AnDa_
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez AnDa_
-
Witam serdecznie:) Dzień zaczął się pracowicie... o godz. 7:30 nstałam już pod wydziałem Komunikacji w kolejce..... byłam z siebie zadowolona bo tylko 7 osób przede mną do wymiany prawa jazdy.... weszłam do środka, pobrałam numerek i....... tu zaczęła się jazda! nie było sensu iść do okienka, bo trzeba było najpierw wykupić znaczki skarbowe (10 osób w kolejce) i iść do kasy - zupełnie inne miejsce (3 z kolei) zapłacić za wymianę... w związku z tym pobrałam kolejny numerek bo ten poprzedni już się nie liczył i dopiero o godz 10 podeszłam do okienka złożyć wniosek.... horror i targedia..... Jak dotarłam do pracy wszyscy już się na mnie dziwnie patrzyli, bo to kolejny dzień kiedy przychodzę po 10 do roboty:P mam to w nosie, jak uda mi się wreszcie osiągnąć cel w Oriflame to skończę wogóle z tym pieprzonym Urzędem (upsss sorka wyrwało mi się) Tak więc dopiero teraz mogę przedtsawić plan moich posiłków:) kawa z mlekiem 0,5 I śniadanie: bułka z margaryną - 2,5p 1 pkasterek wędliny - 0,5p 1 plasterek zera zółtego - 1p pomidor kawa z mlekiem 0,5 II śniadanie: sałatka z brokułów: 1/2 jajka - 1p, 4 łyżeczki majonezu - 2p, brokuły, pomidor, sól, pieprz przegryzka: arbuz 2 szt. daktyli - 0,5p obiado-kolacja: nie mam pojęcia:P:P:P:P ale mam ochotę na warzywa z kurczakiem w sosie curry, albo coś podobnego i zapewne jeszcze jedna kawa z mlekiem - 0,5p W międzyczasie wypijam wodę, sok pomidorowy i zakupię sobie orzeszki coby zdrowego tłuszczu nie zabrakło:) Janta tyle wczoraj wyszła mi porcja sałatki, bo była większa niż ta co sobie ją dziś wzięłam:) dlatego policzyłam za 5 p, a i tak zjadłam ją w dwóch częściach:D Całuję i zabieram się do pracy
-
acha, w związku ze związkiem wypiję jeszcze 2 szklanki maślanki:P:P:P będzie tego za 3p:D pinokio teraz będzie lepiej???? już na mnie nie bedziesz krzyczeć??:D dziękuję że jesteście:D
-
Janta sałatak z brokułów, która miała jajka i majonez:) więc moja [porcja miała pewnie z 5 p a pierogi były z mięsem więc tyle za nie policzyłam.... pinokio no rzeczywiście nie zostały zachowane zasady WW:( zgadzam się z Tobą ale przez ten wypadek posypał się cały mój dszień i zjadłam tylko częśc tego co sobie zaplanowałam aaaa jeszzce zjadłam arbuza i wypiłam sok pomidorowy:D:D:D a oliwy nie wypiję:P:P:P:P
-
Witam wieczorową porą:)] Jestem padnięta, nieprzytomna i wogóle ciężki dzień za mną.... Dobrze, że już się kończy, bo jutro nowy dzień:) Jednak udało mi się chyba nie zwariować z punktami:) zjadłam na dziś: 3 x kawa z mlekiem 1,5 p sałatka z brokułów (podzielona na 2 porcje) - 5p woda 5 pierogów z mięsem -8p pomidor to chyba byłoby na tyle.... juz widzę, że nie ma zdrowego tłuszczu..... trudno, nie mam orzeszków w domu, żeby to nadrobić a oliwy nie będę pić łyżkami hehehe Jak więc widać na dziś zjadłam 14,5p:) chyba nadrabiam zaległości, to co przejadłam wczesniej:) Kochane nie mam siły dziś czytać, co napisałyście... wybaczcie proszę, ale to chyba zrozumiałe po dzisiejszych moich doznaniach:) Teraz idę do wanny pod prysznic:) zrobię sobie maseczkę odświerzającą oczywiąciue Oriflame hehehe i spokojnie mogę iśc spać:) Jutro idę do Wydziału Komunikacji i składam dokumenty o nowe prawo jazdy:D:D:D Miłej nocki i 4 @ll:)
-
