Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dodzia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dodzia

  1. i dobrze że Ci już przesło spokój ducha najważniejszy - prawda!
  2. jestem już, Gosiu TY się nie wnerwiaj szkoda zdrowia, czy nie wiesz że praca to pokuta za grzech pierworodny?, olewaj szefa rób swoje, a pyskuj ile się da ja na to gostek zasłużył! sie należy sie ma! Aniu byłas umówina z lekarzem, nie da Ci reprymendy? jakie leki? Ci chodzi Amorku?
  3. ja nie układam mu zycia na siłę jest dorosły z wrodzoną zdolnościa wyboru, nie udało mu się trudno! czasami młodym ludziom potrzebne jest wiadro zimnej wody na głowę
  4. ni e mój koleś ma tylko jedną córkę
  5. nie dostał się nigdzie na historię... ani na UW ani na UKSW
  6. w Twojej miejscowości pobudował się w zeszłym roku mój kolega, a jak jedziesz ul. Radzymińską koło Obi jest droga na Targówek to do mnie, czyli po drodze, ale tak w przyszłości już to jak Ty będziesz jeździła do roboty, musisz sobie czegoś szukać tu po raskiej stronie, zawsze bliżej domu a co amorek przepadł?
  7. Małgosiu to jest kierunek gdzie ja pracuję.... hehehe własnie przy tej ulicy wyjazdowej do Radzymina, i blisko masz działkę koło obwodnicy? tak trochę znam te rejony, a są bardzo ładne i do miasta blisko!
  8. jest mi bardzo źle jakoś się sennie mi zrobiło, szkoda że nie mogę napić się kawy, bo zaraz zasnę sobie na biurku, mam taką nadzieję że pogoda się wyklaruje we wrzesniu, bo chcę trochę pochodzić po górach, chociaż kilka dni w Zakopcu Gosiu a Ty dziś pracujesz, czy jesteś w domu?
  9. ta giełda otwarta jest zawsze od 10 tej, mi to zabiera ok 2-3 godziny to zależy ile mam gotówki, ale uwielbiam kamulce to moje hobby, my teraa też jakoś raczej siedzimy w domu, dopiero 16/09 ja mam super imprezę na Podwalu, taką wykwintną, mam ochotę wybrać się do Dekady na dicho ze znajomymi, może uda nam się panów namówić, ale nie chcą wtedy idziemy same! i jest bardzo fajnie, teraz moja siostra słomiana wdowa mąż wyjechał do pracy to tylko, organizuje imprezki, ale trzeba sie bawić dopóki człowiek jest młody i ma chęć na zabawę, ale to przyszłość, teraz na bieżąco sprzatnie w chacie to najważniejsze, wymyślili mi nowe oświetlenie ale, co z tego wyjdzie dowiem się w niedzielę, jak obejrzy to fachowiec?
  10. już jestem z Wami, no widzę Gosiu że masz takiego powera, że hoooo, ale to własnie jest w tym wszystkim najfajnieszje i tyle optymizmu w Tobie- super! Aniu a Ciebie lekarka skierowała na badania, czy sama sobie zadajesz trudu ? ja też mam skierowanie na wykonanie kilku badań ale to dopiero zrobię w listopadzie, teraz muszę odpocząć od lekarzy
  11. w sobotę i niedzielę była wystawa kotów w Warszawie, ale się nie załapałam, szkoda bo zawsze chodzę, niestety siła wyższa......pogoda straszna, ale rosną grzyby, tylko kiedy wybrać się do lasu połazić....
