Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

whisky-x

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez whisky-x

  1. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    na razie dochodzę do diebie, znaczy wybudzam się
  2. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    hej hej, dziś wstałam o 11.00 i wcale się nie czułam jeszcze wyspana, a spało się cudownie, chłodna noc, aż się boję, że chłody znów nadejdą, juz wolę upały. Malibu - dobrej zabawy :) Nadd, nie przeciążaj się za bardzo. Wiesz, ja zawsze mam tak, że jak coś mi dolega to wypadają mi włosy, ale szybko to mija. Dziewczyny - miłego dnia. Aha, kupiłam dziś różę, ma mieć z trzy metry i oszałamiająco pachnie, kolorek mocno różowy. :) Druga , tak ok. 1m. z drobniutkimi kwiatuszkami, urocza. Widziałam kiedyś żywopłot z takich różyczek - zachwycający. Marzyłam o takiej. :)
  3. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Anka :):):) ale kochana jesteś :) jak juz odpoczniesz, to opowiadaj jak było
  4. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Dziewczyny, dopiero teraz doszlam do siebie - po kawce, herbatce i śniadanku, no ale posprzątałam przy okazji kuchnię, czyli nie jest tak źle. Rano jeszcze da się coś zrobić. Foletka to musisz wyglądać super, fryzurka odlotowa. Fajnie, że tak się odszykowałaś na wyjazd. I wykorzystaj to na maxa. Co ja mówię - sam pobyt z mężem to już max. No i czekamy na zdjęcia. :) A z homeopatą mogłabyś spróbować. Zwykle, później nie musisz jeździć, możesz być w kontakcie telefonicznym, zazwyczaj homeopaci są chętni do takiej pomocy. No może dotąd do kiedy nie mają mnóstwa pacjentów. Moje dzieci przestały mieć zapalenia oskrzeli, które ciągle się powtarzały. Później masz już \"ulubione\" leki i sama możesz sobie radzić. Fizz, a myślisz, ż ta lekarka będzie \"za\" homeopatią? Zwykle lekarze są przeciwni. Chociaż są też rodzinni, którzy sami ją stosują. Malibu, oj tak - pisz, pisz:) Może otwórz tam sklep, taki żeby był pod ręką. Nie lubię takich zakupów na tydzień i koniec. Zreszta ja nie potrafię tak kupować, no bo mozna wodę, soki, kasze, cukier, ale inne rzeczy się psują i muszą być świeże. Wiesz Nadd, dopiero wczoraj uporałam sie na dobre z pedicurem i przy okazji manicurem. No bo do tej sukienki to tak by wypadało. Nogi golę, pod prysznicem, nie bawię się już w depilatory, nie mam do tego cierpliwości. Zresztą z czasem te włosy na szczęście robią się słabsze. Fizzi, właśnie - co robiłaś jak Cie nie było?
  5. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    I pisz Malibuś, pisz, to bardzo dla nas ciekawe, a Foleta szczególnie ciekawa. I widzisz jakie to wszystko proste. Najważniejsze, że przyjazna atmosfera. Przy tej ilości Polaków nie będzie problemów z językiem. Świetnie sobie radzisz, jesteś dzielna i humor Ci dopisuje. bardzo się cieszę. Ja dopiero uporałam się z najpotrzebniejszymi pracami w domu i jak za dawnych czasów, spotkałam tu Ciebie. Jak miło. Nadd, bidulko też niedawno poparzyłam sobie palec przy gotowaniu, aż skwierczał, no prawie, ale już nie ma śladu. Homeopatię też jak najbardziej popieram. Oprócz tego co mówisz też ważne jest nastawienie, wczorajszy program był fajny, bo chłodny i obiektywny. Zwłaszcza po tej ostatniej nagonce. Pamiętam jak wiele lat temu mówiła mi koleżanka z Anglii, że tam jest to metoda leczenia lubiana przez elitę. No i proszę - wyższe sfery, rodzina królewska. A gdzie Fizz znalazłaś lekarza?
  6. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Malibu - i to mi się podoba!!! :))) I Z PAPIEROCHAMI, I ŻE TAK ŚWIETNIE SOBIE RADZISZ:):):) Uśmiechnęłam się na wspomnienie tego przeczołgania po polnych drogach :D Fajnie, że tworzysz taki wspaniały obraz pracowitej Polki tam na obczyźnie. Masz duży wkład w tworzenie nowych stosunków polsko-brytyjskich:) I nie tylko te automaty zrobiły na nich wrażenie, jeszcze większe - to szorowanie desek, gdzieś na ganku, czy gdzie indziej. Nie powiem, ale na mnie też to zrobiło wrażenie.
