Viktoria000
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Viktoria000
-
Witam Dajenko, miałam trochę czasu między spotkaniami i wysłałam wszystko co mi podesłałaś ... Ja nie widziałam jeszcze wszystkich, ale te co obejrzałam są piękne . Widać jak bardzo jesteś szczęśliwa, że masz możliwość odwiedzić nie tylko Córeczkę , ale i pozwiedzać trochę pięknych zakątków . Ból nóg minie, a wspomnienia pozostaną , no i piękne zdjęcia . Wówczas będziesz mogła powiedzieć : TUTAJ BYŁAM :-). Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Córcię Dla wszystkich przesyłam pozdrowienia i życzenia miłego tygodnia, mniej poracowitego niż mój, bo mnie się zacząl piekielnie pracowicie , dużo słoneczka i kochanego ciepła naturalnego , cmokasy
-
Pięknego, ciepłego dnia wybrał się do Zoo pewien gość z żoną. Żona, naprawdę atrakcyjna, makijaż, letnia, różowa sukienka spięta paskiem, pończochy samonośne... Gdy szli pomiędzy klatkami małp, zobaczyli goryla, który na ich widok jakby oszalał i zaczął skakać na kraty, chrząkać, zawisać na jednej ręce, i drugą uderzać w czaszkę, najwyraźniej niesamowicie podniecony. Mąż - zauważywszy podniecenie małpy, zaproponował żonie podrażnić go jeszcze bardziej i zaczął podsuwać pomysły: - Obliż usta, zakręć tyłeczkiem... Żona wykonywała jego instrukcje, a goryl zaczął wydawać takie dźwięki, że chyba obudziłby martwego. - Rozepnij pasek... - goryl prawie już rozginał kraty z napięcia. - ... a teraz podciągnij sukienkę nad pończochy... - goryl oszalał kompletnie. Nagle facet złapał żonę za włosy, otworzył drzwi klatki, wrzucił żonę do środka, zatrzasnął drzwi i powiedział. - A teraz mu się wytłumacz, że boli cię głowa... Rozmawiają dwie sekretarki: - Ile szef płaci ci za delegacje ? - 100, a tobie ile ? - 80, ciekawe dlaczego ? - A do buzi bierzesz ? - Biorę. - A połykasz ? - Połykam. - Widzisz, szef potraca ci za diete. Idzie sobie mała, biedna myszka, aż dochodzi do rzeki. Ponieważ to była duża rzeka z bardzo mocnym prądem to myszka się wystraszyła, że nie przepłynie i mówi do ptaka stojącego obok: - Ja taka mała biedna myszka, a Ty taki wielki i silny, prosze złap mnie i przewiez na druga stronę... - Nie. - No proszę... - Nie! - No ale blagam... - NIE! Ptak odleciał... Myszka się wkurzyła, zebrała wszystkie siły, wskoczyła do wody i ostatkiem sił przepłynęła na drugi brzeg. Wychodzi cała mokra, zupełnie przemoczona. - Jaki z tego morał? - Jak ptak jest twardy to myszka musi być mokra. Czterech mężczyzn : inżynier, chemik, księgowy oraz pracownik administracji państwowej spierało się czyj pies jest najmądrzejszy... Inżynier zawołał do swojego psa: - Pi, pokaż co umiesz !!! Pies momentalnie wskoczył na biurko, wziął ołówek, papier i narysował idealne koło, kwadrat i trójkąt... Księgowy zawołał swojego: - Bilans ! Wiesz co masz robić !! Bilans pobiegł do kuchni, przyniósł 12 ciastek, po czym podzielił je na cztery równe kupki. Chemik tylko spojrzał i zawołał: - Probówka ! Do roboty !! Suczka podbiegła do lodówki, wyciągnęła karton z mlekiem, po czym nalała dokładnie 180 ml do szklanki bez rozlania kropelki... Wszyscy spojrzeli na pracownika administracji państwowej i spytali: - A co potrafi Twój pies ?? Mężczyzna spokojnie powiedział do swojego pieska: - Przerwa Śniadaniowa!! Do dzieła !! Pies natychmiast zjadł ciasteczka, wypił mleko, narobił na papier, przeleciał pozostałe trzy psy, po czym zaczął narzekać, że zwichnął sobie podczas tego kręgosłup, wypełnił