aga86
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aga86
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12
-
Normalnie same mamusie się udzielają:) Fajnie:) No, a ja mam dzisiaj termin porodu i nic się nie zmieniło. A więc - główka już w kanale rodnym bardzo nisko, ale szyjka jak była na palec rozwarta tak jest i dzisiaj moja pani doktor mi dzisiaj ją masowała i wcale nie bolało. Jedynie czego się obawiam to, to że dostałam wrzodów na odbycie i stają się coraz bardziej bolesne. Pani doktor mi powiedziała, że najgorzej boli podczas porodu i po. Kurcze najgorzej się tego obawiam. Ogólnie wszystko ok. Mam czekać, czekać:) Ehhh... Ciekawe ile? No i byłam w szpitalu na ktg i mam skurcze ale, ja ich nie czuję. I po tym zbadał mnie jakiś lekarz i powiedział, że lada dzień się rozsypię no i dodał, że szyjka jest jeszcze miękka wogóle nie wiem co to znaczyło.
-
Witam z rana:) Ja dzisiaj przez te problemy miałam nie przespaną noc, jestem strasznie opuchnięta od płaczu. Mam dzisiaj termin, a wogóle nie czuję żebym miała urodzić w najbliższym czasie. Jadę o 12 do lekarza więc jak przyjadę to napiszę co i jak. Miłego przedpołudnia:)
-
Ale tu cisza;) Ja mam jutro termin i nic się nie dzieje:( Jedynie co się dzieje to same problemy, aż szkoda pisać. Cały czas nerwy i płacz. Od południa nic nie robię tylko płaczę. Nawet nie mam się z kim wygadać bo mój K. też jest strasznie zdołowany, a nie chcę żeby widział, że aż tak się martwię. Jutro mam wizytę u lekarza i rozstrzygnie się bardzo ważna prócz porodu dla mnie sprawa, więc trzymajcie mocno kciuki.
-
Gratulacje Misha85!! Dziewczyny dobry humor mają, a ja nadal się denerwuje, że nic się nie dzieje, a jutro termin. Orange ja nie miałam masażu szyjki, ale ostatnio jak mnie przebadał miałam plamienia ze dwa dni także chyba to normalne. Nawet pisałam o tym na NK z Żyrafką i powiedziała, że jak się szyjka rozciąga to mogą występować plamienia. Także uznajmy to za normalne.
-
Witam z rana:) Gratuluję nowym mamusiom:) Ja mam coraz bardziej podlejszy humor już miałam nie pisać o tym, ale nawet nie mam z kim rozmawiać. Jutro mam termin, a u mnie nic się nie dzieje:( Naprawdę chciałabym żeby coś się zaczęło bo już mam dosyć. Misha85 czekamy na wieści od Ciebie:) POWODZENIA!!
-
Oj dziewczyny widzę, że mamy taki sam dylemat. Ja już naprawdę mam wszystkiego dość, a nie chcę już chodzić z tym brzuchem. Nie dość, że wyglądam jakby mi tylko piłkę doczepili to jeszcze wszyscy się już dopytują mojego K. czy już został tatusiem. Ehhh...
-
A ja jestem taka zła, że chyba przestanę się udzielać na forum żeby nie popsuć nikomu humoru. Byłam dzisiaj na ktg i nic ale to nic nie wskazuje na to żebym urodziła w terminie czyli 16.09 tylko po. Ja mam poprostu tego wszystkiego serdecznie dość i jak czytam wpisy dziewczyn które urodziły to aż mi się płakać chce, że ja się męczę. Powiem Wam, że dla mnie ciąża nie jest czymś fajnym i już nie chcę w niej być. Mam takiego doła, że już nawet mnie nie cieszy to, że jest dzidzia (we mnie) i jest OK.
-
Magdakate powodzenia! Isia ja też nie wiem jak to jest jak się pojedzie po terminie. Ja chyba nie będę czekała po terminie i pójdę do szpitala żeby mi pomogli.
-
Aniu wcale nie marudzisz:) Ja też mam taki humor że lepiej tylko w domu siedzieć. Ja za 3 dni mam termin i nic się nie dzieje już nawet te plamienia ustały. Ehhh... mam nadzieję, że jeszcze będzie troszkę ciepła to z małą na spacery się by powychodziło:) U mnie też już każdy dzwoni się pyta czy już, jak się czuję i wogóle co ze mną:) Jak już napisałam wcześniej, jak nie będzie się nic działo do terminu to z domu chyba nie wyjdę:)
-
Misha ja też mam bardzo podobnie, mam te upławy podbarwione ale nic innego no może troszkę mnie ćmi brzuch, ale tak mam od 3 dni. Asieńko moja droga nie martw się będzie dobrze. Nie możesz się zamartwiać bo mała też będzie nie spokojna. Aniu dziękuję bardzo, że jesteś i nas wszystkie wspierasz
-
Misha ja też mam bardzo podobnie, mam te upławy podbarwione ale nic innego no może troszkę mnie ćmi brzuch, ale tak mam od 3 dni. Asieńko moja droga nie martw się będzie dobrze. Nie możesz się zamartwiać bo mała też będzie nie spokojna. Aniu dziękuję bardzo, że jesteś i nas wszystkie wspierasz
-
Cześć dziewczynki :) Ja dzisiaj miałam dość dobrą noc gdzieś od godziny 1. Mała strasznie się wierciła i czasami mnie wszystko bolało. A dzisiaj jak wstałam to zaczął mnie pobolewać brzuch jak na okres. Ehh... Tak wogóle to gratuluję Basi fajnie, że już ma swojego maluszka przy sobie. Ja mam termin razem z nią, ale jej dzieciątko wcześniej chciało wyjść. Ja jak do środy nie urodzę to chyba z domu nie wyjdę, bo już mam dosyć tego jak mi mówią, że "TY jeszcze chodzisz" dobija mnie to i dołuje:( Chciałabym już być po i mieć swoją dzidzię całą i zdrową przy sobie:)
-
A tak wogóle jestem dzisiaj w strasznym humorze, wszystko mnie denerwuje dosłownie wszystko! A najbardziej na nerwy działa mi mój K., a wczoraj znów miałam odwrotnie:(
-
Szkoda, że Żyrafki już nie ma. Bo kurde mam dylemat z tym plamieniem. Niby dobrze się czuję, ale mam dyskomfort, że to tak długo trwa:( A ciekawe co tam u Basi.
