie tylko w sercach :). Cmoki w boki
-
Dajenko , serdeczne GRATULACJE dla Syna i dla Rodziców , buziaki
-
Witam Naszatko:), kolano jest , bo było, ale niestety mam zapalenie stawu kolanowego i skokowego , stąd boli jeszcze , ale jestem pełna wiary, że wkrótce i ból minie ... Ja byłam pewna, że miałaś komunię u siebie , a Ty byłaś jedynie za pomocnika :). Pozdrowienia dla wszystkich Pań , cmokasy
-
Witam Ewelinko, w Koszelówce nie byłam niestety , nawet nie wiem gdzie to jest . Byłam w Niedzicy i Szczawnicy, ale niewiele zwiedziłam, bo moja noga nie jest jeszcze sprawna , ale pogoda była ładna, więc z przyjemnością pojeździliśmy . Ofka, masz rację :) , śliwowicę łącką przywiozłam, ale niewiele mi zostało , bo zamówienia musiałam zrealizować . Niemniej jednak herbatę po góralsku mogę zaserwować :). Pozdrawiam wszystkie Panie serdecznie , ale padam na buzię , mam strasznie dużo zajęć i jazdy ( ciągle poza domem) , cmokasy
-
Witam, a ja wróciłam z wojaży po Łącku i okolicach :) Było miło, sympatycznie i pogoda całkiem dobra ... Ubawiłam się i odpoczęłam nie wiem od jakiego czasu . Szkoda , że jutro już trzeba wracać do codziennych zajęć. Miłego tygodnia dla wszystkich, cmokasy
-
Miłego tygodnia, pełnego słońca i wiosennej radości
-
Witam :-) i życzę Wam miłego , radosnego , wiosennego tygodnia
-
Witam :) Moje nowe GG , to numer : 13931144 Pozdrawiam cieplutko i serdecznie
-
Witam :-) Ja także podpisuję listę i uprzejmie melduję , że nie można do mnie narazie pisać na GG, bo mi siadło , a nie chcę instalować nowego, może uda mi się uruchomić stare . Pozdrawiam dziś wiosennie i słonecznie
-
Witam i o zdrowie pytam ... A tak wogóle to z życzeniami biegnę . bo jutro wyjeżdżam i mnie nie będzie ... Staropolskim obyczajem dużo szynki życzę z jajkiem, niech zające i barany pospełniają Wasze plany, niech to będzie czas uroczy - życzę miłej Wielkanocy Jednym słowem, zdrowych i radosnych Świąt spedzonych w rodzinnym gronie , bogatego zajączka i mookrego dyngusa Cmoki w boki
-
Ktosiu , ja właśnie ( po 8 godz. ) pozegnałam moich rodzinnych gości i mam dość imienin i gości , kiedy jedni wychodzą, a inni przychodzą i tak się wlecze .... Niestety , ze względów lokalowych jestem na to skazana , chociaż zawsze sie mieścili naraz . Nie wiem czy Oni się rozrosli, bo ja chyba trochę niknę :-). Przeżyłam już jednak nalot Rodziny i wierzę, że pozostałe spotkania ( już poza domem ) nie będą takie uciążliwe . Najgorsze było to , że nie mogę póki co nic dla pokrzepienia ducha i poprawy mięśnia sercowego wypić i dlatego taka jestem padnięta . Za tydzień jednak już święta, więc ja Im posiedzę na głowie i będziemy kwita :-). Życzę wszystkim miłego weekendu ( mój chyba będzie pracowity) , no i nie dajcie się zwariować porządkom - przecież nie tak dawno wyrzucałyście wszystkie \"przydasie\" , a przede mną pewno i tydzień będzie pracowity , cmoki w boki
-
Witam :) Dziękuję serdecznie wszystkim za życzenia . Najbardziej cieszą mnie te ze zdrowiem, bo jakoś nie mogę się poabierać do kupy po tej chorobie . Obok tego co miałam doszły sprawy alergiczne. bo wiosna jak głupia w lutym się zaczęła , a ja cierpię ... Będzie jednak dobrze, nie ma się co martwić , tylko narazie wypić nic mocniejszego nie mogę , a może to by właśnie mi pomogło :). Wam jednak stawiam trunki do popitki ; http://www.ja-go.pl/stronka1/oferta.php coś do przegryzienia : http://jackobs.host.sk/ Pozdrowienia dla wszystkich , cmoki w boki
-
Spinky , od razu piszę, bo może jutro nie będę miała możliwośći :-). Nie będę smucić i narzekać , tylko trochę choróbsko mnie sponiewierało , jeszcze nie jest całkiem w porządku, ale dziś widzę , że ma się ku lepszemu . Jeszcze trochę i będzie całkiem OK :-), wierzę w to szczerze . Musicie mieć tylko trochę jeszcze cierpliwości , gdy nie będę klikała , ale napewno niedługo się bardziej może uaktywnię ... Pozdrowienia dla wszystkich serdeczne , bez większych poufałości, bo jeszcze może sieje wirusa :D
-
Przyjmij zyczenia Babo Kochana, od drugiej baby z samego rana :-) Niech ten dzień cały będzie radosny, Bądź zdrowa Babo - aby do wiosny :-) Tym optymistycznym wierszykiem życzę wszystkim Paniom wspaniałego Święta , a na poparawnienie nastroju , jeszcze jeden wierszyk :-) Z okazji Naszego Święta Niech każda Kobieta pamięta , aby spić się do upadłego i nie słuchać chłopa żadnego ... Niech zobaczy gad , jaki smutny jest bez nas świat :-) Ja spić się jeszcze nie mogę , ale wracam już do żywych, więc może będę częściej zaglądać ...