  7. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    :) Solenizantko - wszystkiego najlepszego!!! Fizzi, co tak tylko w przelocie? Foletka, nic tak dobrze nie wpływa na nastrój kobiety jak fryzjer właśnie, a jeszcze jak dobry! :) A jak sobie poradziłaś z dzieciakami, bo chyba nie byłaś z nimi? I jaki kolor zrobiłaś? Malibu jak było w mieście? Dziś też się wybrałam \"do miasta\", nawet ubrałam się bardziej elegancko, tzn. założyłam sukienkę, którą kupiłam w zeszłym roku, ale jeszcze ani razu nie założyłam(mnie wystarczy, że jest w szafie ;) ) i sandałki na obcasie. Zaraz lepiej się poczułam, bo wczoraj pojechałam \"w sprawach\" i jak zwykle byłam w rybaczkach, klapkach i za krótkiej bluzce, w rezultacie nic nie załatwiłam, bo trochę mi to przeszkadzało jednak ;) :)
  8. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz, wysłałam. Tylko, że w homeopatii ważna jest cierpliwość, systematyczność, no i nastawienie też... Spuchnięta noga do kolana po ukąszeniu w stopę, czy połowa pleców nie jest niczym innym jak reakcją alergiczą. Kiedys wylądowałam na pogotowiu po ukąszeniu, leki chyba wolniej skutkowały. Myślę, że jest to dobry sposób doraźny, przecież nie każdy ma przy sobie zawsze leki odczulające. I oczywiście różne są reakcje alergiczne.
  9. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    O widzę, że nowa stopka :)
  10. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Wiesz, ja na każdy wyjazd, w każdą podróż zawsze brałam ze sobą Amol(naprawdę pomaga), kiedyś nad morzem użądliła mnie osa kiedy wsiadałam do autobusu, wysiadłam spuchnięta i biegiem do apteki. Jeśli posmaruje się od razu to w ogóle nie puchniesz. A tak w ogóle to jest to straszne. Byłam wstrząśnięta. Taka pełna życia kobieta.
  11. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Program był o 9.00 na TVP 3. Homeopatia leczy człowieka nie chorobę, więc lek jest odpowiednio dobierany. Tak mówią. Podam Ci później linka do forum, gdzie można zapytać dobrego homeopatę.
  12. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Mężczyzna może zapomnieć śmiało o swoich wszystkich występkach. Nie ma potrzeby, aby o tym pamiętały dwie osoby. Wszędzie dobrze, w domu żona. Prawdziwa tragedia jest wtedy, kiedy wychodzisz za mąż z miłości a potem się okazuje, że ten pajac nie ma grosza przy duszy! Kobiety, żeby się nie znudzić mężczyznom, zmieniają ubrania. Mężczyźni, żeby się nie znudzić kobietom, zmieniają kobiety. Są faceci, którzy potrafią zrozumieć kobiety. Niestety, swój cały czas spędzają w pokojach bez klamek rozmawiając ze stworami z Alfa Centauri... Każda żona dostarcza radości swojemu mężowi, ale nie każda jest w stanie to zrobić za życia.
  13. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz, rozbełtuję ze dwa jajka, dodaję mleko, sporo soli, (z pół łyżeczki), czosnku, szybciutko zamaczam i smażę. Zalecają na smalcu (sporo), ale mimo, że lepsze, to zwykle go nie mam i smażę na oleju/oliwie. Trzeba dosłownie błyskawicznie zamoczyć i na patelnię, żeby nie rozmiękły. Cieszę się, że smakowała zupa z ogórka, a ja dziś zrobię jabłkową. :)
  14. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    , oczywiście zapomniałam, że o 9.00 był program o homeopatii(chociaż M zostawił mi kartkę przy kompie:) ), zdążyłam na końcówkę. A program świetny, konkretne przypadki, przykłady,konkretne leki. Program australijski. Np. leczenie alergii, pomyślałam o Tobie Fizz. A co do nieleczenia ludzi w pewnym wieku to już oficjalnie się zaczęło mówić.
  15. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ojej, niesamowite - Agosia !!! :) :) jak fajnie, że jesteś :):):)
  16. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Nadd, to muszę pooglądać tego wcześniejszego Beksińskiego, ciekawe co mówisz. A wiesz, że prawie nie słucham radia niestety, poza muzyką, wiadomościami czase. Co ta telewizja robi z człowieka. No i zainteresuję się Muchą, fajnie, że masz z kim dzielić zainteresowania.
  17. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz, lubię czytać wszystko, no może nie fantastykę (to mąż), ale teraz nie biorę nic bardzo ambitnego. Koleżanka wzięła same sensacje, ja oprócz zwykłych czytadeł, mam kolejnych Macedończyków - uwielbiam, to jest już jakiś kontakt ponadczasowy, pozaziemski ;) ...naprawdę, jak byłam w grobowcu to poczułam dotyk Filipa, a może to byl Aleksander... I nie myślcie, że zwariowałam :) Po prostu kocham Aleksandra. No dobrze, będę jeszcze czytać Peggy Guggenheim, zainteresowała mnie ze względu na muzeum w Wenecji, chcę się dowiedzieć więcej.
