Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

whisky-x

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez whisky-x

  1. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    wcale sie nie wyspałam i do tego jeszcze taka pogoda. Ale się rozpisałyście po nocy, kto by sie spodziewał. :) i to w tym samym czasie prawie wszystkie się pojawiłyśmy.:) Pewnie , że w dzień konfa to b. dobry pomysł. Malibu, to podobnie nam minął dzień. :) A moja córka wieczorem wysprzątała na błysk swój pokój. I była z tego dumna. Tylko, ze nie wiem czy potrwa ten stan długo, może powinnam zrobić zdjęcie? bo bałagani błyskawicznie. Fizz, zdaje sie jutro masz tai chi, to się rozruszasz i zaraz będzie lepiej. Nie chce mi sie za nic zabierać. A Wam?
  2. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Hurra Agosia:):) nareszcie się Ciebie doczekałyśmy. Fajnie, że znalazłaś chwilę. Faktycznie całkiem Ci się zmieniło życie i trudno tak od razu się przestawić. Wpadaj częściej i pisz, byłyśmy ciekawe co u Ciebie. Wszystkiego najlepszego dla Jubilata! Dziewczynki dziękuję za maile, bo nie zawsze pamiętam. Dziś muszę koniecznie wcześniej położyć się spać, bo juz się to odbija na moim samopoczuciu. Wieczorem wyszliśmy na krótko, na ciacho i herbatkę i humor się poprawił. Chociaż ciastko było przeraźliwie słodkie. Popieram, Foletka też mi dobrze robi każde wyjście. Do jutro Dziewczynki, bo pewnie juz tu dziś nie zajrzycie.
  3. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Aha. To w takim razie pogoda tak na nas działa. Mnie trochę przeszło. Obiad miałam niezły, ale z wczoraj, bo dziś nic by z tego nie wyszło. Dzieci poszły do kina, to trochę spokoju w domu. Zerkam na Magdę M, film do kitu, ale czasem jakieś fajne obrazki - wnętrza, wyjątkowo ładnie pokazana Warszawa, no i fajna muzyka. Rozejrzałam się krytycznie po domu, hmm bardzo krytycznie, bo oprócz bałaganu zobaczyłam, że wszystko jest nie tak. Muszę się za to wziąć, ale co ja mogę własnymi ręcami. Jeszcze jak jest ładnie wysprzątane, poukładane to te inne rzeczy tak nie rażą. No to widzę, że jednak mi nie przeszło. Nie przynudzam już.
  4. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    To \"cio\" to z niedowidzenia chyba... A c to są te GIF-y Fizz? Jestem dzisiaj strasznie zła i jędzowata i tak jakoś mnie zatyka. Myślałam, że to z tego notorycznego niespania, ale chyba z ciśnienia. Co u Was?
  5. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Tylko wczoraj gadałyśmy z Malibu do drugiej, albo i dłuzej, teraz jestem jeszcze bardziej nieprzytomna niż zwykle. Fizz cio to sa te bordy, jakieś wstawki? A to po angielsku to jakiś program? Coś jeszcze myś;lałam, jak Was teraz przeczytałam, ale zapomniałam..
  6. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Malibu, znowu mi się rozłącza net, córka w domu, ale postaram się być. A co z Fizz? Dawno nie zaglądała, czy ma prąd?
  7. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,50656654.html http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,50743106.html http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,51627251.html http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,37526050.html http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,51048341.html może coś się powtórzy, ale już wklejałam jak leci.
  8. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Powklejałam mnóstwo obrazków i zginęły, jescze raz spróbuję: http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,50743106.html http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,50602906.html http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,50753871.html http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,50773587.html http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,1111,51330097.html
  9. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Anka, mówisz i masz :) http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=1111&w=19591237&a=19591237 tu będziesz mieć krok po kroku. Fotkę wyślę, tylko aparat się ładuje. Ale moja to taka prosta.
