Prawiczek z wiarą
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Prawiczek z wiarą
-
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
"do autora - napewno jesteś impotentem" Jak każdy przy nagim wielorybie. :P -
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
"ale ogolnie chodziło mi o te punkty przedtawione przez autora. są troche z kosmosu.nie mozna tak jednoznacznie szufladkować i wrzucac do jednego wora" Odrobina poczucia humoru nie zaszkodzi. :P -
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
"nie mozna oceniac ludzi tymi kategoriami" Ale można oceniac kto jest atrakcyjny, a kto nie. :P -
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
"Czy dla Ciebie naprawdę liczy się tylko wygląd ? Jeżeli dziewczyna przytyje, to ją zostawisz? " Nie rozumiem tej dziwnej argumentacji. Nie liczy się tylko wygląd ale on również jest istotny. Po co człowiek ma udawać, że taka kobieta go podnieca? Jakby się roztyła i nie chciał nic z tym zrobić to oczywiste, że każdy normalny facet by ją zostawił. Jeżeli wstępuje się w związek z osobą szczupłą to ma się prawo wymagać by taka pozostała. -
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
"ma troszkę nadwagi a zmienia facetów jak rękawiczk" Daje żeby się dowartościować, a zawsze znajdzie się koleś który wybierze taką zamiast masturbacji. -
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
A najśmieszneijsze jest to, że takie grube laski same chcą szczupłych. Czemu skoro te kilogramy są takie ? -
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
"nie musi się odchudzać, bo już ma chłopaka" ahahahaaha :D :o:o:o To smutne. "a faceci z brzuchem piwnym czy innymi tluszczami zwisajacymi myslicie ze sa mile widziani???" Jeżeli ich portfel jest równie otyły. ;) -
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
"1..grubaska chętnie cos ugotuje,szczupła niechętnie,bo i tak nie je 2.w seksie grubaska jest aktywna,je ,iwc ma duzo siły ,szczupła chetnie pozwala sie obsługiwac,jest wiecznie zmęczona 3.Grubaska mniej wydaje na ciuchy,bo niewiele mozna na nia dostac,rozmiar 36 jest ogólnie dostępny 4.Szczupla mniej sie poci,dlatgeo wydaje jej sie ,ze jest zawsze czysta. 5.szczupla woli nie jesc niz uprawiac sport,niedobory kalorii nie pozwalają jej na aktywny wypoczynek" 1. Może i ugotuje ale potem wszystko sama zeżre włącznie z facetem. 2. Je wiec organizm traci siły na trawienie + na przemieszczanie sadła. 3. Grubaska musi miec szyte na miarę lub rozmiar XXL, który jest droższy z racji większej ilosci materiału. 4. Grubaska nawet jak się umyje to za 10 minut jest spocona. 5. Grubaska woli siedziec i jesc. "Zapomiales/las jeszcze o mózgu ,czesto nie idzie w parze z super atrakcyjnym wygladem Grubaska,zeby byla zakkceptowana musi z siebie dac duzo wiecej nic szczupla,dlatego statystycznie często jest lepiej wykształcona niz jej szczupla koleżanka." Grubaska zeby była zaakceptowana żali się na kafeterii czemu Ci zli faceci dyskryminują kobiece kształty. -
Zalety związku ze szczupłą dziewczyną nad związkiem z grubaską
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
Szczupła może być na górze i nie odbije się to na Twoim zdrowiu. -
Ucieło mi. :( "Ale Ty nie chcesz zostać zabity, nie bardzo też okradziony, a nawet nie chciałbyś zwyczajnie dostać w mordę. I robisz wszystko, żeby tak się nie stało, izolując się od świata. A w życiu nie jest tak różowo i trzeba chyba czasami dostać po ryju, żeby przekonać się, że to boli. Ile razy będziesz musiał oberwać, żeby zrozumieć co jest ważne, a co mniej? A gwarantuję Ci, że z obecnym podejściem dostaniesz nieraz." Czyli mam się związać z niedzieicą po to by "oberwać po ryju"? :D A co jest wazne, a co mniej? Bo moim zdaniem poza jedzeniem, spaniem i seksem to kwestia czysto indywidualna.
