cicha
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cicha
-
:D :):):) Budzik:) jeśli o mnie chodzi to ja wstaję o 6.00 :P Ale nie mam czasu rano się tutaj meldować :) Love1966 :) no to super miałyście Dzień Kobiet :) Zdanka9 :) udał Ci się kwiatek :) Spoko :) A lepiej na pewno będzie :) jak nie dziś to jutro :) Głowa do góry Emmi :) rozumiem i trzymam kciuki :) Agrypina :) Margo :) zwolnij trochę :) jak czegoś nie zrobisz, to świat się nie zawali :) naprawdę :) sprawdziłam ;) Rafaello :) nie przejmuj się że nie wyszło, wiesz że mówią, że nie ma tego złego które by na dobre nie wyszło. Harry-Potter :) fajnie że jesteś szczęśliwy :)
-
Emmi :) budzik delikatny, nie chciał nas niepokoić, myślał że po wczorajszym odsypiamy ;)
-
:D Budzik :D a kawały to gdzie ???? Musze Cię wyręczyć ;) Leży sobie hipopotam w błocie i odpoczywa, a obok jeździ na rowerku jego malutki synek. Hipopotam leży na lewym boczku pierwszego dnia - synek jeździ, hipopotam leży na prawym boczku drugiego dnia, a synek wciąż jeździ. Trzeciego dnia, gdy hipopotam leżał na plecach, podszedł do niego zmartwiony synek i nieśmiało mówi: - Tatusiu, rowerek mi się popsuł. Hipopotam westchnął ciężko i poirytowany mówi: - No tak, weź teraz k...a rzuć wszystko i napraw mu rowerek!!!
-
Edzia75 :) Ty to musisz mieć cieńką skórę skoro już wiosnę czujesz :) Ja mam wrażenie że zima się rozgościła ma amen i już nie będzie inaczej nigdy :( Agrypina :) u mnie też szykuje się spotkanie klasowe :) W kwietniu. 25 lat po skończeniu podstawówki. Ostatnie było 5 lat temu. Niedawno miałam śmieszną sytuację. Nie poznałam chłopaka, który chodził ze mną do klasy. Tzn. teraz już facet, duży i oczywiście też łysawy. Tyle że w 6 klasie przenieśli go do innej szkoły i od tego czasu go chyba nie widziałam. Zupełnie go nie poznałam :) Już mu miałam powiedzieć że niemożliwe żebyśmy chodzili do jednej klasy :) Ale to było w sklepie, on po drugiej stronie lady ze swoją żoną ( jak się później dowiedziałam :) ) i akurat weszli jacyś ludzie. Wyszłam stamtąd w nieświadomości kto on jest :) Ale teraz już wiem :) Kurcze, dalej sypie :( Znowu mi zasypało to co rano odgarnęłam. Idę zaraz zrobić z tym porządek :)
-
:) Mnie też zasypało :) Jeszcze dużo śniegu starego było a od soboty nowy wali jak głupi. Popieprzyło się coś w tym niebie ;) Musiałam poodśnieżać podwórko. A mamy tego trochę. Z tym, że wiaterek trochę roboty za mnie odwalił, bo miejscami mamy wywiane do zera, za to w kilku miejscach niezłe zaspy. No, ale gimnastykę poranną mam już z głowy :D Love1966 :) pewnie że zauważyłyśmy :D mój reaguje różnie, atakuje albo ucina rozmowę, bo to według niego do niczego nie prowadzi albo czasem się obraża :D Zależnie od nastroju :) Emmi :) no to jak sobie przypomnisz to zapytasz :) Coś takiego, jeszcze mnie nie wywaliło :D Czyżby się wreszcie na centrali przebudzili ??? Trzymajcie się ciepło :) Pa :)
-
:) Margo :) jak boli to uciąć ;) zaraz przejdzie :) Oczywiście żartuję. Współczuję, wiem co to ból głowy, był czas że często mnie dopadał. Emmi :) korzystam z okazji że na razie mnie jeszcze nie wywaliło z sieci. Ostatnio wspominałam o leczeniu i lekarzach i pytałaś czy leczę się niekonwencjonalnie. Nie miałam możliwości wcześniej napisać na ten temat. Nie, lekarstwo i sposób leczenia, który sama sobie znalazłam jest jak najbardziej z medycyny konwecjonalnej. Gdyby było inaczej, nie miałabym żalu do lekarzy że nie wiedzą jak leczyć moją chorobę. Z niekonwecjonalnego leczenia stosuję pozytywne myślenie :) Ale ostatnio lekarze też to zalecają :) Hmm... jednak mnie rozłączyło znowu :( No nic, to będe kończyć, bo nie wiem jak dalej z tym netem będzie. W środę ma przyjść monter, to może się polepszy w końcu. To pa pa. Trzymajcie się zdrowo wszyscy :)