Cześc kobiety! Ja tak tylko na chwileczkę bo miałam dziś stłuczkę z samego rana:( Trochę przywaliłam facetowi w d*** a ja mam do wyklepania maske (ewentualnie późnoiej do wymiany - jak bedę mieć kasę). Daorze, że 2 samochody dalej jechali milo panowie policjanci heheeh. Pomogli napisać oświadczenie i wogóle miło porozmawiali...W dodatku nie wymieniłam jeszcze starego prawa jazdy i powinni mni go zatrzymać:D no ale od czego ma się niewinną minkę śliczne oczęta i uśmieszek:P zabajerowała, oddali prawko, mandatu nie wypisali, p0unktów karnych nie dali:D:D:D w dodatku jeden z nich zaoferował się, że może mi załatwić taniego mechanika hehe Jednak dobrze jest być kobietą:D Żaróweczko wiem coś na temat płacenia za gapowe:( Niestety z nimi się nie wygra i trzeba płacić:( Ja właśn ie jestem w takiej sytuacji jeśli chodzi o Urząd Skarbowy... Wymieniałam z nimi korespondencję przez prawie 6 lat i co to dało???? tylko odestki narosły i muszę teraz płacić 3 razyt więcej pieniędzy dranie!!! A na zakończenie powiem Wam moje kochane, ze wczoraj było 16,5p :D Bardzo mnie to cieszy, bo tak jak sobie zaplanowałam tak udało mi się wytrzymać:) Na dziś mam do zjedzenia: sałatkę z brokułów, pomidorów, jajek, majonezu - 5p (chyba tę porcję zjemn na 2 razy, bo połową juz się zasyciłam:) kawa z mlekiem 0,5p bułka z margaryną 2,5 p 1 plasterek wędliny 0,5 1 plasterek sera żółtego 1p pomidor arbuz sok pomidorowy o kolacji jeszcze nie myślałam, ale zapewne będą pierogi ruskie 5 szt - 6p (?) z jakąś surówką Całuję i zabieram się do pracy:D
-
W związku z tym, że za sok pomidorowy nie liczymy punktów kupiłam sobie cały litr tego wspaniałego napoju:P Czy mam go liczyć jako warzywa? czy po prostu jako napój?? No i jeszcze jedna info, przyjechał w odwiedziny mój dobry znajomy z Maroko:) i przywiózł mi daktyle:D już oczywiście zjadłam 2 szt czyli za 0,5 p:) a oprócz tego wspaniałą olwę, której się tutaj nie dostanie:D będę musiała ją oszczędzać i tylko jako zdrowy tłuszczyk używać:D:D:D bambasia dzięki za słowa pocieszenia:) Żarówka trzymam kciuki kochana tak że aż pracować nie mogę:P:P:P ale mam nadzieję, ze wszyzko Ci się uda załatwić pozytywnie:D boa napewno się uda:D jak widzisz strachu nie ma, nikt na Ciebie nie nakrzyczy, najwyżej dostaniesz upomnienie od Strażniczek i się poprawisz. Ja od kilku miesięcy jestem z dziewczynami (fakt, ze z przerwą_) ale wciąż robię kardynalne błędy a one mi wciąz tłumaczą i cierpliwie znoszą moje niedoskonałości pinokio znów masz rację.... ale jak tak chciałam sobie zaoszczędzić tych punktów:(:(:( no i dupa sałata.... roxana-p gratki za egzaminy:) i miłego wypoczynku:D polecam do smarowania się kremy do opalania Oriflame zwłaszcza te przeciw starzeniu się skóry:P becik denrysta brrrrr to najgorsze co może mnie spotkać:( ale wiem jak to jest z bólem zębów więc idź do tego dentysty czym prędzej kochana i niech Cię przestanie boleć viola czekamy z niecierpliwością na Ciebie:) a ja zwłaszcza, bo może będzie kolejna porcja motywującego opierdzielania..... Trzymajcie się kochane:)
-