wniosek o odszkodowanie za pracę w szkodliwych warunkach i poszedł na chorobowe... Mąż do żony: - Kochanie, wiem że zbliżają się Twoje urodziny, możesz mi podsunąć pomysl co do prezentu? - Chcę rozwodu! Chwila ciszy. - Ale ja nie zamierzam aż tyle wydać... Pewne małżeństwo wskutek wypadku znalazło się na bezludnej wyspie. Przebywali tam już kilka lat, aż pewnego dnia fale wyrzuciły na brzeg młodego mężczyznę. Nowy rozbitek i żona od razy wpadli sobie w oko, jednak nie było mowy o żadnym intymniejszym kontakcie, gdyż w pobliżu zawsze był mąż kobiety, dlatego też musieli opracować sprytny plan. Mąż ów, swoją drogą, też był zadowolony z nowego towarzysza niedoli, w swej bystrości obliczył bowiem, że zamiast dwóch 12-godzinnych zmian na wybudowanej przez rozbitków wieży, można będzie ustanowić trzy zmiany 8-godzinne. Do pierwszej zmiany zgłosił się na ochotnika \"nowy\". Tymczasem małżeństwo wzięło się do rozpalania ogniska. Najpierw zaczęli układać krąg z kamieni. W tym momencie z góry dobiegł głos: \"Ej, bez seksu tam proszę!\". Na to para z dołu: \"Ależ my nic nie robimy!\". Po chwili para zaczęła układać w kamiennym kręgu kawałki drewna. I znowu z góry dobiegło głośne: \"Ej, bez seksu tam proszę!\". A para znowu: \"Ależ my nic nie robimy!\". Później małżeństwo zabrało się do układania na drewnie liści palmowych. \"Nowy\" z góry na to: \"Ej, mówiłem BEZ SEKSU\". A małżeństwo jeszcze raz: \"Ależ my nic nie robimy\". Po ośmiu godzinach na wieżę udał się mąż. Ledwie doszedł na górę, spojrzał w dół i pomyślał: \"Kurczę, stąd faktycznie wygląda, jakby się bzykali\"..
-
Coś chyba zaniedbalam... Naszatko, dużo zdrowia, szczęścia , wszelkiej pomyślności , wiele zadowolenia z życia i wiele radości Dajenko, wszystko co od Ciebie dostałam , przesłałam dalej . Udało się , że mi kleintka przesunęła spotkanie i byłam w domu :-). Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Córkę, bawcie się dobrze , a trochę spaceru napewno nie zaszkodzi, bo to dla zdrowotności i przyjemności , cmokasy . Wszystkim Paniom zyczę miłego , słonecznego weekendu , przyjemnych spacerów i dużo radości z każdego dnia . Mnie przez weekend nie będzie, bo jadę jutro na imieniny Siostrzeńca, to i trochę odpocznę , bo tam pracować nie pozwalają :), cmoki w boki
-
Witajcie Naszatko, Ewuniu, kolekacja cała jest gotowa i nikomu nie zabraknie , jak sądzę ...:) Takie dwie sprawy \"wstrzelić \" to można i tydzien swiętować , a trzecia to jeszcze rozpoczęcie kolejnej setki :). Trafło mi się tym razem niechcący ... Ja sobie wykrakałam i kolejną punkcję miałam .... A teraz już życzę wszystkim miłego dnia i następnych także, dużo uśmiechu, radości słońca ( na niebie i w sercu ), bo mnie może nie być , pewno wyjadę tym razem na imieniny ... ale zapas alkoholi zostawiam :) .Cmokasy usta]
-
Bossi, mówisz i masz :) > co sobie łaskawe Panie życzycie ??? Mam do wyboru, do koloru, ajerkoniaczek własnej roboty, pigwówkę , śliwkówkę , wiśniówke, przepalankę , rodzynkówkę, i nie pamiętam co jeszcze, a do tego jakieś wińsko ( ale ja nie lubię ) no i oryginalny koniak francuski..... Na przegrychę serwuję \"chłopską \" kielbasę , polski kawior i pasztetową także wiejską , a także salcesonik :). Do tego mojej roboty chrzanik. Gdy to wypijemy i zjemy, to będziemy chrzanić wszystko :D. Za nastepne 10 000 stron, zdrowie \"Kapitana \", sto lat dla Poczekalni !!! \\_/\\_/\\_/\\_/\\_/
-
