Some Bizarre

a to znowu ja...chyba zostane stalą bywalczynią tego topicu;) dzis mianowicie mialam takowy sen: gdzies w jakims miejscu, takim przjesciu tz.taki maly tunel.prowadzacy przez blok... spotkalam ten moj obiekt westchnien...bylam z jakas kolezanką...wyniklo z tego to,ze umowilam sie z nim do kina:p tzn.zaproponowalam czy cos a ten sie zgodzil..... (byla sloneczna pogoda chyba)to miala byc jakis animowany film typus kok przez plot(osobisice nie lubie teog typu dziel) zblizal sie ten moment...miala mnie podwiesc matak..wiedziala,ze ide z kolegą...zbytnio chyba nie protestowala... zaczelam sie szykowac...tzn.chialam ubrac taką pastelową blekitną koszule i szukalam pod to t-shirtu.przymierzalam pare wtym jeden w odcieniu wiosennej delikatnej zieleni ale zadne nie pasowaly..szukalam w szafce odpowiedniej bluzki... tyle,ze nie moglam... byl tam zdeczka balagan... do wyjscia pozostalo ajkies pol godziny amnie ogarnelo uczucie co ja robie..po cihcu liczylam ,ze zapomni o tym...ba balam sie tego...ale jednoczesnie troszke obawialam sie jak z tej sytuacji wybrne...tzn wstydzilam sie troche przed matką i w ogole...bo taka sytuacja nigdy mnie jeszcze nie spotkala...dalej nie pamietam...chyba sie obudzilam dodam,ze nigdy nie mialam okazji rozmawiac z wlasną matką na temat spraw uczuciowych...zresztą ciagle powtarza,ze ie mam o tym anwet myslec...,ze jestem duzooo za mloda et cetera...zresztą mi bardizej zalezy an takiej dojrzalszej formie zwiazku tzn.poczuciu oparca,bezpieczenstwa,zaufania,wolnosci,przyjazni a nie fizycznosci i tychs zczeniackich zachowan..........

ee a ja doszlam do wniosku ,ze jestem skonczoną dziecinną idiotką...taką z siebie robie..... dzis,gdy obiekt mego zainteresowania se przechodzil kolo mnie to,omal nie rozlalam ,na siebie kubka z gorącą herbatą i przy tym mialam durn ą mine...zawsze gdy ta osoba jest w poblizu albo przybieram glupawą mimike,albo spuszczam wzrok jakbym sie czegos bala.... coz a to,ze sie na mnie gapi albo se uroilam albo dlatego,ze sprawiam wrazenie osoby niesmialej tajemniczej i wrecz bardzooo wynioslej plus zadbany wygląd....a tak sie ludzilam,ze wreszcie sie komus mocno spodobalam...:O choc kto wie......

dodam,ze o zauroczenie zaczelo sie od tego,ze mi sie ow osobnik przysnil.tzn ,ze z nim gadalam, i ze mi sie spodobal....wczensiej znalam go z widzenie...wydawal sie dosc interesujący ale nie az tak:P

coz mi sie,pare razy tą niesmialosc udalo przelamac..tzn.na wycieczce klasowej by;lam wyluzowana,gadalam i zartowalam jak najeta...zauwazylam,ze tak dziala na mnie luzna imprezowa atmosfera...szkola zas nie........ chociaz...dzis se nawet pozartowalam... moze dlatego,ze jestem znowu w stanie pernamentnego zauroczenia..tak mnie jakos wzielo....:P rok starszy tylko jest:P a tak sie bronilam,przed tymii zauroczeniami i mam:O nie powiem,fajne to uczucie,ale czaem trace kontakt z rzeczywistoscią i czasem mi odbija...:P jakos nie podrywam tej osoby itd...i nie chce sie wdawac w zaden zwiazek,gdyz czuje sie do tego niedojrzala emocjonalnie,ale coz popatrzec zawsze moznauczucie to mile niezmiernie........:P

