Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

whisky-x

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez whisky-x

  1. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz czy Ty widzisz, że tylko my tu jesteśmy dzisiaj? No co z Wami??!!
  2. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    O rety jak czytam co Ty wyrabiasz to wpadam w kompleksy. Znaczy, że ja to nic nie robię.
  3. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz, a będziesz wydłubywać te stare fugi? Widziałam ostatnio w Obi coś do renowacji fug. :o
  4. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Też wróciłam, pogoda okropna. Nie wiadomo co to jest to coś co pada. Nic greckiego prawie już nie było, poszłam po dwie rzeczy, kupiłam kilkanaście, wydatki też w związku z tym większe. Obiad jakiś skleciłam i już nic więcej, a tyle mam roboty. Na pewne słowa przychodzi moda, pamiętacie jak wszyscy mówili \"dokładnie\"?
  5. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć, nie poszłyśmy do weta, bo kociczka już o świcie domagała się jedzenia i picia, chociaż o 1.00 w nocy ja nakarmiłam. Je z apetytem, ale to jedzenie! Super karma, którą kupiłam w gabinecie, to taka paciajka, a jak to można zjeść jak się nie ma normalnego pyszczka. No i stoi to nieszczęście nad miską i skubie, albo polizuje z mina księżniczki. W nocy przyszła do mnie do łóżka. Czyli już dobrze. :)Kamień z serca. Jestem wkurzona, bo zablokowałam hasło bankowe M, wcześniej kody, ehhh, sama nic nie wskóram(bo musi zadzwonić męski głos), w dodatku teraz to wina baby z banku, która wczoraj cos pokręciła, a spędziliśmy u niej ponad poł godziny. Z tego ona 15 minut spędziła w toalecie, o czym oczywiście musiała nas poinformować. Miała przy tym taką zbolałą i obrażona minę, że później wyobrażałam sobie, eee już lepiej nie powiem co. No i była takim klasycznym amerykańskim grubasem. Kiedys juz coś skopała. Teraz awansowała, nie siedzi juz w okienku kasowym i co!? jak kiedyś czytałam w amerykańskich książkach o systemach, o tym jak człowiek może sie w nich zgubić, że jak zginie jego numer to nie istnieje. no i proszę!!! Już jest to u nas! Wszędzie tylko telefony, konsultanci, właściwie automaty. Nie ma z kim po ludzku pogadać. Idę do Lidla, bo zapomniałam, że od wczoraj jest grecka kuchnia, moze jeszcze coś upoluję. Ale zejdzie mi trochę zanim wyjdę, więc proszę pisać.
  6. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Nadd nie mów hop, bo niewykluczone, że zabiorę się na wycieczkę w Twoje strony. :)
  7. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    W Ikei podobają mi się różne praktyczne rozwiązania, choć nieautorskie. Ale w momencie gdy mi się spodoba jakaś kanapa(zwłaszcza cena!) to po przyjrzeniu się bliżej zazwyczaj odpada. No bo obicie wystarczyłoby u mnie na kilka dni. Biała bawełna, nie dość, że się zabrudzi natychmiast koszmarnie to i podrze. Wiem wiem, że założenie jest takie, że to sklep dla młodych urządzających sie i meble są przewidziane na trzy lata. Ale perzepraszam bardzo tylko bogatego stać na tanie rzeczy(czy jakoś tak:o) No i wkurza mnie jak moja kuzynka(notabene stara) ciągle mówi o Ikei jak o szczycie światowego designu. Ale ogólnie lubię tam czasem pojechać i pooglądać, katalogi też lubię. :) I mam szafke na buty, czerwoną!
  8. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    O! takie ceny to mi się podobają:) dlaczego ja nic takiego tam nie widziałam? Może dlatego, że przez sekcję z materiałami przeleciałam z prędkością wichru. Pojechałam po coś innego, w dodatku z M, więc same rozumiecie. A kremowy by mi się przydał, hmm..
  9. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    O Fizz:) nie śpisz jeszcze?
