

cicha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cicha
-
:) Love :D ja też sobie pomyślałam że Buber pewnie był w Pradze :D Buber :) z tym Egiptem to hmm........... chociaż może plan na ten sezon już wykonali i będzie spokój :) W każdym razie powodzenia :) I szczęśliwego powrotu z jakiegokolwiek miejsca, bo nie wiadomo gdzie znowu coś odpalą :( Na razie wyjazd do Pragi upadł :( Znajomym urlop się kończy a najbliższe dni upalne, więc nie za bardzo do zwiedzania. Ale wszystko przed nami :) Zresztą MM się na mnie wczoraj obraził, więc i tak atmosferka byłaby nieciekawa. A obraził się, bo chciał w knajpce bardzo lecieć szklaneczki odnosić a ja mu powiedziałam że nie musi, bo tutaj za obsługę płacimy i lepiej by w domu był taki chętny do sprzątnięcia po sobie. No i obraza majestatu. Wczoraj i dzisiaj ostentacyjnie wszystko po sobie sprzata i nawet zmywa. Aż miło rano było wejść do pokoju jak na stole nie leżały papierki po cukierkach, szklanka, pestki po owocach :) Szkoda tylko że to, jak zwykle , potrwa tylko najwyżej trzy dni :) No i że taki obrażony chodzi. Jutro mamy iść do znajomych na prażone kartofle, czyli jak u nas się mówi - stryka i jak tu iść z takim obrażonym facetem. Zupełnie nie mam ochoty. Tym bardziej że jak popije to się nasłucham wszystkich żalów jakie ma do mnie :( Zawsze tak mam :( Chyba lepiej nie pójdę. No to sobie ponarzekałam :) Spadam. Pa pa
-
:) Wróciłam wczoraj wieczorem i już nie chciało mi się siadać do kompa. Ale sobie jagód nazbierałam :) :) :) A jak mnie plecy bolały od schylania :) Ale nic to :) Dzisiaj byłam w pracy i tak mi się chce urlopu że aż mnie skręca. Ciekawe kiedy MM się w końcu da gdzieś wyciągnąć albo i nie ale żeby odpocząć, chociaż w domu. Trudna sprawa z nim w tej kwestii. Ciepła :) i o to właśnie chodzi z tymi mordkami uśmiechniętymi :) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Love :) pewnie że trzeba trochę zwolnić obroty :) Margo jest chyba jakimś wyjątkiem z tą energią rozpierającą :) Idę trochę dospać teraz, bo coś dzisiaj za krótką noc miałam, a wieczorkiem jedziemy na piwko ze znajomymi i kto wie, może na jakiś wypad do Pragi się umówimy :) Był ktos z Was ??? Podobno jest pięknie... Na razie pa :)
-
......się sklonowałam :)
-
:) Ciepła może pocieszy Cię to, że jak już jest tak bardzo źle ze wszystkim ( a nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej ;), przynajmniej tak mówią ) to w końcu będzie dobrze, zobaczysz, musi być bo taka jest kolej rzeczy :) Więc głowa do góry :) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D To dla Ciebie :) Love1966 jak się nie da oderwać od kompa, to mu zasilanie odłącz :) przynajmniej na jakiś czas :) albo jakiś taniec brzucha przed kompem, na pewno go to oderwie ;) Agrypina gdzie się podziałaś dzisiaj ?? Pozdrowienia :)
-
:) Ciepła może pocieszy Cię to, że jak już jest tak bardzo źle ze wszystkim ( a nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej ;), przynajmniej tak mówią ) to w końcu będzie dobrze, zobaczysz, musi być bo taka jest kolej rzeczy :) Więc głowa do góry :) :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D To dla Ciebie :) Love1966 jak się nie da oderwać od kompa, to mu zasilanie odłącz :) przynajmniej na jakiś czas :) albo jakiś taniec brzucha przed kompem, na pewno go to oderwie ;) Agrypina gdzie się podziałaś dzisiaj ?? Pozdrowienia :)
-
:) Melduję się na topiku :) Ale też tylko chwilowo :) Pogoda fajna, ja mam dzisiaj wolne więc wybywam na słoneczko. Potem niestety muszę trochę popracować, ale tylko troszeczkę :) Pozdrawiam wszystkich zaglądających tutaj :) Pa pa
-
:) Po powrocie z leniuchowania wzięłam się ostro do roboty, nie miałam czasu tu zajrzeć. Wczoraj po robocie, pojechaliśmy zwiedzać knajpki piwne :) :) :) Ja jako że piwa nie lubię, robiłam za kierowcę :) Ciepła :) no i jak tam reakcja w domu ??? Nie było Cię dzisiaj, czyżbyś musiała reanimować M, który padł z wrażenia :) ???
