Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kara1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Stokrotka u mnie na teście była tak blada druga kreska że myślałam że tylko ja ją widzę oczami wyobraźni. A jednak okazało się że to ciąża życzę żeby i u Ciebie tak wyszło. Jak doczekasz do soboty z drugim testem( w co wątpię) to powinna już być wyraźna krecha ;) POWODZENIA
  2. AAAAA nareszcie jest o co czytać...a już się martwiłam że topik padnie. Gratuluję Plotka i trzymam kciuki żebyś rozpoczęła kolejny wysyp ciąż. Pijcie ziółka i przytulajcie się, a po nogi do góry i pozytywne myślenie :) Pozdrawiam i całuję
  3. Plotka pewnie że witamy cię tu serdecznie. trochę cicho się zrobiło na topiku ale dobrze że piszesz... ja życzę ci powodzenia i wytrwałości. Szczerze mówiąc myślałam że długo się staraliśmy o pierwszą dzidzię (3-4 miesiące bez stresu i 9 miesięcy na lekach) ale widzę że szybko nam poszło a i tak mi psycha siadała. może to kogoś pocieszy że z drugą dzidzią poszło szybko w drugim cyklu bez stresu :). rodzę za miesiąc. Wiktoria będzie miała brata Rysia :P
  4. Może to i głupie ale działa!!!! Ja przy drugiej ciąży przeczytałam w necie o pozytywnym myśleniu i... następnego dnia po przytulanku mówiłam sobie i do męża że jestem w ciąży. Obydwoje się śmialiśmy i on też zaczął mówić no np. no nie pij kawy przecież jesteś w ciąży i... ahahahahaha byłam, znaczy jestem właśnie zaczynam 7 miesiąc i teraz wmawiam sobie że mój synuś jest zdrowy codziennie :) Pozdrawiam was serdecznie i trzymam kciukasy
  5. Ja bym zmieniła bez wahania. ale decyzja należy do ciebie.
  6. AAAAAAAAAAAAAA jest serducho. jestem szczesliwa.....
  7. Dzięki dziewczyny. balbinka tu nie chodzi o serduszko na usg nic nie było widać. Ale beta wczorajsza ponad 1600 więc ładnie rośnie. Naczytałam się nie potrzebnie o tym bhcg i teraz nawet ten wzrost mnie nie uspokoił. W pon do innego lekarza i zobaczymy :(
  8. Chyba za szybko się pochwaliłam... Byłam dziś na usg i ciąży nie widać. Mam się zgłosić za 2 tygodnie :( Płakać mi się chce. jutro pójdę na bhcg żeby sprawdzić czy przyrasta...załamka
  9. No i stało się. Wczoraj na teście 2 piękne krechy a dziś bhcg 870. Udało nam się w pierwszym miesiącu starań :). Jestem w szoku. Oczywiście cieszę się ale jednocześnie martwię czy wszystko ok. Do gina dopiero w poniedziałek mam nadzieję że już serduszko będzie biło. Życzę Wam spełnienia marzeń i trzymam kciuki. może udało mi się rozwiązać worek z fasolkami
  10. HAHAHA moja Wiki już biega gada i jest jej wszędzie pełno :) ale ja lubię takie żywe dzieci :) Dzięki dziewczyny za całe wsparcie na was zawsze można liczyć. Balbinka gratuluję twojemu M kondycji ;) buźki
  11. Balbinka przejrzałaś mnie na wylot :) codziennie tu jestem :) TRZYMAM KCIUKI ZA DWIE KRECHY dla ciebie i pozostałych staraczek i... nieśmiało się przyznam że zaczynamy z mężem starania o drugą dzidzię ale... na dzień dzisiejszy na luzie hahaahahaha jeżeli w moim słowniku takie słowo istnieje. Do lekarza pójdę za 3 miesiące jak nic nie zaskoczy no bo pewnie prolaktyna poleciała do góry bez leków. no niby nie chcę się nakręcać ale chyba się nie da bo jeszcze pamiętam poprzednie staranka. buziaki i za mnie też potrzymajcie kciuki plisssss
  12. darkness77 u dentysty masz rentgen zęba czyli małego kawałka kości i nie masz się czego bać bo nawet w ciąży się robi takie zdjęcia. Powiedz tylko żeby przykryli cię płachtą ochronną na brzuch i klatkę piersiową (taki kaftan zakładają :)) buziaki dla wszystkich
  13. tak ogólnie życie jest niesprawiedliwe... dlatego są takie fora jak nasze serducho mi krwawi jak czytam takie smutne wieści i czekam czekam i czekam na lepsze. bocian się nie spisał to może Mikołaj rozsypie wór z fasolkami Trzymam kciuki i przesyłam buziaki dodam tylko że nie wierzę w lekarzy ględzących o psychice...wiem już to pisałam ale będę to powtarzała do śmierci, że jest tyle różnych (niestandardowych) badań że można znaleźć przyczynę wszystkiego tylko trzeba podążać za nowymi technologiami i szukać do skutku
  14. No kobitki jak na was nakrzyczeć to zaczynacie pisać!!!! :) Smutno mi jak was czytam bo wszystko do mnie wraca. szczególnie te ciąże dookoła były zabójcze... przez to wszystko to jak byłam w ciąży to nie rozmawiałam o niej z bezdzietnymi koleżankami )a wiadomo może któraś też się stara i nie może...) Trzymam kciuki za was wszystkie moje kochane a lekarzom którzy bredzą o psychice mówię stanowcze NIE poszukajcie sobie takich naprawdę dociekliwych a przyczyna się znajdzie. STOSUNKOWO udanej nocy życzę :P
×