dodzia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dodzia
-
witam...witam....jestem se już!!!! najbardziej lubię piątki !!!! hehehe jak laski z odchudzaniem i mnie jako tako !!!! codziennie gimnastyka tak ok 40-50 min, rozpoczełam ćwiczenia z hantlami. ale się trochę przetrenowałam bo zaczęłam 4 kg, mam zakwasy... e ale to przejdzie, wczoraj już były po 2 kg i dziś już lepiej, chociaz wszystko boli!!!! jutro będzie lepiej!!!! lady co Ty marudzisz ze swoim wzrostem....nie wiesz że małe jest piękne!!!??? nie dołuj sie tą kurdupluwastością - please!!! no powiem Wam w tajemnicy iż jutro poddaję się różnym zabiegom kosmetycznym co by swoją mordeczkę przygotować do zimy, czyszczenie + maski a w przyszłym tygodniu będę miała zamykane naczynka na twarzy, potem fryzjer i nowy kolor, no i nowe pazury...... będę jak dzidzia piernik po renowacji????? no ale jak przemiana to przemiana!!! ty ja a co u Was ciekawego wydarzyło się???? pisać!!! pisac!!!! Luli jak maluszek???? nadałaś mu bardzo ładne imię!!!! humor mi dziś dopisuje i to bardzo!!!! no i mam dziś dzień na pisanie!!!! a WY???
-
a myslisz o przygodzie niewinnej... sercowej???? czy jakieś innej???? to to jakiej ???
-
e tam??? kupiłam se tylko Soraya balsam do ciała brązujący, pastę do zebów Holywood smile.... jakiś krem do stóp.... i kilka herbat Vitaxa, nie trafiłam na żadne fajne buty, a potrzebuję takie przejściowe czarne, bo w brązie to sobie trafiłam... na Pradze jest taki sklep firmy Danija łotewskiej i tam ostatnio kupuję sobie buty, oglądam i czekam na przeceny, kupiłam tam sobie takie malinowe, brązowe.... wypatrzyłam takie super 1 cena 180, 2 159 a kupiłam za 119... no to się chyba opłaca??? tak myślę??? nie mam nic na mrozy żadnego okrycia!!!! może nie bedzie zimy???
-
no ja chyba myslę o fracuskim... nie tipsy, tylko żelowe, żel nakłada się na paznokcie, a następnie zdobniki i na to dopiero różne duperszyfty... takie zmywalne???? mozna je malować co 3-4 tygodnie??? też nie mam jeszcze butów... ani kurtki bo mam tylko za duże... niestety .... ale to dopiero w sobotę???? hehehehee no to czas na mnie wypad z baru.... idę spotkać się z siorą... muszę jej dać trochę kasy.... bieda w rodzinie!!!! do jutra papapapa
-
tak myślę nad tymi moimi pazurkami.... rozmawiałam z A od paznokci,,, chyba se walnę coś na tych żelkach???? tylko co??? coś takiego bardzo uniwersalnego???? bo to na 4 tygodnie a potem może byc zmiana???
-
Aniu byłam ważona komisyjnie 31 waga 90,5, po całym dniu.... hhehehe a obiadu nie robilismy , tyko był KFC, potem w gościach dania z grila....... wiesz to zrobiła mi sie taka krosta czerwona i nie może mi zejść.... smaruję to kremem i nic, tak mi się zrobiły.... Aniu do chudości to daleka droga!!! ale dzięki!!!taka głupota wyszła z tym zdjęciem bo taka laska chciała mnie zobaczyć tak głupio wyszłam, ale to tylko taka robocza ???? własnie dzwoniła do mnie siostra mam sie z nią spotkać po pracy, gdzieś na Pradze....???? pogoda mnie raczej nie nastraja na nic!!!!! zaraz sobie zrobię 3 kawę Anatol...........
