Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Malibu-x

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Malibu-x

  1. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Jak miewam te moje okresy niepisania, to sama przed sobą sie tłumacze, że nie mam Wam co pisać, bo w kółko to samo. Rano z małą do szkoły, potem do collegu, potem po małą. W tzw.międzyczasie załatwić jakieś sprawy, skoczyć do miasta, do koleżanki na jakąś kawę - a popatrzcie z byle czego walnęłam cały elaborat :D:D:D:D:D:D:D A jeszcze zapomniałam, że w sypialni mam chińską nocną lapkę i papierowy \"żyrandol\" i u dzieci też ten \"żyrandol\" ( były tanie i ładne hihihi) No to spadam, chwilkę jeszcze poleniuchuję i na 11:30 na religię.
  2. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Słoneczka!!! Chociaż tu jakies słoneczka :):):) bo za oknem jak u Fizz - chmurno i durno. A ja muszę taki hektar do miasta, bo i ta religia i do banku i jakieś drobne zakupy w polskim sklepie. Jakoś nie mogę się odważyć na jazdę samochodem, a stoi przed domem polówka mojego brata. Oni z MM jeżdżą do pracy jednym samochodem, więc mogłabym wziąć polo. Tylko, że to taki starszejszy samochód , nie ma wspomagania, skrzynia trochę opornie działa. A śniło mi sie dzisiaj, że śmigałam po mieście jak szalona. Tylko nie wiem jakie to było autko. Może mini morris ?? :D:D:D:D:D:D:D:D Na szczęście pomysł na mikruska legł w gruzach - są bardzo drogie. Za kilkulatka trzeba położyć ponad 10 tys. funtów. No to teraz przekornie gadam, że widziałam takiego pięknego niebiesko - srebrnego i takiego to bym chciała hihihi. I w ogóle zaczęły przyciągać mój wzrok niebieskie metaliki. Więc pewnie moje przyszłe autko będzie niebieskie, tylko nie wiem jeszcze jakiej marki :D:D:D:D:D:D Chyba zaraziłam sie od córki - ona uwielbia ten kolor - najbardziej podoba jej się w domu łazienka i toaleta bo walnęłam je na niebiesko właśnie. ( a zdjecia nadal nie zrobione, ale jak odgruzuję przed Świętami to Wam wyślę :):):):)) Moniałku to Twój bąbel już tak rano na nogach?! I to z nożyczkami w ręku hiihi. Moja córcia jeszcze chrapie - no ale jeszcze młoda godzina. Młody pewnie też, ale nie wiem na pewno bo nocuje u kolegi, ale jak ich znam to siedzieli pół nocy przy kompie ( kolega mieszka tylko z tatą i mają większą swobodę) to teraz odsypiają. Fizziaczku, na Premiera brak mi słów. No co za typek jeden!!! A na obrazki pewnie poczekam, będę miała bezcenne, bo specjalnie dla mnie namalowane. Na razie powieszę obrazek, który kupił mi MM na pchlim targu - nie pytajcie jaki - oczywiście duży chiński znak w ramce z maciupeńkich. Kiedyś śmiał się z mojej fascynacji krzakorkami, feng-shui, dzwoneczkami a teraz - proszę! Właściwie to prawie w każdym pomieszczeniu ( oprócz łazienki i WC) mam jakiś chiński element. Salon to w ogóle zawalony, w sypialni zasłonki w krzakorki i dzwonek w oknie, u dzieci też delikatny wzorek na zasłonkach i... dzwonek w oknie, w korytarzu na oknie wazon i ....dzwonek rzeżbiony w chińskie symbole z przywieszką yin/yang, w kuchni 2 malutkie puszki na herbaty ( ale zawsze) no i na razie w jadalni zawisnie tenże obraz. Szkoda mi tych tulipanków, podobaja mi się bardzo. Chyba, że je kupię, podam adres do Rodziców i zabiorę sobie w maju... Moniałku , tak sobie teraz pomyslałam, a może Ty byś mogła mi je podrzucić ? Pewnie nie bedziecie mieli na te dwa tygodnie aż 50 kg bagażu ( bo tyle można do samolotu). Bo moja mama tyle już nakupowała ( jakby tu nic nie było hihihi) że już pewnie będą mieli nadbagaż. Nawet nie wiesz jaka byłabym Ci wdzięczna ;););) O ile oczywiście udałoby mi się go wylicytować... Dobra, kończę, bo ja jak zwykle - jak się rozpiszę, to jakbym chciała nadrobić wszystkie zaległości. W szkole zawsze najwięcej trudności sprawiały mi streszczenia lektur :D:D:D:D:D:D:D Papatki, miłego dnia wszystkim. Pewnie zajrze po południu jak wrócimy z miasta I kiedy ja sobie poleniuchuję?? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  3. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    O!!!! Znowu!!!! Już nawet człowiekowi poleniuchowac nie dadzą :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
  4. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Znowu zwiałam :D:D:D:D:D:D:D:D:D Ciekawe kiedy teraz się kapną! Whiskus chyba jednak poczekam na Twoje dzieło, jeszcze tak fajnie napisałaś, że blyszczy, odbija, nawet zmienia kolory. Po prostu cudo! Zagryziaczku ja Ci mówię co to się człowiek namęczy nim babcią zostanie !!! ;););););) Moja mała ostatnio sie burzyła, że nie ma ani jednego dna wolnego. No bo od pn. do pt. szkoła, w soboty polska religia, w niedziele rano do kościoła. I weż sobie tu człowieku poleniuchuj do południa w łóżeczku z książką, jakims dobrym filmem nie mówiąc już o kawce czy sniadanku! Naddeczku fajnie, że się odezwałaś ale niefajnie, że rano chora do pracy:(:(:( Wiesz, ja jednak nie będę przepadać za Beksińskim, chociaż fakt, że jest coś fascynujacego i hipnotyzujacego zarazem w jego twórczości.A opuszczać to ja Was nie mam zamiaru, trochę zaniedbać mi się zdarzy, ale opuścić?! NIGDY W ŻYCIU!!! Foletko, a co z Tobą dziecko? Znajomy nic nam nie napisał i teraz nie wiemy. Czy mamy ruszać z odsieczą na natrętną sąsiadkę? ON chyba jak przyjedzie bedzie musiał zrobić z tym porządek :D:D:D:D:D No chyba wszystko napisałam, chociaż nie jestemm pewna. Kończę, bo MM znów tu jest. Teraz już nie wrócę (dzisiaj, bo u mnie jeszcze piątek) Papapapapapapapapapapapa!!!!
