Prawiczek z wiarą
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Prawiczek z wiarą
-
"o co ty, wole kamyka przeciez on mi, cytuje: "pokarze" " ja tez Ci pokaRZe cytuję ale kolekcje motyli . Dajesz gg i nie marudź :D
-
"A z czego tu się cieszyć lub śmiać?" Zapytaj się tych, co się śmieją :D Najwyraźniej jednak jest. Będą mnie karcic za tp.
-
Jollka nie dawaj mu, daj mi, daj mi, daj mi. W ramach solidarności z cięmiężonym prawiczkiem.
-
"A właściwie po co zakładasz te tematy? Po co chwalisz się jak jest Ci źle, jaki z Ciebie nieudacznik?" Nie zakładam tematów o nieudacznictwie. :D Gadam o tym, gdyż rozweselam tym ludzi .
-
"Moze opowiedz coś o swoim doświadczeniu? Chętnie posłucham jakim to jesteś wielkim nieudacznikiem? Co Ci w życiu nie wyszło?" Pisałem w innych tematach, nie będę się powtarzał. :o Gdunt, że zdaje sobie z tego sprawę. czy to pozbawia mnie możliwości oceniania innych? Kiedy człowiek zyskuje takie prawo?
-
"'Czysta hipokryzja' - masz racje...czysta jak łza. " No więc własnie. Ja to przymuje z pokorą, gdyż kazdy ma do tego prawo. Przykro mi, że tego samego oczekuję od innych ale jestem przygotowany na to, że absolutna szczerość nawet w necie nie jest mile widziana.
-
"Prawiczek z wiara ----> daj spokoj dziewczynie "jestes zakochana, a wtedy nie myśli się racjonalnie" co ty mozesz o tym wiedziec? byles zakochany ? czy z opini ,ksiazek to wziales ? Ja nie oceniam bo nie bylem nie wiem co wtedy sie czuje ,mysli i jak swiat postrzega i jest mi z tym dobrze" Z tego by wynikało, że ona(jak udacznica :D) nie mozę ocenić jego nieudacznictwa, gdyż tylko ja nieudacznik mam do tego pełne prawo, jako doświadczony.
-
"Co prawda to prawda. Ale cóż. Jak w realu nie może się wyżyć to niech robi to w necie, może mu lepiej na duszy? " Widisz, Ty mnie oceniasz, a jednak zabraniasz mi takiego prawa w przypadku swojego chłopaka. Czysta hipokryzja
-
"Nie mam prawa tak cie oceniac jak powyżej bo cie nie znam na codzien. W necie z tego co ludzie pisza to możesz stawiac teorie z palcem w dupie" podobnie gdy jest się zakochanym Wtedy nawet największe zero, jest bóstwem. Tak jak mój kolega, który ma dziecko, z dziewczyną jakby to powiedzieć niezbyt atrakcyjną. Oczywiście jemu tego nie powiem ale by mnie za to opierdolił pomimo faktu, że 99% facetów tak by ją oceniło. Pewnie za pare latu mu sie odwidzi
-
"Negatywne można przyjąć, ale nieprawdziwe - NIE" Jednoznacznie żadne z nas stwierdzić tego nie może. Ja -b ogościa nie znam, Ty - bo jestes zakochana, a wtedy nie myśli się racjonalnie.
-
Ofermo w Twoim rozumowaniu nie ma żadnego sensu. Gdyby starał się być kimś tutaj, to bym ukrywał fakt, że jestem nieudacznikiem. Psycholog z Ciebie marny, jak zresztą wszystko w Tobie . To taka adnotacja trolla.
-
"On mnie nie denerwuje, mam niezły ubaw, tylko martwi mnie to, że takie trolle w ogóle są. Ale niektórzy mają odchył." Tak mają niestety to nie ejstem ja. Ale zawsze tak jest, nie można niczego niegatywnego napisać, bo jest się trolem. Ludziom strasznie ciężko przychodzi przyjmowanie negatywnych wiadomości.
-
"do mnie napisał posta o tym " Napisałem do Ciebie, bo Ty piszesz do mnie, a przecież miałeś mnie ignorować.
-
"Zamiast grać na kompie będzie dalej na siłke łaził. Bo On to robi dla siebie nie dla mnie. I bez mojego wparcia będzie KIMŚ. A nie przedstawiłam Ci Jego obrazu w całości. Bo po co? Napisałam kilka rzeczy o Nim jedynie." tego nie wiesz, może tak, może nie. Jezeli niesmiałośc mu zostanie, to stawiam że wróci do dawnego życia, bo tak jest łatwiej, a nie będzie miał dla kogo się zmieniać.
