Tygrysek

Hej, hej!! Dżeki ma sie juz dobrze, nie rewelacyjnie ale naprawde dobrze :) czuje sie jak za czasow studenckich, co weekend impreza ;) ale wczoraj juz uwazalam z alkoholem, wiec dzisiaj nic mi nie dolega :P co nie zmienia faktu, ze naszla mnie ogromna ochota na cole, czy jakis soczek, generalnie zimny napoj (mam tylko wode w domu)... tylko zapomnialam, ze dzis swieto sklepy pozamykane... obeszlismy z Dzekim wszystkie sklepy w blizszej i dalszej okolicy i zaden nie byl otwarty! chociaz psina miala spacer dlugi ;) a mnie sie tak bardzo chce czegos zimnego o smaku jakims... ech... Air -> a rogale, rogale sa? juz jadlas?? ech Mucha byl tez w Wawie i teraz zaluje, ze sie nie wybralam... Gosikka -> ponoc chrom nie na wszystkich dziala... Gruby Mis -> gratuluje wagi i nowej fryzury! Dżekus poglaskaany i domaga sie wiecej ;) Nina -> o Bio CLA Z zielona herbatą slyszalam same pozytywne opinie :)

melduje, ze Dżeki ma sie calkiem dobrze, dokazuje az milo :) ale i tak jutro jeszcze kontrolnie do weta zajrzymy :) ulzylo mi... to chyba jednak byl reumatyzm czy cos w tym stylu... Air -> udalo Ci sie dotrzec na wystawe? i jak wrazenia? zamawiam sobie zdjecia pokoju po odmalowaniu, odkurzeniu i ustawieniu mebli :) Ninka -> witaj w klubie nalogowcow! tez tak mam!! musze, po prostu musze codziennie chocby jednego cukierka zjesc... takze dzisiaj postanowilam, ze slodycze tylko w weekend (bo calkiem nie uda mi sie odstawic :P) co zamowilas? termogeniki?

nie jest dobrze z Dzekusiem :( strasznie mnie dzisiaj wystraszyl... wracam do domu (pozniej, przez ten cholerny sekretariat - w ostatniej chwili przyniesli stos dokumentow, ktore trzeba bylo opisac i wrzucic do systemu ) , otwieram drzwi a on lezy na ziemi, zwiniety w klebek, patrzy sie na mnie bezradnie i placze... serce sie rozdziera na ten widok... nie mogl wstac ani usiasc tylko wyl z bolu!! :( od razu go wzielam na rece i zanioslam do weterynarza... dostal 3 zastrzyki przeciwbolowe i jest troche lepiej... juz po wyjsciu z przychodni mogl isc, kustykajac i niepewnie ale szedl... teraz spi, poplakujac... bylismy na spacerze i szedl ale pewniej czuje sie na smyczy... moja biedna rozbrykana psina tak cierpi... :( nie wiadomo co mu jest... moze to tylko reumatyzm albo jakis bol miesniowy, a moze cos z kregoslupem... moze wyskoczyl dysk i uciska nerwy... ech jutro znow sie meldujemy u pana doktora i jak nie bedzie poprawy to Dzekiego czeka rtg... tak strasznie mi go zal... a najgorsze jest to, ze nie wiem jak mu pomoc... nawet dotyk sprawia mu bol :(

Pozdrowienia z sekretariatu (sekretarka ma dwa dni wolnego i mamy 2h dyzury). Alez to jest stresujace!! telefony dzwonia, poczta przychodzi, pisma trzeba rejestrowac, rozdzielac, stemplowac... czy wszystkich deszcz zmyl? pogoda gorzej niz beznadziejna, juz nie pada a leje wrecz!!! brrr

deszczowy klik, klik!

