Tygrysek

ach... jestem po dlugiej kapieli w wannie z piana... reszta zabiegow pielegnacyjnych (te cholerne okolice bikini!!) zrobiona - jestem gotowa na Egipt :D Air -> brrr nie strasz mnie dentytsa... chociaz mam cudowna pania doktor nadal sie boje... nadal mniej niz 10 kg jest, bo moja waga zawyza ;) najciezsza jest woda mineralna i... ksiazka ;) (tak biore ksiazke, zawsze zabieram ze soba cos do czytania). Jeansy, polar i lekka jeansowa kurtke bede miec na sobie, a to sa rzeczy, ktore by najwiecej wazyly i miejsca zajmowaly... a tak to same letnie bluzeczki, szorty, spodnice, no jeszcze duzy recznik ;) Ninka -> dziekuje :) zdjec przywioze na pewno -set ;) Kluseczka napisala kiedys, ze ten rodzaj raka jest dobrze leczony, bedzie dobrze

jestem juz spakowana, a raczej nareszcie ;) prosze dopoki nie wroce, nie wysylacjcie mi zadnego spamu, nie wiem czy bede miec dostep do netu, a nie chce zeby sie skrzynka zatkala :) i prosze za mnie klikac ;)

Spakowana :D :D bez najmniejszych problemow poszlo, rzeczy zajmuje mniej niz pol plecaka, a wszystko z woda mineralna wazy niecale 10 kg - takze luuuz :D Uprzejmie prosze o wyslanie mi smsa (moze byc z netu) jak Julka sie pojawi na swiecie :D I w ogole o wszystkich waznych sprawach mnie informujcie... mysle, ze zdaze sie jeszcze jutro rano wpisac, bo pewnie i tak nie dam rady spac, ale jakby co to zycze Wam slonecznych dni :) aha i prosze nie slicje mi spamu zadnego, Wasze zdjecia z checia - o to poprosze ale zadnych, smiesznostek, bo mi sie skrzynka zatka i na rzeczy wazne (Julka!!) miejsca nie bedzie ;) dzieki :)

czy myslicie, ze jestem spakowana?? skądże :P tzn odebralam z poczty paczke z kapeluszem (faaaajny jest taki w stylu kowbojskim) i spakowalam kosmetyki. i nic wiecej :P tzn bylam juz u dentystki, w kantorze po $ (a to wyprawa, bo jechalam do takiego, gdzie sa najtansze ;), spotkalam sie z Przyjaciolka, troche gosci sie mi na chwile na glowe (w ramach przedczesnych urodzin), takze naprawde nie mialam sie kiedys spakowac... no jeszcze spacer z psem i juz sie za to biore - nawet plecak sciagnelam i juz kolo mnie stoi ;) a pogoda byla cudna - tak przyjemnie sie po miescie chodzilo :)

Dzien dobry!! :D :D :D snilo mi sie, ze zapomnialam paszportu, wiec juz go wyciagnelam z szuflady i lezy na stole, na widoku ;) to byl straszny sen... o, dawno nie bylo pomaranczowych \"zyczliwych\" :P Brzusia -> mysle, ze Gio jeszcze nie oddala kozucha, wiec wcale nie jest za pozno ;) Elles -> dziekuje :) Malutka -> zniknal i juz, koniec kropka :P a co studiujesz?? Saszka -> a mnie nie pomachasz ?? :P

Malutka -> zniknal z powierzchni Netu :P ano z Przyjaciolka :D nic nie piszesz co u Ciebie... ??

Szam, dziekuje ale odbiore ja dopiero po powrocie, przy okazji wrazenia z podrozy opowiem ;)

Szam :D :D :D :D :D to ja Ci od razu i szybko poki pamietam powiem, ze stary program kosztuje kolo 800 zl a ten o ktorym Ci pisalam jest podobno naprawde dobry....

spakowana?? ja?? w zyciuuuuuu, jutro bede sie pakowac, pewnie po nocy :p na razie mam gladkie jak marzenie nogi i slicznie wyregulowane brwi :D nabylam tez puder w kamieniu, bo przeciez nie bede sie packac fluidem ;)

chyba jestem nie do wytrzymania... :P Ghana -> tak z Triada - do Hurghady, ale najpierw jest resj po Nilu :) Malutka -> z Przyjaciolka lece :) hmm mysle, ze jednak w przeciagu roku to bylas na Rupieciu ;)

Malutka, ja juz od grudnia pracuje?? a serducho zdrowe, dziekuje :P hyhyhy ja juz nie moge.... rozpiera mnie energia :D

Malutka, aaaa hej :D u mnie? dobrze a nawet genialnie w pt. o 10:15 wylatuje na dwa tygodnie do Egiptu :D :D :D i nie przepraszaj a witaj pod lozkiem :)

