Tygrysek

Naprawde bym z checia poszla na to wesele z kumplem, ale nie znam takiego, ktory by sie w 100% nadawal... zobaczymy jak to bedzie ;) a podryw to byl z przymruzonym okiem przeciez ;)

aha ja bym bez problemowo i bez stresow zadnych poszla sama, jakbym chociaz ze dwie osoby znala... ale znam tylko Pana Mlodego a przeciez on mi calego swojego czasu nie poswieci ;) wiec wole miec kogos, do kogo bede mogla usta otworzyc, dopoki sie impreza nie rozkreci ;) hmm czy mozna wesele nazywac "impreza"??

na stres rower albo dluuugi spacer z psem :) e tam, zupelnie mnie nie obchodzi \"co se ludzie pomysla\", ze przyszlam na wesele z kolezanka ;) grunt to dobra zabawa... no i jak bym byla z Air\'ka to moge swobodnie podrywac facetow, a jak z kolega to juz nie bardzo ;) Air -> kochana jestes!! nocleg jakby co jest, bo wesele bedzie 30km od Puszczykowa ;)

hop, hop....??????????

Hello :) jest cieplej i sloneczniej i mam 5cm mniej w pasie :D czyz zycie nie jest piekne????? w kwestii kolegi i wesele to pomysle, ale troche sie obawiam, ze on by zaczal sobie wyobrazac \"niewiadomoco\"... zwlaszcza, ze zawsze mnie \"lubil\" ;) Air -> tak calkiem powaznie, jakby co poszlabys ze mna? bo oprocz Pana Mlodego to ja nikogo nie bede znac, wiec zawsze razniej z kims :) Gio -> oczywiscie, ze wole sama niz z byle kim ale z drugiej strony, to tak jak Airce napisalam, nikogo tam nie bede znac... Kluseczka -> trzymam kciuki, trzymam!! a Ty spac nie mozesz, ze w ndz o swicie wstajesz?? Ninka -> :)

Tego musze sobie jeszcze przemyslec... ;) bylam z nim kiedys na imprezie i... tanczyl, wiec umie ;)

Ninko, znam ich!! znam ten glos przeciez!! swietni sa!!!!!!

ups nie ten topik :P

Ninko, znam ich!! znam ten glos przeciez!! swietni sa!!!!!!

juz jestem :) Kolega mieszka kawalek od Wawa, wiec musi zlapac ostatni busik ;) film o dziwo byl ... fajny... i smieszny!! dawno sie tak nie smialam :D a od kolego dostalam wieeeelki bukiet slicznych roz z domowego ogrodka :D Gosikka -> tez mnie nie zrozumialas ;) ja nie wymagam od faceta, zeby super tanczyl ale zeby w ogole tanczyl... a nie tylko siedzial i marudzil... niestety Ci, ktorych znam to raczej z typow siedzacych a nie tanczacych (jakkolwiek ;) ) Ninka -> nie znam ich chyba... ale poszukam w sieci jakich kawalkow :)

dzien doberek :) wielkie sprzatanie zrobione, teraz moge spokojnie kilknac :)

dzien dobry :D czasem trzeba porzadnie posprzatac... dla mnie ten dzien nastapil dzis ;) nie lubie sprzatac ale jak sie to robi od czasu do czasu to jest fajnie, bo od razu efekty widac i to mi daje satysfakcje... nie myslcie tylko, ze brudem zaroslam, odkurzam regularnie, bo Dzeki strasznie gubi kudly ale np wielkie mycie kuchni to juz nie rutyna :P chociaz w kuchni balaganu nie trawie i np mam glupi zwyczaj zmywania w trakcie gotowania, czesciowo a nie wszystko na raz na koniec... popoludniu ide do kina na.... \"Transformers\" :P hyhy no coz zaprosil mnie kolega, jeszcze ze studiow, wiec w sumie nie wazne na co, ciesze sie, ze sie spotkamy i pogadamy :) Air ->a czym kosisz trawe? masz taka kosiarke, ktora sie jezdzi? a umiesz kosa? ja sie kiedys uczylam - to wcale nie jest takie proste!! Gosikka -> ale po co mi facet na weselu jak nie do wspolnych szalenstw na parkiecie? porozmawiac zawsze bede miala z kim ;)

Kati, a musisz isc??