Piatek!! juz piatek!! deszczowy okrutnie ale piatek!! Dżekiemu znow cos dolega... od wczoraj wieczorem... tak jakby reumatyzm? rano nie wskoczyl do mnie jak zwykle a z placzem wyczolgal sie z poslanka... i caly czas byl osowialy i smutny... utykal na tylna prawa lapke ale po spacerzu mu przeszlo, rozruszal sie... nie wiem o co chodzi... moze to naprawde bole reumatyczne? wyciagne mu spiwor na poslanko, to bedzie mial cieplej i nie bedzie mu od ziemii ciagnac... a jak nie przejdzie to jutro idziemy do weterynarza!! Kach -> tak, tak sauna jest super, odpreza i poprawia humor :)

na wieczor klikamy rowniez!!

step, a potem sauna (z instruktorem ;) ) i zycie od razu staje sie lepsze oraz cieplejsze :D

http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/053_hrabi_kobieta.php

musze sie przyznac, ze w sumie mnei tez ta pogoda nie przeszkadza az tak... przypomnialo mi sie, ze wczoraj smialam sie jak glupia w tramwaju (bo dla mnie to bylo zabawne, ze tak pomylilam teatry, do tego deszcz czyli niby wszystko idzie nie tak...), ludzie sie patrzyli jak na wariatke gdy co chwila wybuchalam smiechem ;) Air -> cyrulik jest naprawde zabawna i lekka opera, wiec z przyjemnoscia sie sztuke oglada i slucha :) ta grupa chyba sie spoznia i I akt siedzieli gdzies indziej... Gawron -> dobrze, ze ta babka nie miala psa, co by ludzi na ulicy tak traktowal.... :o Majorek -> drzewa, ploty, krzaki, ruiny - tam wszedzie szalalam, oczywiscie w ... spodniach, przeciez w sukience niewygodnie sie chodzi po drzewie a o plot moze sie podrzec ;)

czesc Klikacze!! Wyobrazcie sobie, ze bylam wczoraj... w operze!! na \"Cyruliki sewilskim\" - baaardzo mi sie podobalo!!!! oj tak pogoda zrobila sie jakas mocno beznadziejna.. :O Kati -> dobrze, ze kropelki pomagaja ale zapelnie ucha to nie zarty, wiec jak Ci nie przejdzie to moze jednak odwiedz lekarza? Kamorek -> z niecierpliwoscia czekam na zdjecia Kamorka na slubnym kobiercu ;)

Air -> :) Gawron -> uff to dobrze, ze z kotkiem wszystko w porzadku juz jest :)

Bonjour!! Wczoraj bylam w operze na \"Cyruliki sewilskim\" i soba bym nie bylam jakby kilku przygod nie zaliczyla... zupelnie nie wiem co mi sie ubzduralo, ze Teatr Wielki to jest w Palacu Kultury... nie pytajcie skad ten pomysl, bo nie wiem :P dopiero kolezanka mnie uswiadomila gdy jej kazalam do tramwaju wsiadac, ze to nie ten, nie w ta strone jedzie i w ogole co ja robie... tjaa oczywiscie lalo, wiec w deszczu i po kaluzach we wlasciwe miejsce bieglysmy... w budynku nabralysmy dostojenstwa, w koncu wnetrza i wystroj zobowiazuje ;) jakie tam wielkie lustra sa... wow!!! kolejny nasz geniusz objawil sie po przerwie, przychodzimy na nasze miejsce a tu jakas grupa siedzi.. i co sie okazalo? ze mysmy zle siedzialy, hehehehehe... wiec drugi akt juz na wlasciwych (lepszych ;) ) miejscach ogladalysmy... a podczas przerwy jeden starszy pan strasznie mi sie w biust wgapial, wiec sie zastanawialam czy by sie do niego nie usmiechac, a moze kupi mi szampana ;) hyhyhy poki dotarlam do domu to juz pozna noc byla i znow lalo ale co tam!! w deszczu spiewalam: \"Figaro tu, Figaro tam, Figaaaaroo, Figaroooooo\" :D :D :D Ogolnie baaardzo mi sie podobalo!!! naprawde jestem pod wrazeniem!! smiejscie sie ale to bylo jak musical high-class ;) moze zaczne czesciej w operze bywac?? czy ktos nagral Ninke? tez chce ja zobaczyc!!! Gio -> nie mam pojecia co bedzie w przyszlym tygodniu ale dam znac! Gruby Mis -> czytalam ta ksiazke! mnie wyszlo, ze jestem pol na pol ;) tzn moj mozg jest i meski i zenski ;)

:( buuuuuuuuuuuuu zrzucilam niechcacy reka moj sliczny, ukochany, kubeczek - skorpioona, z biurka i uszko odladlo.. ale kolega z pokoju powiedzial, ze to zaden problem i przyklei mi je tak, ze nawet widac nie bedzie :D Majorek -> alez to tez mialam na mysli... ile we mnie \"meskich cech\" jest, bo z moich obserwacji wynika, ze to glownie mezczyni/chlopcy \"dopinaja sie\" w windzie ;) sms doszedl?