Aaaaaaaaaa dzwonili z Triady - wylot w pt. o 10:15 rano :D :D :D :D

mnie juz nosi... nie wiem co ze soba zrobic, wiec biegam to tu, to tam, taka przebiezka 5 pieter po schodach na chwile uspokaja ;) Brzusiu, -0,5 mam na lewe oku za to w nim duzy astygmatyzm, prawe za to nie ma astygmatyzmu a za to duza wade... Air -> ja tez mam glupawke ;)

oj bede Was dzisiaj meczyc czesto, bo nie moge sie na pracy skupic, a inna sprawa, ze za duzo jej nie mam ;) gdy napisalam te slowa byla 10:48 i szefowa przyniosla mi stos danych do zaktualizowana, mialam to zrobic do...11 :P na szczescie juz skonczylam, wiec kontynuuje wpis :) znaczy sie skarabeucze mam hurtem kupic i diabelskiej braci rozdawac?? och juz ja sobie ponegocjuje :D Air -> koniecznie musisz zrobic zdjecie siebie w plaszczyku, bo opis brzmi cudnie :) nie, nie moze byc za duzo - juz wszystko jest dobrze :) Gio -> ja dobra dusza?? toż ja zołza wstretna jestem na dodatek zlosliwa okrutnie, ale Was lubie to sie kryje ;) a te buty i kurtka to w zwiazku z odchudzaniem?? ;) Ka -> to bardzo dobrze, ze jest dobrze :) Ninka -> mnie od kilku nocych szumi nad glowa woda plynaca w rurach, ale to jest fajny dzwiek - jak strumyk :) oczywiscie, ze mam roamning!! i zadne \"chciala\" baaardzo prosze o smska gdy Julcia sie pojawi na swiecie :) zakladam je wlasnie tak jak Ty opisales, przeciez nie moze byc tak, ze prawa zakladam dobrze, a lewa zle... ta lewa jest jakby bardziej gietka... o to z plynem na palcu moze byc powodem... dziekuje za D. nadal trzymam kciuki, bedzie dobrze ...

przepraszam za to moje marudzenie... soczewka schowala sie w kaciku oka, wyjelam ja, oplukalam (przewidujac klopoy zabralam pojemnik na soczewki z plynem), dalam oku chwile odpoczac i... zalozylam za pierwszym podejsciem, na razie jest ok :) aha do klubu nadal jezdze rowerem i wczoraj wszyscy sie pytali, czy nie jest mi zimno... chyba napisze sobie kartke z odpowiedzia ;) Air -> przede wszystkim to przepraszam za przekrecenie Twojego nicku w moim pierwszym poscie... jaki to jest \"elfowy plaszcz\"?? zeby bylo zabawniej to zyje w przekonaniu, ze jest piatek, nie kojarzac tego z faktem wyjazdu :P z soczewka to nie moze byc problem z krzywizna, poniewaz z prawa wszystko jest w porzadku... Gio -> jesli lece w pt. popoludniu to w czw. wieczorem mam czas ;) zaesemsuje do Ciebie ;) zalatwione - przywioze :) Ninka -> moj Ty soczewkowy guru, wyjasnij mi czy jak soczewka \"gniecie\" mi sie na oku, tzn faldki sie robia to co to znaczy??

nie moge :( nie moge :( qrcze noooo albo zgubic soczewke z lewego oka, albo sie mi tak przykleila i schowala, ze jej nie widze :( roznicy w widzeniu nie ma, bo na to oko mam raptem -0,5... zaraz mnie cos trafi... nie widze jej w oku, wydaje mi sie, ze jest... cos jest chyba przyklejone ale przeciez nie bede paznokciem z oka zeskrobywac, bo jeszcze sobie cos w oku odkleje.... jak juz odnajde soczewke, to bede sie z tego smiac... na razie oko mam w czerwone zylki i juz nic nie wiem...

Zimowe pozdrowienia :) rano termometr pokazywal MINUS jeden stopien... na szczescie teraz slonce mnie przez szybe grzeje, wiec lapie te promyki i humor od razu jest lepszy :) Bezka -> cieplo sie trzymaj i dbaj o siebie!!! Ghana -> jak po rozmowie sie czujesz?? Girl -> hyhyhy \"pajace\" - no tak masz racje ;) Kamorek -> ten film to rysunkowa bajeczka - daj znac czy zabawna :)