-
"To było skierowane do PzW. I tak, myślę, że On to przeczyta, sam pisze podobne "poematy" ." Owszem. "Zauważ, że takie rzeczy są widoczne od razu (no, może poza luźną pochwą ) i po prostu albo decydujesz się z kimś umawiać, bo Ci pasuje, albo nie pasuje i rezygnujesz, niczego nie próbujesz. Sytuacja z dziewictwem jest trochę inna, bo tego nie możesz zobaczyć na pierwszy rzut oka." Zgoda sytuacja jest nieco inna natomiast fakt, ze o czym bym się dowiedział później nie zmienia faktu, że można się z tego powodu rozstać tym bardziej, że przecież nie byloby jeszcze jakiego ogrmonego uczucia z jej strony, bo przecież pytanie padłoby w doć wczesnym stadium. "Zatem naprawdę będzie głupotą jeśli ktoś Ci się spodoba fizycznie i z charakteru, będziesz chciał się spotykać nadal, ale dowiesz się, że miała partnerów i olejesz taką kobietę tylko z tego powodu, kiedy wszystko inne będzie Ci pasować." Idąc tym tokiem rozumowania, idiotyzmem byłoby odrzucić dziewicę pasującą z charakteru ale nie z wyglądu, albo pasującą z wyglądu ale nie charakteru. Kto ma prawo oceniać co jest naprawdę ważne, a co nie? "Tak samo jak jest też głupotą odrzucenie kobiety z powodu choćby tego za dużego nosa, jeśli mimo, że widziałeś jaki on jest, to spotykałeś sie z nią, bo pasowała Ci w wielu kwestiach - tak, nagłe stwierdzenie, że ma za duży nos byłoby głupotą. W przypadku inicjacji seksualnej też wiesz dobrze, że większość kobiet powyżej 20 roku życia ma ją już za sobą. Spotykając się z kimś musisz zakładać, że mogła sypiać z innymi. " Tu się z Tobą w pełni zadzam, jeżeli co się zaakceptowało na początku to potem nie ma się prawa tego wypominać. Ależ ja to zakładam, tylko że co w związku z tym? Liczy się stan faktyczny, a nie moje założenia. "Hm, nie wydaje CI sie, że to jest na tyle intymna sprawa, że należałoby z tym odczekać troszkę dłużej? Myślę, że jeśli trafisz nawet na dziewicę, to zadając takie pytanie na początku znajomości nie wypadniesz najlepiej w jej oczach. Wiesz, nie wszystkie osoby są na tyle śmiałe, żeby od razu poruszać pewne tematy. Niekiedy trzeba najpierw zbudować jakieś fundamenty zaufania, to może kobieta Ci sie zwierzy z takich spraw." Poznanie prawdy jest ważniejsze niż wypadnięcie pozytywnie w jej oczach. Jeżeli ją by takie pytanie do mnie zniechęciło to chyba lepiej, bo przecież taki jestem, dla mnie jest to ważne, więc nie widzę powodu by to ukrywać i zgrywać taktownego. A to że mogłaby mnie z tego powodu zostawić, jej wybór. "Wiesz dobrze, że miałem na myśli wszystko poza jednym małym szczególikiem, który może Ci rozpie**olić wszystko, bo tak sobie ubzdurałeś." Problem w tym, że Ty cały czas patrzysz ze swojej perspektywy. Ja rozumiem, że dla Ciebie to mały szczególik ale dla mnie jest to bardzo ważne. Ty tez masz jakie swoje kryteria wyboru, które kobieta musi spełnić by z nią był. Być może dla mnie np. to tez jest mało istotny szczególnik ale dla Ciebie pominięcie tego byłoby nie do przeskoczenia. "Dawno temu to było, niedługo (4 miechy), nic więcej jak lizanie się i jakieś nieśmiałe macanki nie było. Ale zawsze to jakieś doświadczenie jest " Tak to ja tez mogę napisać, że mam doswiadczenie z 24 letnią dziewicą. Tyle że bez macanek i krócej. Sorry dla mnie nasze doswiadczenia to żadne doswiadczenia. :P "Dlatego mogę z dużą pewnością stwierdzać pewne rzeczy, np. takie jakie kobiety mi pasują" Oczywiscie ale zakładanie, że ktos bedac w podobnej sytuacji tego nie wie jest nieuzasadnione. "Masz zdezaktualizowane informacje - udowodniono całkiem niedawno, że tak zwana chemia może trwać równie dobrze po 20 latach w związku." Udowodniono