dodzia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dodzia
-
cześć, jak samopoczucie, ja mam zamiar mieć wspaniały dzień.........zapraszam na forum, Was dziewczyny, bo wczoraj nie był dzień do pisania, ale dzisiejszy zapowiada się wspaniale...........
-
coś nie macie dnia na pisanko, ja Was pozdrawiwm papa do jutra
-
kupiłam sobie ale jeszcze nie jadłam, dopiero będę jadła jak skończy mi się colon, dziś mam poracy od metra , tymczasem papa
-
KUPIŁAM U MNIE W APTECE ZŁ 10,40, ZARAZ COŚ NAPISZĘ BO MAM KOLEJKE
-
no to jesteśmy w komplecie............jak trzy muszkieterki.......hehehe bardzo martwiłyśmy się o Ciebie..ale już jesteś i jest ok! nie mamy dzisiaj żadnych dylematów, taki kiepski dzień i mamy kiepską nawijkę........może nas trochę rozruszasz? u mnie dietka spoko.... aby do czwartku, bo w piątek urlop........... ale będę miała sądny dzień w środę będę sama w pracy--dam radę
-
no tak ale w sobotę bedzie u mnie mój lubelski braciszek, bo w piatek mamy sprawę w sądzie, więc cała familia będzie u mnie na obiadku, a Darek z córką zostaną do niedzieli........ bardzo chętnie, ale nie mogę w tym tygodniu...jak widzisz, on mnie tak rzadko odwiedza........ Aniu nie obraź się może innym razem......... coś Gosi ani widu ani słychu....!!! może jest na urlopie? ale nic nie pisała w piątek......
-
dlatego musisz na siebie uważać, abyś się znowu nie rozchorowała, bo dookoła Ciebie krązą wirusy, fajnie, że jesteś bo chyba dziś nie będzie Gosi, do tej pory się nie odzywała, a to dziwne zjawisko...... miała być w sobotę na zakupach, może się rozchorowała.........teraz wiele osób choruje.... powiem Ci Aniu w tajemnicy, że ważyłam się w piątek i przeżyłam szok, ponieważ ostatnio przytyłam 1 kg, przy diecie,a w piątek było mnie jeszcze mniej, ważyłam 107,5--- to jest dopiero co ? niespodzianka! a tu sobota imprezkowanie, podjadanie, dzisiaj się nie ważyłam, kupiłam sobie gdzieś miesiąc temu spodnie, które załozyłam w sobotę, spadaję ze mnie bez rozpinania, to jest optymistyczne nie? no i oczywiście te spodnie już mi zabierze moja kochana siostra - fajnie juz popiłam colona, coś mi dziś nie idzie ...........fuj..
-
Aniu a choroba odeszła w zapomnienie? wczoraj miałaś jeszcze gorączkę, czy już chodziłaś po domu, chyba prosto z wyrka nie przyszłaś do pracy? pewnie trochę schudłaś biedaczko przez choróbsko? ale głowa do góry. dzień dziś do bani, ale jutro będzie lepiej............
-
witam odchudzaczki, w poniedziałek paskudny mokry dzień, czekam na forum pozdro DJ
-
no już jestem, po przez jakiś czas nie miałam dostępu do neta, ..............rozmawiałam z Anią źle się czuje ma znowu gorączkę, leży plackeim... w łóżku............. chce iść do pracy w poniedziałek, ale obiecała mi, że jak się będzie źle czułą to pójdzie jeszcze do lekarza. ten ispagulon jest w aptekach Ania już go pije . ja go dzisiaj poszukam jak będę wracała do domu, w wdepnę do apteki
-
no no ja już pochłonęłam śniadanie, a o 13: 30 będzie colon a tak ogólnie to jest super, chyba zaczął na wiosnę mi się wydzielać hormon szczęścia w ilościach nadwyżkowych.............hehe na obiadek mam warzywa z patelni, wczoraj mi przyrzadził mój mąż... i tak prawie cały tydzień zaliczony..... słonko, słonko,
-
no tak..... bardzo czuję wiosnę, w sobotę mam zamiar pospacerować, póxniej jestem zaproszona na imieninio-urodziny mojej najmłodszej siostry, będzie fajnie..... super że udało mi się kupić juz prezent, mam to z głowy***marzyła jej się prostownica no i ja dostanie*** mam trochę pracy w domu, ale to sobie jutro załatwię... a w sobotę się dotlenię, a potem impreza i znowu same pokusy!!!!! ale dam radę -
-
witam, witam, Ania jest w domu, na zwolnieniu lekarskim....dalsze leczenie domowe.. tak mi powiedziała, kiepski ma nastrój, bo okazało się, że musi w piatek przymaszerować do pracy........bo biurko się ugina.........okropność*** jak się choruje, to się choruje, przyjdzie do pracy wnerwią ją i komu to potrzebne*** Aniu nie daj się zdrowia Twojego nikt Ci nie zwróci*** to Twoje największe dobro-...... Małgosiu koło południa do niej zadzwonię...... i dowiemy się jak dziś u niej....... u mnie wszystko spoko., humorek dopisuje, byłam wczoraj u fryzjera na zmianie koloru, do wczoraj miałam włosy blond*** a dzis wszystkie kolory świata...hehehe....trochę rudych, brązowych i blond........fajnie i kolorowo........... moje odchudzanie- hm jak to ująć...............stoi w miejscu........a to wielka szkoda.............chociaż parę dag.... napisz co u Ciebie Małgosiu w tak piękny dzień czekam, czekam, czekam ...........