  5. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Uciekłam im trochę - może nie zauważą :D:D:D:D:D:D:D Przyjechał do nas na weekend przyjaciel MM, który mieszka i pracuje w Halifax. Opracowali(śmy) już flaszeczkę i chłopaki weszli na poważne tematy zawodowe -więc co ja bezrobotna mam tam głos zabierać hihihi. To teraz próbuję odtworzyć +,- to co napisałam wcześniej. No to miałaś Fizziaku super powitanie w domku!!! Ten Twój Premier to ma chyba najgorsze cechy wszystkch premierów razem wziętych!!! Dupek jeden, NOO!!! Ty masz jednak anielską cierpliwość, że jeszcze nie wyeksmitowałaś go do jakiej budy! Dobrze, że już udało Ci się pogodzić z tym co nieuniknione. My pewnie nie doczekamy już tak pieknego wieku - jednak tamto pokolenie jest z innej gliny. Utulam Cię mocno, mocno. Teraz jedyne co możesz zrobić dla cioci to być u Niej najczęściej jak tylko bedziesz mogła. Tak pieknie o tym napisałaś...Nic dodac nic ująć. Dostałam już odpowiedź nt. kosztów przesyłki tych tulipanów, kurczę, jakieś 100 - 150 zł. Podejrzewam, że podobną cenę osiągną też w licytcji i to już jest jakieś 3 stówki. No niby niedużo za tak ładne obrazy, ale... no właśnie... No i koniec mojego pisania, MM już mnie wytropił. Kolorowych! Papatki!!!
  6. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ale jestem wściekła!!!! Tyle napisałam, ale zapomniałam wpisać hasła. Wyskoczył komunikat \" podane hasło jest błędne\" a jak zrobiłam wstecz to : strona wygasła\" wrrrr. Teraz już mnie wołają (cyt: zamiast posiedzieć z mężem....itd.) Może do jutra nie zapomnę i postaram się napisać podobnie. Kolorowych snów Dziewczynki i Chłopaczku! PA!!!
  7. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Słoneczka Moje Kochane!!!! Widzicie jak to zleciało! Do maja tylko 46 dni!!! A do mojego przylotu 70 z małym haczykiem! Tak, że macie Moje Majóweczki aż 10 tygodni na zorganizowanie naszego sabatu :D:D:D:D:D:D. A ja sobie \"przyletę\" na gotowe :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Uwazam, że ta propozycja Fizziaczka jest warta przemyslenia. Tak bym chciała, żeby nam się udało spotkać - i to wszystkim bez wyjątku. A z tymi moimi obrazkami do jadalni to mam 100 pomysłów na minutę. Teraz znalazłam na Allegro coś co mi się spodobało i chyba się pobawię w licytację ( o ile znowu czegos innego nie wymyślę hihihi) Już wysłałam maila z zapytaniem o koszt wysyłki. A to link do tych obrazów, gdybyście chciały sobie kiknąć: http://www.allegro.pl/item175452211_tryptyk_szerokosc_100_cm_skarol.html Jak Wam się podoba? Pamietacie sztukę Sheakespira o takim tytule? Pamietam, że mi się podobała, ale już nie pamietam o czym traktowała.... Oj!!! Moniale, Moniale toś Ty mocno wyrywna kobitka. Fajnie, że już się pogodziliscie, od razu lżej na duszy :):):):) Foletka sasiadki współczuję. A może poproś ją kilka razy, żeby została z Twoimi bąblami, bo Ty masz coś pilnego do załatwienia :D:D:D to może sama zdezerteruje ;););) A Ty idź sobie gdzieś na ploteczki albo połaź sobie po sklepach. A\'propo opier...... to proszę za każdym razem, jak tylko zacznę przeginać - no bo działa!!! ;););););) Whisky ćwiczonka fajne, tylko przyślij mi jeszcze takiego, który by mnie do nich zdopingował :D:D:D:D:D:D:D:D Anka, ten Beksiński faktycznie jest w stanie zahipnotyzować człowieka swoimi dziełami, ale jest straszeczny....Nie powiesiłabym sobie w domu żadnego jego obrazu. Nasadzę Wam wszystkim jeszcze kwiateczków i spadam do prozy zycia. Papatki!!!