-
nie ma prezentów tylko kasa na konto i tyle... prezenty u nas będą dopiero na 6 grudnia... jakiś Mikołaj nam przynosi fajne podarki.... w zeszłym roku dostałam maskotkę szczura Gebelsa, dwa lata temu dostałam różowego psa...... a my w tym roku naszym kolesiom z robimy dowcip z górnej półki... dostaną od nas gadżety ale z Sex-Shopu,, ale będzie ubaw!!!! już byłam i obejrzałam wszystko wiem!!! w pracy wyciągniemy ozdoby świateczne ok 5 aby na 6 grudnia było wszystko gotowe.... ubierzemy dużą choinkę, założymy girlandy.... mamy tych dekoracji sporo.... namalujemy gwiazdy na oknach,sztucznym śniegiem,, jak co roku.... kompletna wariacja i będzie oki!!!! allle to dopiero za miesiąc!!!! wydaje się że tak długo.... a ten czas tak szybko poleci???? no ale mam marzenia co??? no nie mów że nie popiszemy ja pracuję w dużym biurze, każdy dostaje talerzyk w łapę na stojąco.... pożera i spada z baru!!!!! tak jak w pracy... my tylko możemy sobie pobiesiadować!!!! ja mała i szef,
-
dziś dobry dzionek się zapowiada, pełen słodyczy ja stawiam tort... bo po 20 latach zapierdaczania trzeba!!!!! bedzie trochę słodkośći.... wyskoczę na chwilę z kolegą kierownikiem do cukierni.... a pewnie gdzieś ok 11 zrobię poczęstunek....coś na ząbek.... hehehe ale chyba wezmę tort śmietanowy, taki lżejszy???? już całe towarzystwo czeka!!!
-
witam.....witam.... amorku ~jestem juz na posterunku, cmentarze załatwiłam we wtorek... trwało to klika godzin.... potem połaziłam po sklepach..... a wieczorem haloween.... dynia była oczywiście..... w domu byłam przed północą... wczoraj siedziałam w chacie... cały dzień!!!! była gimnastyka, foliowanie, zupełny relax!!!! kapiel!!! przygotowanie do roboty.... no i już jestem... umówiłaś się z dziewczynami na sobotę??? ja nie mogę się już doczekać!!!!
-
witam...witam... melduję się trochę późno ale co ??? widzę że jesteście dziś w komplecie!!!! pozdrawki
-
luli mie martw się!!! wszystko będzie oki!!! zobaczysz Antoś dostanie lekii zaraz mu przejdzie!!!!! jesteśmy z TObą!!!! trzymajcie się babki cieplutko!!!!! bo ja mam dziś spraw do załatwienia, na mieście ... jutro odwiedzam groby...dzień cmentarzowy..... dopiero odwiedzę Was w czwartek!!!!
-
no ja juz niedługo spadam do chaty... tzn nie do chaty tylko pozałatwiać sprawy, muszę wpaść do banku itp.... dopiero w domu będę ok 17 tej... heheheheheh poszwędam się ????? i jak umowiłaś się z dziewczynami???
-
ja jestem zapisana jako pierwsza u C, kosmetyczki, a dopiro potem idę do A w niewiem kiedy do drugiej A na paznokcie... masz tel. tp dzwoń do nich !!!! jak mają pozapisywane klientki??? bo ja u C sama zapisałam sie 2 tyg temu, do A też, a na paznokcie zdecydowałam się dopiero niedawno???? Aga moja mnie zapisała u A na manicure!!!!! dzwoń i wykumaj jak się u nich przedstawia sytuacja???? dzwoń!!!
-
ja już jestem zapisana!!!
-
a cokolwiek możesz jeść??? jak wygląda sytuacja z jedzeniem??? przy bromku możesz jeść... co chcesz ??czy trzeba stosować jakąś specjalną dietę???
-
nie 11 ma zamknięte bo święto, ja chciałam ustawić się z C na zamykanie naczynek!!! ale niestety nie!!!! ale tramal to cholernir silny srodek??? mozesz go zażywać??? wiesz lepiej żeby Ci zmniejszyła tę dawkę, bo się zamęczysz??? dziś też masz wymioty??? bardzo Ci współczuję bo takie rewlacje bardzo źle wpływają na wygląd, napewno!!!
-
nie nie słyszałam, e nawet nie czytałam, tylko sledziłam te specyfiki VIta - i coś tam??? a jakie masz plany na 1/11.... ja chyba jutro jak będzie ładna pogoda to nie przyjdę do pracy... tylko pojadę na cmentarze....bo pierwszego podobno ma padać???? Amorku masz jakieś swoje aktualne zdjęcie, to mi prześlij, ja dziś przesłałam do Ciebie... dzisiejszą fotkę... szef mi rano zrobił..... okropność!!!!
