Malibu-x
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Malibu-x
-
Whisky - chyba mimo wszystko wolę myszki...
-
wiem hihihihi - MM mi opowiadał, ze jak spadnie ciut śniegu to nie ma korków - bo oni nie wyjeżdzają z garaży
-
Moniał Ty palisz? No to witaj w klubie! Ja staram się rzucić, bo tam paczka kosztuje ponad 5 funtów - ale marnie mi to wychodzi :(:(:(:(
-
Whisky!!! Ratunku!!!! Teraz mnie ciary przeszły!!!!
-
Dobranoc Fizz! Kolorowych snów! Moniał a to było w Anglii? Ten upał i mokre przescieradło? Jakoś tak erotycznie się zrobiło...
-
A ja mam jeszcze lęk wysokości i arachnofobię - to pierwsze staram się zwalczać ale z pajakami nie da rady - kiedyś zrobiłam prawie streptease ( tak się to pisze?!) i to w obecnosci kolegów MM ( hihihihi musiałybyscie widzieć jakie dostał duze oczy , bo ja z natury jestem b.wstydliwa) gdy koleżanka powiedziała mi że mam pająka na bluzce - w biegu do łazienki rzucałam ciuchy i wpadłam do niej w samym staniku ( i spodniach oczywiście hihihi)
-
Moniał ja też jestem ciepłolubna - znajomi przychodza do mnie w krótkich rękawkach nawet zimą. I ja biedna zmuszonam wyemigrować na deszczowe wyspy:(:(:(: Po co ja Mu kiedyś powiedziałam, ze poszłabym za Nim na koniec świata- no to teraz mam....
-
Ach! Fizz , kurczę, nie mozemy sobie poradzić ze zgraniem tego filmu na płytę - chyba będę musiała poczekać z tym na MM!
-
Fizz!!! A kto dziś zaczął ze \"starczym wzrokiem\" hihihihi A nowe życie popieram - podpisuję się \"oboma nogoma i rencami\"!!!!
-
A wiesz Whisky, że klaustrofobię mozna pokonać? Byliśmy w Anglii w górach i oglądałam prospekty z cudnej piękności jaskiniami. Ale trzeba było tam dopłynąć łodzią, kanałem wydrążonym 50 m w głąb ziemi pod tymi górami rzecz jasna. A kanał był ciut szerszy od łodzi , na stojąco to nawet ja się nie mieściłam i tylko co kilkadziesiąt metrów majaczyły blade lampki. Ale tak bardzo chciałam zobaczyć te jaskinie pełne złocistych stalaktytów i takowyż stalagmitów, że wsiadłam i popłynęłam chyba z kilometr albo i więcej tym wąskim dojściem. Co prawda okazało się że jaskinie o które mi chodziło były gdzie indziej ( ot! analfabetyzm językowy!) ale jaka byłam z siebie dumna!!! A w tamtych jaskiniach potem tez byłam!
-
Moniał przyznam Ci się, że ja będę pierwszy raz u kosmetyczki! Też zawsze sama robiłam sie na \"bóstwo\". Ale prezent trzeba bedzie wykorzystać! Chodziłam kiedys na solarium - fajnie było wygrzać stare kości hihihihi - Whisky polecam! Byle z umiarem.:):):)
-
Oj!!! Whisky! Minęłśmy się - a to Ci samochód zrobił prezent - no niech go szlag! I dzieci też się nie popisały - normalne. Ale jak my bysmy zapomniały o ich urodzinkach to dąsałyby się cały dzień.Echhhh. Dzięki że we mnie wierzysz - i wiesz co Ci powiem ? Pewnie masz rację!!!! Dzień bez Was to dzień stracony - wiem, powtarzam się , pisałam to już kiedyś...
-
Cześć Laseczki!!! Fizz czytałam o tym przyjęciu, jakie przygotował Twój kuzyn swojej żonie, naprawdę, jakbym oglądała amerykańskie romansidło! Pomarzyć.... a ja jutro odbieram mięska od rzeźnika i zanoszę do mojego \"amerykańskiego\" sąsiada - więc też nie mam co narzekać. Wiecie dostałam już dzisiaj prezent od mojej najlepszej przyjaciólki - wykupiła mi seans u kosmetyczki - oczyszczanie, zabieg bionawilżajacy, parafina na dłonie i stopy, manicure i pedicure wraz z malowaniem i zdobieniem.Niesamowite - ona też miewa genialne pomysły!To ta, która podobnie jak nasza Fizz ma zdolności plastyczne ( chyba kiedyś coś o Niej wspominałam). Tylko nie pasują mi dwa wolne terminy przed moją imprezą - bo miałam już coś innego zaplanowane (m.in. fryzjer) i postanowiłam przełozyć to przed moim wyjazdem do MM w kwietniu. Whisky - traktowali Cię dziś w domu jak Królową? Tak jak w wierszyku ode mnie? Bo jak nie to Fizz już napisała.... Agosia masz rację z tym, że Fizz jest tu niezbędnie konieczna.... Moniał cieszę się że dzieciaczki już przewracają chatę do góry nogami - to przynajmniej znak że są zdrowe! Foleta - ja na pewno nie wytrzymam i chociaż raz dziennie , ale zajrzę na topik przynajmniej Wam pomachać!!! Anka współczuję Ci tak wczesnego wstawania - dla mnie to środek nocy! Kolorowych snów Ci życzę!!!