-
Tylko Wam pomacham (może się uda) i spadam. Dwa dni mnie nie było a jak wróciłam, to net mi nie działa. Tepsa podłącza nowych użytkowników a starzy (np. ja) mają problemy. Od trzech dni do nich wydzwaniam i nic. Witam nowe twarze :) upsss....... nowe nicki :) Pozdrawiam wszystkich :) Pa pa :) Hmm.... no i znowu mnie wywaliło :(
-
:) Wczoraj nie miałam czasu zajrzeć, bo najpierw praca a wieczorkiem imprezka :) Emmi :) ja jestem cały czas na topiku :) tylko ostatnio bardziej jako \"podglądaczka\" :) Pytałaś jak sprawuje się MM :) Jest ok. :) Dobrze że jesteś umówiona na kolejną wizytę ale zobaczysz że też wypadnie dobrze :) Ja, z własnych doświadczeń i obserwacji życia widzę, że nie ma co za bardzo polegać na lekarzach. O naprawdę dobrego jest bardzo trudno. Sama borykam się z problemem zdrowotnym na który wszyscy lekarze z którymi się dotychczas konsultowałam rozkładali ręce i mówili że tego nie da się wyleczyć, trzeba z tym żyć. I chociaż już dałam sobie z nimi spokój w tej kwestii, wiem od ludzi którzy mają to samo, że nic się nie zmieniło. Poszukałam informacji w internecie na ten temat i okazało się że jednak można się wyleczyć, choć jest to trudne i długie i drogie ale jednak można. I mam już swoje sukcesy na tym polu, choć jeszcze długa droga przede mną. A przecież wydawałoby się że to lekarz powinien pomóc. A już kurcze, przynajmniej dać jakąś nadzieję a nie na dzień dobry powiedzieć : \"z tym nic się nie da zrobić.\" I sam lekarz, jeden z drugim, nie ruszy d... i nie zainteresuje się że może już coś nowego się pojawiło na rynku a nawet jeśli nie, to może z tą wiedzą, którą mają też powinni dojść do jakichś wniosków. Ja jakoś doszłam a wykształcenia nie mam żadnego w tym kierunku ani w żadnym pokrewnym. A i lek znalazłam. I nie jeden. Tak się już czasem zastanawiam czy lekarze mają za mało wiedzy, czy może jej nadmiar. I sami się w tym gubią. Obowiązuje ich wszystkich zasada \"po pierwsze nie szkodzić\" a jakoś nie wpadło większości do głowy, że odebranie wszelkiej nadziei na samym początku, może po prostu przekreślić wszelkie szanse na wyleczenie. Straciłam już wiele lat przez takie gadanie. I jeszcze chciałam na temat tego co napisałam wcześniej, że jak słucha się narzekania innych to się człowiek pociesza. Chodziło mi o to, że własne problemy maleją w obliczu problemów innych ludzi. To nie tak, że lepiej mi bo słyszę że ktoś ma gorzej. Mam taki przykład ze swoją chorobą. Nieraz byłam w wielkim dołku z tego powodu, załamana, zła, bezsilna. I zdarzało się, że zobaczyłam kogoś np. niewidomego i wtedy sprowadzałam się na ziemię, mówiąc sama do siebie :\" i co jęczysz na swoje wielkie nieszczęście, ciesz się że masz to, a nie jesteś np. niewidoma czy kaleka bez ręki czy nogi bo wtedy to naprawdę człowiek ma trudno w życiu\". Pewnie że można też myśleć że inni są zdrowi i piękni i nie mają problemów a ja mam akurat taki i dlaczego ja ? Ale czy to tak do końca prawda ? Każdy ma jakiegoś mola co go gryzie, tylko tego nie widać. Fajnie by było, gdyby wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi, chciałabym żeby tak było. Całkemnowa :) brawo :D zgadzam się z Tobą :) Agrypina :) napisz coś o tym Waszym spotkaniu, bo jestem ciekawa jak to właściwie jest spotkać się z ludźmi, których zna się i .......nie zna się właściwie. Margo :) Love1966 :) Anies :) Pozdrawiam wszystkich :) Ale się niechcący rozgadałam ;)
-
Emmi :) nie narzekaj :) Jakby takie dni były codziennie, to skąd wiedziałabyś że może być tak fajnie :) Spowszedniałoby Ci to i tyle ;) A tak ? Proszę :) jest się z czego cieszyć :)
-
No i proszę :) Emmi już utuliła :) A nie mówiłam ? :D Emmi :D cieszę się że masz fajny dzień :D No i że z uszkami misia dobrze :D Wiedziałam że tak będzie :P :D
