Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewika74

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewika74

  1. A z tymi objawami to chyba każda z nas. ja już ma jakieś schizy.... Raz mam objawy na ciążę( super jakaś jestem - bardziej czuła od testu ;) a raz znów objawy na wstrętną @ hehe
  2. Tak wiem Pati na pewno to nic groźnego ale wiesz jak to jest. Człowiek myśli, czyta na ten temat, nakręca się jak z tymi objawami na @ ;)
  3. No wiedziała że jesteś już daleko bo doczytałam że jutro masz termin ..
  4. No już doczytałam. Planowo masz @ o jeden dzień później ;)
  5. U mnie dopiero 22, a ja cykle ma 27, jeszcze 5 dni!!!!!!
  6. Dzięki Ci bardzo. Chciałabym pogadać ale ja jestem z doskoku a zaraz lecę zrobić kolację dzieciom, powiesić pranie, wykapać się no i potem znów zajrzę tu. Ale to już będzie późno. Ale bardzo Ci dziękuję, wiesz samo to że se popisałam to już ciut lepiej. NA razie papa
  7. Ja zawsze chętnie się napiję. No i przyniosę również tyle że po południu bo w pracy jestem ;)
  8. Hej. Poczytałam wszystko i widzę, że nie tylko ja mam złe dni. Ale chociaż Wam się pożalę. Wczoraj beczałam jak bóbr pół wieczora. dziś byłam cała opuchnięta aż wstyd było iść do pracy. Cały czas myślę o wynikach tej biopsji na tarczycę. Co będzie za tydzień. Jaki wynik. Wiem że to może nie być nic złego ale....... i tak się boję. Poza tym ciągle się wsłuchuję w swoje ciało czy mam jakieś sygnały odnośnie @ czy jednak inne. Co do cycochów to ciągnie mnie tylko jeden prawy. Lewy jakoś spokojniej ale czasem też coś czuję. Sama już nie wiem. Kiedyś miałam jakieś zapalenie w prawym. Może to znów to samo. Już do głowy dostaję. Miałam dziś to badanie moczu. Chyba ok ale krzyż mnie jeszcze boli. Wczoraj przykleiłam sobie aż ten plaster taki duży. Dziś jakby ciut lepiej. Strasznie mnie parzył i grzał ale dzielnie wytrzymałam. Dziś ten odkleję i zakleję na drugą stronę. Jutro mam sprawę w sądzie. O te alimenty. Już trzecią!!!! Może w końcu dostanę więcej na dzieci. A tak w ogóle to nic mi się nie chce. Pogoda do du... W pracy huk roboty. A ja najlepiej spałabym cały czas i leżała w łóżku. Mam wielkiego doła i tyle!!!! Ale to ma chyba większość z nas. No popisałam sobie i chyba mi ciut lepiej. Przynajmniej tu mogę się wykrzyczeć.Pozdrawiam.
  9. A Klaudia zamilkła.... z tym testem
  10. Rea jakoś się dogadują. Wiadomo czasem lepiej czasem gorzej. Wiesz Rea ja juz nie jestem taka młoda więc 16 letni syn to nie aż takie dziwne. Córka ma 12 lat. Ale te dzieci to z poprzednim byłym...
  11. No tempka niska wiem, ;) ale mierzyłam bo myślałam że mam gorączkę. Ja nie znam się na mierzeniu ale zawsze przy ciąży jest ok 37? Jeśli tak to porażka. Mam dwoje dzieci. Chyba by się nie obraziły mnie jakby co... córka to chyba by chciała, kiedyś mówiła, a syn? nie wiem ona ma 16 lat i nie rozmawiałam z nim na ten temat.
  12. No to chyba raczej poczekam. Ale tak mnie korci że hej!!!! Coś dziś się źle czuję. Te bóle w krzyżu, czuję jakbym miała temp. ale jej nie mam tzn. 36,5 na elektronicznym termometrze. Ile trzeba dodać by była wiarygodna bo coś słyszałam że te zaniżają? Ale ja bardzo bardzo rzadko mam wyższą temp. a jak mam 37 to już czuje jakbym miała 40. Może te 36,5 to dla mnie wysokie. ;)
  13. Ale tak ogólnie to narożnik super!!! Próbować będziemy jak mnie bóle w krzyżu miną ;)
  14. Nie wypróbowany bo padliśmy i..... zasnęliśmy Hehe. Rea comyślisz o badaniach jutro? Napisałam w poście na górze.
  15. Pierwszy raz zaczęłam stronkę.... ;)
  16. Wiecie te bóle w dole kręgosłupa nie dają mi spokoju. Więc jutro zrobię badania moczu. Może to nerki? A tak sobie pomyślałam że jak robię to badanie to czy mogę już zrobić tak przy okazji betę? Dziś mam dopiero 21 dc. Co myślicie?
  17. Hej, właśnie wróciłam z pracy. Pati WSZYSTKIEO NAJ NAJ NAJ !!!!!! Czy ja tez załapię się na kawałek tortu? Mniam mniam
  18. Ok kolegowaczki. Ja na razie spadam. Do jutra Papa (idę testować nowe wyrko!) ;) ;) ;)
  19. Tak Lola ja też się wciągnęłam
  20. No i mamy ten narożnik. Ale nam zeszło. Był w dwóch częściach a i tak się skurczybyk nie chciał zmieścić w drzwiach. Musieli go na klatce rozkręcać. ;) A druga część stała w tym czasie na dworze a zamieć była i śnieg padał i okropny wiatr. ja stałam i pilnowałam ( na szczęście przez okienko w drzwiach). Ale potem musieli ten drugi też rozkręcać na dworze ciut. My w taką pogodę, folia co był zawinięty narożnik fruwała dookoła hehe. Jaja jak berety!!! Ale jest!!!! Stoi skręcony jak ta lala. Ciesze się jak małe dziecko.
×