-
Jak tu ładnie dzisiaj - zabrakło tylko Agosi, ale pewnie jeszcze wpadnie. A ja wpadłam Wam tylko pomachać - bo niedługo lecę na angielski i oczywiście muszę szybko odrobić \"lekcje\" - no cała ja! Już z góry przepraszam,że Was trochę zaniedbam pod koniec tygodnia - ale MM będzie.HUUUURAAA. Dzisiaj już się \"robią\' dania w zalewie octowej. A portfel chudnie :(:(:( O kurczę - zapomniałam zamówić torty!!!!
-
Kurczę - jak fajnie, że jesteście!!!
-
Hihihihihi ale jaja odstawiacie od samego rana! Starczy wiek!!!! No nie wytrzymam! To ja się wypisuję z tego klubu!!! Ja w tym tygodniu kończę 20 ( i co z tego, że na każdej stronie :):):):):)) MM ma przynajmniej dwie dwudziestki w łóżku hihihihihihi. Ja też mam "sekulory"- w szufladzie. I nie dlatego, że się wstydzę je nosić, ale miałam kiedyś przemęczone, zaczerwienione oczy i poszłam do okulisty. Ten przebadał mnie wzdłuż i wszerz i wmówił, że w okularach +0,5 widzę lepiej. No to uwierzyłam i zrobiłam sobie drugie oczy. A jak moje własne wróciły do normy - to okazało się, że jednak bez nich widzę lepiej i wyraźniej - i 250 zł czeka w komodzie na "starczy wzrok" hihihihihihi. U mnie to gorzej ze słuchem - słuchało się muzyki na maksa i niestety słucha do tej pory... Ale tak na powaznie - super wejść i mieć co poczytać. A wiosna tuż, tuż - już puka do drzwi!!
-
Moniał ja tylko mówię Ci cześć i lecę na zakupy. Fajnie, że jesteś :):):)
-
Jak miło rano wstać, wejść na cafe - a tu już topik otwarty!!!! Whisky a to dla Ciebie: http://www.123greetings.com/birthday/birthday_smiles/bdaysm2.html \"Dziś powinnaś być królową, wypoczywać cały dzień. Komplementów słuchać dużo, wszystko na skinienie mieć. Nawet, kiedy spojrzysz w niebo i wypowiesz tę chce mieć dzisiaj będziesz miała wszystko, bo to jest Twój Dzień!!!\" A dla wszystkich buziaczki
-
Dobranoc Dziewczynki!!! Zasiedziałam się przed TV - obejrzałam sobie \"Moje wielkie greckie wesele\" - całkiem przyjemny filmik na niedzielny wieczór.Trzymajcie się cieplutko! Do jutra!! Papatki!!!
-
Hihihihi - spacer samochodem - ale fajnie!!! Whisky kulturalna to pewnie jestem - przynajmniej się staram, z elegancją to różnie - do pracy siłą rzeczy ale po południu uwielbiam styl sportowy - taki na luzie - jeansy, katanka, adidasy i plecaczek. Ale z tym porządkiem to bym polemizowała - przynajmniej u mnie hihihihi. A to, że Krakusy to skąpiradła to dowiedziałam sie dopiero od Ciebie Agosiu! I co dzieci z tatusiem "na polu" po obiadku? A gdzie reszta Majóweczek? No oczywiście Fizz usprawiedliwiona!
