Malibu-x
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Malibu-x
-
Cześć Słoneczka Moje Kochane!!! Widzę, że na topiku nastąpił kryzys, ale mam nadzieję, że przejściowy. Wiem, że też się do tego przyczyniłam... Fizziaczku cieszę się, że jesteś już w domu i masz dobrą opiekę. Mam nadzieję, że kolejny pobyt w szpitalu też szybko zleci i wrócisz do nas zdrowa jak ryba. Whisky jak miło było poczytać Twój optymistyczny wpis i fajnie, że tak miły dzień spedziłaś. A jak córuś? Lepiej? Moniałku a jak u Ciebie, dołek już trochę mniejszy? To wszystko przez tą pogodę.... Foletka też ostatnio mało aktywna. Co się z nami dzieje? Dobrze, że chociaż Anka się odzywała. I fajnie, że już lepiej z nogą, ale leki weź do końca, żeby nie nastąpił nawrót choroby. A co planujesz robić na urlopie? Mam nadzieję, że trochę odpoczniesz a nie będziesz nadganiać zaległości w pracach domowych. Nadd fajnie masz z tymi weselami - my mieliśmy ostatnie w rodzinie 5 lat temu, a też bym chętnie sie wybrała. A z tym angielskim tutaj nie jest lekko - nie ma ani słowa po polsku i trzeba dużo pracować w domu, ze słownikiem. Agosiu dziękujemy za wiadomość, którą przekazałaś nam przez Fizz, jak znajdzies chwilkę to skrobnij nam troszeczkę. Muszę kończyć, bo już domownicy mnie wołają. Innym razem Wam popiszę co u mnie. Trzymajcie się cieplutko i piszmy, żeby nasz topik przetrwał długie lata :):):)Papatki!!!
-
Foletko - możliwe, że Fizz nie ma telefonu przy sobie, bo mówiła, że w szpitalu bardzo kradną. Ale obiecała dać nam znać jak tylko będzie mogła. Miłej nocy Dziewczynki! Idę pić kawkę z moimi domownikami.Papatki
-
Hey Laseczki!!! A co z Wami???????????? :(:(:(
-
Cześć Słoneczka Moje Kochane!!!! Fizziaczku ja też trzymam kciuki i to mocno. Nawet pazurki sobie obcięłam, żeby krew nie poszła. Foletko jak byś dzwoniła wieczorkiem do naszego choruszka to bardzo proszę o relację na topiku! Wiesz , mam to samo - też zazdroszczę Whisky, ale oczywiście nie choroby, tylko tego luzu, ksiązeczki i herbatki z cytrynką w łóżku...Echhhhh.... A koleżanka jeszcze nie poszła do pracy, ale własnie stwierdziłam, że ona jest tu domownikiem a nie gościem i nie muszę cały czas z nią siedzieć, bo mam jeszcze inne koleżanki, które też na mnie czekają i vice versa. Fajnie , że jesteście. Moniałku łapaj łopatę i uklep kopczyk na tym otwierającym sie dołku i jeszcze walnij na czubku jakiegoś kamlota - szkoda życia na smuteczki. A tak a propo, to ja też cały czas myślałam, że \"Twój chłopak piłkę kopie\"....hmmmm Nadd fajnie, że wprowadzasz w czyn to co ja tylko mam nadal w planach - aerobic, rower - ogólnie jakis ruch i dbanie o kondycję... Chociaż rowerem to bym sie tu chyba nie wypuściła. Bo nie dość, że tu jeżdżą jakąś dziwną stroną, to jeszcze teren bardzo górzysty. Anuś jak noga? Wyluzuj troszkę i odpocznij Kochana. Whisky, mam nadzieję, że też sie szybko wykurujesz i coś nam tu napiszesz.... Agosiu zaglądasz tu czasami? Skrobnij słowko jak biznes i zdrówko? A u mnie piekny angielski deszczyk hihii. A ja na przekór wszystiemu będę szczęsliwa. Wróciłam do domu z wodą w butach - kurczę muszę sobie sprawić odpowiednie obuwie - tylko jakie?! Kalosze??!! :D:D:D Poza tym popsuł mi się automat i pięknie zalał pół podłogi - łeee tam, nie martwię się - przynajmniej kupię sobie nowy. Popsuł mi się też kupiony w zeszłym tygodniu piekny, czerwoniutki odkurzacz, tak, że sobotnie sprzatanko odwaliłam zmiotką na kolankach. Ale mój majsterkowicz odkurzacz juz mi naprawił i dziś sobie na nim polatam. Tzn. na odkurzaczu hihihihi. A teraz idę sobie umyć głowę i powtórzyć materiał , bo na 11:15 do szkółki. Już trzeciego dnia zrobili nam test z dwóch poprzednich dni i dostałam 19/20, więc nie najgorzej. Trzymajcie się cieplutko i podrzuccie mi tu trochę słoneczka - myślę że jeszcze jest - bo tu mi zrobiło papatki - jako i ja Wam papatkuję