hyhyhy w toalecie spotkalam pana (jeszcze) ministra :P o tak, wciaganie brzucha to bardzo dobre cwiczenie! pracowalam kiedys w tele-sklepie i jednym z \"hitow\" byl specjalny pas, ktory zaklada sie na brzuch i sie chudnie (pamietacie takie cos??)... a tak naprawde caly bajer polegal na tym, ze pasek brzeczal gdy sie brzuch wypielo, wiec trzeba bylo caly czas go wciagac... a do tego zaden cud za 99,99 pln ;) nie jest potrzebne ;) Air -> jak nie ma windy to sie dopinam np na schodach, albo juz na dworzu :P Donia -> uff to mi ulzylo, ze nie tylko ja jestem taka \"w biegu\" ;) Gawron -> co z kotkiem??

dzien dobry bardzo! slonecznego dnia zycze!! :)

sie ma! :D tak dobrze mi sie spalo, taki piekny mialam sen (o przystojnym sprzedawcy w sklepie ;)) a radio tak brutalnie mi go przerwalo... :( Kobitki, mam do Was pytanie, czy przed wyjsciem szykujecie sie \"na ostatno guzik\" w mieszkaniu, czy tez ostatnie poprawki wprowadzacie w windzie np? chodzi mi o detale jak np zapiecie kurtki czy zalozenie czapki... bo ja to zawsze takie rzeczy robie juz na klatce/w windzie... i z moich obserwacji wynika, ze tak robia faceci a kobitki sa zawsze na tip-top w tej windzie ;) a ja najczesciej dopinam kurtke, wrzucam cos do torby... Air -> dalabys mi porzadny link do tego filmiku? tez chce zobaczyc co kot potrafi :D lody!! o!! mam ochote na lody :D Donia -> i jakie wnioski po rozmowie? taka koszulka to doping czy pomylka z rozmiarem? ;) i jak cwiczy w renomowanej koszulce? lepiej?

oj fakt pogorszyla sie pogoda... dobrze, ze dzisiaj nie musze juz nigdzie wychodzic (oprocz spaceru z psem ;)) wiec moge zalec na lozku z ksiazka :) Kati -> oj bolesna sprawa! wspolczuje i mam nadzieje, ze szybko sie wyleczysz

aaaaaaaaaaaargh snieg (z deszczem??) pada za oknem!! a ja planowalam po pracy przejechac sie do sklepu z orienralna (duzo arabskiej) zywnoscia... pojade!! i kupie cos na poprawe nastroju :D a w ogole to zaczeli o mnie \"dbac\" dostalam kolejny projekt oraz 10 drobniejszych do opisu... pilnuja zebym pod lozka nie wchodzila? ale ja sie dam!! ostatkiem sil ale sie wczolgam i z usmiechem na ustach (oblednym??) zalegne gdzies w kacie ;)

tulenie jest tym co tygryski lubia najbardziej :) (ale maja problem, zeby sie do tego glosno przyznac)...

i jest ponizej zera!!! na szczescie swieci takze slonce, wiec pogoda nie zla :)

Dzieeeeeeeeeeen doooooobry!! Jest mroz... no bez przesady ale termometr pokazuje ze dwa, trzy stopnie ponizej zera ;) a ja oczywiscie umylam rano wlosy i nie dosuszylam ich porzadnie (i tak postepem jest to, ze w ogole susze!) :P ale mam sweter z kapture, wiec mi glowa nie zamarzla ;) Gruby Mis -> a ja moge tez wpasc na ogladanie programu?? :D nie mam kablowki... :( Saszka -> a kosciotrupa nie nalezalo aby przytulic, zeby przestal nas gonic? Ghana, Gawron, Kachni -> na 96% jade do tego Krakowa, wiec moze 19.XI. rezerwowac dla mnie popoludnie i wieczor :D

ja ich (a moze to byla neostrada??) zalatwilam kiedys tak, ze dawali miesiac gratis, a potem ewentualnie podpisanie umowy, a ja zrezygnowalam dzien przed uplywem miesiaca, tlumaczac sie krotko, ze mi nie odpowiada i juz!!

Gruby Mis, a nie Gawron, w kwestii bycia fankom dzieci, chociaz Zebry tez sa nie zle ;)