dodzia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dodzia
-
u mnie też sa rozmowy nagrywane... inwigilacja... dosłownie!!!
-
no tak u niej nie ma mozliwości lokalowych aby to tak urzadzić... chociaz myślę że ceny u nich nie są z górnej pólki... bo moje koleżanki też chodzą do podobnych salonów... ale płacą o niebo większą kasę....
-
ja nie mam takich zahamowań, no tam przychodzą faceci i to ilu??? byłam w szoku jak przyszedł taki śmieszny \"dresik\" na opalanie, one się go boją bo wygląda jak wyrokowiec??? ale to klient!!! i tyle... tak się śmiałyśmy, klient nasz pannnnnn..... a pan ma potrzeby na opalone ciałko!!! i tyle!!! A ma wielu klientów facetów... wpadają na podcięcie piór!!! mój T I H też do niej chodzą ostatnio był gość co robił sobie manicure??? hehehehe taki elegant!!! a włoski to Ci urosną... mi to chyba za szybko rosną... bo byłam u A 4/11 a już mam odrosty.... ale chyba je sobie przetrzymam i dopiero coś pomantyczę w połowie grudnia!!!!! ale jak tak długo wytrzymać??? zmieniłam sobie odżywkę i włosy mi stają dęba na całej powierzchni globusa... no fajne są ostatni zabieg u C to koszmar jeszcze mam do dzis poparzoną skórę na twarzy... takie małe paseczki!!!! mam nadzieję że mi to dziadostwo zejdzie???/
-
wiesz naszata a ja ćwiczeń nie odpuszczam, wręcz przeciwnie teraz ostatnio to codziennie ćwiczę juz doszłam do 1 godziny... ćwiczonka super, takie typowo dla kobiet... nogi- uda-posladki, brzuski.. ręce - rozpiętki.. mam tyle samozaparcia i gimnastykuję się sama, .... początki były okropne, zdychałam po kilku seriach, a teraz juz kondycja mi się poprawiła i to znacznie... zdecydowanie lepiej się czuję.... wszystko mi się chce... nie łapię dołków... ale prócz gimnastyki. to ja dużo chodzę... maszeruję....jeszcze muszę zacząć wchodzić na moje 10 te piętro piechotą... to już będzie coś!!!
-
no oglądałam... tak już dobrze zaokrąglona... taka mamucha???? już nie???? wiesz ale niedługo rodzi... to tak tylko się wydaje....???? a widziałaś moją A w ciąży piąty miesiąc jaka krągła jest, a buzia jej się zmieniła bardzo ma jakies krosty..... bo ja mam dwie cięzarne, jeszcze Marta, jest zupełnie inaczej gruba.... lecz też miała problemy z cerą!!! no M może urodzić jeszcze w tym roku termin ma na połowe stycznia... ale jak maluch będzie chciał zobaczyć świat.. wcześniej to... będzie!!! jak byłam ostatnio u dziewczyn... to pytały się o Ciebie??? no i czy jesteś zadowolona z koloru włosów????? wszystkie twierdzą zgodnym chórem... że zdecydowanie lepiej wygladasz w takich ciemniejszych.... naskoczyły na mnie wszystkie trzy....mówię Ci... tak było... a ja zapomniałam Ci o tym napisać.... pamięć ulotna!!!!!! nie czytałam jeszcze żadnych wiadomości... ostatnio również nie oglądam nic w tv.... co ma na mnie dobry wpłym, zero nerwów... tylko przeglądam newsy w necie i już !!!! nic nie czytałam na temat II filaru???... biedne są rodziny górników, doprawdy!!!! ja namawiam moją koleżankę na wypad 2-3 dni... tylko my same we dwie....ale jakoś nam się to ostatnio nie udaje???
-
witajcie odchudzaczki???? co słychać????
-
witam... jestem już w pracy... i mam ochotę na klikanie.... dziś już środa!!!! a przysłowie ludowe mówi \"środa minie tydzień ginie\".... coś w tym jest!!!!! prawda!!!! pisz jak minął wieczór, po Twoich porannych problemach????