-
Cześć Słoneczka!!!! Pozdrawiam Was gorąco ze słonecznej Anglii. Wreszcie nie muszę nigdzie iść, mogę sobie spokojnie poprać i posprzątać. Kto by pomyslał , że można sie z tego cieszyć :):):) Fizziaczku bądź dobrej myśli, wszystko będzie dobrze - musi być. My wszystkie jesteśmy z Tobą i mocno Cię wspieramy naszymi ciepłymi myślami. I pamietaj, jak tylko będziesz mogła, daj nam znać sms-em co u Ciebie. I pamiętaj też o tym, że nie wolno Ci się załamywać i że wiara góry przenosi. Anuś uważaj na siebie i nie forsuj za mocno tej Twojej chorej nogi. Whisky, a Ty też szybko sie wykuruj i wracaj do nas bo pusto tu beż Ciebie. Moniał fajnie , że TV już lata - jednak facet nieraz okazuje się przydatny hihihi. Nie chcę Cię podpuszczać ale jakby grała Polska - Anglia to ja kibicowałabym biało- czerwonym. Chociaż pewnie by przerąbali. A synusiowi i jego drużynie gratuluję awansu. A ten dzisiejszy mecz to napewno wielki zaszczyt i przeżycie dla chłopców. Pamietam jak do naszego klubu przyjechał Mateusz Kusznierewicz.... Foletko coś mało Cię ostatnio na tpoiku. Ale rozumiem, że przeprowadzka Rodziców i do tego kłopoty ze stanem zdrowia Taty. Nie znam nikogo z chorobą Alzheimera, ale wiem ze słyszenia, że taką osobę trzeba pilnować na każdym kroku. Cięzkie zadanie przed Wami. Utulam Cie bardzo mocno. Nadd - mam nadzieję, że będziesz miała spokojny dyżur i troszkę nam dzisiaj popiszesz... Agosiu, biznesłomen - pomachaj nam chociaż , pleaseeee.
-
Cześć Słoneczka!!!! Ja tylko macham i mówię,że żyję. Mam nadzieję, że niedługo moje życie wróci do normy i znowu będę Wam wklejać elaboraty. Trzymajcie się cieplutko. Buziaczki dla wszystkich
-
Witajcie Słoneczka Kochane!!! Po prostu padam na pysk. Sześć razy dziennie pokonuję trasę szkoła- dom, dom-szkoła.Rano zaprowadzam małą, wracam na godzinkę do domu po to, żeby za chwilę lecieć do mojego collegu.Tam mam 2 godziny wykładów, wracam do domu przed drugą a przed trzecią znowu do szkoły po córcię. Do tego jest już u mnie koleżanka, o której Wam pisałam, na razie złożyliśmy aplikację o pracę i jeszcze jest w domu, więc nie bardzo wypada, żebym ja siedziała w sypialni przy kompie. To tyle na usprawiedliwienie mojej nieobecności. Mam nadzieję, że uda się z tą Jej pracą i niedługo będę znowu miała czas dla Was. Fizziaczku bardzo, bardzo mocno Cię przepraszam, ale Twoje smsy odczytałam dopiero, jak przeczytałam na topiku, że je wysłałaś. Nie noszę tego telefonu przy sobie i nie słyszałam sygnału, bo leżał w szufladzie w sypialni. Tak mi przykro, że macie dołki i dołeczki, Moniałku przyjmij wyrazy współczucia. Fizziaczku jak Ci pomóc? Nawet nie bardzo mogę zadzwonić bo ani przez chwile nie jestem sama, a nie lubię, nawet nie potrafie rozmawiać przez telefon gdy ktoś jest obok. Smutno mi, że jeszcze dodatkowo martwiłaś sie o mnie... Wszystkie Was mocno utulam i pozdrawiam, Ko ńczę, o oczy mi sie same zamykają. Papatki!!!
