Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

whisky-x

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez whisky-x

  1. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Dziewczyny, na razie tylko się witam, później napiszę więcej. Ania, Zahirek, fotki też wyślę i może w ogóle wszystkim, nie pytając. U mnie też pada, usiadłam na chwilę w piżamie, chyba nie będę się na razie ubierać, obiad mam, wiec wskoczę jeszcze do łóżka z książką, kićką, tv, i może z M i ze śniadaniem. Miłego dnia życzę. :) i zdrowia dla wszystkich niedomagających. I żeby czas wolniej leciał, tylko może dla Foletki szybciej.
  2. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    co z Wami Dziewczyny? Wszystkie w złych nastrojach? Może to nie dziwne przy takiej pogodzie. Ale nie dawajmy się! Zahirek - głowa do góry! Będzie lepiej! W pracy chyba masz nieco luźniej, więc spróbuj trochę się zrelaksować. Fizz, na pewno wszystko minie. A brak snu faktycznie bardzo osłabia. Ja mam to z własnej winy, bo powinnam wcześniej kłaść się spać. Wczoraj też położyłam się okropnie późno, a o siódmej obudziła mnie córka. Jedyny plus, że zrobiłam sobie zakupy. Ale odbija się to na wyglądzie i zdrowiu. A Ty chyba nie mozesz po prostu spać, pijesz jakieś ziółka przed snem na uspokojenie?` I teraz zastanawiam się co robić, czy wziąć się za odkurzanie(syn śpi, korzystając z wolnego dnia), czy też się jeszcze trochę zdrzemnąć? Deszcz tak przyjemnie stuka w okna.;)
  3. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz i Moniał, bo chyba tylko Wy dziś jesteście. Jakiś kryzys, czy co? A moze strajk? Ale dlaczego? Fizz, zaraz Ci wyślę fotki. To rodzina była u Ciebie? A jak się czujesz tak poza tym? Czy choroba już minęła?
  4. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Monia, kładź się, bo siedzenie przy kompie to nie jest dobre dla kręgosłupa. Może od tego Cię tak właśnie boli, bo nie posądzam Cię, że wzięłaś się tak ot, po świętach, za jakieś ciężkie prace.
  5. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ojej Monia, co z tym Twoim kręgosłupem. Robiłaś coś, czy Cię przewiało? Wykuruj się szybko, bo sama widzisz co tu się dzieje, a sama ze sobą nie będę pisała. :o A tak poważnie to musisz się wygrzać, może coś na rozgrzewkę by się też przydało.
  6. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Moniał, śliczny! Jaki elegancki, czyściutki, wyczesany. Miałam kiedyś takiego, tzn. jeśli chodzi o rasę, bo raczej zawsze był zaszargany, zawsze gdzieś znalazł kałużę żeby się wytaplać. Ale jaki był kochany i mądry, ach... Cieszę się, że podoba Ci się moja kicia. Już się przyzwyczaiłam do jej twarzy, bo pierwszego dnia mówiłam pieszczotliwie \"ty potworku\". Teraz nawet uważam, że jest piękna. :) Miałam trochę zamieszania, bo odwiedziła mnie ciocia i posiedziała ze dwie godziny. A zauważyłaś, że nasze koleżanki się wcale nie pokazują?
  7. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    No ale masz już doświadczenie. ;) Fotki właśnie wysłałam i chętnie bym dostała Twojego spanielunia.
  8. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Jak chcesz Monia, to wyślę Ci zdjęcie mojego cuda. Jest naprawdę urocza, taka panienka jednak, w porównaniu z kocurami. :) I nie boi się moich facetów, czym zyskała duży plus. W ogóle niczego się nie boi. A wiesz, my kiedys, dawno, mało się nie potrulismy w przyczepie campingowej, dogrzewaliśmy się piecykiem gazowym. A u Was nie było czuć dymu/czadu wcześniej?
  9. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ja też lubię \"popełniać\" takie dobre uczynki. Dożywiam poszukujących pracy, jeśli ktoś dzwoni do furtki i mówi, że jest z daleka i czy nie wiem o jakimś zajęciu. Pewnie często jestem naiwna, ale może nie... Chcę pomalować coś na ścianie, ale coś prostego, teraz robię szablony, rysuję i wycinam.