  8. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Znalezione na innym topiku: Jeśli chcesz ustalić, gdzie aktualnie znajduje się i co robi bliska ci osoba - jeśli posiada telefon komórkowy - wystarczy, że klikniesz w podany niżej adres a następnie wpiszesz numer jej telefonu. Należy pamiętać o prefiksie kraju, bez spacji ,np: +48606123456 Z uwagi na dużą odległość od satelity zdjęcie szukanej osoby może być nieco zamazane. www.teapetece.com/moviles i jeszcze to: Dlaczego wybuchła afera w Samoobronie? To wszystko wina braku ogonków w polskich literach!... W SMS-ie Łyżwiński napisał Anecie K: \"Zrób mi łaskę i zostań dyrektorem mojego biura poselskiego\".
  9. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Whisky naprawdę namalowałabyś dla mnie taki obrazek? No kochanaś niemożliwie. Tylko, że wolałabym taki większejszy.... A z tą Grecją to niezły pomysł - wolimy zwiedziać niż leniuchować. No jasne!!!! Ot i znawczyni sztuki!!! Pomyliłam Klimta z Beksińskim - faktycznie to o nim pisałyscie - weszłam na chwilkę do jego galerii i ...szybko zwiałam, faktycznie przerażający... Fizziaczku to Ty pisałaś, że go lubisz? Jezuuu, ja Go chyba nie rozumiem :(:(:( A Klimt zainspirował mnie do pewnego pomysłu, tylko nie wiem czy to by się udało...Skopiowałam sobie kilka jego dzieł (m.in. Damę z wachlarzem, Pocałunek, Tancerkę i cos tam jeszcze , o np. Spełnienie) i chyba uśmiechnę sie bardzo szeroko do naszego komputerowca - obrabiacza fotograficznego ( Fizz to o Tobie) , żebyś mi je ładnie obrobiła, potem wydrukuję na papierze fotograficznym w formacie A4, oprawię w jakieś piekne ramki i bedę miała reprodukcje dzieł wielkiego mistrza. Spodobał mi się - gdyby nie Wy to żyłabym w nieświadomości - macie jeszcze jakieś fajne nazwiska? Np. martwe natury albo coś innego co nadawałoby sie do jadalni? Fiziaczku proszę mi tu publicznie nie szafować... no wiesz czym hihihi - bo jeszcze mnie ktoś nieprzychylny mojej osobie rozpozna :D:D:D:D:D:D. Fajnie, że pomyślimy - byle byśmy tylko dobrze wymyśliły. A z tym spotkaniem to naprawdę pomyślcie - ale byłoby fajnie!!! Moniałku - ty zodiakalny Baranie, jak ja Cię dobrze rozumiem :D:D:D:D. Też mam od wczoraj wieczora odwieszenie broni z MM. Nikt nie zadzwonił - ani On ani ja. Ale to minie i znowu bedzie ok. Wiesz o tym tak samo jak my wszystkie. Anuś Ty naprawdę rozgladaj się za inną pracą bo nam sie wykończysz Kochana. Znajomy, ale masz dobrze z tym wyrkiem - a ja nadal nie posprzątane. Po szkole musiałam iść z moim dzieckiem do miasta, bo jutro jest czerwony (Komuna czy co??!! HIHIHI) dzień w szkole. Nie idą w mundurkach tylko w czerwonych ubraniach. A moje dziewcze czerwone ma tylko T-shirty i krótkie spodenki. Kupiłyśmy więc bluzeczkę i spódniczke - chociaz mozna zapomnieć o czerwonych - bardzo ciemny róż, taki malinowy. Trudno, nie ma, obeszłyśmy wszystkie sklepy z dzieckową odzieżą. Przy okazji kupiłam Jej nowe, wiosenne buty do szkoły. Zaraz dopadłam na topik, pomarudziłam i idę się brać za odgruzowywanie.
  10. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Whisky Tobie, też odpisze, żebys nie wypisywała juz wiecej takich głupot hihihi. A te wakacje to chcielibysmy jakieś egzotyczno - zagraniczne. Oj!!! zeby nie było za drogo to chetnie na te Malediwy.... A ja dzis siedzę od rana przy kompie, juz mnie plecy bolą :D:D:D Najpierw pisałam do Was, potem tłumaczyłam sobie dwa pisma - jedno z HM Revenue & Customs w sprawie taxu, a drugie z córci szkoły. No i w miedzyczasie wpadam na topik. A robota w polu i nadal bałagan. Chyba zamówię jakiegoś buldożera :D:D:D:D:D:D Nie macie pojecia ile juz sie przez te pare miesięcy nazbierało klamotów w domu!!! A teraz własnie jestem w galerii Klimta. Bo na czym jak na czym ale na malarstwie to sie kompletnie nie znam. Pisałyscie ( niektóre) że Klimt Was przeraża - ale chyba nie jest tak źle - no chyba, że w tej galerii są takie bardziej \"niestraszne\". A z Twoich obrazków Whisky bardzo mi się podoba ta martwa natura - ale by mi pasowała do jadalni :D:D:D:D:D Szkoda, że nie umiem sobie czegos takiego wyczarować, hmmmm.... Jednak zostanę przy statusie malarza pokojowego hihihi. Nie pisałam Wam, że mamy nowego członka rodziny - chomiczka Nikusia. Byliśmy po nowe rybki do akwarium i wróciliśmy z rybkami, chomikiem syberyjskim z całym wyposażeniem w klatki, domki, karuzele, poidełka i żarełka. Mała dostała go gratis, bo właściciel sklepu stwierdził, że jesteśmy dobrymi klientami. Resztę dokupiła sobie z własnego kieszonkowego no i mamy futrzaczka w domu. Jest śliczy - ma podobne kolorki jak Twoja kicia Whisky. Chcielismy nazwać go Goldi, bo jest taki złoto - rudy, ale mała właścicielka zadecydowała inaczej i jest Nikodem :D:D:D:D Fajnie, że nie bałagani, bo tego bym już chyba nie zdzierżyła hihihi. ŁO Matko!!! Ale wyje za oknem!!! Halny jakiś czy co? A ja za godzinę muszę iść po małą...