-
witam, witam laski.... oj poczytałam sobie, poczytałam!!!!! najpierw chcę się ustosunkować do mojej oponentki??? no oczywiście możesz rodzić po 30 a nawet 40.... są przypadki rodzenia dzieci ok 50.... tylko ciało kobiety w tym wieku zupełnie inaczej funkcjomuje.... i to zawsze jest ryzyko!!!! masz odruchy wymiotne trudno!!! Twój ból!!! ja przedstawiłam swoje zdanie na ten temat i tyle.... forum ma taką formułę aby tu wymieniać się poglądami,,, a Twoj naskok na Luli jest beznadziejny!!!! Luli olać to i tyle.... jeżeli, ktoś uważa że na rodzenie dzeci jej nie stać a ma już 28 lat... to bardzo jej wspólczuję.... bardzo!!! jak się obudzi to niestety ale z ręką w nocniku!!!! sorry ale taka jest prawda!!!! dziewczyny niedługo będę miała neta w chacie to Wam podeślę swoją fotkę, e a może dzisiaj jak wygladam uda się z pracy??? a dziś się mogę pochwalić, że trochę schudłam..... nie zgrzeszyłam w weekend!!! i to super!!!! fajny jest topic... dziewczyny później wpadnę i coś nakrobię!!!! Luli a jak maluszek???
-
luli Twoja waga to jeszcze nie dramat.... napewno sie odchudzisz, ja właśnie wyhodowałam sobie nadwagę po ciąży, heheehhe tylko mój syn to dorosły facet a ja tak naprawdę zaczęłam walczyć z moją otyłoscią dopiero w tym roku??? lenistwo bark samozaprcia wszystko po trochu.... ja też robię brzuszki!!! i nie tylko walczę z moim biustem ćwiczę rozpietki, nie mam takich małych hantli, to zabieram od mojego męża po dwa talerzyki i już!!! a znasz taka stronkę www.modeling.pl tam są fajne ćwiczenia na wszystkie mięśnie popatrz bo warto!!! luli nie przejmuj się takimi koleżankami popatrz na to przez swo pryzmat.... Ty masz dziecko już!!!! zaraz dzieciak bedzie miał 3 latka... poleci niewiadomo kiedy.... Ty bedziesz młodą mamą ..... możesz podjąć pracę i dalszą naukę..... nie zdajesz sobie sprawy jak to jest super ja dziecko rodzi się w młodszym wieku.... ja miałam 23 lata , teraz mam 42 syn 19... mamy super kontakt, rozmawiamy codziennie na każdy temat, dosłownie.... nie dostał się na dzienne na Uniwerek Warszawski, więć podjął pracę... miał super szczęście bo za dobrą kasę, a studiuje tą swoją ukochaną historię zaocznie!!!! jest cały happy!!! codziennie ja przychodzi z pracy to najpierw pogadamy i to jest to!!! Twoja kolesiowa zrobi karierę.... a przed Tobą są cały czas drzwi otwarte!!! nie żałuj, swej decyzji!!!! nigdy!!!! dzieci powinno rodzić się przed 25 rokiem życia, wiem że czasy się zmieniły i teraz dziewczyny rodzą później... ale to jest ryzyko!!! i to bardzo duże!!!! mam wsród moich znajomych dziewczyn w róznym wieku, rózne przypadki!!!! najpierw kariera... potem rodzina.... dzieci!!!!! a Twój wybór jest oki!!! masz malucha.... szybko urośnie a Ty wrócisz do życia zawodowego... i dasz sobie super radę, nie martw się.... pokaż swojej koleżance najważniesze dzieło Twojego życia... małego wspaniałego dzieciaka.... ona tylko może Ci tego pozazdrościć,.... Luli ty dokonałaś bardzo dojrzałego wyboru!!!!!! nie martw się!!!! masz wzrostu 160 a ja mam 164, eeeeeee mój cel schudnięcia to 57,80, a co mam taką zajawkę... uda mi się, nie uda ale warto spróbować!!! zawsze sobie trzeba dać szansę, powiem Ci że ja nigdy nie wierzyłam w siebie że coś schudnę??? absolutnie!!! wiesz jaką miałam motywację??? bardzo dziwną, słyszałam wśród znajomych moich o takiej 40-letniej lasce, która schudła ponad 70 