Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama Mikołaja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. witam moje drogie! Ja nadaję z łóżka, choróbsko trwa już 2 tyg , energii zero do roboty chodzić trzeba a dziś zaczynałam na 12 i po odprowadzeniu starszego do przedszkola, młody z babcią ja położyłam sie z powrotem do łóżka i spałam do 11. Nie wiem co sie ze mną dzieje, śpię na stojąco, czy to efekt uboczny ciąży czy po prostu takie przesilenie zimowe. Co do płci, to mam przekonanie,ze to 3 synek, choć marzy mi sie dziewuszka, ale wole sie nastawić na tego chłopaka:( a co do porodu, to po 2 naturalnych teraz bede chciała cięcie, bo 3 takiego nie przeżyję.
  2. dr nauk medycznych ma prawie każdy ginekolog więc nie jest to żaden wyznacznik dobrego lekarza. Ja ze swterdzonymi policystycznymi jajnikami chodziłąm do profesora i powiedział mi,że mam 30%szans na zajście w ciążę:) ale chyba z nim bo o żadną ciąże jakoś specjlanie długo sie nie starałam. A teraz będę chodzić do przyjaciółki mojej siostry , która robi specjalizację z ginekologii-położnictwa i mimo iż nie ma tytułu dr n.med. ufam jej w 100%
  3. hej! Powoli przyzwyczajam się do myśli o 3 bąblu i godzę się z tym, takze pełna pozytywnych myśli dołączam do was. do tabelki dopiszę się po kolejnym usg bo tylko tak bede miałą wytyczany termin. Nie mogę tylko doczekać się jakiegoś poźniejszego usg w oklicy marca-kwietnia kiedy dowiem się płci. Staram się nie nastawiać na dziewczynkę bo wiem jak potem bede rozczarowana, wmawiam sobie,że 3 synek zaoszczędzi na zabawkach i innych męskich gadżetach.
  4. misiaczkowa, a test na HIV jest konieczny?
  5. mamo Tomka- wiem co czujesz, mam to samo. Tylko dziewczynka wynagrodziłaby wszystko, ale znajac szczescie moje zezowate to 3 synek.
  6. a ja 5tc zaczynam od antybiotyku bo chora jestem.Juz nie daje rady z kaszlem. U mnie na razie termin porodu (bede chciała cesarkę) wyliczany z usg albo z dnia zapłodnienia.Na razie wychodzą 2 różne 25.08 z usg lub 14.08 liczac od zapłodnienia. jak ja bym się chiała cieszyć tak jak wy.............
  7. misiaczkowa- ja angielski. Chora jestem, kaszle i w nocy temperature miałam, gdzie tam swięta, wczoraj okna umyłam, ale firanek juz nie dałam rady prasować i wieszać. Dziś byłam u znajomej na usg, bo u mnie ciąża w ogóle bez okresu, po prostu jeden strzał i wg usg zgadza się,że to było wtedy. Niektórzy starają się, liczą dni cyklu itd, a ja, po prostu jeden , jedyny raz i ciąża. A kiedyś leczyłam sie na policystyczne jajniki i profesor powiedział mi ,że mam 30%szans na zajście w ciążę, i jako 18latka zamartwiałam się tym, jak to powiem mojejmy przyszłemu męzowi. A tu o żadne dziecko nie musiałam się wiele starać,a o to 3wręcz w ogóle.
  8. misiaczkowa- ja też kaganiec oświaty noszę:)
  9. misiaczkowa- dziękuję za miłę słowa, ale ja nadal w dołku. Wiem wiem jesteśmy nieodpowiedzialni itd, aż boję się powiedzieć rodzinie i znajomym, na razie wie tylko moja siostra i przyjaciółka. U mnie taka sytuacja tylko ze względó czysto finansowych, nie wiem jak damy radę, mi umowa kończy się zkońcem sierpnia więc pożegnam się z pracą, urlopem macierzyńskim więc skąd kasa. Najlepsze jest to,że porozdawałąm ciuszki po chłopakach i właściwie nie mam nic. Na dodatek jeśli okaze się 3 chłopak to się załamie i nie wiem jak to zaakceptuje,już przy Franiu byłąm załąmana po usg kiedy okazało się w 17tygodniu,że to na 100%chłopak, bo moj dr się w tych sprawach nie myli. Nie wiem czy wam tu marudzić, w końcu taki topik to dla radośnie oczekujących... pozdrawiam
  10. i ja też sierpień, ale się nie ciesze.......... na razie dół, typowa wpaka zaliczona, ale tyljo ja moge mieć takie szczęście,że jeden raz zapomnienia i ciąża.