  11. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Anka a my znowu prawie równo pisałysmy :D:D:D:D:D:D:D:D:D Fajnie, że remanent wyszedł dobrze a jeszcze fajniej, że zostało to podparte podwyżką!!:):):):) A o nogę dbaj, łykaj tablety ( tylko nie zapijaj piwem jak nasz Moniał :D:D:D) i smaruj maścią. Myslę, że szybko choróbsko sobie pójdzie.
  12. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizziaczku - tak to własnie jest jak sie tak długo nie pisze. Zapominasz potem o połowie spraw. Bardzo współczuję choroby cioci, wiem, że bedziesz miała teraz wiecej zajeć zwiazanych z opieką nad Nią, ale może udałoby sie tak ułożyć się z tą drugą osobą, żebys mogła miec chociaz tydzień - no może z 10 dni wolnego na początku czerwca... A praca to tylko taka tymczasowa - muszę wyjść do ludzi, łapac kontakt z jezykiem codziennym. To praca popołudniami - od 15 do 23, w zakładach produkujacych żywność - pakowanie, obsługa transporterów. Takie tam - zaden szczyt marzeń, ale zawsze cos na dobry poczatek i jakis staz w UK i mozliwość wyrobienia sobie Home Office, bo NIN mam nadzieję załatwic juz teraz. Chociaż nie ukrywam, że chciałabym kiedyś popracować jako masazystka - ale cóż jeszcze zbyt mała znajomość jezyka i du.... A masazysta to często, podobnie jak fryzjerka czy kosmetyczka, powiernik klienta/pacjenta. I jak tu sie z taka dogadac? Hihihihi. Szkoda, że będziesz miała wolną chate na początku maja - oj posiedziałabym sobie z kawką na Twoim tarasiku, popodziwiałabym kwiatki i nacieszyła sie Księżniczką... Ale niestety dzieci mają wolne dopiero od 25 maja i w innym terminie nie dam rady. A wiecie, że tutaj jest teraz w niedzielę Dzień Matki? ( tak mi sie skojarzyło z tym moim terminem przylotu, że u nas jest w maju)
  13. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Witaj Anka!!! To sie równoczesnie pojawiłyśmy :):):) Przykro mi z powodu Twojej nogi, musisz trochę zwolnić i wypocząć. Jak sie leczy takie zapalenie - antybiotykiem? Nigdy jeszcze nie miałam...
  14. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Dobrze, że skopiowałam bo jednak część zeżarło - uwaga c.d.n. Nadd Ty chyba dziecko faktycznie sie ostatnio nie doleczyłaś. Może powinnaś isć na zwolnienie albo urlop i trochę to wyleżeć... A jak kolega z pracy? Jak Wam sie układają stosunki słuzbowe? Widujecie się w lecznicy czy tylko zmieniacie? Ktoś już pytał, a ja powtórzę: daleko masz do Kogoś Miłego i Bliskiego? Mało o Nim piszesz a jam ciekawa czy zbierać już kasę na topikowe weselisko. Nie bój sie Kochanie, teraz zartowałam... Anuś, widzę, że Ciebie też ostatnio malutko. Pewnie zaganiana w pracy. Myslisz o zmianie, rozgladałas sie już? I pewnie wyruszyłas już na swoją ukochaną działeczkę. Przydałybyscie mi sie tu Dziewczynki, ja jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o uprawę jakichkolwiek roślinek i w zwiazku z tym mam w ogródku tylko trawkę... No i parę kwiatków w doniczkach w domu... Znajomy jak poszukiwania mieszkanka dla Twoich skarbeczków? Obawiam sie że nie masz zbyt wiele czasu na to jeśli tak dużo pracujesz i jszcze taki kawał dojeżdżasz do pracy... Wiesz , też lubię nocki - bo nie znosze rano wstawać, a po nocce można sie rano walnąć pod kołerke - i to całkowicie bezkarnie. Pewnie liczysz już dni do przylotu do Polski. Skąd ja to znam... Trzymaj sie cieplutko i uważaj na nogę i kręgowiec ( hihi - to określenie mojej tesciówki - ona ma takie swoje niektóre słówka). Agosiu zaglądasz do nas jeszcze? Skrobnij słoweczko co słychać u Ciebie? :D:D:D:D:D Zahirku a co z Tobą? Zalatana miedzy pracą, domem i studiami? Pomachaj nam chociaż :D:D:D:D:D Wiecie, że pisałam ten elaborat półtorej godziny? Z małą przerwa na kawkę i fajanka? AAA!!!! A\'propo fajanek - byłam dowiadywać sie w takim chińskim zakładziku o akupunkturę pt.