również że to zalezy od poziomu wydzielania czegostam. I jest to kodowane genetycznie. Jeżeli zatem np. facet nie byl zdolny do kochania wiecznie jednej kobiety to i drugiej wiecznie kochał nie bedzie. "Argument "chemii" to nic innego jak usprawiedliwienie dzisiejszego modelu zachowań - pojawiają się problemy to zmieniamy partnera, bo się coś wypaliło. Bo tak najprościej, mało komu chce sie starać o to, aby związek trwał i był szczęśliwy. " Wyglada tak jakby miał pretensje do tych ludzi. Chcesz bawic się w ratowanie związku, TWój wybór ale czemu ludzie mają się nie rozstawac jezeli zwiazek nie daje im przyjemnosci? Wybacz ale ludzie wiążą się po by byc szczesliwymi, więc jezeli związek przestaje im to szczesncie dawać natualnie i musza o nie walczyc to mija się to z celem moim skromnym zdaniem. Dzieki temu więcej jest zdrad, bo przecież nie wypada rozstać się ze swoim obecnym partnerem, bo "co ludzie powiedzą, zostane sam do konca życia" i takie tam. "No tak, bo niedziewica ma porównanie, seks ogólnie odgrywa najważniejszą rolę we wspólnym życiu i puści Cię kantem, jeśli nie będziesz wystarczająco dobry." Nudzi mnie już ten argument. Nie interesuje mnie czy będę dobry czy nie. Owszem źle bym zniósł fakt, że dziewczyna ma porównanie ale nie z tego względu, że mógłbym wypać słabo ipewnie bym wypadł? Biroąc sobie prawiczka musiałąby być kompletną idiotką by spodziewać się fajerwerków. Jako prawiczek i tak mogę być postrzegany jako namiastka faceta, więc niebardzo widzę co by zmienił fakt, że jestem kiepski w łóżku. Gdyby to było takie ważne to tym bardziej szukałbym dowiadczonych by szybko mnie nauczyły, żębym mógł się poczuć prawdziwym facetem. Bo przecież po takim związku z dziewcią mogłoby się okazac, że dalej nic nie umiem. I gdyby Twoja teoria była prawdziwa, to dalej szukałbym dziewic żeby się nie skompromitować. :o Nie chcę wiązać się z kims na poważnie kto miał porównanie, jeżeli ja tego porównania nie miałem. Czułbym się źle z faktem, że ja nie wiem jak to jest z inną, a ona tak. Prędzej czy pózniej i tak musiałbym spróbować, więc związek tak czy tak długo by nie trwał. Zatem po co pakowac się w cos bez przyszłosci? Nie ukrywam równiez faktu, że miałbym siebie wtedy za frajera, który wziął sobie dziewczynę, która już się wyszalała i teraz liczy na to, że znalazła sobie wiernego porządnego faceta, który będzie traktował ją jak księżniczkę bojąc się, że jak odejdzie to już nigdy nie zamoczy. :o:D W przypadku dziewicy sprawa wygląda inaczej. Wiedząc, że ona też nie ma porównania nie ciągnęłoby mnie do tego. Ja może tak ale cóż, jej wybór, rozstania sa rzecza normalną. "A dziewica pewnie nie ma żadnych wymagań jeśli chodzi o ten aspekt życia, możesz być szybkim lopezem, seks nie ma dla niej znaczenia wielkiego, będzie Ci wierna do końca życia." Kolejna głupota na którą już brakuje mi sił. :o Czy ja kiedykolwiek pisałem, że dziewica mnie nie zdradzi, bo jest dziewicą? Jest to oczywiste, że nie wykluczam takiej opcji z tym, że to nie ma nic do tematu, bowiem wtedy już bym był po pierwszym razie z nią i koncząc taki związek mógłbym się związać potem z niedziewicą, z tym że tez nie jakąs rozwiązłą co miała 10+ partnerów w wieku 20-25 lat. :o "Dwa odmienne spojrzenia, ale równie debilne." Owszem problem tylko w tym, że nie moje. :o "A w ogóle jakie to ma znaczenie? Co Ci to da, że pierwszy raz będzie z dziewicą? Co to jakiś strach przed oceną, że sie nie sprawdzisz , że możesz zostać wyśmiany?" Wszystko wyjasniłem wczeniej. :o "Nie każdą, tylko taką która Cię zafascynuje, zauroczy, będzie interesująca, dobrze sie