Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

whisky-x

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez whisky-x

  1. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    u mnie tylko na dobre zadomowiły sie sroki, ale lubię te rozrabiary, do tego są takie eleganckie;o innych ptaków prawie nie widać. Trzeba sie ostro brać do roboty. Fizz będę robić wołowinę na dziko:) Miłego dnia.
  2. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Malibuś dziękuję, ależ sie rozmarzyłam:D aaach...:) Wy to potraficie człowiekowi - czyli kobiecie, dogodzić. ;o No i uświadomiłaś mi Fizz, że mnie też bolą kręgi szyjne. Właściwie to już ze dwa dni tak bolą, ale to chyba od krzywego siedzenia przy kompie. Tzn. ja krzywo siedzę. Robię pasztet, ale tak za bardzo mi się nie chce. Foletka przyjeżdżaj. :)
  3. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka, Monia dzięki :) nie da się nic więcej przecież wymyślić. Nie wiem co tu wymyślic na ten Wasz ból głowy, u nas słonecznie to i rześkie jesteśmy.
  4. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    :D:D:D dziękuję Fizz, czego to Ty nie wymyślisz dobra kobieto:) życzenia przepiękne, moze powinnam sobie wydrukować i powiesić przy łóżku co by mi się przypominały codziennie. I znowu ta złota rybka:) Jak na szacowną jubilatkę przystało wstałam dziś skoro świt i pognałam po zakupy, bo podwoziłam córkę i tak juz przy okazji.. Wróciłam obładowana , mimo, że miałam kupic malutko, w końcu kupiłam też białą kiełbasę, skoro robimy zupę chrzanową. :D Ale warzywa, nózki kaczka - to waży i ma swoją objetość, a ja nigdy nie biorę wózka(prawie), bo przecież wchodzę tylko po kilka rzeczy. Tak ze teraz ledwo zipię. Urodzin tak naprawdę nie obchodzimy, tylko ew. dzieci. Ale miło sobie powyobrażać jak by się to wszystko spełniło.:)
  5. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Hmm przydałaby się jakaś ciocia, bo też mam nalewkę do zlania. Stoi i stoi, bo ohydna w smaku - orzechówka na żołądek. :) Ale tych łupin ciocia by raczej nie zjadła.:o Kupiłam dziś sadzonki/kłącza(?) coś w ziemi, anemonki, które już kiedyś mi się nie udały i jeszcze dwie paczuszki czegos. Kusiła mnie ehinacea - jeżówka, ale już dwa razy mi zginęła. Może dlatego, że nic przy niej nie robiłam, a moje kwiatki muszą sobie raczej same radzić. Rudbekia np. od wielu lat ma się swietnie i jeszcze jest jej coraz więcej. Na początku owszem dbam, ale później nawet trudno coś robic przy bylinach w tej twardej ziemi. Może to chodzi o nawóz, ale czasem podsypuję.
  6. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Taa, wszystko widzi i słyszy... a nawet więcej;o :D Fizz, gosci nie będę miała, chyba że w ostatniej chwili. Ale pasztet i nóżki to norma, muszą być! I w sumie nie taka wielka robota. Od czasu do czasu robię, a na święta obowiązkowo. Zastanawiam się tym razem nad kaczką, skoro syna nie ma, ale chyba zrobię, bo co innego? świątecznego? odmiennego? A może kurczaka z nadzieniem? Nie mam pomysłu. Postanowiłam, że chyba(?) nie zrobię barszczu białego, tylko czerwony, bo bardziej lubimy i do tego pierogi. A jakie zaplanowałaś Fizz dania ? Jakie macie pomysły? Podrzućcie coś.
  7. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    O rety Monia, a nie wymienią Ci tego normalnie, bez opłat? u mnie z kolei szwankuje prawdopodobnie dekoder n, ale jest nowiutki jeszcze na gwarancji. Tylko nikomu się nie chce za to zabrać. Ja i tak nie oglądam.
  8. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ja szalenie lubię takie wspólne robienie czegos przez kobitki, w tej chwili przychodzi mi do głowy tylko lepienie pierogów. Ale np. w dawnych czasach(jeszcze teraz pokazują jakieś koła gospodyń wiejskich, które np. drą pierze w tych swoich ludowych strojach) fajnie bylo tak usiąść wpólnie a ile się można było nagadać, ilu rad wysłuchać i niesamowitych historii?:D Połączone przyjemne z pożytecznym. Nawet fajnie jest coś robić jak ktos siedzi obok i gada.
