anata
Zarejestrowani-
Zawartość
65 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez anata
-
Witajcie. Znowu zniknął nasz wątek gdzie się przenosimy? Co za głupota?
-
Podajcie linka gdzie się przenosimy
-
Mój mąż mówi że sie zatkają więc nie chcę go denerwować. Spróbuję solnego. Dzięki. Biorę ibuprofen bo mnie mega wszystko boli po tej rehabilitacji. Dobrej nocy.
-
Hej. Chciałam robić peeling kawowy ale mąż nie wyraża zgody bo zatyka otwory. Nie lubię się kąpać. Od kiedy mieszkamy w nowym domu 3 lata kąpałam się kilka razy przez ten czas. Dzisiaj post o chlebie. Nie smakuje mi sam i suchy więc wolę w ogóle nie jeść. Obejrzał mnie polecany rehabilitant i powiedział że wbrew opinii lekarza mam zdrowy kręgosłup. Pytał się jak siedzę przy biurku i się okazało że ze skrętem tam gdzie mnie boli i mam przykurcz. Także może to przyczyna. Na razie mogę raz w tygodniu iść na spacer i rehabilitacja 2 razy w tygodniu. Jestem mega obolała. Piekę na jutro poledwiczki buraki i bataty:)
-
U nas w rodzinie ja i moje 3 siostry zawsze byłysmy szczupłe do 30 tki. Dwie już są otyłe ale jedna już się odchudza i spada jej waga. Moja córka uwielbia sport słodycze też ale też sporo warzyw je. Jakbyśmy miały 3 razy w tygodniu wf i nie jeździły samochodem tylko komunikacją też byśmy były szczuplejsze
-
Dziękuję poczytam. Mam szczotkę do masaż na sucho boli spróbuję na mokro.
-
Witajcie, Byłam grzeczna w weekend i moja waga jest bardzo blisko żeby pokazać 5 z przodu. Jestem taka szczęśliwa. Nawet uwierzyłam że osiągnę 55 kg. Chociaż moja córka twierdzi że nie mogę bo sama waży 53 kg a ma prawie 16 lat. Ale ona ma piękne wysportowane ciało nie to co ja. Co polecacie na walkę z celulitem? Nie mogę na razie ćwiczyć. Gratuluję wszystkim spadków a pomysł z ubraniami super. Można jeszcze zdjecie na lodówce siebie szczuplejszej powiesić albo tło w telefonie:)
-
Logowałam się z komputera bo wczoraj wróciłam do pracy. Miałam tydzień zwolnienia na swój palec a potem na córkę. Raz w roku jestem chora tak jak teraz i to w okolicy kwietnia. U nas zima pełną parą a mąż w tamtą sobotę rozstawił trampolinę i meble ogrodowe. Gratuluję wszystkim spadków. U mnie też jest 60.3 było nawet 63 w ferie ale wczoraj tylko chleb jadłam. Więc ten rezultat taki dobry stąd. Bardzo bym chciała ćwiczyć ale na razie mogę zapomnieć rok leczenia biodra bez rezultatu. Ból nawet przy chodzeniu. Dlatego tez z 58 wskoczyłam na 63. W tym tygodniu idę do fizjoterapeuty mam płytki z rezonansów może coś wymyśli. Dostałam od lekarza ćwiczenia ale na maszynie do pisania i codziennie nie mam siły ćwiczyć a zresztą rehabilitant mówi że jedno mi dolega ortopeda drugie i nie wiadomo kto ma rację. Więc konsultuję się u innego bo tamci nie oglądali płytek dwóch. Miłego weekendu na zdrowym jedzeniu. U mnie owsianka i krupnik. Kolacja jeszcze nie wiem:)
-
Witajcie, Jestem fit mnie wkurzył. Ciągle jakiś problem a ja mam doświadczenie w pracy na komputerze. Moim zdaniem słaby administrator. Raz się loguję na konto potem mówi, że moje konto nie istnieje. Dzisiaj piątek i jem sam chleb. Na pewno ważę 61 kg więc 2 kilo mniej od ferii.
-
Nie przechodzę na forum jestem fit. To jest bardzo słaba strona. Ciągle problemy z zalogowaniem. Noe rozpoznaje mojego adresu email raz a potem poznaje. Poddaję się. Zostaję tutaj albo znajdę inne forum.
-
Ja jakoś wolę forum a nie fb
-
Jeszcze na tamtym forum jest dużo takich wątków poprosimy link. A zarejestrować trzeba się pewnie z kompa. Ja jestem za zmianą forum.
-
Ja też zawiesza się
-
Przenosimy się. Nie lubię znikających postów.
-
Gratulacje. Pomyśleć że kiedyś byśmy się denerwowały taką wagą.
-
Mój palec ok. Tylko jeden szew ale wspomnienia z SOR straszne. Mogę zmienić forum. Jestem za.
-
Majax123 wszystkie najlepszego miłości Błogosławieństwa i wymarzonej wagi. Wczoraj cały wieczór byłam na sor. Włożyłam do blendera palec. SOR to koszmar. Na szczęście mam pakiet u męża w firmie i pojechałam tam po godzinie przyglądania się koszmarowi.
-
Czasami już nie mam cierpliwości na to wszystko. Przesłałam usprawiedliwiać jej nieobecności jak np nie ma ochoty wstać rano bo była wieczorem na meczu. Musi ponieść konsekwencje swoich czynów. Pochwaliłam za wcześnie brak chorób. Moja 8 latka przeziębiona. Pewnie mnie czeka kilka dni w domu. A rekrutacja w toku. Mam tyle pracy że powinnam być w biurze. Ale jakoś przetrwamy.
