aga86
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Hej Dziewczyny:) Ale mnie tu nie było:) nawet nie mam czasu Was czytać, moja Blanka rośnie jak na drożdżach, a ja muszę mieć czas tylko dla niej:) Bo coraz bardziej się do mnie przyzwyczaiła:) Cały listopad i grudzień szykowaliśmy mieszkanie, a potem 23 grudnia przeprowadzka na wariata:) Ehh tyle tu opowiadać. A propo Małej to jest rozkoszna bardzo ładnie się rozwija, jest ciekawa wszystkiego, nauczyła się piszczeć także jak coś chce to piszczy:) Cudna jest! Tylko teraz mamy problemy z wypróżnianiem i nie wiem czym to jest spowodowane może zmianą diety bo wprowadziłam jej jabłuszko:) Nie wiem może jej przejdzie. Pozdrawiam Was i mocno ściskam:)
-
Andzia - ja jak wstałam z bólem piersi i ręka aż mnie bolała to robił mi się ropień od zastoju pokarmu i musiałam przyjąć antybiotyk, ale przy tym miałam wysoką temperaturę. Witam tak wogóle z rana! Widzę że jestem pierwsza:) Żyrafko moja koleżanka prała w płatkach mydlanych i chyba nawet w pralce, ale nie jestem pewna. Bo jej syn też ma AZS. Ale powiem Ci tylko, że nic się nie dopierało co było mocniej przybrudzone. A ja jutro jadę do alergologa - pediatry po konsultacji z Żyrafką, zobaczymy co powie.
-
Edyta B właśnie tak niektóre dzieci się zachowują po szczepieniach, moja akurat była troszkę marudna, ale włożyłam jej czopka i spała spokojnie. Tylko następnego dnia była rozdrażniona i bolała ją rączka, to wtedy trzeba przykładać okłady z sody spożywczej:)
-
Aniu nie masz co się martwić, aby tylko nie była wodnista. Moja mała też robi kupkę raz dziennie lub co drugi dzień. Wogóle nie chce pic między karmieniami i ma ciężko się załatwić. Już jakiś czas robiła codziennie a teraz znów ma zatwardzenie. No właśnie i mam pytanie odnośnie tego. Czy po bebilonie pepti może mieć zatwardzenie skoro nie zawiera białka mleka krowiego?
-
dziewuszki moja mała też się często gęsto gapi w telewizor, aż śmiesznie to wygląda. Piąstki też wkłada do buzi i do tego interesuje się swoimi rączkami. Super to wygląda jak leży i gaworzy do karuzelki i bawi się rączkami:)
-
Widzę, że pomarańcze atakują. To chyba im nie jest wstyd tak pisać. A no faktycznie żyrafka jest:) nawet nie zauważyłam;P
-
Dziewczyny, a czemu Żyrafki nie ma na nk? Chciałam do niej napisać, a jej nie ma:(
-
Hehe Asia no to mała od małego się przyzwyczaja. Ja jeszcze nie miałam zaszczytu być u gina, nie było wcześniej terminów:)
-
Basiu karmię ją butelką. Bebilon Pepi, ale nadal jej wyskakują krostki na Twarzy i sama nie wiem co mam o tym myśleć i robić. Grymaśna jest cały czas.
-
Daj spokój Basia, jak sobie pomyślę, że mała ma się tak męczyć to się wszystkiego odechciewa. Daję jej jeszcze na złagodzenie świądu Fenistil w kropelkach, który mi przepisała pediatra.
-
Ja też kąpię małą w Balneum. A o spacerze mogę dzisiaj zapomnieć, nie dość że wieje (co można przeżyć) to i pada strasznie. Nie wiem czy jest sens dzisiaj z małą wychodzić.
-
Moja mała też miała takie łuski w brwiach, ale nie wiedziałam, że tak może się zaczynać ciemieniucha. Teraz ma to na głowie, ale boję się tego dotykać bo i tak ją swędzi ciałko. Wiesz co Basiu, moja mała ma wysypkę na buzi i jej się to raz chowa raz pojawia i brzydko to wygląda, ale ciałko ma czyściutkie nic nie ma. Pediatra powiedziała, że prawdopodobnie ma lżejszą odmianę azs, ale za to będzie miała alergię kontaktową odziedziczoną po mężu. Bo mój K. ma alergię na pyłki, a podobno alergia się przenosi genetycznie i wcale nie musi być taka sama. Smaruję jej ciałko emolium krem specjalny, a potem może przejdę na maść cholesterolową robioną.
-
Figa - może być. Moja mała tak miała. Weź jej zdejmij to gazikiem, a potem posmaruj albo NYSTATYNE lub Aphtin. I powinno jej zniknąć. Asia ale rześ się nazwała:)
-
Dziewczyny, ratujcie! Mam całe brodawki poranione, a zaznaczam że karmię przez kapturki smaruję maltanem i nic nie pomaga:( Mam kryzys i nie wiem jak mam sobie z nim poradzić. Nawet mojemu K. brakuje już cierpliwości. Moja mała dzisiaj śpi jak mysz pod miotłą, a raczej nie śpi od 4 rano. Nie wiem czy to przez to, że ja się denerwuję i ona to czuje. Sama nie wiem. A mój K. już nie potrafi mi doradzić:(
-
Cześć Dziewczynki:) Ja mam dokładnie ten sam problem co Justa. Moja mała ma kolki rano i wieczorem, a ostatnio to nawet miała zatwardzenia bo dokarmiałam ją częściej butlą bo miałam mało pokarmu. Staram się jak tylko mogę żeby mi go więcej napływało, ale jak położna powiedziała, na to potrzeba czasu żeby się unormowało. Piję dziennie ok. 2 l wody plus herbatki na laktację. Mam nadzieję, że to wszystko pomoże. Bardzo chcę ją karmić. Moja Blanka tak poza tymi kolkami to cudowne dziecko jest bardzo grzeczna i kochana. Nie wyobrażam sobie żeby jej nie było choć czasami mam kryzys w nocy bo budzi się co 2 - 2,5 godziny do jedzenia. Mały żarłok:) Rana po cc bardzo ładnie mi się goi, wogóle nie wygląda to na cięcie tylko jakaś kreska:) Gratuluję wszystkim mamusiom i życzę mnóstwa cierpliwości bo będzie potrzebna:)