Witam, dzięki za to że się mną martwicie, ale nie ma czym ... Ja muszę pracować , bo już w maju będę miała trochę przerwy :). Przyjeżdża moja Psiapsióła ze Szwajcarii i mnie na trochę odwiedzi... Muszę więc pozałatwiać wcześniej co się da . Mam taką pracę , gdzie klienci raczej nie chcą czekać , gdy chcą się ze mną spotkać ... Bossi, w sierpniu będę miała dwa tygodnie luzu, bo moi znajomi przyjeżdżają i spędzimy trochę czasu razem . A ja w tym roku wcale tak nie choruję jak bywało w innych latch, Teraz nie utrfił mi medyk w leki i dlatego to dłużej trwa . Boję się tylko aby się zatoki nie odnowiły... Ale napewno będzie dobrze, jutro idę do kontroli i postawię medyka pod ścianą , musi coś wymyślić :). Pozdrawiam wszystkie Panie wiosennie, bo serce się raduje, że tak słonecznie i ciepło, życzę dużo zdrowia i radości z każdego dnia , cmoki w boki :)
-
No i ja zię załapałam jeszcze na tej historycznej stronce :) Cmokasy w boki dla wszytskich
-
Witam, a ja nie piszę , bo pracuję i choruję ... Zapalenie już prawie mija, ale jeszcze niezupełnie . Pogoda i u mnie piękna, że żyć się chce .... Wszystkiego dobrego dla wszystkich, dla Zuzi wytrwałości w pielęgnowaniu Mamy , a dla Dajenki szczęścliwego lotu
-
Ewo, bardzo się cieszę , że Twoja Rodzinka ma takie same smaki jak moja :). U mojego Siostrzenca zrobiłyśmy sporo , ale też w drugi dzień już nie bylo , ale tam jedzą nawet sam , bez wędliny i chleba :-). Spinky, powtórzę raz jeszcze : JESTEŚ WIELKA , może nie wzrostem , ale napewno pomysłami i wspaniałym rozeznaniem kto jest kto , no i chęcią wykonania czegoś pięknego , co nam wszystkim niesamowowitą radość zrobiło . Napewno będziesz miała 10000000 dni odpustu i nie będziesz się smażyć w piekle ( np. ze mną ) :), bo ja tam będę ze względu na towarzystwo :) ( klimat raczej odpowiadałby niebiański ).. Ja mam w albumie niektóre podpisane, więc bez trudu poznałam nasze przemile Koleżanki . Póki co jeszcze raz dziękuję i gratuluję pomysłu, jest naprawdę przedni . Ewelinko, na tym pokazie wszystkie są sexowne, innych tam nie widziałam , ale dziękuję że akurat mnie wymieniłaś Ja jeszcze dalej mam sporo pracy ( chyba odpocznę jak mnie doktor piaseczek weźmie w opiekę ) :) więc wybaczcie , że nie klikam codziennie , ale to się chyba zmieni , bo złapałam zapalenie dolnych i górnych dróg oddechowych i muszę pojeść trochę antybiotyku. Nie wiem tylko które to te dolne drogi oddechowe, bo nie przypominam sobie, abym dolną częścią ciała oddychala :D. Pozdrawiam wszystkie Panie ciepło i serdecznie , u nas wiosna na całego i Wam takiej życzę przez wszystkie dni , sobie także bo jutro jeszcze \" do ludzi\" . Ściskam mocno w pasie i cmokam w boki
-
Spinky. JESTEŚ WIELKA !!!!!!! Dzięki serdeczne . Ja dopiero dziś weszłam na pocztę i zastałam wspaniałą niespodziankę :). Nawet nie wiesz jak wielką radość mi zrobiłaś . Szkoda, że nie ma komentarza kto jest kto :). Ale mam wymagania :D. Naprawdę jeszcze raz dziękuję . Teraz wiem jakiego zdolnego mamy kapitana :) i wiem dlaczego ostatnio mało klikałaś... Pozdrawiam wszystkie panie cieplutko., ale ja padam na buzię , bo bardzo dałam sobie w kość ( a przecież kocham tę pracę) . Samych słonecznych, radosnych dni Wam życzę ( Zagielkowi także ) [usta} ...............a teraz do wanny marsz :D ( komenda dla mnie )
-