Witam kochane przy porannej kaweczce:) Zajadanie stresów i samotności jest potwornym porzewinieniem..... wciąż czuję się jak balon i wogóle przestałam siebie lubić :( Nie wiem tylko czemu (tak samo jak GosiaL) nie potrafię opanować w sobie tego potwornego łakomstwa.... a może to coś innego.... Pisanie z Wa,mi sprawia mi ogromną radość a jednak.... nie potrafię czasem powiedzieć sobie nie! przecież to jest wbrew zasadom! znów będę musiała się tłumaczyć... albo wreszcie Strażniczki się na mnie wściekną i powiedzą spadaj jak nie chcesz stosować się do dobrych rad..... To byłoby jna tyle kajania się Wczorajszy wieczór pozostawiam bez komentarza.... wystrczy, że powiem iż wpieprzyłam jeszcze kolację i to wcale nie warzywną jak obiecywałam:(:(:( Nie mam silnej woli... a obiecywałam, że to się zmieni...... Dziś jak na razie jestem po 2 kawach z mlekiem - 1p W planach: Śniadanie bułka z margaryną - 2,5p wędlina - 1p ogórek małosolny - 0p II śniadanie 100g białego sera - 1p ogórek małosolny pomidor zapomniała zabrać z domu arbuza:( na obiad ziemniaki z maślanką bez margarynki - 5p brokuły albo fasolka szparagowa -0p kolacja jeszcze nie wiem co:( Miłego dnia życzę i wytrwałości wszystkim
-
Oczywiście chodziło mi o to, że zjadłam 20 p:D
-
pinokio dzięki kochana:) Czyli wychodzi na to, że dziś zjadłam 2p... znów o 1 za dużo:(:(:( W takim razie dziś już tylko woda mi została do picia i ewentualnie brokuły jeśli zechce mi się ugotować:P no i oczywiście zimny arbuz:)
-
Witam przy obiadku:) Taki piekny, upalny dzień, więc poopalałam się troszkę:) Uwielbiam słoneczko i jak tylko mam trochę czasu i możliwości lece się poopalać. Oczywiście niezbędna do tego jest choć odrobinka wody... więc wybrałam się na (chyba jedyny w Warszawie) odkryty basen.... miejsca mało, ludzi zatrzęsienie... gówniarstwo, ale przynajmniej mogłam się ochłodzic pod prysznicem:) pinokio wiedziałam że o czymś zapomniałam... warzyw nie było do śniadania... w dodatku będąc na basenie zjadłam 30g chipsów - szczerze??? obrzydlistwo!!! przestało mi to smakować! wciąż czuję to na żołądku aż mi się odbija:( Nie mniej jednak punkty za to świństwo muszę policzyć....3,5 p A na obiadek mam: młode ziemniaczki (do syta) - 2p koperek - 0p margaryna na ziemniaczki - 1p 2 ogórki małosolne - 0p do tego wypiłam cały litr maslanki:P tylko nie wiem ile za maślankę punktów policzyć????? 6p za litr????? później mam zamiar zjeśc jeszcze arbuza, którego włożyłam do lodówki:) Uwielbiam zimnego arbuza:D violoa masz rację.... powinnam robić odwronie, najpierw zaoszczedzić a potem dojadać.... ale jakoś jeszcze tego nie potrafię, choć dziś w sklepie udało mi się nie kupić różnych rzeczy, które mogłabym z łakomstwa spałaszować:D:D:D i jestem z tego potwornie dumna:D
-
Witam przy porannej kawusi:) Wczoraj opamiętałam się i już nic więcej nie zjadłam, oczywiście wiedząc, że dziś też jest dzień i kanapki ze smalcem sobie nie odmówię. Na śniadanie poszło...... 7p Żarówka ja mimo wszystko wole jak łózko zajmuję ze swoją połówka:D sama nie potrafię się wyspać:P pinokio idę za Teoją rada i już się nie martwię:) mam jeszcze 5 dni żeby wyjśc na swoje więc jeśli tylko będe się pilnować skończy się oki:) janta podziwiam Cię kobieto.... ja nienawidzę prasować więc tego nie robię. Prasuję tylko to co mi w danym momencie jest potrzebne i tyle:) a poza tym u mne w domu każdy sam sobie prasuje:P tak ich wyszkoliłam hehehehno i oczywiście masz rację.... z każdym dniem coraz więcej punktów..... obiecuję poprawę a sokk