\"Stop smoking\". Chyba sie zdecyduję. Moze mi sie uda - w końcu wierzę w niekonwencjonalne metody leczenia, krzaczki i feng-shui. Jedna sesja kosztuje 35 f, ale jak sie weżmie od razu 5 i zapłaci z góry to wychodzi po 25 i szósta gratis. Ponoć przy moim zaangazowaniu w nałóg ta ilość powinna odnieść pozytywny skutek. Oby.... bardzo bym chciała. Jak mi sie uda to MM też chce sie wybrać. Bo tak po prawdzie to puszczamy z dymem skromnie jakieś 150 f miesięcznie. Przecież kilka miesięcy i byłoby na jakis urlop zagraniczny. Własnie Dziewczynki, poradżcie mi gdzie warto wyjechać na urlop w sierpniu? Bo dzieci jadą na dwa tygodnie na wakacje do babci, a my chcemy wybrać się gdzieś sami, jak za dawnych dobrych czasów. Tylko nie bardzo wiem dokąd, a załatwienie tego ma należeć do mnie. Z góry dziękuję za sugestie :D:D:D:D:D:D Dobra, kończę, jeszcze tylko na wszelki wypadek skopiuję, bo chyba bym sie ugryzła ( nie powiem głośno w co :):):)) gdyby mi zezarło... I zapomniałam pogratulować jubileuszowego wpisu! Jak mnie mogło przy tym nie być???!!! G R A T U L U J Ę ! ! ! ! ! :D:D:D:D:D:D:D:D:D
  15. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Słoneczka Moje Kochane!!! Nie wiem co sie ze mną dzieje. ..Jak sie już wpiszę to potem obiecuję sobie pisać chociaż troszkę codziennie, a poźniej...klapa totalna. Jak nie ma mnie za długo to zeszło tyle tematów, że mam problem sie do wszystkiego ustosunkować i kółko sie zamyka. Nie będę już obiecywać Wam i sobię, że sie poprawię - po prostu MUSZĘ się poprawić :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Na wstepie witam serdecznie nową osobę na topiku - Witaj Turkusie i trzymam kciuki i gratuluję!!!! Wiesz, uwielbiam turkusy oprawione w srebrze :):):):) Wracaj szybciutko do zdrowia :):):) Pewnie wiesz Fizz, że Sara to imię pochodzenia hebrajskiego i oznacza...księżniczkę właśnie. A ta Twoja to czysty dowód na to. (Moja też hihihi) Jak Twoje kolanka Kobieto Upadła? Toś nieźle nawywijała. I co u lekarzy? wiem, że nie było tego od serducha, ale mam nadzieję, że z Twoim jest już lepiej i będzie mozna wreszcie podjąć jakieś kroki ku naprawie zdrowia fizycznego. A ku naprawie psychicznego to polecam przyjazd do Malibu na malibu :D:D:D:D:D:D MM był w poniedziałek w Makro i kupił mi huśtawkę do ogrodu ( bo marudziłam, że bym chciała) to byśmy się bujały i gadały. A tak a\'propo - wyrobiłaś już sobie nowe dokumenty? Będę prawdopodobnie w maju w Polsce bo mam kilka spraw do załatwienia to chętnie uprowadziłabym Cię potem do siebie. I proszę potraktować te słowa jako oficjalne zaproszenie!!! A może bysmy sobie Dziewczynki zorganizowały jakieś spotkanko, bo z tego, które miało być jakoś nic nie wyszło. Ja przylatuję na ok. tydzień 25-26 maja. Szukam dobrego organizatora na miejscu :):):) Czekam na propozycje...:D:D:D:D:D:D:D Foletko chciałabym Cie widzieć upadłą w tej kałuży. Twój śmiech i te miny gapiów hihihi. Fajnie, że dzieciaczki już lepiej - na pewno słuzy im wychodzenie na dwór i swieże powietrze. A Świętami sie nie przejmuj, ja tez byłam w zeszłym roku sama z dziecmi i jakoś zleciały. Niby z punktu widzenia koscioła są one ważniejsze od Bozego Narodzenia, ale jednak Gwiazdkę trudniej przetrwać osobno. Tak mi sie przynajmniej wydaje. W wielkanoc już pieknie i ciepło, mozna wybrać sie z bąblami na długi spacer. Ja byłam mała zawsze chodziłam z rodzicami do lasu szukać \"zająca\". Tzn. koszyczek zawsze był schowany gdzieś w domu, a potem w lesie za drzewkami znajdowałam jakieś jajeczka itp. w sianku. Ciekawe skad ten zając wiedział, któredy będziemy szli?! :D:D:D:D:D:D Przypomniało mi się jak kiedyś schowałam dzieciom prezenty od zająca - wystawiłam je na schody przed drzwiami do mieszkania. Bidulki obskoczyli wszystko, łącznie z wielkim strychem i dopiero zabawa w \"ciepło-zimno\" doprowadziła ich na własciwy trop. Whisky, no niezłą teorię wymyśliłaś :):):):):) Ale faktycznie tak wyszło, że nie było mnie na topiku od Twojego powrotu (hihi). Ślicznie dziękuję za zdjecia z wakacji. Przyznam się, że tez jak pisałaś o wyjeździe to myślałam , że w późniejszym terminie. A zdjęcia Twoich prac po prostu mnie powaliły - te obrazki są śliczne. Podziwiam Was Dziewczyny za takie talenty - moje chińskie krzakorki mogą sie pochować w najciemniejszy kąt. Chodzę teraz trochę po sklepach, bo zamarzyły mi sie jakies obrazy/obrazki do jadalni, ale nic nie mogę wypatrzyć. A jak juz mi sie spodoba to cenę ma nie do przyjęcia jak na kobietę niepracujacą. Juz mam dość tego siedzenia w domu - wpadam w jakąś stagnację, a co najśmieszniejsze to z niczym sobie nie radzę - ciągle bałagan, ciagle jeszcze sto rzeczy do zrobienia... Zarejestrowałam się w zeszłym tygodniu w