  10. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Oj, jak dobrze, że jesteś Moniałku:) Mam koteczkę:) perską. Nigdy za ta rasą nie przepadałam - ten płaski pyszczek i sierść! Ale ta jest cudowna. Dostałam zaraz po świętach od córki, bo płakałam, że chcę kotka na gwiazdkę. Chciałam zwykłego, tamten juz nie wrócił. :( Niesamowita rozrabiara. Jeszcze malutka, najlepiej się bawimy jak mnie straszy, atakuje tak bokiem, jest wtedy dwa razy większa, taka spuszona. A ja się śmieję pół godziny. :D:D
  11. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    No może z zachwytu. To tak:D:D
  12. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Znaczy nie będę PISAŁA, ale piać też nie będę. :D
  13. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Widzę Moniał, że dzielnie podtrzymujesz topik. Nikomu się nie chce pisać? Szkoda, ze taki czas nastał. Córka zostawiła telefon i o świcie obudził mnie budzik, nie umiałam wyłączyć, ponaciskałam wszystko co się dało i w końcu wysłałam jakąś wiadomość. Ciekawe do kogo i jaką? ;) Może nie być zadowolona. Moniał, też mnie boli głowa, już w nocy zaczęła, i to tak dziwnie, z jednej strony czoła. Chyba będzie padało. A miałam takie ambitne plany, nawet obiad mam z wczoraj, zeby nie tracić czasu. Aha, i mamy nowego domownika. Ale nie będę nic piała, skoro Was nie ma. I w ogóle nie piszecie. :p
  14. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Moniał jak miło się czyta Twój optymistyczny wpis. Cudownie, że spędziłaś tak miło czas i że ten wyjazd przyniósł takie zmiany. Teraz trzeba tylko chuchać w tę iskierkę żeby nie zgasła. A powiedz coś o tym Gwiazdorze, co dostałaś? :) No a z piecami to niezła przygoda. Mnie się marzy piec kominkowy, ale są kłopoty z kominami, więc nie wiem. Zahirek fajnie, że trochę luźniej w pracy, pisz do nas jak najczęściej. Fizz, mam nadzieję, że już się trochę pozbierałaś. Takie refleksje nachodzą nas często niestety za późno. Cóż, trzeba wyciągnąć wnioski i dalej nie popełniać tych samych błędów. A doświadczenia czegoś nas w końcu uczą, bo tego co się stało już się nie da cofnąć. Miłego dnia Dziewczyny.
  15. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    No proszę :) I Malibu tęskni za domem i żeby byc juz z powrotem u siebie... :):) A pamiętasz jak jeszcze niedawno obawiałaś się czy się przyzwyczisz, czy sobie poradzisz itd... a tymczasem tak pięknie i łatwo się przyzwyczaiłaś. Zaraz przeczytam i postaram się napisać więcej.
  16. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    później napiszę, ale jestem. :)
  17. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka, pewnie juz jesteś w drodze. Przyjemnego wypoczynku życzę. A zdjęcia moze da sie jeszcze uratować, może nie wszystko się prześwietliło. Fizz, wracaj jak najszybciej do kompa, bo widzisz co tu się dzieje.
  18. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka, to dobrze, ze u Ciebie wszystko gra. Oprócz telewizora, oczywiście. :) Widzę, że ze wszystkimi dziewczynami tak samo, moja z kolei zużywa mi kremy. Ja niewiele używam i słoiczek starcza mi na bardzo długo, ale jak podłączy się ta druga kobieta, to błyskawicznie znika. I nie przeszkadza jej, ze trochę sie różnimy wiekiem;) uważa, że nawilżający krem może być dla każdego. Na szczęście perfumy lubimy zdecydowanie inne. Jak będę w perfumerii, to powącham sobie Twoje perfumy.:) Fajną podróż macie w planie.