-
jestem, jestem...........miałam trochę pilnej pracy, ale już jestem i stwierdzam, że Ania jeszcze nie wróciła do pracy, pisała że ma dziś wychodzić ze szpitala........... a tu żadnych węści, napisłam do niej eskę. może coś odpisze............ a jak Ty się czujesz? bo ja wspaniale, mam dobry humor, od samego rana i jest mi ok co u Ciebie napisz coś
-
to ja kuż jestem tu...............kupa pracy i ciężki mi się oderwać ale postaram się co jakiś czas, zajrzeć......... zaglądam i nie widzę Ani naszej, myslałam że już będzie z nami, a ona dopiero dziś pewnie wyjdzie ze szpitala.......
-
witam, w mroźny poranek.................oczekuję na Was..............babeczki......dziś zimno, ale fajnie......... Aniu czy juz będziesz z nami, czekam na Twój wpis............ Małgosiu co u Ciebie.................. słychać jak dietka, ja zaczynam pracę, później wpadnę
-
ja mam to samo papa
-
odezwała się Ania jutro wychodzi ze szpitala, zrobiono jej badania, lecz jeszcze nic nie wie odezwie się do nas jutro, wiesz ja lubię sobie zmieniać fryzury, bardzo, chyba już wszystko możliwe miałam zrobione na swojej czuprynie............ale tak lubię jakąś zmianę............a zwłaszcza na wiosnę......... pogoda u mnie fantastyczna, słoneczko świeci, tak zza okna to wygląda to super, ale pewnie tak na dworzu to jest chłodny wiatr........tak było rano jak maszerowałam do pracy........jeszcze miałam czapkę, nie mogę się doczekać kiedy to będę mogła chodzić ubrana w same żakiety, i ewentualnie szale............kiedy to będzie****podobno w pierwszej dekadzie kwietnia ma się rozpogodzić.... ***czekamy na ciepłe dni***
-
Małgosiu odpisała Ania, jutro wychodzi ze szpitala. nic nie wie konkrtenego, zrobili jej badania............ wszystko jest ok! tak jak myślałysmy,
-
ostatnio nic mi się nie udaje.............odchudzanie to w moim przypdku to pasmo..... niepowodzeń, nic nie chudnę, ...........łapię doła i tak wkoło ile można............. właśnie jem śniadanie.............zaraz sobie herbatę, kiepski dzień, mało klientów, będzie się dłużył................. dopiero 10, a mi się wydaje że 12, okropność
-
waga u mnie stoi w miejscu, ani drgnie, to mnie wkurza..............ale tak ma być............. jestem głodna, dzisiaj śniadanie będzie wcześniej, a dletego jestem głodna bo tylko jeden raz jadałam colona ..... a tu się Ania nie odzywa no nas, może ją zostawiłi w szpitalu
-
********myśłam,że Ania dziś już będzie w paracy, bo tak mi się wydawało, później do niej wyslę eskę, to może coś nam napisze? dzisiaj od samego rana wysyłam życzenie urodzinowe, mam sporo znajomych, którzy się urodziłi 21 marca... takie fajne znałazłam wysłałam......... dzisiaj mamy święto moja koleżanka Małgosia została *BABCIĄ* a to jest bardzo wazne wydarzenie, babcia ma wnuczkę, swoją oczekiwaną.....
-
witam, cześć i czołem.............w wiosenny poranek............jak świętujecie 21 marca.........taki fajny dzień...........jakie przyjemność kulinarno-smakowe w planie, czekam na Was ......................papa
-
no no coś mi się pracy spietrzyło a chciałam już brykać do chaty, nie ma takiej opcji, na razie pozdro dj
-
no to pisz do mnie, też dzisiaj od rana myślę o tej naszej koleząnce, jak tam jej jest............jak się z nią obchodzą...........czy faktycznie musiała zderzyć się z naszą kochaną służbą zdrowia- takie małe reality show- parwda................. też bym pospacerowała sobie, ale już niedługo planuję, marsz ok 15 jak klienci pozwolą, mam klilka spraw na mieście to będę chodziła sobie pieszko i będzie super...........taki mały relax........