Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dodzia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dodzia

  1. oj dziewczynki witam Was skupiłam się na naszym dawnym temacie moroznikowym a zapomniałam przywitać się ............witam.....witam....witam.... czekam, jak minął weekend, ja potem napiszę co robiłam, tymczasem oczekuję Was Amorku czy dziś do nas zawitasz? Fajna jakie samopoczucie Twoje i dzidziusia?
  2. cześć kapusta, jak dostałaś moroznik to powinnaś dostać opis jak zażywać, ja kupowałam przez neta pierwsze 3 paczuszki, znalazłam stronkę www.moroznik.pl, i tam zamówiłam, czysty ekologiczny były do tego załączone miareczki, ja sobie robiłam zlaewałam letnią wodą na noc w kielszku a wypijałam rano na czczo, popijając ok jedną szklanką wody, to było ok 6, później w pracy piłam dużo wody, śniadanie, na poczatku piłam kawę ale w marcu przestałam, ponieważ coraz jak zwiększałam dawkę to serce bardzo mo kołatało, odstawiłam kawę i wszystko wróciło do normy, lecz moja kuracja dotrwała do sześciu miarek, ale nie do końca, bo miałam problemy z żołądkiem, każdy musi sam podjąć decyzję brać- czy nie brać? ja w czasie brania miałam kontakt z laną pisałam do niej maile, wiesz ja to jestem trochę wiekowa i co zauważyłam na początku kuracji, to dla mnie najcenniejsze urgulował mi się cykł miesiączkowy, bo miałam cykle nieregularne, a teraz jak nastolatka!!! podczas moroznikowania piłam duzo płynów,
  3. ja planuję już sobie popołudnie, a drodze do domu muszę zrobić zakupy, potem jakiś obiadek, T dziś ma balangę u swojej lalki urodzinki, a jeszcze ma jej upiec placek ze śliwkami, a my stare dziadki zostaniemy w chacie bo roboty toczą się, panel oswietleniowy gotowy juz postępy juz widoczne!!!!
  4. witam!!! dzień optymistyczny bo piatek, chociaż pogoda taka sobie! ale szukajmy pozytywów, zamiast się umartwiać! Gosiu bo Ty łapiesz gabaryty mamusiowe, ale to są fajne gabaryty. które się pamięta całe życie....sama się przekonasz... ciaża to super okres w zyciu kobiety ja to mile wspominam, i faceci mogą nam tylko zazdrosić tego stanu, ale my tylko mamy to szczęście! ostatnia przymiarka sukni i juz wszystko dopiete na ostatni guzik? ooo nasza Anulka jest cały czas zatyrana?
  5. jestem Gosiu, zapierdziel od rana ciężki dzień w pracy, ale to już koniec dnia, fajnie bo chce mi się iść stąd !! do jutra papa
  6. cześć!!!! w ładny poranek fajny dzień się zapowiada, wczoraj byłam na zakupach z siostrą, bo ona wybiera się na wycieczkę do słonecznej Itali, potrzebowała kilku drobiazgów, pobiegałyśmy trochę wszystko załatwiłysmy ale byłam zmęczona... dziś jest fajny dzień bo jutro piatek, dziś mamy lato!! dziewczyny odezwijcie się
  7. to Twoje szczęście że masz takiego faceta, odpowiedzialny i taki tatuś, rzadko się tarfia na takiego gościa, no ale Wy jesteście już dorośli... to zupełnie inna sprawa, ja miałam 23 a pan H 29, wtedy ja byłam chyba za młoda a on za stary, i tak nam poleciało ..........w 2007 r 20 lat,ale warto było teraz mamy dorosłego syna, a my jak nastolaci spędzamy ze sobą czas, chodzimy razem na spacery, do knajpy, jak papużki nierozłaczki i to jest fajne, że mimo tych lat mamy wspólne tematy, potrafimy sie razem bawić, smiać, idziemy do kina, czy do teatru....... i to nie jest tylko przyzwyczajenie.... ja teg nie dostrzegałam jakiego mam faceta, jak T był młodszy bo moja uwaga i energia skupiała się na dziecku.............. teraz dziecko mam ale dorosłe i dostrzegam zupełnie inne aspekty życie we dwoje, też może być malinowo, syn już z nami tak chętnie nie wchodzi jak kiedyś, pozostały nam nasze kocice do opieki.........
  8. Amorku wpadnij do nas oderwij się od roboty, muszisz zrobić coś dla ciała i dla ducha!!!!! a nie tylko tyranie i tyranie!!!!!!
  9. jestem już tańcować Ciebie laska się chce no i nie dziwota! jak wesele to wesele- nie? czyli wszystko juz dopiete na ostatni guzik i tak trzymać, a dekoracja udała się ?