agencji pracy ( najpierw trzeba było napisać test z języka i dopiero wtedy dostało sie aplikację do wypełnienia!). Może coś z tego wypali - przynajmniej na razie. Poza tym intensywnie biorę sie za naukę języka - kupiłam sobie na Allegro kursy Sita i włączam jak jestem w domu i robię te wszystkie niepotrzebne rzeczy, które robi codziennie kazda z nas. W srodę jadę załatwić sobie National Insurance Number - mam umówione spotkanie, czekam też na rezydenta - dokumenty wysłałam w styczniu. Ponoć już od kwietnia starajac sie o rezydenta trzeba będzie przejść egzaminy z języka, z historii Angli itp., itd. Myslę, że uda mi sie jeszcze bez tego, bo dostalismy już pismo potwierdzające przyjęcie dokumentów do rozpatrzenia. Wczoraj wróciła z Polski moja znajoma i opowiadała, że teraz jak się przyjeżdża na wyspy ponoć nie załatwi się już Home Office na miejscu tylko trzeba starać sie o nie w Polsce. Nie jestem pewna, ale piszę to ze względu na Foletę i Monię, żebyście sie zorientowały jak to naprawde jest. Moniałku jak przygotowania do wyjazdu? Kupiliscie juz bilety? Mam nadzieję, że nas odwiedzicie tak jak obiecałać. Bo, kurczę, gdyby udało się jakies spotkanie w maju to Ciebie juz w Polsce nie będzie, prawda? A z dziećmi to tak własnie jest - bedziemy się o nie martwić do usranej smierci. A one nas zrozumieją dopiero jak bedą mieć własne dzieci. Taka kolej losu... Wiecie, ja już bym też nie chciała wiecej dzieci - moja parka mi wystarcza za całą gromadkę. Chociaż uwielbiałam okres ciąży , chętnie bym sobie pobyła w tym stanie - no ale niestety to nie przejdzie jak np. grypa hihihi. Nadd Ty chyba dziecko faktycznie sie ostatnio nie doleczyłaś. Może powinnaś isć na zwolnienie albo urlop i trochę to wyleżeć... A jak kolega z pracy? Jak Wam sie układają stosunki słuzbowe? Widujecie się w lecznicy czy tylko zmieniacie? Ktoś już pytał, a ja powtórzę: daleko masz do Kogoś Miłego i Bliskiego? Mało o Nim piszesz a ja ciekawa czy zbierać już kasę na topikowe weselisko. Nie bój sie Kochanie, teraz zartowałam... Anuś, widzę, że Ciebie też ostatnio malutko. Pewnie zaganiana w pracy. Myslisz o zmianie, rozgladałas sie już? I pewnie wyruszyłas już na swoją ukochaną działeczkę. Przydałybyscie mi sie tu Dziewczynki, ja jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o uprawę jakichkolwiek roślinek i w zwiazku z tym mam w ogródku tylko trawkę... No i parę kwiatków w doniczkach w domu... Znajomy jak poszukiwania mieszkanka dla Twoich skarbeczków? Obawiam sie że nie masz zbyt wiele czasu na to jeśli tak dużo pracujesz i jszcze taki kawał dojeżdżasz do pracy... Wiesz , też lubię nocki - bo nie znosze rano wstawać, a po nocce można sie rano walnąć pod kołerke - i to całkowicie bezkarnie. Pewnie liczysz już dni do przylotu do Polski. Skąd ja to znam... Trzymaj sie cieplutko i uważaj na nogę i kręgowiec ( hihi - to określenie mojej tesciówki - ona ma takie swoje niektóre słówka). Agosiu zaglądasz do nas jeszcze? Skrobnij słoweczko co słychać u Ciebie? :D:D:D:D:D Zahirku a co z Tobą? Zalatana miedzy pracą, domem i studiami? Pomachaj nam chociaż :D:D:D:D:D Wiecie, że pisałam ten elaborat półtorej godziny? Z małą przerwa na kawkę i fajanka? AAA!!!! A\'propo fajanek - byłam dowiadywać sie w takim chińskim zakładziku o akupunkturę pt.\"Stop smoking\". Chyba sie zdecyduję. Moze mi sie uda - w końcu wierzę w niekonwencjonalne metody leczenia, krzaczki i feng-shui. Jedna sesja kosztuje 35 f, ale jak sie weżmie od razu 5 i zapłaci z góry to wychodzi po 25 i szósta gratis. Ponoć przy moim zaangazowaniu w nałóg ta ilość powinna odnieść pozytywny skutek. Oby.... bardzo bym chciała. Jak mi sie uda to MM też chce sie wybrać. Bo tak po prawdzie to puszczamy z dymem skromnie jakieś 150 f miesięcznie. Przecież kilka miesięcy i byłoby na jakis urlop zagraniczny. Własnie Dziewczynki, poradżcie mi gdzie warto wyjechać na urlop w sierpniu? Bo dzieci jadą na dwa tygodnie na wakacje do babci, a my chcemy wybrać się gdzieś sami, jak za dawnych dobrych czasów. Tylko nie bardzo wiem dokąd, a załatwienie tego ma należeć do mnie. Z góry dziękuję za sugestie :D:D:D:D:D:D Dobra, kończę, jeszcze tylko na wszelki wypadek skopiuję, bo chyba bym sie ugryzła ( nie powiem głośno w co :):):)) gdyby mi zezarło...
