Tygrysek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Tygrysek
-
dzien dobry :) Kati -> przemeczenie?
-
dzien doberek :) :)
-
a ja z domu juz klikam :)
-
WOW!!!! ja chce na Pilsko!!!!! Air -> ech a u nas Wigilia w pracy zacznie sie dopiero o 15, bo bedziemy Bardzo Wazny Gosc, wiec zamiast wczesniej wyjde z pracy pozniej oczywiscie w poniedzialek tez pracuje...
-
hej, hej!! mgla, mgla na ulicach ale dzien znow rozpoczelam optymistycznie i wesolo... siedzialam sobie w cieple, na wygodnym foteliku i ogladalam (w kolorze!!) telewizje... ...przemyslowa, a wlasciwie tramwajowa ;) jechalam tym nowym super-hiper-wypas (phi, zadne cudno ale chociaz cieplo w nim jest jak w domu) tramwajem, a ze on ma monitoring, a ja siedzialam na pierwszym siedzeniu to sibie ogladalam tv :D za to wczoraj znow bylam w operze. Tym razem na operze fantastycznej: \"Opowiesci Hoffmana\" http://www.teatry.art.pl/!recenzje/opowiescih_kup/zpfa.htm niesamowite przedstawienie! nie wiedzialam na co patrzec, ciagle zmieniajaca sie, dynamiczna scenografie, aktorow czy czytac napisy (tj tlumaczenie tego co spiewaja)... a spiewali po francusku!! zrozumialam moze ze 3 zdania i czasem pojedyncze slowko ;) Ghana -> tuz przy Centralnym dlatego zapraszam na kawe przed odjazdem :) Gosikka -> podziwiam za firany! tak bardzo tego nie lubilam, ze zlikwidowalam na rzecz rolet :P Gruby Mis -> jak ladnie napisalas :) Ninka -> ale sie ciesze :D :D :D chociaz prezenty mialy lezec pod choinka!!!! specjalnie ladnie zapakowalam :P a co u Borka??? Rokita -> :) \"Zdycham radosnie\" :D oczywiscie, ze lezenie na podlodze z poduszka ortopedyczna moze byc romantyczne!! i to jak!
-
argh nie lubie robic archwizacji... bardzo nie lubie :O Air -> po tej barierce w tramwaju poznaje czy facet jest wysoki, jak zaczepia glowa to ma odpowiedni wzrost ;) poradzisz sobie bez szefa spiewajaco! Ghana -> oj Aleja Krakowska to kawalek ode mnie... a mozemy sie umowic tak, ze jak skonczysz spotkanie a bedzie jeszcze przed 14 to zajrzysz do mnie i np wypijemy razem kawe, czy zjemy cos? mam knajpe na dole... dalej niz poza budynek nie dam rady sie wyrwac :( anomalia w mozgu? o tak to bardzo duzo tlumaczy :P Rokita -> wiecej niz 180 mam niestety tylko na obcasach :( to kiedy sie spotykamy? obiecuje, nie zakladac obcasow :D
-
dzieeeeeeeen doberek :D
-
Dzien dobry, czesc i czolem dzien dobrze rozpoczelam :D spotkalam w tramwaju kolezanke z fitnesu, ktora bardzo lubilam ale juz kilka miesiecy nie pokazywala sie na zajeciach... przegadalysmy cala trase, wymienilysmy sie numerami telefonow i mam ja mobilizowac do chodzenia na zajecia :D Air -> na pewno ale to na pewno kupie jakies \"wysokie\" buty na lato :D jednak co 182 to nie 175 :P wow, to Ty na koturnach robisz furore!! tylko bardzo prosze ich nie zakladac jak sie bedziesz ze mna spotykac, bo znow wpadne w kompleksy :P Gio -> jednak oprocz \"bacierzynstwa\" dobrze jest miec wlasne zycie... nie mozna zamykac siebie i swiata tylko wokol jednej rzeczy/osoby, sama nam to powtrzalas, a teraz co? :P
-
Kati -> same super newsy! sylwester, wigilia, mini cooper -> one sa takie zabawne :) wyobraz sobie, ze ja dzis i jutro robie... archiwzacje naszych dokumentow :D moj pierwszy odruch jak sie dowiedzialam co mam zrobic to byl: mail do Kati o pomoc i wyjasnienie co i jak ;)
-