-
Był sobie kiedyś facet, który poszedł do miasta żeby kupić prezent urodzinowy dla swojej nowej dziewczyny. Ponieważ byli ze sobą od niedawna, zdecydował się po długich przemyśleniach kupić jej parę rękawiczek - romantyczny prezent ale jeszcze nie taki osobisty. Na zakupy wybrał się z siostrą, oboje zdecydowali że białe rękawiczki będą najlepsze, siostra przy okazji kupiła sobie parę majteczek. Przy pakowaniu zakupów sprzedawczyni pomyliła się i zapakowane majteczki dała chłopakowi a rękawiczki jego siostrze. Chłopak od razu pobiegł na pocztę by wysłać prezent swojej ukochanej, do prezentu dołączył taki oto liścik: Skarbie zdecydowałem się na taki prezent bo zauważyłem że ty żadnych nie zakładasz, kiedy wychodzimy razem wieczorami. Myślałem że ładniejsze będą długie z zamkiem, ale moja siostra powiedziała że te krótkie będą lepsze. Ona nosi też takie i mówi że da się je szybciej zdjąć, wiem że biały kolor szybciej się brudzi, ale sprzedawczyni pokazała mi swoje, które nosi już od trzech tygodni i nie były jeszcze nic a nic zabrudzone. Poprosiłem żeby ta Pani przymierzyła twoje i wyglądała w nich naprawdę super! Chciałbym je Tobie jako pierwszy założyć, ale wiem że zanim się znowu zobaczymy, będą one przez wiele innych rąk dotykane. Nie zapomnij po zdjęciu, je trochę wysuszyć bo prawdopodobnie mogą się stać wilgotne od noszenia. Pomyśl sobie ile razy w nadchodzących latach będę je całował.... mam nadzieję że założysz je dla mnie w piątek. Ps. słyszałem że ostatni krzyk mody to nosić je podwinięte, tak żeby futerko wystawało.
-
Witam , dziś Świętego Walentego , więc dla Was życzenia ślę . Zakochanym - trwałości uczuć , singlom - miłosnych uniesień ... Niech Was niłośc nie opuszcza i niech zawsze będzie bliska . Żyjmy i kochajmy wszystko wokoło, a napewno buzia uśmiechnie się wesoło :-) Dzień świętego Walentego To dzień dobry dla każdego! W tym dniu wszyscy to wyznają, Że chcą kochać i kochają! Zdrowia dla cierpiących , radości dla pracujących , czasu dla potrzebujących , dla wszystkich MIŁOŚCI !!!!!!!
-
No i byłoby na tyle, bo stronka chodzi jak zółw .... Rozmawiają dwaj starsi panowie. Jeden mówi do drugiego: - Zbliża się wasza rocznica ślubu nieprawdaż? - Tak - odpowiada drugi - i to spora, bo 20. - Wow i co zamierzasz zrobić z tej okazji dla swojej żony? - Zabiorę ją na wycieczkę do Australii. - Nieźle, a co zrobisz dla żony z okazji 25 rocznicy ślubu? - Pojadę i przywiozę ją z powrotem. Umiera Francuz. Na łożu śmierci pyta swoją żonę: - Michelle, czy zdradziłaś mnie? - Tak... Pamiętasz, miałam takie wspaniałe perfumy... To od niego. Umiera Amerykanin. Na łożu śmierci pyta swoją żonę: - Susan, zdradziłaś mnie? - Tak... Pamiętasz, miałam takie piękne futro... To od niego. Umiera Rusek. Na łożu śmierci pyta swoją żonę: - Natasza, zdradziłaś mnie? - Tak... Pamiętasz, miałeś taką piękną czapkę... To on ci ukradł!