  16. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Słoneczka! Jestem, żyję ale znowu w biegu. Macham, pozdrawiam i przesyłam buziaczki. :D
  17. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Słoneczka!!!! No to ja łapię się na szybką kawkę, bo zaraz muszę budzić dzieci do szkoły. U nas się w końcu wypogodziło - nawet słoneczko, nieśmiało bo nieśmiało, ale wyglada zza chmur. Chyba skoczę od razu do miasta - może kupię firanke do sypialni. A z Małej szkoły to juz mam polowę drogi. Fizz naprawdę ten Twój Premier to istny frajer! Po prostu brak mi słow na jego zachowanie!!! Nadd faktycznie miałaś ciezki dzień, dziecko! Ale jaka miła perspektywa przed Tobą - pozdrów ode mnie Zakopane... Monia dobrze, że już z TM ok, no ale niestety zawsze musi być coś nie tak...A na Malediwy to ja chce razem z Tobą. I resztę Majówek też zabieramy, co nie? Anuś, oj ciężkie dni za Tobą, ale dobrze , że już minęły. Myślę, że coś nam dzisiaj skrobniesz... Foletko fajnie z tym babskim wieczorem, baw się dobrze. Oj!!! Musze konczyc bo nie zdazymy do szkoły! Papatki!!!
  18. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Eureka!!! Fizz Ty jesteś jednak genialna i zawsze rozwikłasz wszystkie zagadki!!! Whisky, ale masz fajniutko - baw się dobrze i ładuj akumulatorki do bólu!!!
  19. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    No ja dzis nie odejdę od tego kompa!!! Ogrody i roslinki przecudne. A ja wyszperałam fajny dowcip i Wam go wklejam: Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie \"specjalisty\". Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek. - Dzień dobry, madame, ja jestem... - Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka. - O oo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się w dzieciach... - Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy? - No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować... \"Dywan w salonie...\" - Myśli kobieta. - \"Nic dziwnego, że mnie i Harry\'emu nic nie wychodziło...\" - Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu... Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej: - Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania... Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia... - Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy... - Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta. - Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt... - Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... k hem.. sprzęt..? - He He He, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się zabierać do roboty. - STATYW ? - No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani! Jasna cholera, ZEMDLAŁA
  20. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Z mieskiem, z serkiem itp. itd - do wyboru do koloru - mam całą szufladę w zamrazarce - jak zakupy to hurtowo - bo do sklepu daleko. A z tą firmą to wcale nie głupie - wyrabiaj w końcu te dokumenty i przylataj - pomyslimy :):):) Też bym już chciała mieć trochę swojej kasiorki i jakieś zajecie....