  10. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Nnno tak... wyszło, że jestem świetną kurą domową:D dziękuję Fizz:) Myśłałam, ze pisałam już wszystko dokładnie, ale opowiedziałam Nadd i nie chciałam tu wszystkich męczyć. Byłam z kotką u lekarza. Miała usg nerek od strony brzucha, wygolony różowy brzuszek teraz widać. Podejrzenie stąd, że ma bardzo tkliwy grzbiet, a i objawy ponoć wskazujące. Jutro ma być badana krew. Wg. Nadd (i mnie) to raczej zakłaczenie. USG nic nie wskazało w kierunku nerek. Nadd czemu jesteś tak daleko? Wczoraj jak już miałam najgorsze obawy, to nawet myślałam czy nie zapakować się z kotką do samochodu i Cię szukać. Trochę żartuję ale przemknęła mi taka myśl, gdy syn chciał jechać do Lublina po upatrzone wymarzone auto. Na razie brakuje mu pieniędzy. A wiecie, że z kotem to gorzej niż z dzieckiem, bo z nim to się jakoś można dogadać(z dzieckiem!), a z kocicą, mimo, że - w niej tylko mam wsparcie w domu, i tylko ona mnie rozumie i tylko ona jest tu moją jedyną przyjaciółką i tylko ona sie ze mną nie kłóci i mi nie dokucza, pomaga w kuchni, wspiera duchowo przy obieraniu kartofli, chodzi ze mną do piwnicy kiedy piorę... - jednak nic nie powie.. Nie ma tu już nikogo? To pójdę do kuchni.
  11. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    No co Ty Monia! A talent literacki?! Widzisz od razu się nasuwa! Inne też się znajdą, tylko na razie nie odkryte, nie ujawnione. Noo... talent menadżerski, załatwiasz tam wszystkim różne sprawy. A tak naprawdę co ja mam za talenty..
  12. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Aale śliczne! nadawałoby się tez świetnie na szkło. Możesz podać jeszcze raz malarkę, Fizz? No i gratulacje dla współautora:D;)
  13. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Emmi, Emmi fajnie, że już masz szafki wiszące, można tam dużo zapakować. Mnie jeszcze brakuje jednej szafki, zamówiona. Zastanawiam sie czy trochę nie przesunąć górnych. :o Reszta pokoju niezrobiona - zasłonki? lampy- kiedyś :o krzesła do obicia, blaty na wyspie niewykończone. Ale już mam znacznie wygodniej. Nie dziwię się Malibu, że nie mogła się rozeznać w moich kolorach, tak namieszałam. Może kiedyś zrobię fotki?
  14. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Wiecie co? Znowu pogoda na nas podziałała, tym razem prawie na wszystkie, jesteśmy bez humorów, poddenerwowane, zmartwione. Tylko chyba Nadd jest optymistycznie nastawiona, miły wesoły głosik. Dziękuję Nadd za pomoc, i Fizz za kontakt. Z kotką chyba troszkę lepiej, bo sama podeszła do miski z jedzeniem i pomedytowała nad miską z wodą, jedzenia też odrobinkę skubnęła. Ja znowu w fazie zamartwiania się, wtedy to dopiero kłopotów sie zwala. Muszę sobie koniecznie poprawić nastrój. Monia jak głowa? Ciekawe na jakie statystyki wpływasz, nasze czy angielskie, bo to my przodujemy w zażywaniu leków przeciwbólowych. Moja córka na pewno się do tego przyczynia. Fizz powiedz mi w jaki to sposób Twój M przyczynił się do powstania ostatniego obrazka? Tak przeczytałam? :o Kiedy będą fotki? Wymyśl jakiś sklepik internetowy to ja sie chętnie przyłączę. Chociaż ostatnio nic nie robiłam, a farby mi poschły, czy takie gęste, ale nie skamieniałe, da się jakoś rozcieńczyć? Dziś zajrzałam przy okazji zakupów do sklepiku z takimi różnościami, były dekupażowe skrzyneczki, sporo szytych rzeczy, jakieś obrazki, ale na szkle nic nie widziałam. Foletka, fajnie, że z M już OK. Ja sie z moim rzadko kłócę, ale ostatnio widzę, że ma coraz mniej cierpliwości do mojego wydzierania się. I to mnie trochę martwi, bo to ja miałam monopol na awanturowanie się i bylam bezkarna. ;) Nadd czy powiesz nam coś o planowanej trasie, może na maila? Ale masz fajnie.. Malibu!! Ania dajesz jakoś radę?
  15. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Fizz, wolno stukam, w międzyczasie tel. od córki. To ja gapa jestem.
