Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama Mikołaja

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama Mikołaja

  1. Mikołaj koło mnie chrapie bo zamienili się z tatą miejscami dzisiaj, i tak mu zazdroszcze bo ja też bym chciała przespać noc, arano musze go do przedszkola odstawić. Już prawie sie nie mieszcze z brzuchem za kierownicą- efekt, w piątek przestawiłam znak i troche uszkodziłam zderzak. Nie moge doczekac sie wtorku i wizyty u dr, w środe ide do szpitala i tam czekam dalej- termin niby na piatek, ale cośczuje ze jak ktg pokaże skurczybyki to mnie podłącza do oksy i heja!
  2. ja też nie umie spaći wstałamżeby załączyć kompa, zaraz zapodam Desperate housewives sezon 5bo nie wiem co ze soba zrobic,brzuch boli ale nic poza tym...
  3. ja tylko szybko się witam i gratuluje pierwszych dzidziusiow. Od środy byłam w szpitalu bo mnie coś pobolewało za mocno, a Fenoterol i NOspa forte w max dawkach nie działały także poleżałam pod kroplówką i w 37tyg wyszłam do domu. pozdrawiam i poczytam pozniej
  4. co racja to racja Maja, hej!
  5. do dziwna jesteś: fotelik używany znaczy sie nosidełko uzywane za 30zł można kupić- znajomi ostatnio za tyle sprzedali swoje na allegro wiec nie ma tłumaczenia,że nie stać na fotelik, bo nie jest to aż taki wydatek, nikt nie każe kupowac nowego za 500zł...zlituj się. A na jednorazowe wyjscie ze spitala to na pewnoe ktoś by sie znalazł kto by pożyczył. ok, koniec tematu bo argument "mnie nie stac na fotelik "nie przemawia do mnie- jesli decyduje sie na dziecko to wydatki z nim związane też jakoś godze z sytuacją ekonomiczną, szczególnie,że przygotowujemy wyprawki od jakiegoś już czasu i jest możliwość zakupienia sporo rzeczy używanych po korzystnych cenach np:http://www.allegro.pl/item553745668_fotelik_dla_dziecka.html
  6. Dobry! nie taki Dolargan zły jak go malują, owszem bólu nie uśmieży, ale ogłupia i usypia- ja odjechałam na nie wiem ile, bo rodziłam sama, ale jak si ocknęłam to kupa ludzi wokół mnie stała i nadszedł 1 party skurcz no i już \"wróciłam\" ale miałam głupkowaty uśmiech na twarzy, bo neonatolog która stała obok, mówiła \"Jak to miło kiedy mama się uśmiecha\". Dolargan to pewnien rodzaj narkotyku. Aha! POMI- mojemu nie zaszkodziło to w ssaniu, ale wiem właśnie że bywa. co do dyskusji o fotelikach i rożkach to wtrące swoje 5gr- mój maż nie przewiezie dziecka w żadnym wieku bez fotelika, tak już ma, a i mnie jakoś tak nie bardzo siedzieć z dzieckiem na rękach w aucie, jeśli ma się swoje to fotelik od samego poczatku, w taksówce na rękach ewentualnie (sąsiadom urodził się Kubuś miesiac temu i widziałam jak wrócili ze szpitala taksówką i w foteliku wynieśli małego).Także ja tu skłonię się o Elwiry zdania.No a każdy robi jak uważa i już.
  7. W książeczce mam wpisane 3h i 15min, niby aż tak cięzko nie było, po Dolarganie zasnęłam, ale samo parcie przy niepełnym rozwarciu no i mimo cięcia popękałam, kiepsko mnie zszyli i 2tyg dochodziłam do siebie. Wolałabym tego nie przechodzic po raz 2...
  8. na Traugutta ze względu na koleżankę ginekolog, no i może i mój Tyczyński tam bedzie choć ma bardzo mało dyżurów. Ale myślałam o Gliwicach ze względu na zzo bo tam dają bez problemów. Ostatecznie i tak bedzie na Traugutta. A od wczoraj mam takie skurcze,że jużprawie tam jechałam, tylko ta znajoma mówi,że beznadziejny lekarz a dyżur, no i wcinam Fenoterol co 2h i nospe forte wiec dam rade może do jutra to sontaktuje sie z dr T..
  9. kreseczka, a gdzie bedziesz rodzić? bo Pabian już w świetochłowicach nie pracuje tylko w Gliwicach chyba, nie?