  21. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz!!! Ale tam cudnie! Ja chcę na Malediwy!!! A w ogóle dziekuję wszystkim za maile, ja nie bardzo mam co wysyłać, ponieważ najwiecej takich slicznosci i śmieszności dostaję od Was... Zahirku, a Ci goscie nie dotarli jakoś, może podałas im zły adres? hihihi
  22. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    No to jestem ( znowu! - tak to ze mną jest - jak mnie nie ma to jak kamień w wodę, a jak sie pojawię to zameczę swoimi wpisami na smierć :):):)) Fizziaczku pakuj się i przylatuj na te pierogi. Ja robię obiad dopiero na 17-stą /już się kurczę \"zangliczyłam\" hihi/, u mnie dopiero południe to jeszcze zdążysz !!! :D:D:D:D:D:D Szkoda, że ciocia ograniczyła się tylko do badań. Ze starszymi ludźmi to w tych sprawach gorzej jak z dziećmi. Dziecko wyszykujesz, weźmiesz za rączkę i zaprowadzisz gdzie trzeba, a tu... A Twój Premier, nie dość, że ma ADHD (:D:D:D) to widzę, że to typowy fetyszysta i do tego homo-niepewny hihihihi, skoro lubuje się w garderobie TM. A co On na to - znaczy TM nie Premier.:):):) Foletko u mnie jest to samo z córką. Syn w Jej wieku był inny, spokojniejszy. Wszyscy znajomi twierdzą, że Mała miała być chłopakiem - taki z Niej łobuz. Ale do licha nie!!! chłopca już mieliśmy i Ona miała być z pewnością dziewczynką. A to, że we wtorek nie była w szkole to własnie z powodu Jej wariacji - tak długo skakała i kombinowała, że spadła z łóżka i upadła uderzając głową o podłogę. Rano mówiła, że boli Ją główka, więc pozwoliłam Jej zostać w domu, a około południa cudownie ozdrowiała i poszły w ruch bajki w TV i gry na kompie....cóż, dzieci.... Mam nadzieję, że poza szewkiem na główce wszystko jest dobrze z kseróweczkami? Aha! Dzieki za link - ostro się wczytuję. Znajomy, a Ty dbaj o siebie i swój kręgosłup - jakby co to polecam serię masaży ( myślę, że Żonka mi nie walnie :D:D:D? ) A to Banbrigde to miejscowość, w której mieszkasz tak? Życzę sukcesów w szukaniu domu dla Waszej rodzinki! A tak na marginesie, ile trzeba zapłacić u Was za wynajem domu/ mieszkania? Moniałku świetny ten Twój Mały z tym swoim \"frajerem\". Wcale się nie zdziwie jak to bedzie pierwsze słowo poznane i powtarzane przez całą Jego klasę hihi :D:D:D:D:D A jak z MM? Dobrze już? Mój to mi dziś od rana śle takie meski, że czuję się jak nastolatka. Ciekawe czego chce....hmmmm :):):) Anuś, czy jeszcze męczy Cię migrena? Jeśli tak to współczuję bardzo. Odezwij się jak już będziesz w lepszej formie... Zahirku!!! Fajnie, że wróciłaś! Wyluzuj trochę dziecko z tymi pracami gospodarczymi. Jesteś na króciutkim urlopie, więc odpocznij, nabierz sił do dalszych zmagań. Zrób cos tylko dla siebie, coś miłego, pachnacego... A żelazko wiedziało co robi - ja mu gratuluję. :D:D:D Nadd no z tą demencją to jakby troche za wczesnie hihihi. Może sie nie znam, ale ona mi sie kojarzy tylko w złożeniu ze \"starcza\" - no chyba , że sie mylę! A takie rzeczy to chyba każdemu sie zdarzają - ja też często musze wrócić do miejsca, z którego po coś wyszłam, żeby sobie przypomnieć po co ja właściwie idę / i nie zawsze od razu sobie przypomnę/. Ale najważniejsze, że wszystko sie znalazło, bo miałabyś nie lada kłopot! Whisky, jeśli jest tak jak pisze Fizz - to super!!! Czekamy na relację. Zazdroszczę Ci ciepełka i wrażeń - bo u mnie zimno, wietrznie i deszczowo - normalnie jak w Angli!!! :):):) A ja dzisiaj remontu ciąg dalszy - tylko nie za bardzo mam chęci. Mam jeszcze do pomalowania korytarz, łazienkę, WC i jadalnię. No i pokój brata - widać stwierdził, że potrafię. W Polsce On mi 2 lata temu \" malnął\" całe mieszkanie, to ja Mu teraz Jego pokój. Niech pozna chamskie serce ukochanej / bo jedynej/ siostry hihihi. A On ma mi dzisiaj powiesić karnisze, bo MM ma zajęcia w collegu. A potem pokupuję jeszcze duper....elki - podusie, kwiatki , obrazki i bedę czekac na przylot Rodziców. Przylatują do nas na Wielkanoc - bedą już 2 kwietnia i zostaną ponad 2 tygodnie. Przylecą też moi dorosli bratankowie, więc Dziadkowie bedą mieli wszystkie dzieci i wnuki \"do kupy\" Wiecie, w poniedziałek MM ma urodziny, a ja jeszcze nie wymysliłam prezentu. Macie moze jakies pomysły? Dobra, spadam do prozy zycia... Papatki!!!
  23. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Foleta szybko podawaj namiary na ten kanał - już się pakuję!!! Rozmawiałam z kolegą!!!! ( tym od sepsy) Nie macie pojęcia jak miło było Go usłyszeć :):):) I jeszcze powiedział mi, że jeden miły telefon i już jest o parę centymetrów do przodu! Życie jest piekne! A za ducha to trzeba udusić naszego Naddusia!!! Ja tylko pośredniczyłam :D:D:D:D:D:D:D Chyba cos jeszcze Wam popiszę, ale na razie wysyłam - trza się starać i małymi kroczkami ( wpisami) zmierzać do Jubileuszu!!!
  24. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Hurrrra!!! Otwiera się!!!! Przynajmniej u mnie - proszę potem o wrażenia. No to idę dzwonić...
  25. Malibu-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Słoneczka!!! Wróciłam, a właściwie to przywiał mnie wiatr. Pi***i dzisiaj u nas jak w kieleckim. Wiecej popiszę później bo obiecałam rodzicom, że zadzwonię przed jedenastą. Fotetka próbuję tu wkleic - może tu się otworzy - tylko proszę nie oglądaj z dziećmi!!!! :D:D:D:D:D:D:D http://plug.atn.pl/~gigant/duchzpl/duch.swf
×