chyba przestane chodzic w spodniczce i na obcasie wieczorowa pora... najpierw sasiadka mnie zaczepila czy aby nie zmarzne ale ogolnie to fajnie wygladam... a potem pod klubem (i uff dobrze, ze tam) mialam przygode... generalnie uliczka ciemna, latarni brak, podchodze juz do budynku klubu i widze, ze jakis samochod podjezdza, wiec zagladam kto to, bo moze jakas fitness-kolezanka ;) ale ciemno, wiec nie widze... patrze raz jeszcze a tu mi ktos reka natarczywie macha... tylko nijak nie wyglada jak kolezanka a raczej jak napakowany \"kolega\", no nic mysle, moze to maz jest... podchodze ostroznie, drzwi sie otwieraja a tam... 4 kolesi!! i wolaja, zebym do nich wsiadla, bo chce porozmawiac... rozesmialam sie im w twarz i szybko ucieklam do klubu... ale mialam pietra... szczegolnie, ze jeden polecial za mna, ale okazalo sie, ze on chodzi na silownie tutaj... i tak jeszcze przy recepcji mnie namawial, zeby zeszla do jego kolegow, bo chca porozmawiac... jaaaaasne... :O chcialam tylko dodac, ze spodniczka to zadna miniowa jak u Air :P a przywoita dlugosc \"dlon przed kolano\"! za to w butach mam z 1,83 :D i caaalkiem inna perspektywe patrzenia na wszystko - podoba mi sie to :D
-
sliczna mamy choinke w pracy :D ale prezentow pod nia nie ma :( Air -> raczej sa rzeczy, ktore nie snily sie POMARANCZA :P Saszka -> a czy w ramach wspolczucia utrzymaliscie ta cisze??
-
znik? co za znik? a jakies opowiesci kocio-zareczynowo-weekendowe???
-
Cynamonku -> tak jest, tak nie wolno! im dluzej wcale nie znaczy lepiej czy wiecej spalania! i to nie jest taki sam efekt co 3 dni po 1h !! jakie wspomagacze bierzesz? cos, co daje powera, czy tez cos na spalanie? nie dobrze, jesli po 3h nie czulas np zmeczenie w ten sposob moze powaznie uszkodzic miesnie!! poczytaj co napisalam Nince o jedzeniu moja droga, okey? :) Kasiek -> i jak poszlo pieczenie?? Nina -> teraz z Toba sobie \"pogadam\". Platki i muesli z jogurtem na sniadanie to mocno przereklamowany produkt! Po pierwsze wbrew pozorm takie polaczenie to calkiem sporo kalorii, a po drugie SNIADANIE TO NAJWAZNIEJSZY POSILEK DNIA, ma Ci dac energie i sile na rozruch i caly dzien dziania! szczegolnie wazne jest zima, lepiej zjesc cos cieplego, chodzmy \"owsianke\" np z miodem albo i kanapki ale z ciemnym pieczywem! jakoże sniadanie to pierwszy posilek, to naprawde mozesz zjesc sporo i tak spalisz! jest takie baaardzo madre powiedzenie: sniadanie zjedz sam, obiadem podziel sie z przyjacielem a kolacje oddaj wrogowi. aha i to jest bardzo, bardzo wazne, zebys zjadla cos (np banana, serek wiejski z grahamka, kromke ciemnego pieczywa z wedlina) PO treningu, idealnie jakbys zdazyla w 30 minut po zakonczeniu cwiczen. wbrew pozorom to pomaga schudnac i spalic tluszcz, a przy tym wspiera ladne ksztaltowanie miesni. Aha i nie jedz na 2h przed zajeciami, bo ich efekt bedzie znikomy. Jak nie zdazysz nic zjesc to mozesz sobie pozwolic na kilka kostek gorzkiej czekolady, w ogole taka czekolade mozesz zjesc jak masz ochote na cos slodkiego (no i suszone owoce sa lepsze niz rodzynki w czekoladzie ;) ), mozesz tez tego banana zjesc przed treningiem albo zrobic sobie jakis koktajl mleczny ale bez cukru! a co do podjadania w czasie jazdy to wlasnie mialam Ci ten pomysl podsunac miej cos \"zdrowego\" pod reka, bo jak nic nie bedziesz miec, to w koncu \"pekniesz\" i zjesz slodkiego i tak i tak. Takze marchewka, jablko, suszone chipsy owocowe, orzechy moga byc - sa zdrowe, chociaz i owszem maja troche kalorii... w kwestii chromu: niektorym pomaga, innym nie, nie ma reguly...