-
Cześć Słoneczka Moje!!! Moniałku, przykro mi z powodu pogrzebu - to zawsze przykra uroczystość, nawe jeśli w dalszej rodzinie..... A jak Twój nastrój dzisiaj, bo wczoraj wieczorkiem cos Ci smutno było.... Fizziaczku a Ty nie pracuj tyle, tylko zrób sobie w wolnej chwili \"LB\" (czyt. leżenie bykiem) z dobrą książką, bo jeszcze nam się rozchorujesz. A chociaż miłych gości się spodziewasz? Whisky fajnie, że spotkanie z koleżanką zaowocowało w obietnicę zajęć z Tai Chi! A o jakim homeopatyku na uodpornienie wspominałaś, bo w tym angielskim klimacie mógłby okazać sie przydatny a w najbliższym czasie idziemy całą rodzinką na zapoznawczą wizytę z lekarzem rodzinnym, to może by nam zapisała....A jeśli nie to pisałaś też o jakiejś taniej aptece. Internetowej? Jeśli tak to poproszę o namiary i z góry dziękuję. Foletko nic nam nie pisałas wcześniej, że rodzice zmienili mieszkanie. Moi rodzice też mieszkali blisko szkoły i przedszkola do których chodziły moje dzieci , więc wiem, że to super sprawa. Wiem, że dziś ciężko pracujesz, ale mam nadzieję, że dasz radę coś nam skrobnąć. A nasza Nadd już pewnie czyni ostatnie przygotowania do jutrzejszych baletów. Jeszcze raz życzę Ci kochana udanej zabawy i powalenia na kolana swiom urokiem osobistym wszystkich ciotek. Anuś , Agosiu - odezwijcie się Dziewczynki - smutno tu bez Was... A teraz muszę Wam się pochwalić - od poniedziałku zaczynam naukę w collegu!! :):):):):) Dostałam sie od razu po zaliczeniu testu. I udało mi się , tak jak chciałam, dostać do I klasy. Hihihihihi - córka w trzeciej , syn w dziesiątej a stara matka w pierwszej. Ale tak chciałam ( bo tu jest jeszcze zerówka - no ale coś niecoś wiem, więc szkoda byłoby roku) - bo ja lubię wszystko wiedzieć od podstaw. Muszę sie przyznać, że z dwunastu stron testu zrobiłam 8 a czterech nawet nie ruszyłam, chociaż pewnie bym dała radę - ale po co - skoro rozumiem tylko tekst pisany , a z mowy, nie mówiąc już o moim speekaniu - to kompletne zero. Będę więc chodziła w pn., wt. i śr. na dwie godziny dziennie. no i jeszcze w te czwartki do biblioteki - to pewnie jakieś postępy będą :):):) Dobra - pochwaliłam się i zmykam - napiszcie coś Kobitki, bo coś mało znowu piszecie. Papatki!!!!
-
Cześć Słoneczka!!! Miłego Dnia Wam życzę!!! Fizz cieszę się że masz już wreszcie tego tlena - jednak chciec to móc :):):) Aha - dzwonili wczoraj z mojego collegu - na 14:00 idę na test. No to lecę budzić dzieciaczki.Papatki
-
Chocąć hihihi - chodząc oczywiście
-
Cześć Słoneczka!!! No w końcu coś się zaczyna u mnie dziać. Poznałam juz troche ludzi - narazie to mamy dzieci z córki szkoły - no ale zawsze. A dzisiaj idę na pierwsze lekcje angielskiego - dowiedziałam sie , że oprócz szkoły jeszcze takie bezpłatne kursy dla obcokrajowców odbywają się się w tutejszej bibliotece. Więc zeszycik, słowniczek i długopisik i za pół godzinki wymarsz. Fajnie się czyta takie wesołe wspomniena - chociaż wtedy to na pewno nie było śmieszne... Nadd , Fizz moja noga już w miarę - już chocąc stawiam całą stopę i kulawizna \"zeszła\":):):) Nadd - super zabawy!!! Fizz - to Ty niezłe kilometry kręcisz - prawie jak ja hihihihi. A powidełka uwielbiam.... Uciekam - jeszcze zjeść obiadek i do nauki. Papatki
-
Cześć!!!!! A ja już wysprzątałam chatę, bo prosto ze szkoły przyjdzie do mnie koleżanka na kawę. A teraz lecę robić dzieciom śniadanko. Papatki!!!
-
Cześć Słoneczka!!!! Ja tylko na minutkę, pomachać bo niedługo wymarsz do szkoły, a mailika jeszcze nie dostałam :(:(:( No to poczytam i popiszę jak wrócę ;););)
-
Czekałan na Ciebie......
-
Whisky !!! :):):) No jakoś nie śpię - u mnie jeszcze młoda godzina....
-
Puk, puk .... jest ktoś jeszcze?
-
jeszcze ostatni raz - a harcerzem nie byłam - tylko harcerką - jaki sposób miałyscie na myśli z Whiskasem? Potem przeczytam....
-
dzięki - idę Mu przekazać - słowo harcerza
-
No nie - naprawdę już idę, bo MM zaraz tu wpadnie :D:D:D:D:D
-
Fizziaczku - napisałaś to na swoją zgubę - jutro dzwonię. A nie wiesz, że Malibut jest rodz. męskiego hihihihi
-
No to fajnie :):):) bo myslałam, że może nie doszło.....i pływa gdzieś w otmętach M.Północnego.....
-
Fizz - stukałam do Ciebie na GG, ale było zamknięte..... A w ogóle to dostałyście pocztę ode mnie pt.\" dzieciństwo\"?
-
Hihihihi - aha - no mam sto myśli - tylko wszystkie głupie hihihi. Powiecie ( może być na uszko )....