będziesz przy niej czuł, będziesz chciał słuchać jej głosu, będziesz śmiał się z jej żartów itd. Ale k**wa nie dlatego, że jest dziewicą. " Nie widzę powodu dla którego te rzeczy które wymieniłes są ważniejsze niż dziewictwo. :O "Ciekawe ile wytrzymasz sytuacji, kiedy Ci sie ktoś spodoba bardzo, a tu peszek - miała już mena i się bzykała. Po którym razie odpuścisz? A co jeśli się zakochasz? Chyba nie byłeś nigdy zakochany - to zmienia wszystko, komplikuje logiczne myślenie, wtedy wiesz tylko jedno - chcę być z tą kobietą. " Nic. Nie byłem zakochany i jako się na to nie zanosi, najwyraxniej nie jestem do tego zdolny. Żadna dla mnie nie jest wyjątkowa i niezastąpiona no może poza moją matką i przyszywaną babcią ale to chyba co innego. :D Nie ta to inna. "A moje prawictwo ma znaczenie o tyle, że nie mam przez to łatwości w dobieraniu się do kobiety . Ktoś, kto ma te parę razy za sobą ma też większą swobodę w inicjowaniu zachowań seksualnych. To jest pewien problem, ale myślę, że do przeskoczenia . Nie uważam sie ani gorszy, ani lepszy przez to. To jest tak naprawdę tylko mój problem, jeśli jest i tylko ode mnie zależy, czy będzie ciążył na moich relacjach z kobietami. Bo kobieta może tylko domniemywać, ze ktoś jest prawiczkiem, po jego ciotowatym zachowaniu, lęku, niepewności. Trzeba to wyeliminować i już. Samego aktu seksualnego jakoś sie specjalnie nie obawiam, nie mam podstaw żeby uważać, że będę beznadziejny ." Tu nie moge się z Tobą niestety zgodzić. Po pierwsze Twoja dowiadczona niedziewica na pewno to wyczuje, po drugie na pewno odbiera to męskosci w mniemaniu kobiety. Co innego jest myslec, ze jest to do przeskoczenia brachu, a co innego przeskoczyc... Skoro wystarczy wyeliminowac to i owo to czemu do tej pory tego nie zrobiłes? Bo chyba nie powiesz mi, ze poped masz od 30 roku zycia. :P Na pewno 5-10 lat temu rowniez chciałes zamoczyc, a jednak sie nie udało. :P No ale u nie ma się co spierac, ja nie wierzę w magiczne przemiany po 20-25 roku zycia, a w przemiany w sferze seksualnej tym bardziej nie. :P "Ale Ty nie chcesz zostać zabity, nie bardzo też okradziony, a nawet nie chciałbyś zwyczajnie dostać w mordę. I robisz wszystko, żeby tak się nie stało, izolując się od świata. A w życiu nie jest tak różowo i trzeba chyba czasami dostać po ryju, żeby przekonać się, że to boli. Ile razy będziesz musiał oberwać, żeby zrozumieć co jest ważne, a co mniej? A gwarantuję Ci, że z obecnym podejściem dostaniesz nieraz." Czyl mam brać sobie niedziewicę po to żeby "oberwać"? Inaczej nie zaznam życia? :D
-
"Czyli co? Pop pierwszej randce zaczniesz wypytywać, czy lasia była karana, czy dokonano defloracji, czy nie ma psycholi w rodzinie itd.? Przecież to jest troszkę chore, nie sądzisz? To chyba ma inaczej przebiegać. Masz się z kimś spotykać, poznawać tą osobę, ma Cię jarać, a jeśli w ogóle nei to... To kończysz i szukasz dalej. Ale jak wszystko jest OK, podoba Ci się to szczytem kretynizmu byłoby rezygnowanie z kobiety bo miała faceta, czy dwóch i "zgrzeszyła"." A głupotą nie byłoby odrzuceniem kobiety bo jest za gruba, za wysoka, ma za duży nos, za luźna pochwę itp.? :D I tak jestem nienoralny jako stary prawiczek, wiec co mi szkodzi odrobina nienormalnoci więcej i pytać sie o ich przeszłoć na początku znajomosci? :) Wszystko jest OK to pojęcie względe bowiem brak dziewictwa oznaczałby, że wszystko jednak nie jest ok. "To jest typowe wmawianie sobie czegoś. Nie masz doświadczeń z kobietami (tak mniemam), nie spotykasz sie z nimi, nigdy nie byłeś z nikim w związku więc nei masz pojęcia kto pasuje do Ciebie, a kto nie. Dopasowanie