  9. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Eee tam Monia żeby to tylko pianie!:) To chyba nie był główny powód podniesionego ciśnienia? A wiesz, że moje dzieci nie miały tzw. trudnego wieku, co mi córka często wypomina. ;) No trochę się zdarzało, ale tak nieszkodliwie.Raczej grzeczne są, no czasem mało się nie pozabijały, jedno lubi mieszkać na wysypisku, ale to są drobiazgi.:D Monia a nie masz radia? Chyba to Ty lubiłaś Złote przeboje(?), o Tobie pomyślałam, kiedy leciała ta stacja u dentystki. Można wtedy wytrzymać bez tv. W sumie fajnie jak coś gada obok, prawda? Ja mam podzielną uwagę(nie chwaląc się:p) to cokolwiek robię jeszcze musi sę coś dziać, i słyszę a nawet kumam. Foletka trochę zakupów zrobiłam, ale w sumie to też wolę tak na ostatnią chwilę, przynajmniej wszystko jest świeże. No i jak nie zdążą spróbować wcześniej, to i nie spowszednieje, będzie takie prawdziwie świąteczne. Fizz, mogłabyś zagonic ciocię do pomocy, skoro jest taka bystra.:) Jej się po prostu nudzi.
  10. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    no ale ciocia przecież chyba nie za dobrze widzi, bo jest po operacji.:o Myślałam, że przyjechała do Ciebie, bo potrzebuje opieki, Fizz. Pamiętam, że pisałaś o łóżku, jest chyba na gazetowym forum decoupage takie fajne łóżko w stylu japońskim. Może się uda znaleźć jakoś w wyszukiwarce. Nie namawiam Cię akurat na takie, ale fajne jako inspiracja. Mnie osobiście nie bardzo sie podobają takie typowe przesłodzone, właściwie wszystkie na jedną modłę. A czy Twoje jest bardzo zniszczone, że chcesz je przerabiać, nie wolisz odświeżyć drewna? fajnie wygladają takie rozbielone lakierobejcą, właśnie białą, ale mozna przecież w każdym kolorze, który Ci odpowiada, bo to zdaje się sosna, tak chyba pisałaś. I zdaje się łóżko ma dziwne nietypowe wymiary, długie a wąskie, dla jednej osoby szerokie, ale za wąskie dla dwóch. Ile mozna fajnych rzeczy zrobic tylko kiedy? Nawet nie chodzi mi o brak czasu, tylko o brak organizacji i jakimś takim szybkim upływem czasu... ostatnio;o Słyszałam, że Szkocja jest piękna, szykuje Ci się cudna wyprawa Monia.:) macie aż 4 dni wolnego na Święta? A jak sie czujesz? Trochę Cię rozumiem z tymi lekarzami, ale jak bym się przestraszyła to chyba bym poszła, a przynajmnie swoich bliskich wtedy namawiam. U mnie trochę sypie, muszę jechać po zakupy, już takie większe, bo mogę już kupić mięso na pasztet, ser na sernik itp. Ale co teraz zamierzam robić to Wam nie powiem, żebyście mnie nie przezywały.:p
  11. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Zmartwiło mnie, że nie tylko nikt mi nie wierzy, ale też sama już w to nie wierzę:(I jak tu żyć, co mi zostało?:D
  12. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Monia \"coś wisi w powietrzu\":D mnie do takiego stanu doprowadził rano niedziałający net, teraz przed chwilą gg. Ja w takich sytuacjach mówię, że \"pójdę i nie wrócę\". Tylko, że tyle razy to mówiłam, że nikt już nie wierzy.. Oczywiście bardziej mnie wkurzają realne osoby, \"które zawiniły\" niż złośliwe przedmioty martwe, bo tym to nawet nie da się nawrzucać.;)
  13. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć dziewczyny, net mi nie działał, ale wreszcie sam zaskoczył, bo byłby kłopot. Przez to coś porobiłam, prania to normalka i zmiana pościeli. Ale wzięłam sie za wykładzinę, kupiłam ten proszek na sucho, naszarpałam sie , bo starałam się porozcierać szczotą i mówię Wam - nie warto! szkoda pieniędzy i wysiłku. Nawdychałam sie tego smrodu, wprawdzie pachnącego, ale efektu żadnego nie widzę. Jedynie wypachnione mam, aż w nosie kręci. Tylko, że raczej nie o to mi chodziło. Nawiedziła mnie też ciocia, o mało bym jej nie wpuściła, bo nie słyszałam dzwonka przez warkot odkurzacza, za to usłyszałam walenie w drzwi.:o Tak że Fizz nie myśl sobie, że inni to mają tak lekko. Musiałam odpowiedzieć na pytania- jakie ciasta piekę, a w ogóle o tym jeszcze nie myśłałam, może żadnych... wysłuchać po raz setny, a może nawet tysięczny tych samych historii. Na dworze lodowato, i to białe sypie. Idę pod prysznic, głowe też umyję. Skoro juz mam być wampirem, to chociaż atrakcyjnym, w miarę;p
  14. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    O rety, Nadd:) chodzący wulkan energii, jakie tempo. A ja co? Siedzę półprzytomna, przed chwilą zdrzemnęłam się na chwilkę, boli mnie głowa. Wstałam, bo muszę coś zrobić. :o No i oczywiscie zapomniałam o tym co napisałaś Foletka. Czymże tak naraził Ci się M? no widać, że fajni faceci też są czasem winni, bo wiadomo, że to nie my;)
  15. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    No i widzę, że muszę zajrzeć na pocztę.