  12. ja mam już dziś dość, jeszcze ok pół godziny, i spadam do domu a tam roboty po pachy, bo panowie w domu zrywają tapetę starą i kasetony, a mi przypadnie sprzatanie, niestety, bedzie jeszcze gorzej jak zacznie się gipsowanie ścian- to będzie koszmar, taki los przy remoncie, ale jak mi pan H zrobi super remont to ja mu zafunduję nagrodę!! oczywiście jak zasłuży...hehehehe a pomysłą juz mam,
  13. dziś sądny dzień, nie mogę nic pisać bo tyle ludzi się szwęda
  14. jestem już czy coś mnie ominęło? mam dzis ciężki dzień od cholery juz mam dość a tu jeszcze tyle godz.... Aga do końca sierpnia prcuje krócej chyba tylko do 18, od 1 będzie miała czynne normalnie do 20 tej w dni powszednie a w sobotą chyba do 16, ale nie na 100 %, bo do niej dzwonię a jej nie ma w pracowni, no tak miała coś dzis załatwić, ale ja wszystko jutro pewnie Ci napiszę bo jutro normalnie pracuje- chyba?
  15. no już jestem tyle sie napisałam a mi wszystko uciekło, moja Aga ma bardzo lekką rękę do obcinania , ale zawsze ja ja pilnuję, żeby nie za krótko, wiesz zawsze można z nią pogadać, zobaczy włosy, obejrzy i coś doradzi!!! mówiłam CI o takim mazidle cynamonowym do foliowania ale za bardzo zdrożał stoi 150 za kg, myslę że to chyba za drigo dla mnie
  16. witam Was, sorry że tak późno ale dzis jestem sama w pracy od rana, kolesiowa będzie koło południa, mam zapierdziel równy, ale jestem.... no widzę jesteśmy w komplecie Gosia nie chodź na solarium, lepiej zastosuj sobie jakiś balsam do ciała brązujący, bardzo dobry jest Kolastyny utrwalający naturalną opaleniznę super i nirdrogi, jeszcze taki który znam to w Rosmmanie z firmy Isana, jeszcze tańszy niż poprzedni nie zostawia smug jest super, ja mimo mojego bielactwa codziennie stosuję balsam brązujący, plamy mam białe ale pozostałe ciało w super odcieniu, balsamuję się cała, ale teraz jak skończy mi sie Kolastyna to mam zamiar sobie nabyć Isana.... zastanów się na tym solarium- raczej nie dół brzucha boli na początku ciązy, przecież to powinien powiedzieć Ci lekarz prowadzacy, nie tylko wewnatrz, ale skóra się naciaga i też to ciężarna odczuwa jako dyskomfort...napewno znajdziesz coś na kafe temat przyszłych matek, wiesz ja to juz mało pamiętam- bo ja to juz prawie emerytka tylko zostało mi pracy ok 23 aby mieć wiek emerytalny wg nowego projektu ustawy \"naszej kofanek partji u steru\"... hehehehe byłam wczoraj na nowej fryzurce, tylko mam zrobiony jeden kolor ale może być sam blond, dużo cienkich pasemek, tak naprawdę to dopiero bedzie widać efekt po pierwszym myciu, bo Aga założyła mi taką specjalną płukankę i mam coś niewiadomo co? ale może być miałam prostowane kudełki fajne, ale tylko do mycia a potem coś? odwiedziłam kosmetyczkę bo chcę we wrzesniu pozamykać sobie naczynka na twarzy... pisać pisać Aniu pisz jak Ci po tych Twoich lekarstwach, czy masz zamiar troche powalczyc z kg, czy puszczasz na luz? wczoraj surfowałam po necie w znalazłam www.aptekacalcium.pl potem bo mam klienta papapa
  17. Gosiu a czy sobie robiłaś taką próbną fryzurę? kosmetyczkę masz za sobą, paznokcie też próbne żele czy tipsy? a z porodem to jest tak mówiła mojej koleżance jej struszka babunia cytuję \" z porodem to jest tak jakby włożyli ci złozoną parasolkę, rozłozyli w srodku i wyciągali\" bardzo prosty opis ale trafny, najważniejsza zasada to się nie bać co będzie to będzie, napewno wszystko bedzie OK!!!!!! zawsze pozytywnie myslisz a to pomaga w takich sytuacjach ekstremalnych...................wszystko bedzie ok!!! a jakieś ubranka już kupujecie, jakieś mebelki i urzadzenia, to sama radocha!!!! bardzo fajne zajęcie