to kwestia głównie charakterów. Dopasowanie seksualne też jest ważne, ale to dalszy etap. A Ty zamykasz sie na pewną grupę kobiet (co by nie mówić przeważającą), sztucznie ograniczasz swoje możliwości." Nie. Dopasowanie to kwestia wszystkiegom, zresztą też nie masz dowiadczeń więc sorry na jakiej podstawie wygłaszasz swoje teorie? Ty jako wiesz kto do Ciebie pasuje, a kto nie. Jakim cudem? "Tylko że seks nie determinuje też stworzenie takiego związku. O tym decydują inne sprawy. Bez uczuć, bez szczerości i zaufania tez nie stworzysz związku, może jakąś namiastkę na pokaz. I to powinny być główne aspekty, które powinny Cię trapić. Znalezienie osoby z którą miałbyś takie naprawdę bliskie relację, tą nić porozumienia, grubą nić, która nie zerwie się pod byle naciskiem (a takich sytuacji jest w życiu wiele). A Ty skupiasz sie na czymś, co nie ma zasadniczego znaczenia. " W takiej sytuacji co ma znaczenie? A ta Twoja wielka więz to nic innego, jak chemia która kiedy przestaje działać, nagle ludzie nie widzą w tej drugiej osobie cudu natury. Więc skoro i tak człowiek zacznie patrzec inaczej, to tym bardziej jest to nieopłacalne. "A w czym taka dziewica niby pasuje bardziej do Ciebie? Bo nie ma porównania?" Dokładnie w tym. Z taką można planować życie wspólne. "Jak dasz ciała i nie będzie niczego więcej poza seksem, to i tak Cię oleje i znajdzie lepszego." Pisze o dziewicy do związku. Poza tym nawet jak mnie oleje to będę miał pierwsz raz z dziewicą i potem już będę mógł się wiązać z innymi. " Bo ważne są k**wa uczucia, a seks to jest coś w czym także zyskuję sie wprawę z czasem." Mylisz, że Twoje 30 letnie prawictwo nie odstrasza, pierwsze wrażenie na peno nie jest zbyt pozytywne i wiele Cię z tego powodu odrzuci. Dlaczego ja mam brać każdą? "Prosta recepta - nie myśl o tym. Tak samo jak nie myślisz o innych aspektach życia, jak potrzeby fizjologiczne. po co tak sobie obrzydzasz kobiety? Zresztą skąd to wielkie halo? Jaki wielki problem, bo troszkę płynów ustrojowych znalazło sie na ciele kobiety, albo w ciele. Są chyba gorsze sprawy." Są ale to nic nie zminiea, fakt że morderstwo jest gorsze od kradzieży nie oznacza, że chce zostać okradziony. :D
-
"sugeruje ze jesli tY Odrzucasz niedziewice to musisz sie liczyc z tym ze podobnie taka osoba moze uznac twoj bvrak doswiadczenia za minus " To nie ma znaczenia i w ogóle jest nie na temat, bo ja dopuszczam odrzucenie ale sorry dziekowac nikomu nie mam zamiaru. Skoro to takie straszne to niech idze sobie do babiarza, tak jak ja chcę dziewicę. A zresztą tu chodzi o Twóje poglądy, skrzętnie do tej pory ukrywane. Potym Twoim tekscie to już zupełnie mi sie odechciało jakiejkolwiek niedziewicy. Niech mnie wszystkie cmokna w pupcię i biorą się za babiarzy. "kim robiła nie ma znaczenia. " Bo co? Kot tak powiedział? :o Tak samo jak wazna jest przeszłoc kryminalna rodzinna itp. tak samo ważna jest seksualna i każdą chcę znać. "Jak będziesz kochał to nie będziesz myślał nawet o tym, no chyba, ze się uprzesz i na siłę będziesz sobie wmawiał, ze to ktoś gorszy." Nie gorszy ogólnie tylko niepasujący do mnie. "Przecież równie dobrze można nie być ze sobą a sie pieprzyć dla sportu." Ale bez seksu związek nie istnjeje. "Czy chciałbyś sie kiedyś obudzić obok osoby, która może i owszem - pociąga Cię fizycznie, lubisz ją, macie jakieś wspólne cele, pragnienia, ale tak na dobrą sprawę nic o sobie nie wiecie i spokojnie mógłbyś ją zamienić na inny, może lepszy model?" A dziewica taka być nie może? :o Sorry ale mysl o tym, jak inne penisy ją penetrowały, spuszczały się na nią przyprawia mnie o mdłoci.