Dzieeeeeeeeeeeeeeeeen dobry :D zyje w przekonaniu, ze dzisiaj jest piatek, bo jutro nie musze isc do pracy :P przez to pare smiesznych sytuacji juz bylo ;) soczewki doprawodza mnie do szalu.... tzn lewa, z 10 minut ja dzisiaj wkladalam a i tak cos jest nie tak... poprawilam w pracy i nadal cos mi nie wygodnie... w ogole zalozyc sie nie chce.... nie chce jeszcze nowej brac, bo ta nawet tygodnia nie ma... grrrr aha, rano termometr pokazywal MINUS jeden... Aia -> wawe lubie i bede jej bronic ale jakbym miala mozliwosc wyjechac, to bym to zrobila... Brzusia -> qrcze co za lekarz... przeciez to bezsensu jest, poczekamy az bedzie maluszek mial anemie... grrr koniecznie idz do innego lekarza Saszka -> Rokita to madra kobietka, wiec pewnie miala racje :)

Ghana -> grupa wsparcia to jest b. dobry pomysl... porozmawiaj z przyjaciolka, przemysl sobie wszystko porzadnie i na spokojnie, ale decyzje musisz podjac Ty a nie ona za Ciebie... a przede wszystkim to chyba powinnas z facetem porozmawiac?? a moze to juz masz za soba?? ciezko cos pisac, bo zupelnie nie znam sytuacji.. na pewno nie podejmuj pochopnych decyzji... a jakby sie to nie skonczylo, pamietaj, ze jestemy z Toba

nudno bylo na wykladach... ale to zarowno wina tematyki (organizacja i funkcjonowanie administracji publicznej) jak i wykladowcy - strasznie malo ciekawie i monotonnie mowi... alez potrawy z soji naprawde moga byc pyszne :) Air -> a ja nigdy nie widzialam czlowieka - albinosa... to prawda okulista, ginekolog i dentysta!! nie zapominaj o dentyscie, na szczescie ja mam znajoma, wiec nie place a zeby robi rewelacyjnie :) Brzusia -> duzo, duzo, bardzo duzo zdrowia dla Hubcia Ghana -> jakbys potrzebowala pomocy, albo chociaz chciala sie wygadac, to wiesz gdzie szukac... wiem, wiem juz nie moge sie doczekac nurkowania :D Gio -> w pt. to ja wylatuje :P jeszcze nie mam na bank pewnej godziny najpierw miala to byc 12:30, potem 19:15, jutro bede wiedziec na 100% ile... uprania takiego kozucha kosztuje duzo :P Ninka -> MINUS 4?? nie strasz... brrr z tym widzeniem to chodzilo mi o to, ze przeciez wczesniej nosilam okulary (no nie caly czas) i jak je zdejmowalam to nie widzialam az tak zle jak teraz... czy to dlatego, ze soczewki non-stop nosze??

Ghana, co sie dzieje??

dzien dobry :) to bedzie super dzien dla wszystkich klikaczy!! niech tak sie stanie Bezka -> do lozka marsz, wygrzac sie, wyleczyc... a co Ty o 6:23 nad ranem tutaj robisz??

dzien dobry bardzo :) zimno, zimno, zimno... ale dzisiaj juz zmadrzalam i przyszlam w swetrze :) Brzusia -> ooo to pewnie mamy podobne charaktery :D Mala -> szybkiego zalatwienia wszystkiego z teczka zycze :) Ninka -> to dobrze, ze juz panikujesz, a jak Ci sie spalo?? qrcze teraz bede z niecierpliwoscia wypatrywac kazdej wiadomosci od Ciebie, a jak nic nie bedzie to bede sie stresowac, juz to JUZ... ;) mowiac szczerze to ja juz nic nie wiem... teraz wydaje mi sie, ze gorzej widze bez soczewek niz wczesniej bez okularow... to normalne?? Saszka -> a oprocz papierow co u Ciebie sie dzieje?? jak Tosia ??

ale super wiadomosc :D :D :D Ninko, spokojnie, pani doktor wie co mowi... a przez dwa tygodnie wcale bys duzo wiecej wiedzy nie zdobyla... bedziesz wspaniala mama i nie sa Ci to tego potrzebne zadne dodatkowe tygodnie a teraz bede samolubem - ale by bylo smiesznie jakby sie Julka w moje urodziny urodzila (przypominam Ci ze to 28.X. jest) :) Nineczko, nie panikuj - jestes \"ksiazkowa\" to i porod bedzie ksiazkowy aha, Nineczko strasznie mnie wystarczylas gdy przeczytalam sam poczatek Twojego postu... przestraszylam sie, ze cos zlego sie stalo... a tu taka dobra nowina :) qrcze ja sie naprawde ciesze Julka :) no, skoro juz rozladowalam emocje - to moge wspomniec, ze bylam u okulistki dostalam specjalne krople do oczu (czemu wszystko co do soczewek jest takie drogie??)... efekt byl natychmiastowy - jak tylko je wpuscilam, zrobilo sie lepiej :)