noo masz rafinka swiętą racje.... w kazdym razie nioech se rodzą kiedy chcą wazne by wychowaly te dzieci w dobrych materialnych warunkach,daly im milosc anuczyly odpowiedzialnosci,takze za swe czyny i drugiego czlowieka....to moze sprawi,ze nie bedize tyle nastoletnich matek:P i nieodpowiedzialnych ojcow sqrwieli....(tacy są nie tylko mlodzi,ale i podstarzali...dla przykladu moj chujowy stary:O) Zresztą ja zwazywszy na to,z ejestem \"niby\" katoliczką i mam taki glupi jak na te czasy charakter, nie potepiam calej osoby,nie skreslam jej na zmarnowanie tylko \"czyn\".... wiec w sprawie mlodych matek,nie sadze,zeby odpowiednie bylo wyganianie ich i skazywanie na biede...one juz za swoj blad zaplacą skompliowaną mlodoscią, przyspieszoną lekcją doroslosci...i nalezy im troszke choc pomoc,aby za swoj bląd zaplacily z nawiązką tzn.dobrze sie ze swej roli wywiązaly... PEACE

coz mi sie takie cos w tych kryptach robi....ale wiekszym problemem jest tak,ze z zatok splywa mi taka przezroczysta wydzielina,co po pewnym czasie powoduje infekcje zatok i gardla...:O wszystkie badania mam ok...a migdalkow usuwanych miec nie moge ze wzgledu na operacje rozszczepu podniebienia....tak sie zastanawiam czy powodem nie jest spozywanie slodyczy i nabialu..otoz z grupą krwi 0 nie posiada sie enzymu trawiacego kwas zawarty w mleku itd..i to zatruwa organizm.......

och k....a a moze ktos kupi se taką podrobe bo mu sie podoba a nie ze jest repliką hę:>nie k........a maice zalosną ograniczoną mentalnosc i tyle....:O ktos z podrobką zaraz jest tandeciarą(oczywiscie bardzo ladnie jest oceniac i wyzywac kogos po pozorach, internetowe kozaczki:>) a ten co ma oryginal jest dziwką utrzymanką lub ma starych w mafii........... :O

heheh zochaaa co sadzisz o wystepach naszej reprezentacji na mundialu hę? tez ci jakis pilkarz wpadl w oko ?:P

A Kret udrażnia przewód moczowy od kamienia, a Cilit bang usuwa osad z najżółtszych zębow :) a i jeszcze Lizol jest dobry na grzybicę stóp

roznie...czasem niemowlaki:O czasem 40paroletnie albo i 70 latki:O moją 75letnią ciotke raz taki 20paroletni anpastowal w pociągu:/

najlepsze są z ROssignola i z Salomona...tego drugiego widzialam model juz za 250zl.....

ja prawie 17..moze i przez wade i przez to,ze jestem torche niesmiala i trzymam sie z boku..ale gdyby im zalezalo to by podeszli i tak mi torche pomogli a nie kompletnie olali..w gimnazjum mialam pdoobnie ale rowiesnicy pomogli mi sie zaklimatyzowac, byli otwarci na mnie a nie...:O

ja prawie 17..moze i przez wade i przez to,ze jestem torche niesmiala i trzymam sie z boku..ale gdyby im zalezalo to by podeszli i tak mi torche pomogli a nie kompletnie olali..w gimnazjum mialam pdoobnie ale rowiesnicy pomogli mi sie zaklimatyzowac, byli otwarci na mnie a nie...:O

hmm mi by sie chyba psycholog przydal :O jestem niesmiala mam problemy z nawiazaniem akceptacji w otoczeniu..a wszystko to przez mą cholerna wade wymowy,ze mnie w podstawowce ponizano itd...do tego dochodzi nieciekawa sytauacja w domu itd..mam dosc tego..chce sie zmienic,chce byc przebojowa itd itp..by pokazac swiatu jaka naprawde jestem,ze moge do czegos dojsc itd...ale niestety...miewam tez stany okolodepresyjne :O zwierzyc sie komu nie mam..matka i tak juz ma ciezko w pracy itd, przyjaciol nie mam :O zresztą znajomi mnie torche tak odrzucają:O poza tym nie potrafie sie otworzyc przed obcymi ludzmi i powiedziec o swych problemach z nieodpowiedzialnym starym,co woli panienki itd...nie znioslabym tej ich litosci(sami mają poukladane zycie) ..to by bylo zbyt zenujace dla mnie...nie wiem jak bym u psychologa to zniosla :O