-
:) No właśnie, ale pustki. A ja znowu jutro jadę na weekend :) I będę odcięta od komputera :(
-
:) Margo :D fajnie że się pokazałaś :) wcale nie dostaniesz reprymendy :), tak myślę :) Ja się cieszę że jesteś :) I pewnie dziewczyny też.... i chłopaki ;) U mnie dzisiaj ponuro i deszczowo to sobie zrobiłam wolne i siedzę w domu. Hmm.... właśnie wstałam niedawno z łóżka :P Położyłam się wczoraj późno a jeszcze mój wspaniały M mnie obudził o pierwszej w nocy bo nie umiał sobie sprawdzić poczty w kompie. Czeka na maila od dzieci które pojechały do Anglii do pracy i jakoś nie kwapią się do ojca napisać. A on usycha przed kompem. Chyba będę musiała do nich napisać po kryjomu żeby się zlitowali nad staruszkiem, jak myślicie ?? Napisać ?? Bo jestem na niego zła że mnie tak obudził. Potem nie mogłam długo zasnąć a rano miałam wstać bardzo wcześnie, gdyby nie ta pogoda. On zupełnie nie myśli o tym że ktoś może być zmęczony, śpiący. Już nie raz mi takie numery robił że mnie budził z byle powodu.
-
:) Wróciłam wczoraj wieczorem a dzisiaj praca... praca.... praca ..... Z jednej wróciłam a już trzeba zabierać się za następną :( Ale tutaj puściutko...... :(
-
:) Love1966 Ciepła :) nie zwracaj uwagi, to najlepszy sposób ;) i na pomarańczowy kolor....... i na inspekcję teściowej. Konkretny wypoczynek chyba odpada ale ze dwa dni się pobyczę :) Mam nadzieję :) Agrypina :) dobrze że przechodzi :) U mnie cholewcia coś nieciekawie. MM nadąsany, nie wiem o co. Pytam, to mówi że nic ale przecież ślepa nie jestem. To ja się powinnam obrazić na niego, bo co się pożalę na coś to mi zaraz wykład robi zamiast zwyczajnie pocieszyć. To nie, lepiej dobić. Już nie mówię że swoją uwagą jak jadłam jakieś ciastka mi dokopał, pytając czy obiadu nie jadłam. A oczywiście jedliśmy razem. Nadwagi też nie mam ani grama. Więc zwyczajnie chciał mi dokuczyć, tylko nie wiem za co. Już zaczynam mieć jakieś podejrzenia względem pewnej panienki do której swego czasu sms-ki wysyłał po kryjomu a która się właśnie pojawiła na horyzoncie po 3 miesięcznym pobycie w Hiszpanii na jakichś zbiorach. Opalona na mulatkę, młodsza no i cudza..... Może jestem przewrażliwiona, ale zachowanie MM względem mnie zaczyna mi coś przypominać :( Zobaczymy co dalej będzie. Na razie znikam, jak mnie nie będzie przez trzy dni to znaczy że wyjechałam się pobyczyć :) A jak będę, to będę :D :D :D :D :D
-
:) Love chałupę posprzątałam :) teraz wyszłam za zewnątrz :) trzeba było kwiatki i inne roślinki z chwastów wydobyć :) Plecy to mnie bolą od tego jak diabli :( Ciebie pewnie też jak tak zasuwasz. Ale fajnie za to po takiej robocie, nie ? Efekt extra :) Dobrze że wygrałaś z dywanem :) Agrypina chyba już zrobiłaś porządek z zębem ??? Czy czekasz jeszcze aż do dentysty pójdziesz z przyjemnością ? Tak po trzech dniach męczarni wizyta u dentysty robi się całkiem miła ;) Buber :) ale masz powodzenie :) To naprawdę wygląda na jakąś namiętność, skoro po innych topikach jesteś \"śledzony\" ;) Pozdrowionka dla wszystkich O kurcze, ręce też mnie bolą :( ale kaleka ze mnie :(
-
Nooooo :) przez niektóre okna już wróciła widoczność ;) Chwila przerwy i dalej do boju :) Love zazdroszczę Ci tych świeżutkich ścian, też by mi się malowanko przydało....... znaczy moim niektórym ścianom :) ale chyba mi się nie chce.......tzn. mnie to by się tam jeszcze chciało ale MM nie byłby zachwycony.........delikatnie mówiąc ;)
-
:D No to wakacje nareszcie :) Wprawdzie tylko od szkoły ale zawsze :) Zaraz się zabieram do odgruzowania chałupy ;) Ale będę tu zaglądać :) Wyjazdu urlopowego raczej nie przewiduję bo mamy wesele i w związku z tym wydatków kupę. Najwyżej na parę dni do lasu :) Więcej napiszę jak sobie zrobię przerwę w sprzątaniu :) o ile mi ręce nie odpadną ;)
-
wszystkim :D Ufff..... dawno mnie tu nie było i właśnie odrobiłam zaległości w czytaniu :) I proszę jaka niespodzianka :) KABA się zjawiła :) (ale miałaś przeżycia, współczuję) i Margo :) jak się cieszę :) i kurcze, już dawno zastanawiałam się nad \"de\" kim jest :) i chyba już wiem :) .......ale trochę późno na to wpadłam :( Ja mam jeszcze tydzień zawalony nauką........ a potem............. wakacje :D Cholewcia, zachciało mi się na starość ;) Nigdy bym nie przypuszczała że jeszcze będę kiedyś czekać na wakacje :P Dziewczyny, dzięki wielkie za fantastyczne przesyłki :D i za pamięć :D To takie miłe :) Obiecuję że od następnej niedzieli będę tutaj już częściej zaglądać. Teraz chyba walnę się do łożeczka bo ostatnie dwie noce stres egzaminacyjny nie dał się wyspać i ledwo żyję. Rafaello :) udanego urlopu !!!!! :) Wszystkim miłej niedzieli Jak ja się cieszę że jesteście tutaj, to nie macie pojęcia :) Pa pa No i zapomniałam wspomnieć że zmiany na forum zauważyłam. Od kiedy są ???