kg... no oczywiście przez kilka lat???? nie wierzyłam??? czy to mozliwe??? no i postanowiono nas sobie przedstawić, dziewucha okazała się bezkonkurencyjna, super babka, pogadałysmy sobie, porównałyśmy i takie tam babskie pierolamensje.... ona mnie zmotywowała do odchudzania, bo ja się z nią zapoznałam to juz schudła 73 kg chyba??? czujesz temat??? i tak spotykamy się czasami, porozmawiamy o wszystkim i jest oki!!! a wiesz do jakich ja wniosków doszłam jak rozpoczęłam walkę z kg, pochodzę z rodziny grubasów, dosłownie.... i wiem że jeżeli odchudzam się to robię to tylko dla samej siebie, nie dla kogoś!!! zmieniła mi się świadomość i samoocena, a to jest bardzo ważne..... dlatego będę kibicowała Karolinie, bo ja schudłam... jej też się uda... tylko najpierw sama musi się odpowiednio zaprogramować!!!! a potem to z górki... no rozpisałam się a tu trzeba galopować do chaty!!!! niedługo będę z Wami i wieczorami, czekam na neta live-box!!! tymczasem pozdrawiam a swojego malucha ucałuj od cioci w stópki.... bo to co najpiękniejsze u maluchów, bardzo lubię dzieci, mam tylko jednego??? ale bałam się kolejnych ciąż.... bo następna może być wieloraka!!!! mój mąż z bliźniaków, może mój syn będzie miał to szczęście???
-
ja już po jeszcze pożarłam krokiety kolesiowej produkcji i już dziś koniec z jedzeniem!!!!!! teraz tylko herbatka!!!! o 17- tej ... potem ład i relax posłucham sobie muzyki pewnie Grechuty!!!! szkoda pieska bardzo,,,, ale ja wolę kotki!!! zdecydowanie!!!! a co jutro porabiasz??? jakie plany???
-
no to już studentka pełna gebą!!!!! gratulacje!!! teraz może skupić się na sprawach już II roku!!!! to pewnie dumna jesteś z K??? widzisz jak się ładnie układa??? najpierw K zdany egzamin??? Ty juz prawie na prostej ze zdrowiem.... same pozytywy!!!! no to faktycznie jest róznica w cenach... tylko wiesz na taką cenę składają się ceny na preparatów, no a to świństwa sa drogie, widziałam frę u mojej A, to włosy dęba mi stanęły!!!!! ja tez powinnam zabrać się za siebie jeżeli chodzi o lekarzy e dopiero w listopadzie!!!!! dziś imieniny Tadzia zaraz idę na herbatkę i coś???
-
witam... Dzięki Bogu dziś piątek!!!!! najwspanialszy dzień tygodnia... pełen perspektyw!!! e tylko 17-tej.... jakoś poleci ........... a teraz roboty w huk!!!
-
ja dziś od 9, więc jestem już na posterunku.... wreszcie dziś piatek... bo te drugie zmiany działają na mnie destrukcyjnie i to bardzo..... ale aby do 17- tej i luzik.... w chacie mam zrobić odgruzowanie, bo nie sprzatane cały tydzień.. to na dziś robota... jakies prańsko... nie mam nic na obiad dla rodziny.. ale olać coś po drodze wymyślę??? może cmantarze obskoczę jutro??? może się uda??? a może w niedzielę??? zobaczymy, jeszcze się plany niesprecyzowały!!!! codziennie wieczorkirm jestem sama w domu bo pan H pracuje, T po pracy a to jakiś pub, a to spotkanie z laską, a ja sobie kibluję w domu, jakaś gimnastyka... coś poczytam...kąpiel... dzień zaliczony.... rutyna i tyle!!!
-
e tam z remoncikiem???? wyglada oki!!! ale kuchnia to rudera, dopiero... w przyszłym roku???? jak bedą srodki hehehehe
-
witam, Anulka jest już tu..... mam dziś nerwa bo spitolił mi bus i zapychałam na piechotą i to kawał drogi bo miałam nadzieję, że spotkam busa po drodze... a się tak nie stało....... napedałowałam się ..... teraz woda... magnes..... potem herbatka!!!! pisz Aniu co słychać u Cię???