  19. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Zahirku, czy to Twoje imieniny były wczoraj? Jeśli tak, to życzę Ci wszystkiego najlepszego, dużo radości, zdrowia, spełnienia marzeń. Też muszę wrócić do rzeczywistości i trochę poodkurzać, bo już niestety się zabrudziło. I też mnie czeka gotowanie, nie mam zapasów świątecznych, bo robię tak prawie akurat do zjedzenia, żeby było świeże. Zostały jeszcze nóżki, no ale to na zimno, i pasztet. Boli mnie dzisiaj głowa. Czy wszystkie się rozchorowałyście, że nie zaglądacie? Czy tak jesteście rozleniwione po świętach? A może zmęczone?
  20. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    No i wiadomo już kto tu jest naprawdę porządny :);) Też mam takie odczucie, że święta trwały za krótko. Ale cóż, trzeba się z tym pogodzić. Miło było tak pobyć razem, na spokojnie. Wczoraj byliśmy w gościach i było naprawdę uroczo, spokojnie, rodzinnie. Aż mam taki niedosyt. W tym zapędzeniu brakuje nam takich chwil. A z tymi telewizorami to jakaś plaga, czy co? :) Ja niewiele oglądałam telewizję, nie wiem czy było coś dobrego, ale chyba nie, bo nikt mnie nie wołał usilnie, jak byłam w kuchni. No ale dzieci lubią sobie pooglądać. Przed świętami myślałam żeby pooglądać wspólnie kasety sprzed kilku/kilkunastu lat, takie z różnych uroczystości rodzinnych, później oczywiście zapomniałam. Ale i tak było fajnie, dzieci wyprzytulane, wyściskane, wygłaskane, wykolankowane i wydrapane po pleckach, zwłaszcza jedna przylepka. :) W święta to smakuje podwójnie. :) Foletka, czy masz nr 5? Chanel? Podoba mi się, ale na mnie chyba nie pachnie. To ciekawe jak perfumy różnie zachowują się na różnych osobach.
  21. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    O! Jak dużo napisane;) odezwijcie się. Fizz, jak się czujesz?
  22. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    A może to na obudzenie? :) http://www.mesasoftware.com/images/merryxmas.swf
  23. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    w świąteczny wieczór :) U mnie też spokojnie i leniwie mija czas, choć jednocześnie bardzo szybko upływają te dni, niestety.. Tyle czekania, tyle przygotowań, tyle ganiania za prezentami i potem błyskawicznie jest po świętach. Mikołaj był bardzo wspaniałomyślny, zwłaszcza, że córka dostała niespodziewaną premię :) i to dość sporą, oczywiście cała poszła na prezenty. Dostałam wymarzoną koszulkę w kolorze wina i śliczny sweterek w delikatnym różu. Aha i ... dwie suszarki:D:D Mikołaj za bardzo się przyłożył;) Latarka bardzo się podobała, choć inny prezent trochę ją przyćmił.:) Dzieciaczki też były zadowolone, jeszcze ostatniego dnia jeździliśmy po coś. Chyba trzeba będzie wykorzystać, Nadd, pomysł z Twojego domu, albo wyznaczyć ścisły limit. Tylko, że tak miło patrzeć na radość dzieciaków. Jutro jedziemy do brata M, ma być sporo gości, więc pewnie będzie wesoło. Staram się nie przejadać, ale i tak mam pełny brzuch. Dziś wyczekiwana kaczka, uwijałam się jak w ukropie, bo nie mogli się jej doczekać. A piernik spierniczyłam, sam zakalec, synuś pytał czy to pasztet? hi hi hi.:D:D Już wiem dlaczego na brzydkie dziewczyny mówi sie \"pasztety\". Na szczęście sam pasztet chociaż się udał. Rozumiem Cię Fizz, że odczułaś to szykowanie, ale jak tu nie ulec tej atmosferze. Foletka, my dziś też wstaliśmy dopiero koło jedenastej i jutro też nie chcemy wcześniej. Fajnie się tak pobyczyć razem. Miłego wieczoru Wam życzę.
  24. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Kochane Dziewczyny, Zyczę Wam wszystkiego najlepszego, spokojnych ciepłych Świąt w rodzinnej atmosferze, dużo zdrowia, spełnienia wszystkich marzeń, szczodrego Mikołaja.
×