pomodorowy uwielbiam!!!! i zawsze za niego liczyłam punkty,a le jeśli Wy tego nie robicie to cudownie:D czuję się rozgrzeszona i w takim arzie będę pić, pić i pić ten wspaniały soczek. szkoda tylko, że nie mam takiego urządzenia cudo.... teżsama bym sobie robiła zapasy... Choć nie wiem na jak długo by tego staczyło heheh wszyscy domownicy uwielbiają sok pomidorowy:D chyba całą tonę musiałabym zrobić, żeby nam starczyło:D Żaróweczko ja to Cię podziwiam, gdybym zobaczyła takiego robala to chyba bym umarła! Wszelkie insekty budza we mnie takie obrzydzenie, ze dostaję dreszczy i stoję jak sparaliżowana lub uciekam najdalej od tego świństwa Sezamek, tak tu bardzo dużo dziewczyn schudło, więc do dzieła:) naprawdę warto:D zwłaszcza, że po pewnym czasie słyszy się słowa \"jak Ty schudłaś, co brałaś\' heheh a ja im na to, że zmieniłam sposób żywienia:D fakt faktem, że u mnie daleko jeszcze do doskonałości ale jak widać te 7 kg daje się zauważyć:D a ja jestem potwornie oporna na każdą dietę więc teraz mogę każdemu zagwarantować, że to działa:D Boa tabelka jest na mojej stronce (link w stopce) . Niestety niektóre dziewczyny nie moga tam wejśc a to dlatego, że mają ustawione zabezpieczenia zbyt wysoko.....:) Pinokio, Żaróweczko, janta kochane ja Was bardzo proszę, jeśli w btej tabeli są jakieś błędy lub trzeba tam coś dodać to proszę o info na maila!!!!! postaram się zrobić korektę jak najszybciej:) A teraz zabieram się za wieszanie kolejnego prania, smarowanie swie kremem i zbieram się na jakieś opalanko:D:D:D muszę wykorzystać ciut tego słoneczka, bo urlopik dopiero za 1,5 miesiąca:D
-
Żarówka czyli ile mam sobie za ten tort policzyc???
-
Pinokio niestety nie było to serwowane na urodzinach, ale chyba musiałam zajeśc swoje nerwy z ostatnich dni. Od duższego czasu mam problemy z córkami, jak nie starsza to młodsza coś mi wywinie i właśnie taki numer wczoraj mi wywinęła.... a ja niestety stresy zajadam :(:(:( szczerze mówiąc najchętniej w tej chwili tez bym sobie taką uczte zaserwowała, ale się powstrzymam. Jak czytam to co dziś zjadłam to przestaję myśleć o takich dobrociach:)
-
kate2 dziśki za słowa współczucia i pocieszenia:) jednak wiem że od dziewczyn mi się oberwie:D mam tylko nadzieję, ze jednak przyjdzie czas, ze będą ze mnie zadowlone a ja zgubię to co mam zbędnego
-
No to ja dziś dołożyłam...... oczywiście byłam tego zupełnie świadoma, nbo przecież jechałam na urodziny... no a teraz co zjadłam.dzisiaj: śniadanie: kawa z mlekiem 0,5p bułka - 2p serek topiony - 1p 1 łyżeczka dżemu - 0p pomidot 0p herbata z imbirem - 0p arbuz 0p 2 kromki chleba ze smalcem własnej roboty 4p + 3p = 7p chłodnik - 1p ziemniaki 2p kotlet schabowy (mały) 5p sałata, pomidor, ogórek -0p odrobina sera feta - 0,5p nalewka (malutki kieliszek) - 1p odrobina szampana - 1p kawa z mlekiem - 0,5p porcja tortu własnej roboty - 5p???? kawalontek sernika - 2p??? czereśnie kilka orzeszków ziemnych - 1p kawa z mlekiem - 0,5p Czyli dziś przejadłam przeogromną ilośc punktów..... 27,5 p!!!! Matko kochana....... w związku z tym zostało mi 5 dni żeby nadrobić bilans tygodniowy....Musi się udać! Całuję i życzę spokojnej nocy:)
-
Właśnie jem śniadanko... zrezygnowałam z margaryny i kawy, za to zrobiłam sobie herbatkę z imbirem:) może to coś pomoże?
