Prawiczek z wiarą

"nie tymrazem mi sie bardzo dobrze śpi, nie bede niepokoić Twej skromnej osoby" Ale ja tego pragnę. Miałaś chyba już iśc.

"Ja odejde KIEDYŚ napewno" Z tego świata przy okazji. To jedyna opcja.

"ja ide tymrazem spac" pewnie tak jak ostatnio. ;) "oj wiarka no jak ja Ciebie powiadomie to jeszcze nie odejde.. " Przeciez obiecałem wsparcie. "z poważną miną podeszłam do niego i pytam --mogę Ci zaufać on kamienna twarz,klata do przodu --oczywiście że tak a ja --UF UF" :o Komentarz chyba zbędny :P

"Wiara nie ufasz mi " Nie lubie słowa ufać, wolę wierzyć. W końcu jestem "z wiarą". "wiarka Ciebie Ty to jakis indywidualny projekt samego siebie raczej" To że ma odchylone poglądy nie znaczy, że jestem projektem. :P

"to sie zorientujesz wiarka " Nie chce się orientować. Chcę zostać powiadomiony. " Wiara masz racje wszyscy jestescie tacy sami ale to przeciez dobrze" Powiało ironią.

"hehe dzis mam czyste konto wiarka" No tak, bo niedziela się dopiero co zaczęła. :P "ale powiem Ci w sekrecie wiarka, ze jak bede odchodzic to nie pisne słowka" Powieało grozą. :P Po co pisac o czymś, co nie nastąpi? Poza tym ja mam nadzieję, że jednak mnie powiadomisz. ;) "Nie jestescie zrzedami Ja Was lubię wszystkich " Bo wszyscy w gruncie rzeczy jesteśmy tacy sami. :o

" pieprzycie bzdury. dobrze jest mieć miejsce gdzie można spotkać podobnych sobie dziwolągów i zamienić parę słów z kimś kto cię rozumie. nikogo nikt siłą tu nie trzyma." Gorzej, jak ktoś po raz n-ty zapowiada swoje odejście, bezskutecznie. :P

"nie mozńa wiarka, musisz sie domyslec" Nie każ mi myśleć o tej porze. :o:P Ja Ci chcę pomóc, a Ty tak mi się odpłacasz. :P

" czemu mi to robisz? wiarka?" Mozna jasniej?

" wiarka to chodz ze mna, pojdziemy razem jak sie nie bede oszukiwac, a Ty noc óż zostawisz kafeterie" No ale Ty nigdy nie przestaniesz. Nie wierze, że jesteś w stanie tu nie przychodzić. Jeżeli Ty się tu nie będziesz pojawiać, obiecuję, że będę solidarny.

"a jaki jest dla prawiczków najważniejszy temat? przecież nie k**wa globalne ocieplenie " nie rób z nas jeszcze większych przegrańców niż jestesmy. " nie wiem, dla mnie to to bez sensu aby gadac ciagle o swoim prawictwie, problem trzeba rozwiazac jak sie go ma a nie biadolic o dupie marynie" Gorzej, jak nie wychodzi. Trzeba gdzieś znaleźć ujście. A skoro tak Cię to męczy, to zarzuć ciekawy i powazny temat. ;)

" oj, nawet nie wiedzialam, że to drugi raz. wiarka - nie czepiaj się, musze miec przeciez jakies wytlumaczenia." Deczko wiesz, że oszukiwanie siebie prowadzi do braku zmian.

Deko miała na myśli adorowanie, a nie rozczulanie. Utrata prawictwa chyba nie jest powodem do smutku. :D

"wiarka to dlatego, że cieżko mi sie rozstac z Tobą." Szczególnie, że ja rzadko tu przychodzę. Juz drugi raz się mną wycierasz.

"a tu ogólne uwielbienie i podziw dla rozprawiczonego prawiczka " Nie sztuka to zrobić będąc przystojnym i kasiastym, nie ma to żadnego punktu odniesienia do reszty.

Deko jesteś niekonsekwentna.

Eh zatem miłego wieczoru zyczę.

Matko, co za żenada. :o Miłego dnia życzę.

"ale bez sensu jest tylko na podstawie tego braku informacji sugerować że to wszystko było dziełem amerykańskich polityków/wojskowych. u nas kariera polityczna millera, jakubowskiej, czarzastego skończyła się przez głupie 17 mln usd. i niczego im nie udowodniono. gdyby wyszedł na jaw udział polityków w zamachu na własny kraj to naprawdę trudno przewidzieć co by się działo. powtarzam pytanie: czy naprawdę uważacie że ktokolwiek byłby w stanie podjąć takie ryzyko? i to nie było wydarzenie rozgrywane w tajemnicy w zaciszu gabinetu. tego trzeba było dokonać w obiektywach kamer na widoku publicznym z udziałem dziesiątek (co najmniej) osób. naprawdę musiały by istnieć potężne dowody żeby mnie do tego przekonać a nie tylko kilka pytań i wątpliwości." Sęk w tym, że dowodów na istnienie ataku terrorystycznego też nie ma. Wszystkie podawał rząd USA. A jednak temu wierzysz. Jeżeli chodzi o ryzyko, to przecież od początku wiedzieli, nie będzie dysponował potężnymi dowodami. Każdy z tych, które do dziś budza kotrowersje nie są w stanie nic zmienić, bo co moga obywatele USA i co mogą pozostałe kraje świata? USA to potęga i nikt nie będzie ryzykował współpracy. Dodam jeszcze, że jeżeli to byłatak to mieli tam speców, którzy przewidzieli, jak zachowa sie społeczenstwo po tych wydarzeniach. "sugerujesz że nawet jakby było to dziełem amerykanów to stacje telewizyjne też w to były zamieszane i miały informacje o tym że za chwilę łądunki zostaną odpalone którą przez pomyłkę zbyt wcześnie wypuściły?" nie wiem właśnie, jak to wyjaśnić. To już by była przecież daleko idąca teoria spiskowa ale przecież nie taka znowu niewykonalna.

"hmm.. nie przyjmuje takie planu dnia" A juz myslałem. ;):P ofermo czemu rząd nie jest w stanie sie ustosunkowac do pewnych nieścisłości? Niewidzialne samoloty uderzające w pentagon(swoją droga czemu nagranie jest takie kiepskie, pentagon ma gorszy sprzęt niż w sklepach spożywczych)? Czemu podano informację o zawaleniu się budynku, który jeszcze się nie zawalił? Czemu budynki zawaliły się pieknie, jak podczas wyburzania? I jeszcze znalazłoby się parę pytań, na które nie znaleziono sensownej odpowiedzi.

"http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4009250" Deko ustosunkujesz się? :P

Deko może lepiej nie wykłócajmy się o poprawną polszczyznę. :o:P

" wiarka chodzi mi o to, ze wcale go nie bylo" Istniec musiał... Może i nazywał się np. inaczej i nie był odpowiedzialny za te ataki ale istnieć musiał bo go widzielismy.

Podobno już dawno nie żyje, a nagrania z jego udziałem są stare i przerabiane.

cholera już trzeci raz pudłuje z łapą