whisky-x
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez whisky-x
-
Wiesz Fizz ja w ogóle nie przepadam za takimi widoczkami, wzór był taki wyrazisty właśnie i żywcem go ściągnęłam. Dzięki za rady i uwagi, a coś takiego we mnie teraz jest, że bardzo chce mi się mocnych kolorów. Marzą mi się takie całe zamalowane kubeczki, mogą być kwiaty, ale nie takie osobne. I poproszę o ten wzór. :) Myślę, że gdybym wyjęła tło spod tego obrazka to byłoby całkiem marnie. Nie ma tam takich czystych przezroczystych barw.
-
Już wysłałam, sama zobacz Fizz, te nowe kubki i cos starego.
-
Też podziwiam kobiety wykonujące ten zawód. Jakoś nie miałam siły ani nastroju do pisania. Nie wiem czy z powodu upału, czy czegoś innego, ale strasznie nerwowa dziś byłam i miałam kłopoty z koncentracją. Mimo tego, że bardzo uważałam zrobiłam głupi błąd. Pod wieczór chyba trochę lepiej. Fizz, dzięki za smska. Zrobiłam zdjęcia, ale nieostre i niezbyt dobre, ale wyślę wam, jeśli tylko mi się uda. Jak tak popatrzyłam dziś w sklepie z herbatą na różne filiżanki kubeczki i inne cudeńka to uzmysłowiłam sobie, że bardzo mi do tego daleko.. :( No niby robię to dla siebie, ale z drugiej strony widzę wtedy, że nic tak naprawdę nie umiem robić dobrze. No dobrze, już kończę z tym marudzeniem. Pamiętam, że ściśle trzymałam się diety i wyszłam bez szwanku, tak że będzie dobrze Nadd.
-
Malibu, fajnie, że jesteś :) Fizz, u mnie było okropnie gorąco, nawet w cieniu. A co jadłaś pysznego? My z córcią zrobiłyśmy dzisiaj grilla, bo wczoraj wcale nam się nie chciało, wystarczyło jedzenia, które przygotowałam. Nadziewane udka kurczaka jak juz się prawie dopiekały, posypałam warzywkami z mrożonki, jest taka fajna mieszanka do kurczaka właśnie. Dodałam jeszcze kukurydzę i potrzymałam, w piecyku z 10 minut. Wyszło dobre i kolorowe. Parę dni temu zrobiłam tak wieprzowinę, nie trzeba już gotować ziemniaków, bo są w tym zestawie i jest obiad w jednym garnku, i w dodatku pycha. Zapomniałam o tym sposobie, a tak gotują /pieką Grecy. Ich kuchnia jest chyba najlepsza na świecie.
-
Nadd, Moniał :) nie opalałam się za bardzo, bo chowałam się w cieniu, może trochę mnie liznęło słońce. Ostatnio malowałam kubki, nie mam jeszcze zdjęć, wyślę jak tylko zrobię. Czytam takie zwykłe czytadełko, ale miłe, na nic ambitnego nie mam ochoty, co innego mój mąz , zawsze może czytać o cesarzach rzymskich np. Nic mi się nie chce, opanowało mnie lenistwo, może mi to przejdzie wraz z upałami. Moniał, a myślisz o pracy w Londynie? Miałabyś komu zostawić dzieci? A taki wyjazd by Ci świetnie zrobił i podbudowałabyś się - dowartościowała pod każdym względem.
-
Fajna ta wersja o rejsie i porwaniu... :D
-
O, cześć Foletka fajnie, że tak miło spędzacie czas. :D
-
Nie leżę na słońcu, tylko w półcieniu, czytam sobie książeczkę, pełny relaks. Obiad odgrzewany z wczoraj, więc dziś zapanowało błogie lenistwo. Och, jak dobrze... :) po prostu cudownie :D
-
Anka :) Idę na kocyk do ogródka, ale będę zaglądać. Piszcie :) Milutkiej niedzieli
-
Ho ho ho, no Fizz widzę, że energia wprost Cie rozpiera. Powiedz czy to samo tak przyszło, czy coś zaszło specjalnego? Fajnie tak się czuć. A stopka super i od razu lepiej się nastrajasz. :) Dopiero się zwlekam, na razie półprzytomna, później napiszę.
-
Agosia, a może wrzucisz jakieś zdjęcie?