-
A mi nie przeszkadza kto jest skąd - ważne jakim jest człowiekiem. Czy ktoś tu może nie lubi Poznaniaków ????????!!!!!!!!!! Whisky - masz natrysk czy wannę? Bo przypomniało mi się, że jak MM jeszcze się uczył, to żona jego szefa z praktyk akurat urodziła drugie dziecko. Gdy wróciła z maluszkiem ze szpitala - to nie było ani jednego czystego naczynia w domu - wszystko - łącznie z serwisami kawowymi, leżało w wannie w łazience!!!! Zakasała więc rękawy i .... To jednak MM przyjął mnie inaczej - świeża pachnąca posciel , wychuchane łózeczko i wszystko co potrzebne dla dzidziusia na nowym piętrowym koszyszku. Oj!!! To były czasy....
-
Cześć Dziewczynki!!! Ale jestem zła!!!! Przed chwilą napisałam do Was elaborat i \"wystąpił błąd\" a ja nie skopiowałam.Brrrrrrrrr.... Spróbuję odtworzyć. Fizz jak dobrze, że juz jesteś z nami. Odespij wszystkie nieprzespane noce i wracaj do nas. Ktoś musi nam odliczać dni do maja i otwierać rano topik - a najczęściej to jednak byłaś Ty. Agosia ile gór wczoraj przeniosłaś po tej siłowni? Znajomy lekarz kiedyś powiedział , że jak po 30 wstajemy i coś boli to jest dobry znak - przynajmniej wiemy, że żyjemy hihihihi. Whisky popieram Cię całkowicie w Twiom buncie - moja dzieciarnia ma podobnie.Chociaż wiem, że jest w tym też dużo naszej winy - tak ich nauczyłysmy , bo my zrobimy lepiej, szybciej itp. itd. Foleta na pewno zapytam MM o ten Home Office. Ostatnio mówił mi, że coraz trudniej o to bo jest już za duzo Polaków. Chce pogadać ze swoim szefem czy mógłby mnie fikcyjnie zatrudnić na miesiąc i jak będę u Niego w kwietniu, to załatwilibyśmy dla mnie - nie wiem czy się uda, ale można spróbować... Anka Moniał a co z Wami? Ale szybciutko nam coś tu napisać co u Was! A u mnie za oknem piękne słoneczko - jednak na dworze nie jest zbyt ciepło. Dzieci poszły na dwór a ja mam błogą ciszę i spokój. Jak miło.... Buziaczki!!!
-
Cześć Laseczki!!! Dzisiaj przeszłam samą siebie - wstałam po 11. Potem w biegu śniadanie dla dzieci, szybki prysznic i na 12:00 na tradycyjną sobotnią kawkę do Rodziców. Widzę, ze nie bardzo z frekwencją na naszym topiku. Myślałam, że moze Fizz już wyszła ze szpitala... Anka - podaj proszę przepis na tą sałatkę pieczarkowo - paprykową. Agosia - widzę, ze masz taki sam skarb jak ja - wspaniałych sąsiadów! Niedawno moja mała wymieniając członków naszej rodziny, wymieniła też panią Dankę i pana Jacka - sąsiadów właśnie. Bardzo im było miło jak im to opowiadałam. Jacek to ma w ogóle fizia na punkcie naszej córki - bo ich już są dorosłe i usamodzielnione. Whisky, Foleta, Moniał - a co z Wami? Pusto tu bez Was.... Aha! A do maja jeszcze 43 dni
-
Cześć! A ja dzisiaj jak Foleta - oklapnięta i nic mi się nie chce...Rano zaspałam do pracy, w pracy dzis miałam ruch jak w Paryzu a byłam sam,a bo kolezanka wzięła urlop. Na fajrant musiałam pomyć stertę szklanek i filiżanek, bo dziś wszyscy wpadali na kawkę - był prezes i jego żona, dwóch członków komisji rewizyjnej, sekretarz, pani z ubezpieczalni i jeszcze parę osób, które na szczęście nic nie piły. Rano obiecałam sobie, że jak wrócę do domu to wezmę się za porzadki, żeby mieć luźną sobotę. A w zasadzie to nic nie zrobiłam. Snułam się z kąta w kąt i na niczym nie chciało mi się skupić. A MM przyjeżdża w czwartek do południa - chociaż jeden miły akcent :) Ale mam nadzieję, że jutro od rana zaświeci słoneczko i wrócą chęci do życia, czego i Wam życzę. Chyba pójdę do łózia.Papatki
-
Cześć Dziewczynki!!! A gdzież to Wy się dziś podziewacie? Tylko Whisky podpisała listę?! Bo za Jej namową zaraz wystosuję nagany! Pozdrowienia i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia do Fizz wysłałam w imieniu nas wszystkich. Dziękuje za troskę i pisze, ze już zbiera się do domku bo zagrożenie minęło, a w szpitalu nie moze spać.Pewnie w weekend już nas odwiedzi! A do maja jeszcze 44 dni!!!