  10. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Oj Fizz, masz tą rodzinkę.. Decoupage to naklejane wydzieranki z serwetek albo specjalnego papieru ryżowego, później się to lakieruje kilka razy, ściera papierkiem ściernym i znowu. Wychodzi tak jak namalowane. Ozdabia się tym osłonki na doniczki, pudełka, pojemniczki, meble. Co tylko chcecie. Ja mam na suficie i ścianie. Okazuje się, że teraz to bardzo modne. Namawiam was, bo bardzo proste, może tylko naklejanie sprawia kłopot, bo nierze się tylko jedną warstwę serwetki, czyli strasznie cieniutką. A ja swoją doniczkę trochę sknociłam, bo na koniec prysnęłam brokatem, przeozdobiłam i zrobiłam lekkie zacieki. Była ładniejsza na początku. Aha, można jeszcze użyć specjalnego lakieru, który daje efekt spękań, postarzenia. Ania, kiedyś rozmawiałyśmy faktycznie i okazało się, że chyba wszystkie jesteśmy fankami Nickolsona. Co prawda kiedyś go nie lubiłam, ale teraz baaardzo. :)Gra wspaniale. Nadd, dzięki, mam zamiar być zawsze młodziuchna.:D Moja ciocia opowiadając coś o kimś, patrzy na mnie krytycznie i mówi, \"no ona jest w twoim wieku\", a ja zawsze \"o! to młodziuchna\", a ciotuchna uparcie, \"no nie tak bardzo\" hi hi. :D:D
  11. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Dziewczynki:) właśnie zrobiłam decopagową doniczkę, a właściwie ceramiczną osłonkę. I strasznie mi się to spodobało. Was też namawiam, fajna zabawa. Jak syn wstanie to prześlę Wam fotkę, a i może moje dwa ostatnie obrazki. Aha, Foletka, ja to Cię podziwiam jak sobie radzisz z kompem sama. Aż się boję myśleć co by było gdyby mój synuś wyjechał. Ostatnio jak siedziałam całe dnie w necie(zgłębiam pewną dziedzinę:) ) to coś tak przestawiłam, że nawet moje dziecię się zadziwiło, ale naprawiło.:)
  12. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Wiesz Nadd, ja jeszcze do niedawna byłam dzieckiem, kiedy nagle przestałam to poczułam, że się gwałtowniw starzeję. Chociaż wczoraj, kiedy ciocia się rozglądała i stwierdziła, że jest czyściutko(chyba niedowidzi) to znowu się tak poczułam. Fizz nie poddawaj się nocnym marom!
  13. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ania, no widzisz:) iwiesz tak już będzie coraz częściej. A idziesz dziś do pracy?
  14. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ten film chyba kiedyś oglądałam, ale muszę o nim poczytać, bo tylko tytuł kojarzę. Nigdy nie wiem kiedy jest coś ciekawego. Ale teraz widziałm zapowiedź świetnego Nicolsona w \"Lepiej późno niż później\".
  15. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Foletka :) A wiecie, że mam w ogródku wiewiórkę, chciałam pstryknąć fotkę, ale to takie bystre zwierzątko, że trudno zdążyć.
  16. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Widzę, Anka, że u Ciebie podobnie, tzn. mam na myśli szaleństwo zakupowe. No i wiadomo, ze ta moja \"mordęga\" nie umywa się do Twojej, ale musiałam sobie trochę ponarzekać. Śpij spokojnie.
  17. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Niedawno wróciłam, no tak już z półtorej godziny temu. Dla mnie te dwie godziny tai chi to stanowczo za długo. Jestem w stanie się koncentrować półtorej godzinki, ale nie tyle! Ale fajnie było. :)W przerwach pani z pomocnikami pokazuje nam cały układ, i wiesz Nadd to wygląda jakby płynęli. Rzeczywiście jest w tym magia. Dziś pod koniec rozpraszała mnie smsami córka, ciągle słyszałam to pipanie. Cały dzień do mnie wydzwaniała, no rozumiem potrzebowała pomocy, bo miała zrobić coś na czym ja się trochę znam, ale wieczorem mogła dać mi spokój. Syn nie był gorszy i też mi rozplanował dzień. Jeszcze na dodatek przyszła ciocia i siedziała ze trzy godziny. Później w biegu obiad, zakupy, a dziś to jakieś szaleństwo, nie można było przejechać. No i latałam jak w amoku. Przecież do licha gdybym wychodziła do pracy to bym się tak nie umordowała i nikt by mnie tak nie poganiał. No dobrze teraz trochę spokoju. Mało dziś pisałyście.
  18. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Tak myślałam Fizz, że nie będziesz miała prądu. Bałam się, że u nas coś wysiądzie jak tak wiało. Co dziś porabiacie? Nie za bardzo mi się chce, a powinnam trochę poogarniać, obiad też w lesie. Kamień z serca mi spadł, bo zadzwoniła koleżanka, że idzie też na tai chi, obawiałam się, że nie, bo dziecko jej się rozchorowało. Na szczęście już lepiej i ona w humorze, a była całkiem załamana, ma same kłopoty. Na mnie bardziej działają choroby dzieciaków niż męża, może dlatego, że prawie nie choruje. Dzieciaki też już rzadko, ale jeśli, to mnie to przybija. Dziecko koleżanki ma kłopoty w szkole i myślałam, ze będzie uciekać w chorobę i ją terroryzować. Dziewczyna nie chce chodzić do szkoły, ciągle śpi, jeśli nie to strasznie pyskuje i nic poza tym nie robi. Matka jak to matka, nie patrzy na to całkiem trzeźwo. Tak że Dziewczynki, zwłaszcza te najmłodsze - kłopoty z dziećmi nigdy się nie kończą, ale - na szczęście - radości też! :) Ania, jedyna pociecha, to, że taka grypa szybko przechodzi. Zdrowia dla twojego M. Nadd, szkoda, że zniknął Twój wpis, jak będzie Ci sie chciało to napisz trochę. Moniał pewnie dziś miała trening i niewyspana. Foletka, jak zwykle zaganiana. Malibu pojawia się i znika, ale ją rozumiem. A do Agosi to sie wszystkie wybierzemy w końcu. :)
  19. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Dziewczynki. Płacę rachunki, coś tam jeszcze robię, na razie tylko zaglądam. Ale wrócę.:)
  20. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    A swoją drogą zdziwiłam się, że koleżanka nie znalazła pracy, mimo wszystko. Zapomniałam o tym napisać Malibu. Czy tylko nieznajomość języka była przeszkodą? Szkoda, że musiała tak wracać bez niczego. To rozczarowanie.. A czy gotowała chociaż? ;)
  21. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Powoli pisałam, a tu już tyle wpisów. :) Ja, oczywiscie chętna na konfę, tylko nie wiem co na to syn, czy nas nie wyśle do kina?