up

witam ponownie:) otoz dzis nad ranem mialam dosc dziwny sen.. otoz seidzialam w szkole...w lawce,bawilam sie duzym cyrklem nagle sie nim uklulam w okolice lokcia lewej ręki..potem spostrzeglam sie,ze mam taką otwartą dużą ranę,i widac w niej bylo ajkby to \"mięso\" :O potem probowali mi to ajkos zaopatrzyc..ale nie w bandaz,tylko polali spirytusem...jedna osoba mowila,ze dobre są an to jakies rytualy tybetanskie:P:Oitd itp..potem znalazlam sie w takim parku..spotaklam kolzeanke robilam se z nią zdjęcie...potem weszylsymy do ajkiegos mieszkania i wpadli ajcyc huligani....jeden mial takąjakby amczuge z kolcami...jakos stamtąd wyszlam po klatce schodowej,o scianach atkieog kremowego,bezowego koloru...potem bylam w jakiejs kafejce,weszlam do dklepuz ciuchami i z komorki zadzwonilam do matki,by ze mną pojechala na lpogotowie w celu opatrzenia ranyy..ona nie chciala itd..wiec sie na nią wqrzylam...wiecej nie pamietanm...ale najbardizej frapuje mnie ta wielka rana..nigdy takiego snu nie mialam:O

kutwa a ja mam takie chujowe dni an co dzien,..byle poogoda..szkola,nawet mi na ocenach nie zalezy..byleby zdac.....problemy rodzinne,finansowe:O nic se czlek kupic nie moze ani nic...na wakacje tez nigdzie nie pojade...po prostu mam dosc i tyle..:O z dnia na dzien coraz bardziej,,,nie mam juz sily.....:O

up hmm juz tej fotkiw stopce nie mam:P

hmm raczej nie...ale pare dni wczesniej bylam na wsi:P a wrazenie zrobil ten skok,spotkanie jakichs aktorow i te straszydla przebrane jadace an rowerach..

hmm wszystkim ludizom powinni robic jakies badania psychologiczne...i jesli wyjdzie z esa one w stanie wychowac dziec jak nalezy,a nie zjebac im zycie i doprowadzic do ucieczki z domu tychze dzieci to ok...a jesli sie nie nadaj to przymusowa sterylizacjA...

znacie ciuchy tej firmy? ich jakosc jest adekwatna do niezbytmalych cen ? ;P

j.w. mam pytanie odnosnie wyszukiwania trackow... gdy wlaczam ten program,wpisuje do wyszukiwarki nazwe jakiegos wykonawcy, klikam na tą nzawe gdy sie pojawi w wynikach i klikam odtwarzaj , wlacza sie muzyka,tyle ze kogo innego , \"podobna\" :O

jak wyzej? lubice to robic? czy robice to do szuflady czy chceie jakas swe wytwory zaprezentowac szerszej publicznosci kiedys? i jeszcze jedn...by byc zatrudnionym w jakiejs dobrej firmie odziezowej:Pjako projektant trza koniecznie miec skonczone studia o tym kierunku lub szkole plastyczną? nie wystarczą swietne pomysly talent co przeywzsza tycxh co maja jakis tam dyplom?:P piszcie

Problem polega na tym,ze zawsze rano miewam niski poziom cukru (60-69) norma od 70, objawia sie to drażliwością,dziwnym osłabieniem jakbym miala stracic przytomnosc. Szczerze mowiac mam to juz kilka lat. (mam 18) Jeszcze kilka miesięcy temu jadłam dziennie ok.3 batoniki i produkty o wys. IG acz nie przekraczalam zapotrzebowania kalorycznego(akurat tycia to nie powodowalo) Od 3 miesiecy spozywam jedzenie o IG tak do 65 (dominuje do 50) niezbyt slodki batonik/ciasto raz dziennie w nieduzej porcji. Ale i tak hipoglikemia jest :O Takze w dzien :/ Dodam,ze od 2 miesięcy leczę sie na niedoczynność tarczycy , pierw Euthyrox 25 od miesiąca 75,wyniki ladnie sie poprawiły. Jednakże interesuje mnie to czy w wyp.hipoglikemii muszę spożywać tak do usranej śmierci jedzenie z IG poniżej 50 i ćpać Metamorfinkę ? :O xP

Witam , mam zapytanie czy po operacji usunięcia niewielkiego kostniaka z bocznej strony podniebienia twardego trzeba leżyc w szpitalu ? Jak tak ile dni, czy mogą być jakieś poważne komplikacje po zabiegu ?