  16. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ja jestem ale tylko w połowie, bo reszta nieprzytomna. Najchętniej bym spała cały dzień, no ale teraz wyszło słońce, to już będzie lepiej. :) Poodnoszę sie później, bo nie wiem czy czasem mi się nie sniło to co myślę, że czytałam. Tak już źle ze mną. Monia niezłego stracha potrafisz narobić, słuchaj sie Foletki. Chociaż z tymi badaniami jakoś tak jest, ze wychodzą dobre, a człowiek ma takie sensacje. Foletka czyli sezon ogrodowych piknikow i grillow zainaugurowany. :)
  17. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć, co słychać? Czy niskie ciśnienie Was powaliło? czy takie zapracowane, zajęte mężami, odcięte od kompa, zamęczone przez ciocie itd. nie wiem czy wszystkie możliwości wyczerpałam.. Mnie dotyczy punkt pierwszy, ale jednak się pojawiłam, taka dzielna jestem. ;) Muszę poczytać wstecz, bo wiem, że o czymś zapomniałam, tzn. odnieść się. Miłego dnia życzę, mimo tego co za oknem.
  18. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć, widzę, że pustki. Wczoraj byłam na imieninach, więc jestem usprawiedliwiona. A najbardziej, to oczywiście Ania. Jak już się nacieszysz swoim szczęściem to poopowiadaj nam trochę. Teraz taki okres imprezowo świąteczny. Foletka drzewka bardzo lubię, sama chciałabym takie dostać. Kiedyś miałam dużego beniamina, ale niestety padł. Teraz jeszcze mam wysoką dracenę, ale ogołoconą od dołu, ostatnio strasznie gubiła liście, ale na szczęście po przesadzeniu jest lepiej. Fizz, mam nadzieję, że z ciocią jakoś da się wytrzymać. Monia, kochana jesteś, dzięki, ale chłopakom zacznie sie chyba układać. Może uda im się zmienić prace na lepszą. Dziś spokojny dzień, byliśmy na cmentarzu i po jakieś drobne zakupy, przy okazji pobuszowałam w sklepach z ciuchami, bo wczoraj wpadłam w panikę, że nie mam się w co ubrać. Znalazłam fajne spodnie, bo ostatnio chodziłam wszędzie w jednych, wczoraj poszłam w dżinsach, ale takich nowiutkich, eleganckich. Wszyscy byli na sportowo, więc nie odstawałam, miałam elegancki w miarę sweter, a`la żakiecik z połyskującą nitką. Te spodnie, które dziś kupiłam są tez jakby lekko połyskujące, szerokie z kantem, a kolor ni to grafit ni to brąz przechodzący w czerń. Oczywiścxie kupiłam na wyprzedaży, bo tylko taka cena jest do przyjęcia.:p Piszcie trochę.
  19. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    I dzięki Foletka, ty to umiesz człowieka podbudować i powiedzieć to co trzeba.
  20. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka, pracę sami załatwili, jakiś chłopak ich wprowadził, ale musieli iś do agencji chyba i podpisac umowę. Też na to liczę z tym gotowaniem. Ten kolega syna nie wiem czy wytrwa, bo już chciał wracać, a mój się zamartwiał, że nie może nam jeszcze wysyłać pieniędzy. A ja myślę tylko o tym zeby mu starczyło na życie i żeby się nie zamęczył, bo nie musi zdrowia narażać. Ma wolnych kilka miesięcy niech przeżyje tę swoją wymarzoną przygodę. I dobre to jest doświadczenie. Foletka, pójdziesz na jakiś targ, czy do sklepu ogrodniczego i na pewno kupisz bez problemu różne sadzonki i gotowe już kwitnące roślinki. Ale jeszcze chwilę musisz poczekać.
  21. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    http://www.swiatkwiatow.pl/rudbekia-blyskotliwa---rudbeckia-fulgida-id264.html i to jest godne polecenia, rudbekia rośnie sama, latami, nic sie przy niej nie robi.
×