Prawiczek z wiarą
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Prawiczek z wiarą
-
Pa Tonia. Czasami trzeba sobie radzić bez wsparcia.
-
Hehe Tonia trochę dystansu. :P Miałaś chyba zły dzień. :p
-
To coś w stylu pocieszycielek ofermy.
-
"z wiara: a jak mozna Ciebie dowartosciowac? popatrz na kolegow w przebieralni i pomysl sobie, ze nie jest tak zle" A jak stwierdzę, że jest tragicznie?
-
i nie zostałem dowartościowany.
-
Wszyscy jesteście obrzydliwi. :P To chociaz powiedz czy delfinek się sprawdza. Boże co ja tu robię. :D
-
" z wiara pociesze Cie: mam takiego delfinka (wibrator ma sie rozumiec) i on tez jest krzywy " Delfinka... Sory padłem ze śmiechu. :D:D:D
-
" z wiara- trzeba bylo sie za babe brac, a nie sie samemu zabawiac zartuje, to ze krzywy to normalne- gdzies czytalam na ten temat...chyba na kafe " Nie prawda z tym zabawianiem się z samym sobą. pamiętam już, że jak byłem mały to miałem krzywego, a masturbować zacząłem się dopiero w wieku 15 lat. Wiem, że normalne ale mnie załamałaś.
-
"co Ci sie z wiara znowu nie podoba w mojej wypowiedzi?" idę skoczyć z PKiN, mam lekko krzywego.
-
Pa Tamari :p
-
cream jak coś jest średnie to jest małe, jak jest duże to jest średnie, a jak jest bardzo duże to jest odpowiednie.
-
Tonia zamiast się śmiać wyraź swój pogląd na sprawę.
-
"ch*j sie zaczyna od 18 cm " W zwisie.
-
Tamari spóźniłaś się. ;):P
-
"Cream zmierz i podaj na kafe " To może jeszcze zrobimy zakłady? Ja obstawiam 25 cm. :o
-
Pa mawronka
-
Starałem się ale Ty tego nie doceniałaś, do tego stopnia, że nawet tego za pocieszanie nie uznałąś. :P
-
Jak nie? Ja się zawsze starałem, to piszesz że jestem beznadziejny. :P
-
Sami przeciez oferma otwarcie przyznaje, że chodzi o wzajemn ewspieranie się looserów. :)
-
" 2 z nich sa pewni siebie i zawsze byli albo UWAGA starja sie zrobic takie wrazenie grunt ze im to niezle wychodzi i chyba sporo im to dalo" Nie kazdy jest w stanie udawać pewnego siebie będąc grubasem czy mając jakiś inny defekt. Niektórzy może nie mają silnej psychiki? Oferma mi chodziło o to, że cos powiedzieć trzeba no bo pewnie tak same z siebie nie wypaliły tylko rozmowa krążyła wokół tych tematów. :)
-
" jaki ja nie jestem fajny to juz też słyszałem nie raz i nie dwa. tylko jakoś tak "przypadkiem" do dziewczyn/narzeczonych/żon moich kolegów od jakichś koleżanek - mężatek lub od innych których chyba tylko "okoliczności" powstrzymywały przed rzuceniem się na mnie. niestety te bez "okoliczności" były najwyraźniej innego zdania." Bo tak to już jest. Przeciez znajomemu nie powiedzą czegoś negatywnego. Tamari może i tak ale skąd wiesz czy oni też nie narzekali wcześniej? Może po prostu mieli farta i jakas się o nich starała.
-
Tarami no widzisz tylko, że Ty pewnie rozwiązałaś te swoje problemy i miałas spokój. Natomiast u ofermy problem istnieje, z każdym rokiem jest go coraz trudniej pokonać i frustracja rośnie. To się tak tylko wydaje, że to takie proste, wystarczy chcieć itp. itd. Ale na Boga, jesli facet w wieku 34 lat miał wcześniej same niepowodzenia w tej materii to nie wierze, żeby nagle trafił się cud i zaczał mysleć optymistycznie. Pewne bariery jest już zbyt trudno pokonac choć dla innych wydaje się, że wystarczy tylko uwierzyć w siebie albo Bóg wie co.
-
O właśnie Deko napisałaś całą prawdę.
-
"prawik pol na pol ale nie interesuj sie zbytnio moja osoba " No cóż, szkoda że nie chcesz się podzielić. :p Sądzę jednak, że nigdy raczej nie czułaś tego co większośc prawiczków tutaj.
-
"pzw jedni snia piekny sen a inni koszmar ale nawet z koszmaru mozna sie obudzic jak sie bardzo chce kumasz moja metafore czy nie?" Jednak nie każdy budząc się zastaje wiele lepszą sytuację. Zakumałem. A ja się zapytam, piszesz z doświadczenia czy z opowieści innych? :)