Witam, ja już wróciłam i odpoczywam po lenistwie świątecznym , które mnie bardziej zmęczyło niż normalna praca ... Zyczę Wam bezkolizyjnego przejścia od śwętowania do pracowania :-). No i pogody trochę ładniejszej, bo te święta nas wcale nie rozpieściły słońcem. U nas przynajmniej śnieg nie padał, ale dyngusa przed południem Bozia nam zrobiła, więc oszczędzono mi lania wodą ( czego bardzo nie lubię ). Dziękuję wszystkim za wspaniałe życzenia świąteczne i pamięć . Ja Wam życzę wspaniałych dni poświątecznych , dużo słońca i uśmiechu na codzień
-
Ja już dziś świąteczne życzenia Wam złożę , bo jutro moge nie zdążyć , a w sobotę już wyjeżdżam na Święta ... Z Okazji Świat Wielkiej Nocy życzę Wam: uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku.. Przyjaciół wielu, dużo w portfelu, Dyngusa mokrego i czasu radosnego, a przede wszystkim prawdziwych i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłości i spełnienia marzeń! http://www.samre.info/kartki/3w/wielkanoc3.html Radosnych Świąt dla tych co piszą, dla tych co czytają i dla tych co mile naszą Poczekalnię wspominają. Zdowia dla chorowitych, uśmiechu dla zasmuconych i i radości dla pogodzonych :) Wesołych Świąt
-
Witam Ewelinko, takiego właśnie chrzanu używam , bo najlepszy smak. Próbowałam wielu, ale dla mnie osobiście ten jest najlepszy. Jeśli ktoś ma inny sprawdzony, to wcale nie przeszkadza , chodzi przecież o to aby się nie narobić , a smacznie zjeść :). Bolciu , witaj w naszym gronie, napisz cos o sobie , proszę .... Dosiu, a co się stalo u Ciebie , że nie masz chęci do pisania ?? Trzymaj się mocno i napisz o swych problemach , plisssss Wszystkim życzę ślicznej pogody [ u mnie już świeci słońce] , radości z każdego dnia , cmokasy
-
Ewelinko, ja chrzan robię bardzo prosto, szybko - a wszystkim i tak smakuje :-). A teraz podaję przepis : - dwa ugotowane jajka utrzeć na tarce, na drobnych oczkach - 3 łyżki chrzanu ze słoika ( ja preferuję POLONAISE) /można dodać więcej - 2 łyżki kwaśniej smietany Wszystko wymieszać dokładnie i jeść , smacznego ! Moja Rodzinka się zajada nim. Dzieci Siostrzeńca to nawet sam chrzan z chlebem wcinają :-). Może i Wam się taki przepis przyda ... Pozdrowienia i cmokasy . Nie mam czasu pisać , bo dalej pracuję na wysokich obrotach ... nie wiem na jak długo mi starczy sił...
-
Sorry, ale to miał byc w galarecie ..... http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/wieprzowina/schab-pieczony-po-warszawsku..html
-
Schab ?? Ależ proszę bardzo, taki znalazłam..... http://www.pysznie.pl/index.php?m=przepisy&p=pokaz&r=704 Ksymciu, napewno zrobi Ci się żal męża i się pogodzicie . Może nie umie się poczuć jako ojciec małego dziecka ?? Bo mąż to takie trochę większe małe dziecko... Jaką podejmiesz decyzję , wierzę że będzie dla Ciebie i Twoich dzieci dobra. Trzymam za Ciebie kciuki Pozdrowienia dla wszystkich, nie dajcie się zwariować swiętami ... Ja jeszcze mocno pracuję , nie dają mi odpocząć nic , a nic.... Ale 5 pisanek - drapanek wyskrobałam... Szkoda , że brzydkie zdjęcia mi wyszły, bo bym Wam wysłała ... Cmokacy
-
Ksiądz i zakonnica jadą na wielbłądzie przez pustynię. Jest tak gorąco, że wielbłąd pada martwy z gorąca i wyczerpania. Ksiądz wie, że oni także wkrótce umrą, więc pyta siostrę, czy jest coś, co chciałaby zrobić, czego w życiu nie robiła. Zakonnica na to: - Nigdy wcześniej nie widziałam nagiego mężczyzny. Ksiądz mówi: - Moja droga, nie sądziłem, że możesz pomyśleć o czymś takim, ale ponieważ jest to twoja ostatnia prośba, spełnię ją. Ksiądz zdejmuje swoje ubranie, a siostra jest zaskoczona instrumentem między jego nogami. - Co to jest? - pyta. - To jest moja laska