-
Całkiemnowa :) fajnie że już Ci trochę lepiej :) No tak, w tej sytuacji psiapsiółki odpadają ( takie na żywo i na razie ) ale nie martw się :) jesteśmy my tutaj na topiku :) Wysłuchamy, pocieszymy, Emmi potrafi nawet utulić fantastycznie, że od razu lepiej się robi na sercu :) A powoli na pewno znajdziesz i takie w realu :) Spróbuj właśnie przez internet może ? A może jeszcze jest zupełnie niedaleko taka sama samotna, bo niedawno przeprowadzona ? Może M Ci pomoże w tej sprawie ? Jakaś żona kolegi ? Tak bardzo chciałabym Ci pomóc :) Na razie przesyłam duże :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
:) Całkiemnowa włącz sobie jakąś ulubioną muzyczkę na poprawię nastroju :) Tylko wesołą :) Może na początek pomoże. Poczytaj jakieś kawały, nie daj się ponuremu nastrojowi. Zaproś na ploty jakieś psiapsióły i zaraz Ci się polepszy nastrój. Nie ma to jak sobie wspólnie ponarzekać, zaraz człowiekowi lżej :) A czasem nawet stwierdza że inni mają gorzej i też się poprawia humor. Oczywiście nie z radości że innym gorzej, tylko że Ty nie masz gorzej ;) Głowa do góry !!! Uśmiech na buzię !!! :D:D:D:D:D:D:D
-
:) Tylko dzisiaj pomachać wpadłam :) Coś dziwnie się czuję od paru dni. Ciśnienie mam takie niskie że chyba tylko nieboszczyk ma niższe :( Margo Anies Emmi Uśmiech na dzień dobry :D Całkiemnowa
-
:) Love :) nie gram chociaż już kiedyś robiłam małe podchody w tym kierunku :) Zdanka9 ja się z tą chorobą zetknęłam ale nie tak blisko jak Ty. Zesztą, każdy chyba w swoim otoczeniu ma kogoś chorego bliżej lub dalej. Najbardziej dotyka to bezpośrednio chorą i najbliższych, którzy są z nią. Jak bardzo chorym jest ciężko, wiem właściwie tylko z książki którą ostatnio przeczytałam \"Wygrać życie\" w której Kamil Durczok opisuje swoją walkę z chorobą. I mam nadzieję że nie będę musiała nigdy tego przeżyć osobiście. Życzę Twojej siostrze powodzenia z całego serca. Ja przeszłam parę lat temu operację i oczywiście jak zawsze, to co wycięli poszło do badania ale w szpitalu lekarz od razu po operacji powiedział że to nic groźnego, więc nawet nie bałam się za bardzo. Ciepła nie wiem co powiedzieć. Nawet zachowania TM nie można tłumaczyć tym, że może sam był przerażony wtedy. Bo choć tak mogło być, to nie tłumaczy to tego że Ci nie pomagał, nie wspierał Cię. Ale podziwiam Cię że dałaś sobie radę i cieszę się że dobrze się skończyło :) Emmi :) spotkania klasowe po latach są super !!! Jeśli będziesz miała okazję iść na takie spotkanie, to się nawet sekundy nie zastanawiaj. Znam wiele osób które niechetnie poszły na takie spotkanie a potem każde z nich było bardzo zadowolone że dało się namówić. A imieniny w gronie kobiecym ? Czemu nie ? I nie ma tak że TM by miał uciekać :) On, jako rodzynek, który z babami może by się nudził, mógłby być kucharzem, kelnerem, barmanem itp... :) Anies :) witaj :) i kichaj na te walentynki. Sama sobie zrób prezent :) Wiem że to nie to samo ale zawsze lepiej niż nic :)
-
Chyba opanowałam dzisiaj topik :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Miało być że nie z tak atrakcyjnych miejsc :) Ale dzwonek mnie oderwał od kompa :)
-
Miało być że nie z tak atrakcyjnych miejsc :) Ale dzwonek mnie oderwał od kompa :)
-
:) Ja tylko teraz na sekundę :) Bo kurcze, jestem po imprezie urodzinowej prawie że we własnym domu (znaczy ta impreza we własnym domu, bo u rodziców na dole :) ) A zaraz ma przyjechać kumpela na ploty, to muszę się jakoś przygotować :) Ale odkopię topik przy okazji :) No i Margo !!!!! Przysyłaj te fotki :D !!!!! Bo ja tam w życiu nie pojadę ( znowu mi się w lotto nie udało cholera trafić :( ) No a poza tym bardzo jestem ciekawa Ciebie :) Ja Ci mogę swoje jakieś fotki posłać jak chcesz ale niestety nie z tak atracyjne.