-
Witam o poranku:) Jakaś waristka ze mnie czy cuś... obudziłam sie o 5 rano i już zasnąc nie mogłam, więc siadłam sobie do kompa i poczytała. pinokio viola bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady :D i opieprzanie również:P jakoś nie moge się opanować cholera z tym jedzeniem. Wczotaj wydawało mi się, że wreszcie będzie oki, wyjadłam 16 p więc jeszcze trochę zostało na kolację...... no i na kolację zjadłam 5 pierogów ruskich:( ze smażoną cebuką i sałatkę z pomidorów.... razem 8p W związku z tym znów bilans wyszedł dodatni:( bo 24p/19p POPROSZE O CERBERA NA STAŁE!!!! jestem zdołowana i wydaje mi sie ze nie potrafie nbad soba zapanowac:( wciaz wydaje mi sie ze nie jem tak jak powinnam i wogole wszystko do d*** A dziś dzień zaczęłam od kawy z mlekiem 0,5p na śniadanie zjem pomidora 0p bułkę z margaryną - 2,5p serek topiony z ziołami - 1p 1 łyżeczka dźemu - 0p 2 śniadanie kawa z mlekiem - 0,5 p arbuz - 0p Obiad nie wiem jaki będzie, bo idziemy na urodziny mojego brata ciotecznego (nota bene to mój chrzesniak) ale chyba nie będzie tego aż 14 p? zwłaszcza, ze alkoholu pić nie będę bo jade samochodem:D W związku z tym mam nadzieję sobotę przezyć w sposób odpowiedni żywieniowo. A teraz zabieram się za rozwieszanie prania i naukę do egzanminu, który mam 15 lipca, a do tej pory jeszcze nawet nie zaczęłam czytać materiałów... Znów wszystko na ostatnią chwilę zostawiam:P
-
kochane ile punktów ma bitka wołowa w sosie? Zjadłam na obiad ryż z bitką i teraz się zastanawiam jak to mam policzyć....
-
Witam:) Wreszcie udało mi się zjesc śniadanko, sałatka z warzyw z dodatkiem tuńczyka i dipu jogurtowego - 4,5 p no i oczywiście kawa z mlekiem 0,5 Nie mam wogóle pomysłu na obiad.... może mi ktoś pomoże?