  11. a ja tak wasczasem podczytuje i apropo szczepień, to ja byłam wczoraj -miałam zaległe sprzed miesiąca ale Franek chorował, miał zapalenie oskrzeli iźle go leczyli i miał już 4 antybiotyki no ale w końcu nie charczy i mogłam go zaszczepić.Po szczepieniu zero reakcji, zadnego marudzenia, temp itd, jakby nigdy nic, przy 3wkłuciach ledwo zajęknął i już w porzadku. Ale nie o tym- właśnie przeczytałam ileważy synek paulimarc, mój tyle samo i lekarka stwierdził ,że powinien kg mniej ważyć i mam coś zrobić. Wiecej dopajać... postanowiłam odstawić kaszke i jechac na samym mleku (kamemie sztucznym) zupkach i deserkach, moze poskutkuje. Paula- czy tobie też lekarz powiedział,że 7700g to za dużo (mój przy urodzeniu miał 4kg, więc od poczatku nie był chuhcerkiem). pzdr!
  12. aż sobie w stopke tego linka wstawiłam :-)
  13. jeszcze raz ja, tym razem podkradłam linka do tego, z dedykacją dla wszystkich Mam- polecam http://www.youtube.com/watch?v=2XDmimpyhRA
  14. a tak poczytałam i stwierdziłam,że może tego nie znacie i dla odmiany od kupek i innych wysypek: Męski przepis na szarlotkę: Tak jasno i precyzyjnie powinny być pisane wszystkie przepisy dla panów: 1. Z lodówki weź 10 jajek - połóż na stole ocalałe 7, wytrzyj podłogę , następnym razem uważaj! 2. Weź sporą miskę i wbij jajka rozbijając je o brzeg naczynia. 3. Wytrzyj podłogę, następnym razem bardzie uważaj! W naczyniu mamy 5 żółtek. 4. Weź mikser i wstaw do niego skrzydełka i zacznij ubijać jajka. 5. Wstaw od nowa skrzydełka do miksera, tym razem do oporu. Zacznij ubijać. 6. Umyj twarz, ręce i plecy. W naczyniu pozostały 2 żółtka, a dokładnie tyle potrzeba na szarlotkę. 7. Oklej ściany i sufit kuchni gazetami, meble pokryj folią, będziemy dodawać mąkę. 8. Nasyp 20 dkg mąki do szklanki, pozostałe 80 dkg zbierz z powrotem do torebki. 9. Sprawdź czy ściany i sufit są oklejone szczelnie, przystąp do miksowania. 10. Weź szybciutko prysznic! 11. Weź 4 jabłka i ostry nóż. 12. Idź do apteki po jodynę, plaster i bandaże. Po powrocie zacznij obierać jabłka. Przemyj jodyną kciuk! 13. Potnij jabłka w kostkę pamiętając, że potrzebujemy 2 jabłek, więc nie wolno zjeść więcej niż połowę! Przemyj jodyną palec wskazujący i środkowy. 14. Jedyne pozostałe jabłko pocięte w kostkę wrzuć do naczynia z ciastem, pozbieraj z podłogi pozostałe kawałki i przemyj wodą. 15. Wymieszaj wszystkie składniki w naczyniu mikserem, umyj lodówkę bo jak zaschnie to nie domyjesz! 16. Przelej ciasto do foremki, wstaw do piekarnika. 17. Po godzinie, jeśli nie widać żadnych zmian włącz piekarnik. 18. Po przebudzeniu nie dzwoń po straż pożarną! Po prostu otwórz okno i piekarnik. 19. Po tych traumatycznych przeżyciach pozostaje tylko schłodzona żubrowka i sok jabłkowy
  15. mała kreseczko- a w ktorym kosciele chrzcicie? w Annie może? bo zapomnialam kiedy tam sa chrzty bo to tez nasza parafia ale my tacy raczej malo praktykujacy (slub tylko cywilny i juz przy Mikim byly problemy, zobaczymy teraz). I jeszcze jedno pyt- gdzie do poradni chodzicie? my na Floriana i tam dzikie tłumy... wczoraj bylismy na szczepieniu, król Franciszek wazy 5500g i zadnych rewelacji poszczepiennych nie ma, ani opuchlizny ani temp , a nie bralam tej skojarzonej tylko standartowo 3 ukłucia. pozdrawiam wszystkie mamy!!!!!
×