-
Misha nie denerwuj się na zapas tak jak ja wczoraj. Pojechałam do najbliższego szpitala i zrobili mi KTG i zbadał lekarz i powiedział, że wszystko OK ze mną i dzidzią i mnie to bardzo uspokoiło. Asiu mam nadzieję, że to czop bo schodzi mi tego po troszku od wczoraj gdzieś od godziny 18. Po nocy wstałam i miałam zabrudzoną bieliznę. To nie jest tak gęste i galaretowate jak to co mi poprzednio schodził tylko brązowe i jakby upławy podczas okresu.
-
Cześć dziewczynki! Ja od wczoraj mam dziwne plamienia, nie czystą krwią tylko taką brązową. Mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje. A tak ogólnie to całą noc przespałam jak zabita nawet zapomniałam o tym, że mam dzidzię w brzuszku:) W środę mam termin, a mi lekarz wczoraj powiedział, że szyjka się skraca i coś tam coś tam, ale sobie pomyślałam, że jak to się skraca jak 2 tygodnie temu lekarka powiedziała, że mam rozwarcie i jeszcze troszeczkę żeby do końca się skróciła. Ja już nie kumam i mam nadzieję, że urodzę w terminie w co już powoli zaczynam wątpić:( Termin mam w środę, a ze mną wszystko w porządku prócz tych plamień po badaniu.
-
No w końcu Angioletto urodziła:) cieszę się bo naprawdę już się męczyła. Ja byłam o 15 na KTG i badaniu w szpitalu i okazało się, że jest jeszcze chwila czasu. i teraz mam pytanie do Was: MIANOWICIE JAKĄŚ GODZINĘ PO BADANIA ZACZĘŁAM PLAMIĆ NA BRUNATNO RAZEM Z NIEWIELKIMI KAWAŁKAMI ŚLUZU, co to może być? Dzwoniłam tam do szpitala z powrotem i położna mi powiedziała, że to po badaniu ginekologicznym. Czy wy też tak miałyście?
-
Dziewczyny pomóżcie mi bo ja już nie wiem co robić. Mam strasznie rwący ból w kroczu, taki jakby mi szpile wsadzali. Jest nie do zniesienia. Co to może być, bo ja już sama nie wiem.
-
Dziewczyny wogóle nie mam dziś nastroju na nic. Powiem Wam tylko, że nie bałam się do dziś. A teraz chodzę i płaczę bez powodu nawet śniadania nie zjadłam - nie mogłam. Najgorsze jest to czekanie, aż się rozkręci. Bo to jeszcze gorzej nakręca. Chyba zaraz wezmę swojego K. i pójdziemy się przejść może coś się ruszy.
-
Do tego mnie już zdążyło przeczyścić:) Ciekawe co tam u Angioletto. Może już urodziła? Dawała coś znać?
-
Witam z rana:) Ja jestem cały czas w domu. Całą noc czułam bóle jak na miesiączkę oczywiście bolesne. Budziłam się bardzo często bo dzidzia się kręciła i była raczej nie spokojna. Musiałam wstać bo głupoty dostanę:( boli mnie brzuch i promieniuje na krzyż, ale już nie tak jak wczoraj na wieczór. Czekam aż coś się rozkręci bo w szpitalu jak byłam poprzednio powiedzieli mi że mam przyjechać jak skurcze się będą nasilały lub wody odejdą. Wiecie co mam takiego cykora, że sobie sprawy nie zdajecie;)
-
dziewczyny mam takie ćmiące bóle, wzięłam kąpiel i leżę już w łóżku, ale sama już nie wiem co to - przecież nie rodziłam:( Mała jak zawsze była aktywna o tej porze tak sporadycznie się poruszy. No i ten ból krzyża, okropny. Nigdy go nie lubiłam podczas okresu,a teraz mam dokładnie takie bóle.
-
Miałam takie ćmienie jak przy okresie więc stwierdziłam że to normalne, a teraz coraz bardziej mnie boli i promieniuje na brzuch i do tego krzyż mnie boli. Ale nie wiem czy strasznie bo jestem już zestresowana przez swojego męża:(
-
Dziewczyny muszę się coś zapytać. Mam od jakiejś godziny dziwne bóle. I ciągnie mnie na cały brzuch i do tego krzyż strasznie przy tym boli. Kurrrde nie mam pojęcia czy to skurcze czy poprostu tak boli. Jak stoję i siedzę boli tak samo.
-
Angioletto ja mogę jedynie Ci odradzić abyś przy parapecie albo przy stole w lekkim rozkroku robiła przysiady. Tak robią u nas w szpitalu jak kobieta skurczy dostaje wtedy powinny się one nasilać tak miała moja mama jak rodziła mojego brata. Tylko tyle mogę Ci doradzić.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 12