  10. czyżby dziś miał się urodzić 1 forumowy dzidzius??? uuuuuuuu ....
  11. a ja bym dodała, bo nie wiem czy ktoś tez tak ma, ale : -przy zbliżającym się kichnięciu krzyżowanie nóg bo inaczej grozi zmoczeniem- nietrzymanie moczu, a ten strach,ze w miejscu publicznym się popuści...
  12. Gallardo, ja tak z ciekawości, bo sami dopiero co wybralismy imie dla naszego anonima i byłam ciekawa czy ktoś też tak pozno jak my, bo wszyscy już personalnie się zwracają do tych dzieci a u mnie wciaż był \"dzidziusiem\":) ale że mi sięrymnęło to tez nie zauwazyłam! co do dolegliwosci to mnie wciaż coś kłuje ciągnie ciśnie. Jak już odstawie Fenoterol to bede tylko czekac na regularne skurcze. I aż sie tego boje.....
  13. Gallardo, a jak tak z innej beczki, wybraliscie juz imie dla coreczki?
  14. no właśnie Maja mnie wkurwia gadanie mojego lekarza, któego tak ogólnie lubie bo jest fajnym człowiekiem, ale wczoraj mnie zabił gadką "Amoże pójdzie szybko,że nie bedzie potrzeby znieczulenia" A ja się upieram i już! blizna po 1 razie przypomina mi o tym co było w trakcie a po to już w ogóle samarka jakaś bo mój młodzieniec taki wyrywny że wyłaził bez pełnego rozwarcia
  15. madziulina, okropmnie wspólczuje z powodu woreczka....nie znam tego bólu ale wierzę, ze jest straszny. Mnie z kolei lekarz załamał wczoraj okazało się,że mały się jednak odwrócił głową w dół i cesarki nie będzie. A ja tak chciałam, już się nastawiłam a tu bum i trzeba bedzie pchac. oczywiscie od razu molestowalam lekarza o znieczulenie zewnątrzopopnowe, mówie mu ,że bez tego nie da rady.No zobaczymy czy dadza bo oporni na to sa w tym szpitalu.Ja nie z tych matek polek co cierpia za miliony i wmawaija ze troche poboli i potem \"bedzie sie tulić swoje maleństwo i to wynagrodzi ten ból\". Ja do dzis jak sobie przypomne ten ból sprzed prawie 5lat to mam traume a wszystko trwało 3h 15min- samych partych to ze 4 było i po sprawie. pozdrawiam wszystkie panie!
  16. no to maja lucky you, niezły deal z kołyska i laktatorem. ja w komisie widziałam łózeczko z płozami do kołysania, z szuflada i materracem(nie posikany:) za 200zł iec moze sie skusze
  17. kołyski mi sie podobaja tylko ze i tak za jakies 6m-cy trzeba łóżeczko bo robi sie za mała a jak juz dziecię zaczyna siadać to dopiero, u mnie akurat ze wzgledow ekonomicznych ipraktycznych kołyski ni ma
  18. kreseczko- ja w 43 6lat pracowałam dopóki nie wyjechałam do tej pieprzonej Irlandii i jak w tym roku wróciłam to miałabym tam dalej ale tylko pół etatu wiec zrezygnowałam i posżłam gdzie indziej czego żałuje bo to fajna szkoła , świetna kadra, miałam tam super koleżanki i czułam sie dobrze a teraz pozostał tylko żal
  19. no Kreseczko,artystka z ciebie na prawde! podziwiam1 a ciuszki śliczne, i jeszcze mi powiedz czy na pośpiecha na tej przecenie jeszcze takie cuda były??? a synek do której szkoły chodzi?43 może?
  20. mała kreseczko, suszone śliwki podają w przepisach, sprawdzalam bo mi ażślinka poleciała na suszone śliwki i boczek! także spokojnie w Zabrzu znajdziesz:)
  21. ja tam nie mam nic przeciwko cc, nawet wolałabym niż sn. Za tydzien się okaże jakie są moje szanse, bo jak Franio sie nie obrócił to realne cc, no a jak już poszybował głową w dół to bedzie naturalny, mam nadzieje,ze wtedy da sie zzo.jeden poród przeżyłam bez znieczulenia także wolałabym z ...
  22. maja, tam maluśkie to olać, problem to cały brzuch pociachany pręgami bo tak często bywa i usunąc cepanem ni chu chu się nie da. koleżanka tak ma, szczupła dziewczyna a brzuch porozciągany i z rozstępami się ostał na pamiątke.
×