  10. to super, ja wędrowałam w tym roku ale tak mi się chce jakieś szlaki zaliczyć, choć Dolinę Pieciu stawów,
  11. amorku jesteś z nami bo martwiłysmy się o Ciebie, co się działo kupa roboty? jak zwykle poczatek roku szkolnego? mormalka? a nam brakuje tematów, liczymy na Cebie! pisz kiedy wybierasz do fryzjera, i już wymysliłas sobie fryzurkę?
  12. jeszcze remontu nie widać, tylko przygotowania i przygotowania, a potem to juz z górki pójdzie,
  13. ja używam codziennie po kąpieli smaruję się, bardzo szybko się wchłania skóra jest elastyczna i miekka i bardzo ładnie pachnie?
  14. tak trzymac, ja smaruję się balsamem kolastyna z orzechem włoskim super kolorek, naturalnej opalenizny- super- taniocha bo 8 z groszami a jest ok!, wiesz Gosiu dobry jeszcze jest Dove brązujący, ja dzis mam foliowanie i pod kocyk, poczytam sobie ksiązkę mam super! też niedługo wybieram się do chaty! można powiedzieć poniedziałek zaliczony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  15. u mnie niestety nie ma słoneczka tylko leje deszcz! teraz się przejaśniło i robi się fajnie ale bardzo wieje! ja nie zabrałam parasola! kiepsko ze mną dziś bedzie!
  16. witam jestem już Gosiu podziwiam Cię ja też nieraz jestem tak wcześnie w pracy, ale później dzień się dłuży strasznie!!!!! myślałam że pogoda będzie lepsza ale co tam dobrze, że jest ciepło! napisz Gosiu jak Ty się czujesz, to że brzuch rosnie to dobrze bo dzidzis rośnie...........
  17. ona ma meskie i damskie i dzieci też tnie... jakoś tak się zrobiło u mnie tłumnie ale już pora isć do chaty, na całe szczęście, bo juz tu dziś padam, a muszę wejść do rosmmana, jakieś spożywcze drobiazgi i muszę zrobić jakiś obiadek, bo pan H dziś ciężko pracuje.... no to tyle życzę Ci miłego odpoczynku, odpoczywaj w domowych pieleszach...... papa do poniedziałku... ja idę do mojego zagruzowanego domu............
  18. no tak oczywiscie ona jest tam tylko jedna fryzjerka! jeszcze jest kosmetyczka i dziewczyna od paznokci, a kiedy się do niej wybierasz, dzwoniłaś już?
  19. podałam Ci phona, to Aga powie Ci jak dojechać, bez problemu to ul. Wzorcowa, nie czytałam jeszcze dziś prasy, nie wiem co się dzieje, jakoś nie mam nastroju na jakieś imprezy pogrążam się w zagruzowanym mieszkaniu, ma być coś na Polach Mokotowskich, tylko nie pamiętam co to ma być? ale cos na pewno, ja to chyba wybiorę na zakupy z T, bo potrzebuje kilku rzeczy, oczywiście zależy to od pogody, w niedzielę ma byc jakiś koncert w moim parku, tylko tyle wiem
  20. coś tu pustawo!!! i nudnawo!!!
  21. no to masz przesrane, ja się postaram jak najszybciej dziś wymaszerować z pracy mam zamiar wpaść do Rosmmana, po takie drobiazgi, a potem do chaty cos pomóc panu H, chociaż wcale sie mnie nie chce.................................
  22. tyle naskrobałam a mi zwiajo, mam dość sajgonu w chałupie, wygląd jak po wybuchu bomby, myslałam ze to nam tak prędko pójdzie ale to się nia da nic przyspieszyć...okropność... dziś będzie montowany panel oswietleniowy, zrezygnowałam z żyrandola- takie novym! ale gdzie do końca? końca nie widać! jutro pan H pracuje, dopiero coś się ruszy w niedzielę i w dni następne, uczę się cierpliwości, nie potrafię żyć w bałaganie! tyle narzekania- wystarczy- nie mogę narzekać w domu bo mi się pan majster zbuntuje i nic nie zrobi...hehehehehehe Gosiu wybrałaś sobie balsam brazujący? Aniu masz taki nawał że tak rzadko do nas wpadasz?
  23. czołem jestem ale to juz drugi raz, miałam fallstart, napisałam się a mi wszystko uciekło!
  24. no to znowu ja, fajowo się rozpogodziło, słonko świeci nawet się ciepłp zrobiło jest ok! aby do 15 tej, a potem w domu odgruzowanie i jakoś się dzień zaliczyło, ach zapomniałam Wam powiedzieć że mój T znalazł pracę, dziś pierwszy dzień, zobaczymy jakie będą wrażenia?
×