-
i co nie doczekam się dziś na żadne fotki....plotki.... od CIę????? fantastyczna godzina juz się zrobiła ja spadam za 5 15, bo 4 po ma busa... teraz na Pradze są okropne korkasy i kiepsko się przemieszczać.... dlatego czym prędzej wyruszę z tego cholernego zadupia... tym prędzej jestem w domu..... dzisiaj chwilowo mam być sama ... chociaż czasami to jest fajowe????coś można podziałać w spokoju............ ach T pracuje od 14,30 do 21,30.... późno wraca!!!
-
no ale do Cię to też daleko.... potem wracać to to już noc o tej porze roku..... wiesz takie ćwiczenia nalezy robić sukcesywnie. to zasada bardzo ważna... dlatego ja ćwiczę codziennie... seriami... seria na brzuski.... potem nogi..... a potem rozpiętki... i 1 seria po 50 a kolejne zwiększam o 10...... i tak mi to zajmuje ok 60-70 min, ale na początku szybka rozgrzewka.... a potem już leci.... a takie ćwiczenia trzeba robić często a nie od przypadku do przypadku.....
-
dzoniłam do Ali niestety nie prowadzi zajęć na Kępie, tylko na Sadybie... no to kawałek drogi... dwa razy w tygodniu na Limanowskiego, tak na dojazd ok 1 h , zajęcia 1,5 h, zaczynają się o 20- tej..... hhhmmmm może warto spróbować.... tylko jakiś strój i karimata....... buty, jakaś bluzka się znajdzie aby chęci się znalazły???? co myslisz o tym????? warto???? czy za daleko????
-
ach to dług wdzięczności... ale o suchym pysku.. nie będziecie przecież siedziały i gadały... może coś lekkostrawnego... beztłuszczowego.... ja mam super przepis na super piernik.... bardzo prosty i smaczny.... piekłam w piatek!!!!! smakował!!! a moim smakowym nie wierzysz w diety... a jednak coś w nich jest.. ponieważ wiele osób stosuję... poprawia im się samopoczucie???? hehehehe moja dieta to 1000 kcal.... z małymi wpadkami!!!! które muszę szybko spalić poprzez gimnatystkę!!!!!!!!!! Aniu zasada nr 1 grubas zostanie zawsze grubasem.... jak nie fizycznie to w psychice!!!! zostaje taki obraz!!!! taki autoportret!!!!
-
ja mam dziś dzień czekoladowy!!!!!! nastrój też bardzo słodki... powiem Ci że za karę wczoraj.... na kolacje gimnastykowałam się 1 h... byłam sama w chacie..... napiłam się herbaty czerwonej z sokiem grapefruitowym.... a słyszałas o diecie grapefruitowej???? moja znajoma wielka grubasińska w jednym miesiącu schudła całe 6 kg... wiesz ona się fatalnie odżywia.... same tłuste żarło... zyje tylko na chlebie.... wprowadziła pewne zmiany żywieniowe o po każdym posiłku na konieć zjada połówkę grapefriuta, i to po tym tak chudnie, a jej córka jeszcze ładniej... chociaż jest cały czas na hormonach, oj Aniu ona to w ogóle szczególny przypadek kliniczny???? mówię Ci!!!! ale też schudła- czyli efekt jest!!!! o to chodzi!!!! teraz moja siostra zaczęła to stosować juz od kilku dni i twterdzi iż lepiej sie czuje!!!! ciekawe????
-
witam....witam.... z rana.... jamci na posterunku w pracy... popijam Anatola....hehehehe dzis pobiłam rekord w przyjściu do pracy... hehehehehe byłam 5,51.... roboty sporo ale da się wytrzymać!!!! dobrze że wtorek...tydzień leci..... czuję się przywołana do porzadku... nie jem słodkości... chociaż dziś powtórka z rozrywki... poprawiny... tyle tego zostało.... ale dziś nic!!!
