Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szkrabek9

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szkrabek9

  1. a co tu tak leniwo z rana? zwykle jak wstałam już ze dwie strony musiałam doczytywać nowe :) żyrafa -baw się dobrze z kumpelami! wiecie co kupiłam dla dzidzi (tu zaczyna się moja kosmetyczna wyprawka) - patyczki higieniczne i dwie paczki husteczek nawilżających :) pierdółki a jakże cieszą :) Porządne zakupy po 1 sierpnia czyli po wypłacie. Wczoraj właśnie rozmawialiśmy z mężem bo mówię mu że ja już doczekać się niemoge :)
  2. figa - super, cieszę się, że i Tobie łóżeczko pasuje :) ja z ZUSem nie pomogę, nie dostaję macierzyńskiego ani chorobowego :( mam dziś niesamowitego powera. umyłam okno, wyprałam zasłony, byłam na myjni ręcznej, brat umył mi autko a ja powycierałam i w środku wypucowałam, byłam na godzinnym spacerze z psem i teraz chyba poprasuje :) nie wiem co jest grane :)
  3. ja mam 160cm wzrostu, mąż niecałe 180 - więc chyba wielkoludka nie urodzę :) aska.osa - cieszę się że łóżeczko masz już sprawdzone \"naocznie\". mi też ta mocca się bardzo podoba i w sumie nad nią debatuję też:) mam białe mebelki więc oba będą pasowały. w Anglii rzeczywiście po 6 godz do domu, ja chyba błagałabyn żeby zostać dobę, bałabym się, że6 h po porodzie to niewiele obserwacji i coś się może jescze podziać z kobietą
  4. aska - właśnie mam większość rzeczy 0-3 miesiąca i one są róźnej wielkośći :) tyle, że dodatkowo podają na nich wagę: czyli pisze 0-3 m (4kg), albo 0-3m (4,5kg). I bądź tu człowieku mądry :) więc 56 wezmę i te 0-3m. jak będzie mniejszy maluch to pół biedy, pozawija się rękawki :) zresztą to tylko ok 3 dni w szpitalu :) a moje pytanie wynikało stąd żemoja siostra urodziła synka pierwszego i miał 61cm :) ubranka mąż jej dowiózł większe ale nie pomysleli o czapeczce (a to był marzec) i ze szpitala wracał w przymałej :)
  5. i jeszcze jedno pytanie. czy brać różne rozmiary? no bo nikt nie wieilemaluch będzie mierzył? 56 niby uniwersalne dla noworodka, ale jak maluch ma więcej wzrostu i będę zamałe? albo z drugiej strony: gdy urodzis ię kruszynka, czy macie przygotowane jakieś jeszcze mniejsze? bo zgłupiałam i nie wiem czy jest sens?
  6. aska :):):) mam pytanie do Was. Wiem, że niektóre z Was będą w szpitalach gdzie mają ubranka dla dzieci i nie musicie brać swoich. U nas trzeba niestety. I tu moje pytanie: ile tego brać? Mam przygotowane: -jedne body krótki rękaw -2 śpioszki długi rękaw -2 body długi rękaw no i do tego spodenki bawełniane -plus czapeczki i skarpetki gdyby było mało to mi dowiozą. ja mam termin na koniec września więc z krótkim rękawem chyba więcej nie trzeba? bo gorąco to raczej nie będzie.
  7. a dla mojego meza moje zdanie bardzo się liczy. nawet na zakupy ubraniowe dla niego zabiera mnie zawsze i pyta się czy w tym mu napewno dobrze :) Pod tym względem jest kochany, zawsze kompromisowy :)
  8. aska - tu nie chodzi o wypasiony czy niewypasiony wózek, tylko o samo pozwolenie wyboru. nie wyborażam sobie, żeby mi mąż powiedział: tego nie kupisz i koniec. decydujemy razem - ale ostateczna decyzja należy do mnie. I cieszę się, że tak to załatwiamy :)
  9. Hej poniedziałkowo! Wiecie co, ja bym zatłukła mężą jakby mi się za dużo wtrącał. To ja będę chodziła z maluchem najwięcej na spacery - więc ja wybieram wózek a on aprobuje :) Mój powiedział tylko, że bardzo NIEchciałby trójkołowca i ja na to przystałam:) Łóżeczko takie wybrałam http://www.allegro.pl/item677113923_lozko_drewex_laura_op_bok_materac_gryko_kokos.html Ja nie mówię mu jaki ma śrubokęt kupić albo czym naprawić cieknący kran, więc on do kobiecych wyborów mi się nie miesza uuuffff :) malinko - ode mnie również najlepsze życzenia!!