życia. Mogę ją włożyć w twoją dziurkę i stworzyć życie! Siostra na to: - Więc wetknij ją w wielbłąda i wynośmy się stąd do cholery! Z czego się składa syberyjska latryna? - Z dwóch pali, na jednym wiesza się kufaję, a drugim odpędza się wilki. Dwie zakonnice przy ruchliwej szosie chcą się załapać na okazję, ale jakoś nie mają szczęścia. Po jakimś jednak czasie zatrzymuje się z piskiem opon luksusowy kabriolet,a za kierownicą elegancka, młoda panienka. Śmielsza z zakonnic rozpoczyna z właścicielką bryki dialog: - Przepraszam, skąd pani ma taki piękny samochód? - Za dupę. - A to piękne futro? - Za dupę. Milcząca dotychczas siostra nie wytrzymała i wtrąciła: - Popatrz, popatrz. A proboszcz daje nam tylko obrazki. No i to byłoby na tyle . Wspaniałego tygodnia Wam życzę , cmoki
-
Siedzi dwóch starszych dziadków na ławeczce w parku i przechodzą dwie młode laski. Nagle jeden z dziadków do drugiego: - Podrywamy dupcie? - Eee tam, jeszcze sobie posiedzimy! Rozmawiają dwaj starsi panowie z brzuszkami: - Podobno codziennie intensywnie uprawiasz gimnastykę? - To prawda. - A możesz już dotknąć swoją prawą ręką lewą nogę? - Jeszcze nie ale już zaczynam ją widzieć Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało. - Znasz jakiś facetów? - Pewnie - To dzwonimy do 32-óch - A po co nam tylu? - Po pierwsze: połowa nie przyjdzie - Ale, po co nam 16-tu? - Po drugie: połowa się napije. - Ośmiu to też dużo. - Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła. - A czterech? - A co, nie chcesz dwa razy...?? Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie,gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie: - Czy mi się tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?? Pacjent spokojnym głosem: - To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda Panie Doktorze?
-
Córeczka pyta się mamy tuż po wysłuchaniu bajki: - Mamusiu, czy wszystkie bajki zaczynają się od \"Dawano, dawno temu\"? - Nie kochanie - odpowiada mama - niektóre z nich zaczynają się od \"Skarbie, muszę dziś zostać dłużej w pracy\". Dobrej nocy :)
-
Naszatko, a jak robisz farsz do tych bułeczek ?? Czy można do usmażonych pieczarek dodać żółtego sera tak jak do krokietow z pieczarkami ??
-
Ewelinko, ja już szukam róznych wzorów, bo drapię jajka na Święta :-). Oczywiście nie męskie, tylko kurze :). Życzę wszystkim radosnego weekendu, bo ja będę miała sporo zajęć, gdyż wreszcie mam dwa dni wolne (sobota i niedziela) , cmokasy
-
http://www.samre.info/kartki/32/kartka32.html
-
http://www.samre.info/kartki/19/kartka19.html
-
Witam Piękna pogoda wszystkie na spacery i ogrodowej pracy wygnała, tylko mała garstka tutaj została ... Ja także zaklikam, życzenia na weekend złożę , aby słońce Wam nieprzerwanie świeciło i wszystkie choroby i troski wypędziło. Uśmiechu na twarzy , radości i miłości bliskich , roześmianych buzi na Waszej drodze Wam także życzę , cmokasy . Dużo wiosennych kwiatków .
-
Bossi, wysyłając te stronki sobie także chciałam poprawić nastrój, bo u mnie także dziś było zimno i pochmurno, aczkolwiek nie padało . Co wcale nie przeszkodziło mi w wojażowaniu. Też już głos trace od gadania mimo, że nie jestem nauczycielem :). Takisku, dużo zdrowia dla Danonka życzę , niech już opuszczą Go te choróbska , bo Jego zamęczą i Ciebie ... Buziaki Segina, nie przepraszaj za błędy , ja także czasem je \"sadzę \" mimo, że mieszkam w kraju. A Ty pisząc staraj się myśleć po polsku i będzie dobrze napewno, pozdrawiam