-
a ja baluję od rana... same słodkości... mam dziś Elę zaległą... nic nie jem konkretnego... potem do domu pójdę pieszo... chyba gimnastyka,,, bo sobie za bardzo pozwoliłam...hehehehe.. no ale chyba dostanę odpust.... nie???? od jutra koniec z podżeraniem!!!!!
-
już się przywołałam... na piechotę dziś pedałuję!!!! aby zrzucić hehehe
-
a od kiedy Ty taka dietetyczka się zrobiłaś???? od dziś??? hehehehe
-
jeszcze nie zdążyłam poczytać!!! co słychać dziewczyny u Was???? jak odchudzanko... u mnie żadnych rewelacji... niestety to mnie trochę martwi!!! piszcie co słychać???
-
ach dziś mamy zaległą Elę... same słodkości.... do bólu... ciasta... ciasteczka... cukierki... ptasie...dziś sniadania i obiadu się nie będzie jadło...hehehehe, ale hitem są takie fajne beziki, z różnymi orzechami- pychota!!!!
-
witajcie!!!!! jestem już!!!!! nadrobię czytanie później!!!! tymczasem pozdrawiam Was
-
mam nowy kształt i kolor bardzo fajnie to wyglada!!! przez dwa tygodnie odrosły mi i A zaszlała i super mi zrobiła, zupełnie coś innego!!!! mi bardzo szybko rosną pazury!!!! wczoraj przed wieczorkirm byłam w M1 a tam już zaczęło się szaleństwo świąteczne... wszędzie ozdoby...takie napędzanie koniunktury a to jeszcze tyle czasu???? ale klimat świąteczny już jest!!!
-
witam...witam... jestem już w pracy!!!! hehehe nie chciało mi się wstawać w środku nocy???? ciepło ale ciemno!!!!! weekeknd minął bez większych zawirowań... niestety poniedziałek i nowe perspektywy????? a co u Ciebie???? byłam na kłuciu, do dziś mam znaki na gębie!!!! już mało je widać!!!! zmieniłam sobie paznokcie.... wszystko się udało.... impra też..... a piątek tak sobie!!!!!... lata lecą.... uciekają... zmieniamy się bardzo???? i jakieś nasze młodzieńcze ideały, nie znajdują odzwierciedlenia w dorosłym życiu!!!????? tak chyba jest!!!???
-
papapa... zapierdziel.... ach pogoda się zmienia a mi sie chce spacerować!!!! do poniedziałku ...papapatki
-
ja też w potrzebie biustonoszowej jestem... powyjmowałam z lamusa.. stare pospierane i brykam w nich, bo te które ostatnio kupiłam , są złe .... ale to przyszłosć!!!! pojadłam se ....
-
ej a wiesz że ja juz sobie nabyłam bluzkę 44-46 i o dziwo pasuje na mnie!!!! hehehehe waga stoi se nic się nie rusza, ale tak ma być,, dobrze że nie idzie do góry??? my dziś mamy dzień lunchowy, kolesiowa Gosia przygotowała danie rybne z pangi, ale jeszcze nie jadłam, pójdę ok 12 lunchować razem z Małą, popolotkujemy sobie pogadamy bzdury.... własnie tak to jest z bluzkami ze Stadionu, często trafia się że guzik jest na samym biuście, no i bluzeczka rozpina się... to mało apetycznie wygląda, może dziurkę zmniejszyć....???? ja to sobie niektóre zszywałam... dziś mam dzień na zielono....
-
heheh mnie ciekawość je od wczoraj... na moje pytanie czu to M, powiedział stanowczo nie!!! na pytanie o cenę... powiedział tanio!!! więć jest to dla mnie zagadka!!!! intrygująca mnie!!!! ale trza poczekać bo pewnie pokaże się jeszcze w tym roku?? ja wczoraj nie jadłam obiadu... bo byłam w domu po 18-tej.... a tylko do mogę jesć, zjadłam kilka moreli i tyle.... ale wczoraj kupiłam sobie dwie pary spodni... nawet fajnych... ale bardzo są mi potrzebne... butów nie było.... no zakupy się skończyły......... biorę się za robotę bo mi z wczoraj zostało.....