  10. basiu - super, że koniec wojny :) oby wszytsko szło w dobrym kierunku - będzie napewno! szczęśliwa - my też trzymamy kciuki żeby synuś się ułozył jak należy, pogilaj go w stópki to może się przekręci :) w końcu siadłam po sprzątaniu, jeszcze łazienka i mysie podłóg ale to miłe zajęcie dla męża zostawię :) ps. jak lubicie dobre soczki i nie macie zgagi to polecam zmieszać pół na pół sok z pomarańczy (najfajniejszy z tymi drobinkami) i sok z żurawiny----> właśnie duldam i niebbo w gębie :)
  11. kurcze, przegapiłam stronkę 248 z bułeczkami, aledziś wieczorem robię je też chyba :) ja mam 12kg na plusie - 29t. Masakra. Pociesza mnie tylko to, że każdy mówi, że poszło tylko w brzuch :) Po porodzie dużo spacerów i obowiązków i zrzucę :)
  12. skończcie z tymi pierogami bo ja padnę zaraz!! Też chcę!!!!!
  13. widzę że zloty jakieś się szykują? to ja z południa też mogę? :) basiu - moja recepta jest taka (zresztą ktoś to wcześniej też napisał już) - mniej wyrzutów względem siebie i wytykania bo to tylko pogłębia kryzys i oddala. Ja kiedyś bardzo wyrzucałam mężowi różne sprawy, błahostki, musieliśmy się dotrzeć i zrozumieć siebie nawzajem (odrobinkę pomogłami książka \"mężczyźni są z marsa a kobiety z wenus\"-niektórerzeczy tam opisane sprawdziły się :)) ale znalazłam cudną kamizelkę (1,60zł next), błękitna, dla noworodka z takiego sweterkowatego materiału, miioooodzio :)
  14. ja się też przyznaje bez bicia, że jestem w tej części kobiet, które w ciąż nie odczuwają potrzeb na przytulańsko :) mąż to zupełnie i bezproblemowo rozumie - dziwi się oczywiście - ale jak najbardziej akceptuje i radzimy sobie na wiele innych sposobów :) co do ponarzekania - to ja jedynie na to, że mąż pracuje długaśne godziny i ze zmęczenia czasami zapomina, że powinien mnie przytulić ot tak sobie i zapytać jak mi minął dzień - ale ma wybaczone (długa i stresująca praca). Ale ja żartami mu wszytsko wytykam i poprawia sie :) Zmykam zaraz na łowy, brakujemi body z długim rękawkiem - mam tylko 2 :( parę w \"second handach\" wyszperam a ze 3 nowe później dokupie. Mił dnia!