-
Gdy puszcza, to jeszcze parę .... 35-letniej kobiecie marzy się dziecko. A co marzy się 35-letniemu mężczyźnie? - Randka z dzieckiem. Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy: - Płyńmy do niej! Na to czterdziestolatek: - Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę. A siedemdziesięciolatek: - Panowie, po co! Stąd też dobrze widać. Na przyjęciu jedna kobieta mówi do drugiej: - Czy przypadkiem nie ma pani obrączki na nieodpowiednim palcu? Druga na to: - Tak, bo wyszłam za nieodpowiedniego mężczyznę. Siedzi facet i po cichutku czyta gazetę, rozkoszując się spokojem o poranku. Kiedy jego żona zakrada się do niego od tyłu i uderza go ogromną patelnią w tył głowy. - Za co to? - pyta się facet - Co to był za świstek papieru z imieniem Marylou w kieszeni twoich spodni? - dopytuje się wściekła żona. - Ależ, kochanie - tłumaczy się facet pamiętasz, dwa tygodnie temu poszedłem na wyścigi konne, Marylou to imię klaczy, na którą postawiłem. Żona się uspokoiła i wróciła do domowych obowiązków. Trzy dni później facet znów siedzi w swoim fotelu i czyta gazetę, gdy żona znów przywala mu patelnią. - A to za co? - pyta się facet. - Twoja klacz dzwoniła - wyjaśnia żona.
-
Najpierw nie puszczało, a jak puściło, to trzy razy ...Przepraszam
-
Kurka wodna, chciałam sobie i Wam poprawic humor dowcipami i mnie nie puszcza .... Jeszcze jedna próba ... Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi: - Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła... - Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami. - A za sto złotych? - pyta małżonka. - A, za 100 to spoko. Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli: "Pójdę, zobaczę co on tam robi". Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to: - Zrzuta była i nie wiem gdzie piją... 20-30 letni: jak pociąg towarowy, stoi przy każdej okazji 30-40 letni: jak pociąg osobowy, kursuje regularnie, stoi według rozkładu jazdy 40-50 letni: pociąg pośpieszny, staje rzadko, jeździ szybko 50-60 letni: pociąg okolicznościowy. Kursuje tylko 2x do roku, staje bardzo rzadko 60-70 letni: pociąd luksusowy z parowozem. Kursuje tylko na specjalne zamówienie, staje tylko do pobrania wody (albo jej zdania). Dlaczego mężczyzn podniecają kobiety ubrane w skórę, lśniącą gumę i lateks? - Bo wyglądają i pachną wtedy jak nowiutkie samochodziki.
-
Witam, pogoda dziś ( przynajmniej dla mnie) taka, że tylko się zastrzelić , więc wkleję parę dowcipów, aby poprawić sobie i Wam humory ... Przyjaźń między kobietami: Pewnego dnia kobieta nie wróciła na noc do domu. Następnego dnia powiedziała mężowi, że spała u przyjaciółki . Mąż zadzwonił do 10 jej najlepszych przyjaciółek .... żadna nie potwierdziła.... Przyjaźń między mężczyznami Pewnego dnia mąż nie wrócił do domu na noc. Następnego dnia powiedział żonie, że spał u kolegi Żona zadzwoniła do 10 jego najlepszych przyjaciół. 8 potwierdziło, że spał, a 2 - że jeszcze jest.... 20-30 letni: jak pociąg towarowy, stoi przy każdej okazji 30-40 letni: jak pociąg osobowy, kursuje regularnie, stoi według rozkładu jazdy 40-50 letni: pociąg pośpieszny, staje rzadko, jeździ szybko 50-60 letni: pociąg okolicznościowy. Kursuje tylko 2x do roku, staje bardzo rzadko 60-70 letni: pociąd luksusowy z parowozem. Kursuje tylko na specjalne zamówienie, staje tylko do pobrania wody (albo jej zdania). Dlaczego mężczyzn podniecają kobiety ubrane w skórę, lśniącą gumę i lateks? - Bo wyglądają i pachną wtedy jak nowiutkie samochodziki. Było sobie takie średnio dobrane małżeństwo: żona - dewotka, a mąż - pijak. Pewnego razu żona zdenerwowana na męża mówi: - Słuchaj, nawróciłbyś się, poszedł do kościoła... - Nie, stara mowy nie ma, umówiłem się z kolesiami. - A za sto złotych? - pyta małżonka. - A, za 100 to spoko. Przyszła niedziela, mąż poszedł do kościoła, a żona sobie myśli: \"Pójdę, zobaczę co on tam robi\". Przyszła do kościoła, patrzy a mąż chodzi po całym kościele, wchodzi do zakrystii, podchodzi do ołtarza itp. Zdziwiona podchodzi i pyta, co on najlepszego wyprawia. A mąż na to: - Zrzuta była i nie wiem gdzie piją...