-
Emmi, dzisiaj znalazłam coś takiego : \"Nie ma złego miejsca, po prostu nie jest twoje, nie ma dni bez szczęścia, czasami szczęście zaśpi. Obudź je marzeniami.” Coś w tym jest.......
-
Emmi zmień natychmiast myśli na pozytywne. A może lekarz się pomylił ? Nie zamartwiaj się tylko ściągaj dobre myśli. Wiem że to tak się łatwo mówi, gorzej z wykonaniem. Ale musisz być dobrej myśli. A ja Ci pomogę, też będę myśleć pozytywnie :) Wszyscy tutaj Ci pomogą. Głowa do góry :)
-
Emmi co jest nie tak ??? Kontrola wyszła nie tak jak trzeba ??? Nie martw się. Nie wiem jak Cię pocieszyć. To że mało mnie ostatnio, to dlatego, że właściwie nie mam o czym pisać. Ale zaglądam tutaj, czytam. Jestem....... tylko cicha ;) Choć są dni kiedy mnie od kafe odrzuca jak widzę jak ktoś się wygłupia i opanowuje forum głupimi wpisami. Ale to chyba wszyscy tak mają. Margo :) posłałabyś mi jakieś zdjęcie z tego Egiptu :) Bo u mnie sypie i sypie i ciągle mi zimno........ Przydałoby się trochę ciepła :) Rafaello :) Powodzenia !!!!! :)
-
:) Ciepła, mogę Ci posłać tą piosenkę, bo właśnie ją ściągnęłam ale nie mam Twojego @
-
:) Embalina Socha Wojtaszek Życzę Wam szczęścia w życiu osobistym, sukcesów w pracy, dobrego zdrowia, miłych niespodzianek od losu, grona prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, drogi usłanej różami, genialnych pomysłów, słodkiego miłego życia, świeżości spojrzenia, głównej wygranej na loterii, pozytywnej aury, pogody ducha, pomyślnych wiatrów, gorącej miłości, cudownych wakacji, szczęścia, punktualnych pociągów, świętego spokoju, jachtu, domku z ogrodem i basenem, eleganckiej limuzyny, żadnych trosk, powodzenia u płci przeciwnej, wysokich lotów, rześkich poranków, pomyślności, trafnych decyzji, intuicji w interesach, prezentów od losu, pękatego portfela, szerokiej drogi, miłego szefa, pewności siebie, miłych snów, wiele uśmiechów, romantycznych wieczorów, pasjonującej pracy, dużo słodyczy, szansy na sukces, samych pozytywnych wibracji, dużo słońca, olimpijskiej kondycji, stu lat życia, sławy, manny z nieba, wielu ciekawych znajomości, serca jak dzwon, mocnej głowy, osiągnięcia wyznaczonych celów, szczęścia w kartach, grzecznych dzieci, dobrego apetytu, poczucia humoru..... i czego sobie jeszcze sami zażyczycie :) A teraz idę sobie poczytać o tych snach ;)
-
Kigana, to pochodzenie od małpy to chodzi o Rh dodatnie, podobno :) Myślisz że jeszcze i to 0 ??? No to kurde, przerąbane na całej linii ;) Hmmmmmmmmm.......................