  15. Mdream - będziedobrze, wierzymy!! słuchajcie, robicie takie pysznośći, że klawiaturę mam obślinioną normalnie :) ale fajnie jest tak powymieniać się propozycjami obiadowymi, bo zawsze to jakiś nowy pomysł na obiadek. apropos - potrzebuję jakiegoś przepisiku na zapiekanego kalafiorka - może któraś z Was robi? ps. ja mam dziś risotto z porem, cukinią i boczkiem
  16. cytrynka - nie martw się, napewno nie Ty jedna tak czujesz. Ja bardzo chciałam też córeczkę i mówiłam do brzuszka Rozalka, a tu bach - chłop jak byk. I powiem Ci że cały dzień w którym miałam usg był do .... bo tak jak Ty biłam się z głupimi myslami no i widziałam też pewien smutek w oczach mężą - on chyba bardziej ode mnie chciał córeczkę. Ale teraz - nie oddam synia za nic - gorzej jak urodzi się dziewczynka jednak hihihi
  17. aska - ze snami jest tak śmiesznie czasami że jak bardzo przeżywamy to nawet chwilkę po przebudzeniu nie zdajemy sobie sprawy, że to już jawa nie sen - ja mężowi kiedyś tak w twarz dałam :)
  18. witam! ale Wy wcześnie wstajecie! Ja 20 min temu oczy otworzyłam :) Troszkę częściej się budzę ostatnio w nocy i odsypiam rano. Ale nie muszę wstawać do pracy ani do płaczącego maluszka (póki co:) więc pozwalam sobie. a możeto dlatego, że niemiałam żadnych senności na początku ciąży i teraz to mnie dopadło hihi ładna historia z tą apteką - ale rzeczywiście powinni mieć oni pojemniczki - u nas maja jeśli ktoś zapomni. a co do snów też miałam dziwny. wybieraliśmy się z meżem do Afryki - samochodem(!), żebym kupiła sobie koraliki i trochę biżuterii :)
  19. dziwna ta położna, przecież na podstawie rozmiarów brzucha nie da się stwierdzić nieprawidłowości, od tego jest lekarz i badania - głowa do góry :) ewelkajew - uważaj na siebie. o ile pamiętam moja koleżanka też miała podobnie - wysokie ciśnienie i puchnięcie - lekarz mówił, że musi uważać na zatrucie ciążowe i miała takie zalecenia jak Ty właśnie. Na szczęście nie było to żadne zatucie - tak po prostu przechodziła te ostatnie trudne tygodnie ciąży. Będzie dobrze :) a mnie cały dzień głowa pobolewa :(
  20. ja też mam ze dwa "grobag" w różnych rozmiarach, mam nadzieje ze się sprawdzą
  21. haha superniania.. no był tam taki jeden ananas który na każdym kroku jej dogadywał - koszmaarrrrrr ja właśnie też koszule kupiłam. mam dwie - nie wiem czy wieęcej jeszcze potrzeba? ale chyba jeszcze jedna tak...? nienawidziłam koszul - ale powiem Wam, że odkąd brzucho duży śpię w nich i normalnie przyzwyczaiłam się:) nie mam szlafroczka jeszcze - był super ale trochę za gruby. no i nie wiem co zrobić, bo rozmiar L był taki absolutnie na styk w brzuchu owinęłam się - a tu jeszcze dwa miesiace ponad więc urośnie brzuch, a jak wezmę xl to kurcze nie skorzystam po ciąży :( ahhh to ekonomiczne myslenie :( moj pokój maluszka to sto lat za murzynami jeszcze. okna muszę zamówić i wymienić, panele na podłogę, malowanie. na razie tylko sufit zrobiony w panelach i tyle :)
  22. magdakate - proszę zdradź mi jaka to farba i jak się kolorek nazywa lub jaki ma numer - szukam dokładnie takiego :)
  23. ja też za żółtym jestem - ja uwielbiam odcień miodzia :)
  24. czołem mamusie! Koliban - wakacje pełne wrażeń! odpoczywaj i relaksuj się teraz! ja też dziś po wizycie, u mnie dopiero 28 tydz. Miałam dziś 4d. Nie ułożył się maluch rewelacyjnie ale troszkę twarzyczki było widać i rączunie maleńkie przy buźce. No i nos ma po mnie!!!!! Każdy kto tylko zobaczył od razu mówił : NOS!!!! MA TWOJ NOS!! hahahah Znowu się nawzruszałam :) mam nadzieje, żeWam się wyniki podniosą dziewczyny. Ja właśnie biorę leki na astmę, wachałam się często, ale lekarz uspojaa. Rzeczywiście, niedobór dużo gorszy niż przyjmowanie leku. Zmykam się zdrzemnąć bo dziś od 3 nie śpię. Nie wiem co jest grane że tak cześnie się obudziłam.
  25. hejka! jeszcze 9 niema a już upał!!!! my dziś świętujemy urodzinki męża i mamy grilka. mąż robi niezłe cuda, zachowuje się jak rasowy kucharz!!! ale to dlatego żema urlop i czas bo normalnie to nie ma czasu gotować a robi to świetnie :) stelka - mi też wypicie nie sprawiło trudu, ale tylko dzięki tej cytrynie, czułam jakbym piła sporo zasłodką lemoniadę :) koteczek, baw się dobrze u teściowej! basiu - jak maść, pomaga?
×