  18. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Cześć Nadd, a widzisz myślałam dziś o Tobie :) fajnie, że udał się wyjazd. A Beksińskiego raczej z kolorami nie kojarzyłam. Z szarością i mrokiem, brr...
  19. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Fizz, dzięki za śliczne zdjęcia, kwiaty wprost do malowania, cudne! Biała herbatka bardzo ciekawa. Też chciałam pstryknąć fotki z ogródka, ale jak zwykle akumulatorki rozładowane. Byłam w bibliotece, podlewałam i tyle na dzisiaj. Aha, dopadła mnie w ogródku sąsiadka (na pewno wampir) i terroryzowała mnie przez trzy godziny. Umierałam, może dlatego teraz tak boli głowa.
  20. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Na pewno tak, Malibu. I cieszę się, że Ty też jesteś zadowolona, widać, że dobrze się tam czujesz, a to najważniejsze. Ja zawsze myślałam o wyjeździe za granicę, a moja córka raczej nie. Chociaż by sobie łatwo poradziła, bo pracowała sporo i zawsze była chwalona przez bardzo wymagających pracodawców. Może syn pojedzie, ale też jeszcze nie wiadomo. No zobaczymy jak wszystko się ułoży. Malibu, oddychasz sobie przynajmniej normalnym powietrzem, bo u nas upały nadal koszmarne. To co przeszłyśmy w drodze przez wieś to było nic ;) teraz dopiero jest gorąco. A co porabia reszta Pań? Powinna juz wrócić Nadd. Fizzi w ogóle się nie pokazała. Fizz też prawie nie.
  21. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Malibu, a wakacje kończą się tak w połowie sierpnia?
  22. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Dziewczynki :):) Malibu, ale masz fajnie i tyle się u Ciebie dzieje. :) Lubię jak \"coś\" się dzieje, ta nuda i beznadzieja mnie dobija. Mam wrażenie, że tak jest też z Tobą Moniał, zupełnie inaczej się czułaś jak pracowałaś, prawda? Foletka, jeszcze się nie zdecydowałam jak będę dziś leniuchować. Na pewno zrobię sobie paznokcie u nóg, bo właśnie zobaczyłam, że wyglądają przeokropnie. Teraz wyskoczę po małe zakupy i na cmentarz podlać kwiaty. Obiad właściwie mam, no wstawię pranie, bo jakoś dawno nie robiłam. Sprzątać pewno nie będę, bo zrobi się za gorąco. Bojkot wszelkich prac. Tzn. domowych, bo komu to potrzebne tak naprawdę. Wiesz Malibu, tak wczoraj rozmawialam z córką czy by się nie zdecydowała na wyjazd, przy tym braku perspektyw tutaj. Ale wiesz, chłopak itd. Wczoraj w tv widziałam taki krótki reportaż z Irlandii o Polakach. Lubiani i doceniani przez miejscowych za pracowitość, uczciwość, aż miło posłuchać. Jak się na dobre zdenerwuję to też pojadę. A na razie, po południu umówiłam sie z koleżanką, chcemy też wyskoczyc do biblioteki, wezmę stos książek i będę czytać i czytać. :)
  23. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Dopiero teraz jest miło i mozna oddychać. Ja po prostu nic nie robię w te upały. No poza gotowaniem i podlewaniem. I zakupami, ech... Dziś zrobiłam tę rybę (przepis wyżej), ale nie warta tego zachodu. W ogóle nie lubię takich niby podpiekanych ryb, a tak naprawdę to pod tym jogurtem z musztardą to ona raczej gotowana. Jest za kwaśna i za musztardowa. Pot się ze mnie lał, piecyk dodatkowo dogrzał dom. Moniał, gdyby lekarze byli inni, to pewnie też bym była za. I moje dzieci(albo jedno, ale już tego nie pamiętamy, córka też zapomniała) i dzieci koleżanki miały takie kłopoty z krwawieniami z nosa. W obu przypadkach lekarze nie znali przyczyny i nic z tym nie robili, przeszło samo, niezauważalnie. Też jestem w złym nastroju, wnerwia mnie wszystko, ale się wygadałam koleżance i już mi lepiej. Te upały chcą nas wykończyć. Fizz, to pełny sukces. Brawo - tyle kubeczków sprzedanych. :) Foleta, dzielna jesteś, że wytrzymujesz w te upały.
  24. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    byliśmy nad wodą, trochę pospacerowaliśmy też. Muszę dojść do siebie - późno wstałam.
  25. whisky-x

    a w sercu ciągle maj...

    Ale za to niedługo wyruszasz w wielki świat:) My chyba wybieramy się na krótką wycieczkę za miasto. Parno i duszno. Nikomu się nie chce kosić trawy, dpbrze, że przez te upały prawie nie rośnie. Byłam w ogródku i jest tragicznie. A sprzątać też mi się nie chce.
×