-
Owszem wyjaniła i wiem już jakie są Twoje poglądy na temat prawictwa. Segregujesz po dowiadczeniu seksualnym i według Ciebie prawiczek powinnien czcic na wieki wieków swoją grzeszną wybawicielkę. No ale przeciez patrzenie na doswiadczenie seksualne to głupota. :D
-
Bzudra. Przecież bez tej fizycznoci istnieją inne relacje jak znajomoc czy przyjaźn. Włąnie ta bliskoc odróżnia ten typ relacji od pozostałych. Podłoże jest takie, że nie chcę wiązać się z kim kto miał porównanie jezeli ja go nie miałem. Czyłbym się z tym źle i związek i tak by sie rozpadł. A jeszcze Tamari napisałą że mam być wdzięczny jeżeli jaka niedziewica mnie zechce. :o Ty tez bądź. :o
-
Konkretniej tarpi on Tamari. Problem polega na tym, ze nie cchaiłbym się związać z niedziewicą bedac prawiczkiem. :P
-
czas
-
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
Kwestia podobania, niepodobania jest tu nieistotna. Może mi się podobać dziewczyna chodzaca topless po mieście, co wcale nie znaczy, że nie potępiam jej zachowania. Są pewne granice moralne odnoścnie intymnych częsci ciałą i intymnych czynności i nalezy ich się trzymać. W przeciwnym wypadku każdy tę granice będzie przesuwał w zalezności od swoich potrzeb. Oczywiście taka osoba ma prawo robić na przekór ale niech liczy się z niemiłym komentarzem i opinią na swój temat. Dziecko to zachcianka danej kobiety. Nie dostają ich od panstwa, same się na nie decydują, a zatem to one musza się dostosować do ludzi, którzy nie są niczemu winni. Podobnie jest z potrzebami fizjologicznymi czy pozostałymi zachciankami typu głosne słuchanie muzyki. Od czynności intymnych są specjalne miejsca i własne mieszkanie. Jezeli znajdujemy się w miejscu publicznym to musimy się zastosować do panujących tam ogólnie przyjętych zasad co do intymności i starać się wykonywać dane czynności dyskretnie. -
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
" to absolutnie nie jest kwestia podobania. to jest po prostu czynność taka sama jak jedzenie kotleta i nie ma powodu się z tym kryć a normalny człowiek rozumie że dziecko trzeba nakarmić i nie robi z tego nie wiadomo jakiego dramatu." Jedzenie kotleta jest normalne jezeli jest kulturalne. Gdyby ktoś Ci zaczął mlaskac i bekać byłbyś oburzony, podobnie jest z wywalaniem cycka żeby nakarmić. Mozna zawsze przejśc w mniej zatłoczone miejsce lub dyskretnie się zakryć podczas. Jezeli ktoś natomiast wywala cyca przy stole, gdy ludzie jedzą to jest to zwykłe chamstwo. -
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
k5 rozumiem, że jesteś matką z dzieciakiem o których tu mowa ale to, że Ciebie coś nie obrzydza nie znaczy, ze nie bedzie to obrzydzać innym. karmienie piersią przy wspólnym stole nie jest akceptowalnym zachowaniem. Taka baba powinna liczyć się z tym, że komuś to może obrzydzic. A wyjeżdżanie z prawictwem jest bardzo dorosłe i ma ogromny związek z tematem. -
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
Rozumiem, że jeżeli mi się zachce srać to mam zrobić klocka pod stół, zamiast w kiblu? To przecież tez jest naturalne. -
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
Dodam, że z tą utylizacją bachorów to wcale nie jest głupi pomysł. -
Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??
Prawiczek z wiarą odpisał na temat w Życie uczuciowe
\"syty głodnego nie zrozumie. Tak samo, bezdzietna matki nie zrozumie. W waszym mniemaniu, mam zamknąć dziecko do osiągnięcia dojrzałości samoistnego rozumowania i podejmowania decyzji w piwnicy? Czyli na jakieś 5 - 6 lat, żeby się nie darło, skakało i wrzeszczało nad pochłoniętą w lekturze istotą?\" Głupia jesteś czy udajesz? :o Chodzi o to, żeby pilnować swoich bachorów, gdy idziesz z nimi w publiczne miejsca, a gdy juz ewentualnie coś nabroi przeprosić, a nie udawać, że nic się nie stało. :o