a ja miałam okazję wysłuchać takiego teksu:
kocham cie,ale ty mnie nie kochaj.wystarczy jak mnie bedziesz lubiła :D
było jeszcze kilka,ale są tak żenujące,ze jeszcze nie jestem w stanie o nich pisac...dzięki Bogu nawet nie dosięgnął zaszczytu by być moim eks.opatrznosć jakas...:) :) :)
teraz mam takiego bobska słodkiego....mówi mi :
Kwiatuszku jestes najpiękniejsza. Przynosi sniadanko do łózeczka.Normalnie kocham Go jak mały dzik.