  22. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Dziewczynki, żeby nie było, to nie śpię już od dwóch godzin. Odwoziłam oczywiście córkę, tak na pół śpiąco, ale dojechałyśmy. Znowu poszłam spać o drugiej, albo i później, muszę z tym zrobić porządek. Anka, a wtedy wstałam tak koło dziesiątej. ;) Fizz, bardzo fajne połączenie, córcia ostatnio kupiła sobie tweedową spódniczkę z koronką i jeszcze są tam takie srebrzyste przebłyski. Spódnice są teraz trapezowe, nawet lekko kloszowe, ale jeśli odcięte na biodrach, na takim karczku, to wcale nie pogrubiają. Tak że miałaś świetny pomysł i jaka jesteś modna. Wczoraj, przy okazji zakupów weszłam do sklepu z ciuszkami i pooglądałam sobie swetry, ach jakie ładne były, tak ciekawie robione. Mam włóczki, chyba też się zabiorę. :) A miedzianej taśmy nie znalazłam na tych stronkach, czy źle szukam Fizz? Kiedyś gdzieś na pewno widziałam. Aha, wczoraj otworzyła mi się Twoja przesyłka, Fizz, po informacji, że coś nie tak, cofnęłam - wróciłam do tej całej operacji, jeszcze raz kliknęłam na pasek, i już! Spróbujcie Dziewczyny, bo warto, sliczne te zdjęcia. Foletka, pijesz jeszcze kawkę, skuszę się chyba jeszcze na jedną, bo coś nieżywa jestem. I koniecznie pojedź kiedyś w góry. Też Cię urzekną. Obawiam się, że Nadd ma nadal dyżur i wcale nie odpoczywa.
  23. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    No tak miałam wątpliwości co do Malibu z długimi włosami i Anki.:D A najszybciej rozpoznałam Moniał. Ale jesteśmy seksowne:) i te sukieneczki świetne. Skojarzyło mi się to z aniołkami Charliego, nie wiem dlaczego? :) Tylko co z Tą Agosią? Ma ktoś z nią kontakt? Nadd, fajnie, że już wróciłaś i że tak się udało. Ale, że nie bałaś się chodzić w taką pogodę, bo Dziewczyny Cię przestrzegały! Malibu, może kiedyś nadrobisz to i pojedziesz w nasze góry, bo faktycznie są piękne. Muszę chyba iść spać, długo siedziałam przy kompie i oczy mnie bolą. Dobranoc Dziewczynki.
  24. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    No Dziewczynki :) przyznaję się - dopiero wstałam i to z trudem... Ale Ty Moniał byłaś lepsza ode mnie, jak poszłam spać po drugiej. Spałabym pewnie jeszcze(bo śniło mi sie bardzo ciekawie), ale brutalnie zbudziła mnie telefonem córka i rześkim głosikiem zadała poraz kolejny to samo pytanie. Mniej więcej co miesiąc pyta mnie o nr konta, NIP-u(swojego) itd. Dzieciaki są fajne. A te programy to istny horror. Chociaż pamiętam jak mój synuś wierzgał, kładł się na podłodze i kopał w szafę, czy ścianę. A teraz taki fajny facet. Też mnie rozśmieszał swoimi wypowiedziami. A najbardziej mnie zadziwia, że do niedawna nie cierpiał \"bab\", a teraz jak najnormalniej ma dziewczynę. Prawie codziennie musi się z nią zobaczyć i nawet wspomina coś o wspólnej przyszłości.;) Kiedy te dzieci rosną?:D Fizz, my mieliśmy dopiero jedne zajęcia i doszliśmy do jakiegoś bociana. W ramach składki mozna chodzić na więcej zajęć(pod warunkiem, że są), też myślę o chodzeniu ze dwa razy czasem. Jest u nas jeden facet, który porusza się tak płynnie jak ci panowie na Twoich filmikach o tai chi Fizz. Aha, chodziło mi o taką taśmę, z której robiłaś jakby ramki, np. na płytkach(glazury). Ta jest chyba jakaś inna? Dzięki za namiary, Fizz. Foletka no to miałaś \"niespodziankę\", przedtem Moniał.. Kto by pomyślał, że to już rok.. a że topik jeszcze istnieje, tzn. tamten!
×