-
ja jeszcze tylko dodam, że było tak jak byśmy się już znały wcześniej, no ale w sumie znałyśmy się :) Myśle, że byłoby super jak by się udało spotkać w większym gronie i ciut dłużej. I rozpoznałyśmy się od razu, chociaż mojego zdjęcia dziewczyny nie widziały. Nadd, jak się cieszę, że jesteś. :D Fizz, dopiero wyszli goście, było fajnie, o jedzonku napiszę poźniej, znaczy jutro, bo M pogania. Moniał, Fizz - kiedy Wasze stopki będą bardziej optymistyczne? Tak już na dobre? Coś niedobrze jest z tym krajem, skoro ciągle i niezależnie od wieku myślimy o wyjeździe. To do jutra Dziewczynki. Papatki, ktoś musi to powiedzieć :D:D
-
Aha, i jeszcze szybkie ciasto letnie i lody. Ale to też jutro, znaczy ciasto, muszę też dokupić truskawki. A ja z kolei zastanawiałam się czy nie wziąć trójkolorowej koteczki, tylko już teraz mój kotuś ma urwanie głowy z przeganianiem kocurów, to co by się działo później?! :D
-
Tak smutno się zrobiło od rana, że nie chciałam wchodzić z jakimiś głupstwami. Ja właściwie nic nie robię jeszcze, zostawiam to na ostatnią chwilę - i z lenistwa i z rozsądku, bo musi byc świeże. Rano, właściwie przed południem zaczęłam sprzątać, ale przeszkadzało to księżniczce (chociaz nie warczał odkurzacz) w końcu tak się zdenerwowałam, że wybyłam z domu na kilka godzin.Rezultat taki, że bałagan w domu, przed też, ale zakupy mniej więcej zrobione. Teraz jeszcze pojechałam z M po napoje, te mocniejsze też. Kupiliśmy też mój ulubiony, nomen omen;).. I właśnie sobie uswiadomiłam, że zapomnieliśmy kupić niezbędny do niego sprite, czy 7up. A już nie możemy jechać, bo piliśmy piwo. No jutro też jest czas. Nic ciekawego nie robię. Będzie grill, sałatka grecka obowiązkowo (zapomniałam kupić oliwki), pomidory z mozarellą i bazylią. No i dodatkowo upiekę nóżki i nadziewane udka z kurczaka, do tego ryż z różnościami. Nie wysilam się za bardzo, bo będzie niedługo powtórka, gdyz wiele osób wyjechało. Szykuje się nam też fajne wyjście na grilla i spotkanie z dawno nie widzianymi znajomymi.
-
Fizz, współczuję, trzymaj się.
-
Foletka, jak trochę chłodniej będzie to nawet lepiej na wyjazd. A co z resztą? I Fizz się jeszcze nie pojawiła.
-
, macham ledwo ledwo trzymając się kurczowo kawy;) Spało się wspaniale, nad ranem lało, ale jakoś trudno było wstać, próbowałam 3 razy, nawet kot był wyrozumiały.
-
Fajna ta nowa stopka :)
-
Fajna ta nowa stopka :)
-
Malibu, no popatrz nie rozpoznałyśmy Cię :D Jak przeżyłyście kolejny dzień upału?
-
Fizzi :D A ja nie mam utrwalacza do farb do szkła:( Fizz, w sumie to prawie koszt taki sam, chociaż w zestawie mogłyby byc jeszcze tańsze. A co do knucia to w zw. z tym, że niedocenianie Twojej pracy może się obrócić przeciwko niedoceniającemu... Przygotowuję się psychicznie do ... gołąbków :D liście mam już sparzone, czyli jakby z górki.
-
Foletko :) Mam przed sobą te farby - Marabu - Ceramika 6 szt. 34.95, w zestawie jest biała, czarna, żółta, czerwona, niebieska i zielona - wystarczająco, zwłaszcza jak się pomiesza. Kupiłam w Obi, w dziale, gdzie są obrazki, ramki. Wydaje mi się, że te farby są dobre, a po wypaleniu jescze ładniejsze. Fizzi - to utrwala kolor. Z kolei te do szkła cchyba już nienajlepsze, ale nie próbowałam innych, może sama coś knocę. :) Fizz, a co knujesz? ;)
-
My też Cię lubimy za takie miłe słowa i śliczny kwiatek.:) Fizzi zgadzam się w 100 procentach w tym co mówisz do Fizz. :D