-
Ja byłam na mszy ale co z tego. Jak wróciłam pokłóciłam się z mężem. Moja córka dyskutowała z nauczycielką po co są w ogóle prace domowe. W tym tygodniu ma kilka nieobecności chociaż miała mieć usprawiedliwione. Dzisiaj nie była na chemii wg dzienniczka. A jak jej mówię na ten temat to przecież jej sprawa. Mąż niestety nie pomaga tylko koniec końców oboje się pokłóciliśmy. Odinstalowałam dziennik jak jej sprawa to sobie przechlapie. Niech robi co chce. Tylko na mnie też niech nie liczy. Nie radzę sobie z nastolatką.
-
Posprzątałam dom i boli mnie mega kręgosłup. Jeszcze tylko umycie podłóg i umycie szyb a mam ich dużo i drzwi. Ale to już domownicy. Starsza się gdzieś wybierała po szkole ale w związku z odkryciem bomby biologicznej kanapek sprzed tygodnia w szafce wróci posprząta ten syf i dopiero wyjdzie. Ja dzisiaj bez grzeszków bo sam chleb jem. Nie jest łatwo. Mąż poszedł na chińczyka ale ja nie chciałam. Dobrze że wzięłam urlop bo bylam b zmęczona. Spałam od 21 do 9 rano. Bardzo lubię wszystkie owoce i warzywa. A jeszcze bardziej jakby mi je ktoś robił. Np upiekł doprawił i podał. Staram się lepiej odżywiać bo chociaz gentyczny ale trochę się da zbić cholesterol i anemia. Robię sobie sok z buraków i zaczynam jeść pietruszkę. Dzisiaj od 17 modlitwa w łączności z papieżem za Ukrainę i pokój na świecie. Chyba w większości kościołów w Polsce.
-
Najważniejsze to nie jeść słodyczy przez 2 tygodnie. Potem uspokaja się poziom cukru i nie masz takiej potrzeby a tam nakręca się spirala bo im więc cukru tym większe potrzeby. Może chociaż jakieś zdrowe słodycze jedz. Ciasto z fasoli czy coś takiego. MamaMai ja jestem bardziej wydajna w pracy. W domu mam zawsze mnóstwo pracy. Ale mój mąż jak nie wyjeżdża pracuje w domu. Robi sobie przerwy na zmywarkę pralkę itp i jak jestem w domu wszystko zrobione. S potem jak wyjeżdża to nie mogę się odzwyczaić. Mnie w domu zawsze coś kusi żeby nie pracować. Dzisiaj mam urlop ale muszę dom posprzątać i zasiać rzodkiewki. Nie odpocznę.
-
Niezła ta twoja teściowa. Moja to by mi na złość powiedziała że przytyłam. A kierowcy uwaga mnie zabolała ale zmobilizowała.
-
Piszecie o cholesterolu ja mam b wysoki bo 305 ten ogólny ale dlatego że czasami jem sery żółte a od lat z nich zrezygnowałam. Mam genetycznie uwarunkowany. Na szczęście trójglicerydy bardzo niskie. Jest też druga szkoła która mówi że liczy się stosunek LDL do HDL a ja mam oba wysokie. Bez względu na to i tak staram się pilnować. Co do benecolu lekarz mi powiedział że już lepiej żebym jadła masło. Najlepsza dieta to śródziemnomorska na wysoki cholesterol.
-
Bardziej możesz mi zazdrościć męża więcej sprząta i robi w domu niż ja. Miałam panią do pomocy ale nie chce wracać bo mąż z synem nie mogą i teraz sami sprzątamy. Raz na miesiąc kogoś będę brała do pomocy ale stawki z 200 zł. Obecnie dostałam ćwiczenia id lekarza ale ostatnio nie mam sił ćwiczyć. Zresztą nie wiem co mi dolega lekarz twierdzi że kręgosłup rehabilitant że biodro. Biorę płytki z obu tomografii i pójdę do jakiegoś dobrego i polecanego lekarza. Na biodro mialam rehabilitację na NFZ prywatnie masaże. Wszystko bez skutku. Już ponad rok. Ja tylko jestem skomplikowanym przypadkiem bo 10 lat temu wjechał we mnie samochód i miałam 3 operacje na prawe kolano a teraz boli mnie lewe biodro. Więc może to ma związek.
-
Ale masz super wagę ja mogę tylko pomarzyć. Gratuluję. W jakich godzinach jesz posiłki? Trzy to niedużo. Odnoszę wrażenie że kiedyś jedzenie nie było dla mnie takie ważne. Dzisiaj jestem załamana. Kierowca z firmy z którą współpracuję dzisiaj mi powiedział że mi się przytyło po zimie i to kilka kilo. Zapytał się ile. Porażka. Jak on tak mógł i nie wiedziałam że to widać. Założyłam jasne dżinsy i one mnie poszerzyły. Po jego komentarzu mało zjadłam tylko na kolację mus z marchewki i jabłka. Jak ja się žle czuję z tą wagą. A po dzisiejszym tekście mam doła. Jakbym mogła ćwiczyć to bym do tego nie dopuściła. Zawsze kilka razy w tygodniu spacer i rower a teraz unikam bo boli. Współczuję wam chorób i remontu. Ja mam nowy dom 3 lata i tylko muszę w nim sprzątać 170. Nie chciałabym tego przychodzić drugi raz.