  18. jestem już! wiesz ja juz mebluję się któryś raz w życiu tzn zmieniam kolory mebli tkanin, wszystkiego dookoła, bardzo lubię to robić, przestawiać graty i kombinować, a ostatnio za dużo zmian w moim życiu, ale pewnie tak ma być!!! ja też Gosiu od marca nie piję kawy i tak zostało, a papierosów też nie palę ale od stycznia i wiem że bezstresowo można rzucić fajki! dziecko robi rewolucję w życiu rodziców, i tak jest najpierw ciąża i czas oczekiwania, potem przechodzi w etap strachu przed porodem, a potem z górki poród, jak to poród kilka miesięcy i sie nic nie pamięta, ale za to już jest bobas, który jest dla nas naj...naj...naj... w świecie, jego zdrowie i kondycja jest najważniesza, skupiamy uwagę i wszystko dookoła jest nie ważne...........wychowujemy, najpierw bobaska, potem bąbelka, rośnie i rośnie aż mnie 19 lat i tak jak w moim przypadku, student pierwszego roku historii, niestety nie dostał sie na UW, ale cóż życ trzeba dalej, musi się uczyć bo wisi nad nim pobór do armii. coś nie widać naszej ANI, ani wczoraj ani dziś......
  19. pytanie mam do a ja po specyfiku, czy możesz bliżej coś napisać na temat tego specyfiku? jaki producent?
  20. witam, jestem już i mam nadzieję że Amorek dziś się pokaże...... Gosia jak znajdziesz chwilę to napisz czy wszystko załatwiliście? u mnie weekend minął super, zabieramy się do remontu w mieszkaniu na razie prace przygotowawcze, zrywanie tapet i takie tam, drobne czynności, przejechałam sklepy meblowe, bo potrzebuję jakieś fotele czy krzesła, ale już coś sobie wybrałam, znalazłam sobie super panele podłogowe, kolor ścian ja chcę piasek pustyni, ale najpierw gipsowanie, malowanie, podłoga, nowe meble zrobi mi mój mąż wg mojego projektu, wymiana drzwi, takie pospolite ruszenie juz zaczełam w sobotę rano od 7, pakowałam niepotrzebne rzeczy i wynosiłam do śmieci..... ale tak to jest z porządkami dzis poniedziałek idę go fryzjera bo strasznie zarosłam, zrobię sobie nową fryzurę tylko co ? brak koncepcji, coś dziewczyny wymyślą, nie chcę obcinać piór tylko zrobić pasemka.... na razie tyle bo mam sporo pracy.........
  21. na urlopie trochę wędrowałam, pogoda była ok, opaliłam się bardzo chociaż nie powinnam przy moim bielactwie, ale co raz się żyje....... poza tym trochę miałam problemów ze zdrowiem, pamiętasz jak poszłam do wróżki i powiedziała mi że bedą problemy, a ja wracajac od niej postanowiłam zrobić sobie mammografię i okazało się że mam guzki, po kilka w każdej piersi, potem następne badania USG, następnie konsultacje u onkologa..... kilka miesięcy ubiegło mi u lekarzy.............taki los człowieka.....potem była biopsja, wynik dla mnie super!!!!! ale dostałam kolejne skierowanie na następne badanie, myślę że będzie dobrze!!!!! nie są to ogniska złośliwe a to najważniejsze, przy takich guzkach, bo na poczatku podejrzewano je że to są torbiele, ale to nie to!!!!!! jakos już mogę o tym mówić bo na początku jak zobaczyłam wyniki, to zaniemówiłam, nikt o tym nie wiedział tylko Amorek, moja siostra, nawet nie wiedział o moich problemach mój mąż, ale jak już pogodziłam się z tym faktem dopiero się przyznałam moim chłopakom, i tak jest chyba lepiej..., odchudzanie jest moim zadaniem na dziś jakoś to dobrze i łagodnie mi idzie i jest ok!!!