-
"Tylko ja nie rozumiem jak można oceniać człowieka jeśli się Go nie zna. :/" Oceniam jego obraz, który tu przedstawiłaś. Nie twierdzę, że jest taki jaki mówię ale z mojego doświadczenia (a w kwestii nieudacznictwa jestem ekspertem _, sądze, ze on się zalicza do tej grupy. Teraz ma Twoje wsparcie ale jeżeli się nie zmieni to wróci do grania na kompie
-
"Przez neta to mocny w gębie, a przyszłoby co do czego to już by Go nie było" "kto? kto się chce bić? tak wiem, wpadam jak zwykle w niestosownym momencie, ale nie chce zebyscie sie juz wyzywali i obrazali " Jolciu specjalnie dla Ciebie stonowałem wypowiedzi "Prawiczek sprawia Ci przyjemność pogrążanie innych? Lekarstwo na kompleksy i brak celu? Nie masz prawa oceniać tego człowieka. On może pisać na co żywie mu się podoba, do póki nie obraża Ciebie. Sam odpowie za to co napisał Jakoś rola rycerza mi w Tobie nie odpowiada. Pozatym nie macie co robić tylko jechać się na forum? Życie jest piękne, tyle ci.p wokol nas " Każdy ma prawo oceniać każdego. każdy to robi nieustanie, w necie i realu tylko niewielu to mówi w realu, a w necie prawie każdy . Nie bądźmy hipokrytami. . Non stop tu jestem oceniany i jakoś zyję.
-
Aż tak źle by nie było. Jeżeli ja zdołałam Go poderwać, to jeśli już byśmy nie byli razem, może i innej by się udało? Kto wie. Ale jak na razie wolę nie gdybać Być może. Tylko czekać to niekiedy można do usranej śmierci, dlatego inicjatywa jest istotna szczególnie u facetów. . My naprawdę nic przeciwko niemu nie mamy.
-
Nazywając go nieudacznikiem, nie obrażamy go. A raczej nie robimy tego intencjonalnie. To jest nasza opinia do której mamy prawo. Może się mylimy, może nie ale go nie wyzywamy.
-
Oferma masz 34 lata, do niczego się nie nadajesz, nic w życiu nie przeżyłeś. :o Choć oczywiście masz prawo moralizowania, wywołuje ono uśmiech politowania.
-
"A tu jest temat prawiczków... więc kontakty międzyludzkie zostaw w spokoju... to że niektórzy ludzie są mniej otwarci na nowe znajomości lub wstydzą się nie znaczy że sa nieudacznikami." Kochasz go więc to oczywiste, że będziesz się o nim wypowiadać w samych superlatywach. Czas pokaże. Wstyd to jeden z największych, jeżeli nie największy chamulec w rozwoju człowieka. Zobaczysz, że jak go zostawisz samego, to będzie nieporadny jak dziecko.
-
Prawiczek z wiara -----> szczęśliwaaaa nawet nie wspomniala jaki on jest teraz tylko jaki byl , wiec nie widze powodu dlaczego probujesz jej wmowic ze jest nieudacznikiem O kontaktach miedzyludzkich mówiła w czasie terazniejszym i o tym dyskutujemy
-
" ja tak was czytam, w połowie nie nadążam zupełnie , ale dochodzę do wniosku , że jak dziewczyna sie z nim czuje dobrze, to przeciez po co ta dyskusja " My nie namawiamy jej do zerwania. Cieszymy się jej szczęściem ale to nie przysłania nam trzeźwości oceny jego postępowania. :o Sama się chwaliła jego problemami :o
-
"istnieją na świecie głąby które z powodu miernoty własnego intelektu są w każdej rzeczowej dyskusji ignorowane. dla takiego obrazić kogoś to duża radość bo jak ktoś się na niego wkurzy to wie że chociaż przestał mu być obojętny." Wykładasz na uniwesytecie te swoje wypociny? :o "Jak się zachowuje?" Ma problemy z kontaktami międzyludzkimi :o
-
"Prawiczek z wiara -----> "Stwierdzam tylko fakt, ze jej facet wyczerpuje znamiona nieudacznictwa i tyle " Nie zapominaj ,ze koles ma dopiero 20 lat mozna wszystko jeszcze naprostowac" Być może ale dalej się tak zachowuje. Ciężko mi sobie wyobrazić, co mogłoby doprowadzić do cudownej przemiany skoro nawet dziewczyna tego nie zrobiła.
-
" ja tak was czytam, w połowie nie nadążam zupełnie , ale dochodzę do wniosku , że jak dziewczyna sie z nim czuje dobrze, to przeciez po co ta dyskusja" No właśnie nie wiem. Wystarczyłoby, że przyjęłaby do wiadomości, ze jej facet jest nieudacznikiem i byłoby po sprawie. . Przecież nieudacznik też ma prawo być kochany :o