-
Witam przy porannej wodzie:P Dziękuję kochane za słowa otuchy, mam nadzieję, ze w ciągu tygodnia uda mi się wyrzucić te nagromadzone punkty dodatkowe i w bilansie wyjdę na swoje. Ale to oczywiscie zależy od mojej woli... chyba jednak słabej:( Muszę wydrukować sobie zasady WW i nakleić w bardzo widocznym miejscu. Wciąż o czymś zapominam... a to o zdrowym tłuszczu (choć ostatnio jak widzicie przerzuciłam się na margarynę), a to o owocach itd.... A jak wiadomo bez stosowania wszystkich zasad nie da się osiągnąć odpowiednich efektów. To tyle na razie:) M iłego dnia dla Wszystkich Strażniczek:D
-
Witam przy porannej wodzie:P Dziękuję kochane za słowa otuchy, mam nadzieję, ze w ciągu tygodnia uda mi się wyrzucić te nagromadzone punkty dodatkowe i w bilansie wyjdę na swoje. Ale to oczywiscie zależy od mojej woli... chyba jednak słabej:( Muszę wydrukować sobie zasady WW i nakleić w bardzo widocznym miejscu. Wciąż o czymś zapominam... a to o zdrowym tłuszczu (choć ostatnio jak widzicie przerzuciłam się na margarynę), a to o owocach itd.... A jak wiadomo bez stosowania wszystkich zasad nie da się osiągnąć odpowiednich efektów. To tyle na razie:) M iłego dnia dla Wszystkich Strażniczek:D
-
Witam nocką:) A ja jak zwykle nabroiłam z moim jedzeniem:( Wróciłam do domu o godz 23 i byłam tak potwornie głodna, że wpie***** 3 berlinki z 3 kromkami chleba z margaryną, sosem majonezowo - musztardowym i do tego kawa z mlekiem...... wiecie ile tego wyszło????? coś pewnie z 15p.... no to dowaliłam do pieca nie ma co....... tym optymistycznym akcentem kończę i idę spać... ps. dzięki za wskazówki dot. mojej koleżanki i jej corki. Wszystko przekaę, może dziewczyna jednak weźmie się za siebie i rodzinkę Całuję i pozdrawiam
-
Witam:) A ja po 2 śaniadaniu) bułka z margaryna - 2,5 p ser biały - 1p pomidor Razem 3,5 pkt, czyli na dziś jak do tej pory zjadłam za 9 pkt:D I nawet 1 l wody wypiłam nie myśląc wcale o coca-coli:D Na obiadek nie mam pojęcia co zjem, mam natomiast nadzieję, że nie będzie to nic bardzo punktowego:) Mam jeszcze pytanko. Moja koleżanka ma córkę wiek 12-13 lat, waga ok 80 kg!!!!! Moja koleżnak też jest osobą baaardzo puszystą. Zaproponowałam jej nasz program żywienia (przyda się całej rodzince) ale mam wątpliwości co do córci. Czy ona też może korzystać z naszego programu??? Chodzi do dietetyka ale nic jej to nie daje. Słodycze wcina jak wariatka, wiadomo że inne jedzenie też lubi... Czy może jednak mimo młodego wieku zastosować się do naszych zasad?? Pozdrawiam
-
Janta obiad składał się z: pierś kurczaka pokrojona w kostkę (ok 200g) 3 p olej do smażenia 2p warzywa: ziemniaki 2p fasolka szparagowa 0,5 p kukurydza 0,5 p marchewka, brokuły, papryka po 0 p śmietana 18% - 1 p sól, pieprz, curry, ostra papryka no i razem mi wyszło 9 p. chyba że coś źle policzyłam.... Teraz piję kaweczkę z mleczkiem 0,5 p a za chwilkę czas na śniadanko:) bułeczka z odrobiną margaryny - 2,5p 2 małe plasterki sera żółtego wędzonego - 1,5 p 1 plasterek szynki - 1 p pomidor - 0 p razem 5 p Całuję :) i miłego dnia życzę
-
Witam z samego rana przy porannej kaweczce:) Mimo wczorajszego ciasta udało mi się prawie zmieścić w punktach, wyjadłam 20,5 p na 19 p. Na obiadokolację miałam pierś kurczaka z warzywami, wszystko podsmażone na oleju i zalane sosem śmietanowym. policzyłam za to 9p. Wracam do mojego dnia ważenia, czyli do czwartku - to dziś:) Weszłam na wagę z drżeniem serca i okazało się, że moja waga wskazuje 72 kg:) Czy mogę prosić o wklejenie mnie spowrotem do tabelki???:D