  22. no fajnie to sobie wydumałaś, bardzo modne kolory, a pewnie stoły będą również w takiej tonacji........... super!!!!
  23. Gosia podziwiam Cię bardzo, za Twój charakter, bo taka wiadomość robi rewolucję w życiu kobiety, a Ty sama wszystko robisz, bardzo dużo masz sił witalnych, a co urodzisz to bedzie, ale zawsze jakoś tak się mysli o tym , ja chciałam córkę.........no urodziłam syna ale mój mąż bardzo chciał syna i tak ma..... a mamuśka będzie prawdziwą babcią, zawsze pomoże Ci, a zwłaszcza że juz jest na emeryturce... a dla babć wnuki są niesamowitym wyzwaniem.........tracą głowę dla nich bardziej je kochają i rozpieszczają, babcie tak mają..... ale nie ma lepszej instytucji jak babunia......bardzo fajnie że bedziesz mogła wrócić do pracy,co pozwoli Wam na dalszą realizację planów z budową, w ogóle super że tak wszystko Wam się idealnie układa bez żadnych problemów, ale to chyba dzięki Tobie, bo masz taki charakter, wesołej kobitki, masz dobre podejście do życia, ale kiedys miałas zdolności plastyczne....czy dopiero teraz się uwidoczniły....skoro sama się podjęłaś takiej pracy, samodzielnie dekoracji sali weselnej.... i dasz radę...? jaki masz pomysł na tą salę w jakim stylu ja bedziesz dekorowała?? jakie teraz obowiązują trendy na takie sale?
  24. Gosiu nie przejmuj się swoją wagą, najwazniejsza teraz jesteś TY, bo Twoje zdrowie=zdrowy bobas, jeszcze cos utyjesz ale to pikuś!!!!!!! Twój szkarbik teraz najważniejszy!!!!!! niestety musisz trochę wyglądać jak chodząca mleczarnia!!!!! ale tylko do lutego!!!!!!
  25. to ja Gosiu raz jescze, miałam Ci opisać moje odchudzanko, jeszcze jak byłas z nami na forum ka przestałam jeść moroznika i zaczęłam ocet jabłkowy, tzn tabletki Aplefit, potem Cidrex piłam ocet jabłkowy, ale nic mi to nie pomagało, więc zaczęłam stosować tabletki Lida, jakoś od 27/06/06, kupiłam sobie dwa opakowania i jescze miałam 7 tabsów na próbę, zjadałam 7 tablet i zaczęłam pierwsze opakowanie i schudłam razem od stycznia po kuracji moroznikowej i po pierwszym op, L ponad 12, tylko że nadal stosuję dietę, zaczęłam się intensywnie gimnastykować, same brzuszki, cwiczenia na biodra i nogi, i tak rozpoczynałam od serii 50 a teraz juz jest 600, i daję radę, po takim wysiłku robię sobie papkę z olejków eterycznych do aromaterapii zawijam się folią i leżakuję, super uczucie jak po saunie super! czuję się wspaniale jeszcze z Amorkiem się niw widziałam, bardzo na mnie krzyczała że swiadomie jem świństwo, ale ja się bardzo obserwowałam i jakby coą było nie tak to od razu bym odstawiła te tabsy, dziś rano moja waga 97 i jest mi dobrze, potem zacznę drugie opakowanie Lida i to bedzie ostatnie............. potem pomyślę ale chyba zdecyduję się na Meridię i tak do skutku, bo ja naprawdę mam z czego się odchudzać! w zeszłą sobotę był przegląd garderoby, część za duzych łaszków oddałam siostrze, która jest grubsza niz ja... i taka chce być! a ja mam zamiar dalej toczyć batalię!!! tyle ja a Ty wszystko mi napisz co u Ciebie i Miska, jakie plany i w ogóle!! pozdrawiam Dorota
×