-
KLIKAĆ prosze!!
-
dzien dobry :) rozumiem, ze leniwa niedziela ale juz popoludnie jest a tu nadal pusto... u mnie w koncu z nieba snieg pada i nawet troche na ziemii go zostaje... ciekawe na jak dlugo?? Ninka -> fajna jest ta ksiazka o zolzach. Z tym, ze zołza to wlasciwa postawa i postac pozytywna ;) tylko niektore rady sa mocno smieszna i takie amerykanskie... rozumiem, ze facet ma sie czuc samcem ale ja nie umiem udawac, ze nie dam rady wbic gwozdzia i nie wiem jak sie trzyma mlotek :P to nie dla mnie :P hyhyhy a ksiazke czytam nie jako poradnik czy wzor postepowania a jako relaks gdy mam wolna chwile w pracy ;) dobrze, ze umiecie sie godzic z D. :) Saszka -> a coz to za makabryczna piosenka? to tak a\'propo zostawiania dzieci bez opieki?? ;) a jakby ktoras z Was chciala \"Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy\" to moge podeslac e-book\'a :)
-
dobry :) ale mrozek jest, faaaajnie... i spalam nieprzyzwoicie dlugo, bo do... 10 !! przeczytalam wszystko ale jak tak madrze nie umiem, nie mam nic waznego do powiedzenia, wiec po prostu wchlone Wasze rady i zamilkne... Gawron -> alez zaden problem :) troche denerwowalam, ze to znow nasza kochana poczta nawala... naprawde nic sie nie dzieje i nigdzie padac nie musisz :)
-
mrozny ale weekend!! Ghana, co z glowa? jak sie czujesz??
-
ubostwiam ten podlozkowy nastroj... najpierw Saszka, a teraz Nina :D
-
dzien dobry!! jak dobrze, ze juz piatek! :)
-
glodnam piekielnie! jakos nie mialam czasu na obiad i musial mi wystarczyc goracy kubek... a w ogole to chcialam sie poskrazyc, ze czuje sie zmolestowana... najpierw ta babeczka z tanca brzucha mnie dorwala i sie chusta chwalila... namawialam mnie na jakies kreacje sylwestrowe i zupelnie do niej nie docieralo, ze nie chce i nie potrzebuje... w koncu stwierdzila, ze sama moze mi cos uszyc AAAAAAA do tego zostalam poglaskana po reku, boku i wymacana po biodrze :O potem, gdy szlam na saune (w reczniku!) instruktor stwierdzil, ze mam fajne piersi, wiec po co je zaslaniac recznikiem... a w ogole to moge mu je pokazac... tjaaa, jasne.... i jeszcze ze dwa razy zagladalam do mnie do sauny, sugerujac, ze recznik jest zbedny, bo takie piersi nalezy podziwiac a nie zaslaniac... no dobraaaa troche mi to pochlebia, przyznaje sie :P nie zmienia to faktu, ze czuje sie zmolestowana, bo musialam zachowywac czujnosc na saunie i nasluchiwac czy aby ktos nie idzie... Ninka -> snig ponoc ma spasc, w domu bedzie Ci pieknie pachniec swiatecznymi smakolykami, to i nastroj przyjdzie odpowiedni :) Saszka -> cha, cha super filmiki!!!!!!! :D ale czemu takie krotkie??
-
gdzie jest slonko kiedy spi? czemu tak zimno mi? ;)
-
przypomnial mi sie sen! dostalam w nim sliczna bransoletke z bialego zlota od tiffanyego (o ile istnieje cos takiego :P), ktora kosztowala kilka tysiecy dolarow... hehehe to sie nazywa \"mikolaj\" ;) buuu nie ma slonca, nie ma niebieskiego nieba... nadciagnely chmury... Donia, czy to Ty je tutaj naslalas??? wygladaja snieznie :P
-
jak pieknie slonce swieci :) dzien dobry!!
-
Bonjour :) Rano bylo czarno, mrozno i nie fajnie a teraz jest slonecznie i cudownie :D
-
ufff to byl ciezki dzien... na deser umowilam sie z Przyjacielem na piwo :) juz chyba z pol roku sie nie widzielismy!