  16. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Dziewczynki, z kicią trochę lepiej. Dostałam smsy od Fizz, ale jeden z wiadomością, że niekompatybilny format wiadomości, a drugi to chyba wiadomość od Nadd. Dzięki Dziewczyny za pomoc. Już ciut lepiej, zaraz idziemy znowu do lekarza. Wczoraj poiłam ją rumiankiem i siemieniem lnianym, tylko tym kleikiem. Zaczęła sie trochę poruszać. Dziś skubnęła gotowanego kurczaka, na suchą karmę popatrzyła tylko. Siusia, ale nic grubszego nie było już trzeci dzień. Dalej wybiera chłodne miejsca. Też żałowałam, że nie mam do Ciebie telefonu Nadd, ach mogłam zadzwonić do Fizz. Nie miałam do tego głowy. Przepraszam, że nie piszę o niczym innym, ale to jak choroba dziecka.
  17. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    :(:( kotka nadal kiepska, do lekarza jutro, dziś nieczynna, ale chyba nie pomogła. Daję rumianek, nic nie je. Nadd gdzie jesteś???
  18. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Tzn. że nie mogę wykonać tej funkcji \"akceptuj\". To o to oczywiście chodzi. :) W ogóle trudno mi się wchodzi na tego fotosika. Aha, i Twoje zdjęcia są cudne w porównaniu z moimi, technika i jakość bez porównania! Foletka, już byliśmy, wyślę Ci fotki jak się uda.
  19. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Kićka wymiotowała, myslę, że się zakłaczyła, bo ostatnio zapomnialam jej dawać odpowiednią karmę czy pastę. Wczoraj i dziś nic nie jadła :( i jest b. smutna i biedna. Siedzi albo w wannie, albo w umywalce, albo przy chłodnym oknie balkonowym. gorączki właściwie nie ma, dostała kroplówkę, i 3 zastrzyki - antybiotyk(?), przeciwzapalny i przeciwwymiotny. Teraz wyglada jeszcze gorzej. :(:( Fizz, wiem co z tym mailem fotosikowym, ale nie mogę zaakceptować żebyś Ty też była u mnie jako przyjaciel. Opiekun kota do końca nam wykończył kompa, Twojego filmu też nie udało mi się obejrzeć. Nie mam głowy, więc nie poodnosiłam się właściwie do Waszych wpisów. Jak kot odkręcił kran??
  20. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć, na chwilę, bo kot chory i muszę do lekarza. Nie powitałam jakże miłego Znajomego:) Galla, ja skleroza, ale Cię pamiętam, tylko czy Ty pamiętasz swój dawny nick? :) Chyba dość chłodno, ale ciepłego dnia życzę. Moniuś trzymaj się, Dasz radę, dzielna jesteś.
  21. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Uff wróciłam, pada i jest nieprzyjemnie. W domu ciemno, na dworze ponuro. Też nie udało mi się obejrzeć filmu, a to raczej ja jestem durna Fizz :), bo chciałam komuś przesłać pieska, ale zanim wpisałam adres \"gdzieś\" poszło. Na gmailu nie ma prostej opcji \"prześlij\". Znalazłam na gazecie wiadomość dot. fotosika, ale nie mogę w żaden sposób tam wejść żeby zaakceptować. Może później net będzie szybciej chodzić. Monia możesz napisać która to jest ta Twoja ulubiona pisarka, bo mnie gdzieś dzwoni. Malibu to zdarzenie z bratową przypomina mi amerykańskie filmy gdzie wyskakuje gdzieś przez sufit noga, czy człowiek cały zawisa w dziurze. :D Czyli podobne techniki. A jakie schody robi M, chyba jakieś ciekawe i inne skoro potrzebna instrukcja. Cporaz bardziej zaczyna padać, już właściwie leje.
  22. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Wiesz co Monia... Polak to podobno zawsze będzie czuł się emigrantem, zawsze będzie tęsknił, no dzieci to już może nie.. Popatrz inne narody też emigrują, teraz normą są wyjazdy w związku z pracą, ale nie takie jak nasze, za chlebem, tylko normalne. Wszak świat stał się \"globalną wioską\", tylko, że oni to przyjmują normalnie, a my musimy czuć tę nostalgię. Też mnie zainteresowało jaki samochód Foletka? Kierownica z prawej strony? Ładnie - samochody parę razy tańsze, zarobki pare razy wyższe.
  23. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Emmi - dla Ciebie: http://www.gospodyni.nazwa.pl/lampiony.html może się przyda.
  24. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Tzn. Emmi, że nie zauważyłaś wpisu, a nie mnie w Twojej okolicy:D:D nawet jeśli machałam pomarańczowo - fioletowo - różowym szaliczkiem.; :D
×