22.09. godz 14?? hmm pewnie bede wtedy na plazy :D :P zafundowalam sobie dluuuuuuuugie lezenie w wannie z mini kuleczka ;) juz dawno tak sie nie wylegiwalam, bo jak bylo goraco to tylko chlodny prysznic i juz ;)

Tez trzymam kciuki za pogode i bezpieczna droge :)

Rokita: \"Wlasnie zaczelam WIELKIE CZEKANIE. Dojechalam zywa z powrotem z La Fayet gdzie wsiedli do \"tramwaju\" sprzatnelam bydlo (z powodu wczesniejszej ulewy wiekszosc przemieszkiwala u nas) wypilam 2 szklaneczki wina, siedze na ganku i gapie sie tepo w ten podobno piekny szczyt, nad soba mam lodowiec i wielki blekit...\"

Air\'ku, chodzilo mi o to, ze jest powiedzmy 3 facetow, ktorzy by sie pewnie zgodzili ze mna pojsc na to wesele ale ja chce isc z kims, z bede mogla potanczyc i poszalec a nie tylko po to, zeby nic byc sama.... a zaden z tych 3 \"typow\" tanczyc nie umie/ nie lubi/ nie bedzie, wiec po co mi taki facet?? ;) bluzke mam tylko bez rekawkow, z zakrytymi plecami i z kapturem ;)

tak jest Kamorku :D

aj z wrazenie i zagadania mnie przez kolezanke zapomnialam Szafirkowi b. duzo zdrowia zyczyc i przekazac Wam kolejnego smsa od Rokity - z wczoraj: \"tu wczoraj CALY dzien i CALA noc byla(y?) burza(e?) ze sciana deszczu. Dzis do poludnia Rys wisial na scianie i robil rozne wygibasy - calkiem udane. o 20-ej odprawa i prognoza pogody. Pada ale krotki rekaw i kurtka calkowicie starczaja \"

dzien dobry :) jest chlodno ale nadal bede negowac, ze to jesien :P dlatego tez mam bluzeczke bez ramiaczek czym wzbudzam sensacje w pracy, wsrod ludzi w swetrach ;) zreszta za dwa tygodnie bede sie smazyc w sloncu ;) Air -> a moze Ty ze mna pojdziesz jako osoba towarzyszaca? w sumie mialabym kogo z kolegow zaprosic ale to same typy, ktore tanczyc nie potrafia a ja chce miec z kim poszalec :)

Air, wesele jest w Puszczykowie :) Alez ja wiem, ze nie wolno jesc na 2h przed zajeciami... ale bylam piekielnie glodna i pomyslalam, ze zupa nie zaszkodzi... oj zaszkodzila, zaszkodzila :P hyhyhy do tego obtarlam noge, bo mam nowe buty ale dzielnie dotrwalam do konca :D

a ja jestem zaproszona na slub wesele mojego pierwszego chlopaka - marynarza :D 27.X. :D

kolejny zlot? chodzcie ze mna na wesele :D kolega dzisiaj dzwonil (z Holandii!! tam teraz cumuja!!!) i osobiscie zaprosil na slub i wesele :) nawet nocleg juz mi zalatwil, wiec nie ma mowy o odmowie... tylko kazal mi przyjsc z kims a ja nie mam z kim :P jego przystojni koledzy marynarze beda na morzu :P dziewczyny ostrzegam Was, nigdy ale to nigdy nie jedzcie nic pozniej niz 2h przed wysilkiem... wrocilam z pracy pozniej i piekielnie glodna, wiec zjadlam zupe... a to bylo godzine przed zajeciami... fatalnie mi sie cwiczylo...

Gio, moim zdaniem b. fajny zestaw, spodnica mi sie podoba - ladny kolor :) a powod do obrobienia Ci d** to zawsze moze sie jakis znalesc, wiec sie nie stresuj ;) a\'propo wesel - dostalam zaproszenia na slub (i chyba wesele tez, ale musze sie dopytac) mojego kolegi - marynarza (chyba kiedys o nim wspominala)... jest to moja pierwsza \"milosc\", w cudzyslowiu, bo to bylo takie wakacyjne zauroczenie w wieku lat nastu ale znajomosc przetrwala do dzis :D a najlepsze jest to, ze wesele bedzie 15km od Poznania :D Air, moze sie przy okazji spotkamy? bo ja to pewnie na caly weekend pojade, wiec z ndz moze bym miala czas? wesele bedzie 27.X. , dzien przed moimi urodzinami :D

Gio, alez ja sie nie gniewan na Ciebie a jedynie nie zgadzam z Toba, a konkretnie z Twoja wypowiedzia a nie osoba... neguje to co mowisz a nie Ciebie - to duza roznica... I nadal twierdze, ze kazdy ma prawo wyrazic swoja opinie... chociaz fakt, czasem zapominam o tym, ze to prywatne forum... ale dlatego tez jak mam jakis powazny problem to pisze maila do Was, a nie tutaj...