-
Pozdrowionka :)
-
:) Dzisiaj dopiero postanowiłam sprawdzić czy topik jeszcze żyje. I ucieszyłam się że tak :) Nie mam ostatnio zupełnie czasu na komputer. Zresztą na nic :( Miałam dużo czasu to postanowiłam sobie go zagospodarować. I teraz tylko się uczę i uczę. Ostatnio chyba pisałam przed egzaminem, to dawno już. Egzamin zdany ale następne zbliżają się wielkimi krokami. Ale w miarę możliwości będę tutaj zaglądać. Pozdrawiam Was dziewczyny gorąco :) Dziekuję za wesołe maile Ciepła i Agrypina Margo :D co ja widzę ??? prawko robisz :) Powodzenia :) A teraz już spadam się uczyć :) mam nadzieję że efekty jakieś tego będą ;)
-
:) Witam starych i nowych znajomych :) Czasu nie mam, powinnam się uczyć ale........... Emmi :) po prostu musiałam zajrzeć tutaj a jak już zajrzałam to oczywiście wsiąkłam :) Ale teraz już koniec przyjemności :( Wpadnę na dłużej w niedzielę :) Pa pa :)
-
:) Wczoraj sobie poczytałam zaległości na topiku ale już brakło czasu żeby chociaż pomachać :) Żyję :) nie jestem chora :) nie mam doła :) Za to za tydzień mam egzamin :( w związku z tym jestem pełna strachu, nie mam na nic czasu i chyba dopiero wpadnę tutaj jak już będzie po wszystkim. I albo będę się cieszyć albo nie....... w zależności od wyników ;) Trzymajcie się ciepło :) i nie kłóćcie się więcej. Emmi a Ty jak mi nie zaczniesz porządnie jeść to dostaniesz lanie po gołym tyłku :P Dawaj mi połowę Twojego jadłowstrętu a ja Ci dam mój apetyt i zobaczysz jak nam to na dobre wyjdzie :) No dobra, spadam ............... się uczyć :(
-
:) Anies więcej jest takich co Cię słuchają :) Pozdrawiam Was wszystkich :) No cóż ;) \"ucichłam\" trochę ale jestem :) Trzymajcie się
-
Chluuuuuuuuuuuuuussssssssssssssssssttttttttttttttt chluuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuussssssssssssssttttttttttttttttttt chluuuuuuuuuuuuuuuuuuussssssssssssssssssssssssssttttttttttttttt Czujcie się oblani :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
:) http://www.download25.vel.pl/100lat/swf/74.swf
-
:) Pozdrowienia dla wszystkich :) Na więcej nie mam siły :( :)
-
:) Pozdrowienia dla wszystkich :) Na więcej nie mam siły :( :)
-
:) No ja wiem że dzisiaj mocno wieje :) ale chyba nie aż tak, żeby wszystkich wywiało ;) Jak ktoś wpadnie, to może się uśmiechnie :) Po pracowitej nocy zmęczona Komarzyca wracała do domu. Marzyła tylko o jednym: Przysiąść w spokoju i przetrawić krwistą kolację za którą musiała się tyle nalatać. Pracowity Kornik rył kolejne tunele i drążył przez cały dzień. Zleceń napływało mnóstwo, nie miał nawet chwili wytchnienia. Postanowił zrobić sobie przerwę na papierosa i wyszedł na zewnątrz. I ..... wtedy się spotkali. Kornik patrzył na ponętne ciało Komarzycy, a ta, obrzucała zaciekawionym spojrzeniem jego muskularne ciało. -Bzzz, bzzz... -Szepnęła komarzyca -Bezy bezy -odparł Kornik To była miłość od pierwszego bzyknięcia. Kochali się jak szaleni, nie przejmując się niczym. Plotka z szybkością błyskawicy rozeszła się po łące. I wtedy zaczęły sie trudności. Świat stanął im naprzeciw. Postanowili zalegalizować związek. Rodziny odwróciły się od nich a znajomi nie chcieli już ich znać. Zostali wyklęci odrzuceni od reszty społeczenstwa. Niedługo później urodziło się dziecko... Potwór zrodzony z krwiopijcy Komarzycy i niestrudzonego drążyciela Kornika. Poczwara przed którą wszyscy będą uciekać. - Dziecko, które tylko rodzice będą kochać.... Z kołyski swymi złośliwymi oczkami spoglądał na rodziców..... tak narodził się ...... KOMORNIK