Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szkrabek9

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szkrabek9

  1. ja zjadłam jakiś czas temu troszkę wędzonego halibuta:( ale tylko troszkę i już nie tknę! feta chyba ok jest, ja pochałaniam ogromne ilości serowatych rzeczy: serki wiejskie, ser żółty, sery brie i cammembert - będę przypiekała:) serki topione i feta, poza tym jogurty, serki homogenizowane. takie widocznie zapotrzebowanie mojego organizmu. ciekawa jestem co u magmal..nie umiem nie myśleć :( miałam wczoraj w nocy sen, że krwawiłam, ale to bardzo..rano wchodzę na kafe a tu wiad od magmal, aż mną zatrzęsło :(
  2. sytofala - podwójne gratulacje (też wiedziałam hihihi okropne jesteśmy) kochm sery pleśniowe, ale też z nich zrezygnowałam i kocham jajka na miękko :(:( też nie jem. ale czego się nie robi dla tego maleństwa.
  3. magmal - przykro o tym czytać, ja również trzymam kciuki i wierzę że będzie to ten drugi scenariusz, czyli dzidziuś jest młodszy niż myślimy. Trzymaj się dzielnie!!!!!!!!!
  4. ale produkujecie stron, nie nadążam czytać jak wieczorkiem siądę :) mam nadzieje, że u dziewczyn z plamieniami wszytsko się poukłada, jest to dodatkowy stres tylko, bardzo niepotrzebny! moja koleżanka przed wigilią poroniła, była w 12tc, dlatego ja baardzo się boję i stresuję - wiem że nie powinno się mysleć o tym, ale co zrobić.
  5. a jedzenie to kiepska sprawa, nie mam zachcianek, mam raczej odechcianki - niestety odrzuciło mnie od warzyw a już totalnie od świeżych, żadnych pomidorów, ogórków, sałaty nic. natomiast pochłaniam nabiał: serki wiejskie - typu twarożki, ser żółty, serki topione. z warzywo pochodnych pochłaniam jedynie zupę pomidorową!!!! parę dni temu zjadłam ją na śniadanie i 2 razy na obiad :) mam mdlości ale bez lądowania za burtą
  6. witam wieczornie stare i nowe mamusie! szczęsliwa - ja chyba też będąc na Twoim miejscu odmówiłabym świadkowania, co by było gdybyś nie mogła dotrzeć ? :) dziś się troszkę zestresowałam będąc na zakupach w supermarkecie, bo poczułam jakieś dziwne hmm ciągnięcia, pobolewania no jakieś dziwne rzeczy w dole i czułam że musze po prostu usiąść - jest to zapewne rozciąganie się macicy, ale oblał mnie zimny pot. co do wakacji to my planujemy w lipcu nad polskie morze powdychać jodku, w końcu ostatnie takie wakacje TYLKO we dwoje :) żeby zdrowie pozwoliło tylko bo kocham szum fal !!!!!!!!!!!! a co do zawodu i pracy to ja jestem w NKJO kierunek anglistyka, dopiero I rok :( - zachciało mi się robić inne rzeczy po maturze i tak to wyszło :) a pracuję w szkole językowej - uczę maluszki szkrabuszki angielskiego :)
  7. własnie miałam się Was pytać o badania, często na topikach dziewczyny piszą o beta hcg, że mają sprawdzane jak im rośnie, wklejają swoje wyniki i sprawdzają z normami. a mi też nie zlecił, i zastanawiałam się czy wy robiłyście? ja jutro właśnie idę badania robić, bo wizytę mam na 16.02.
  8. hello weekendowo. Mnie zgaga jeszcze nie męczy, narazie tylko mdłości, ciągle jem i podjadam bo to pomaga, ale boję się, że za dużo przytyję :(
  9. zgadzam się z żyrafką. mój gin też jest szybki i na temat. moja pierwsza wizyta trwała niecałe 10 min, nie badał ginekologicznie, tylko wywiadzik szybki, usg i już. i mi to pasuje. wiadomo fajnie jest gdy ktoś pyta, jest bardziej szczegółowy ale rzeczywiście to wszytsko trwałoby za długo a co do buszowania łóżkowego to ja baaardzo bym chciała, ale zwyczajnie nie czuję pociągu :) ciągle myślę, i sama się nakręcam, ale nic a nic, więc po prostu daję na luz. taki moj organizm jest, może to tylko teraz, może zmieni się w miarę postępu ciąży. więc od 3 tyg nic, pościk :)
  10. hej babeczki misha, emce - super wieści cieszymy się że wszytsko ok mamamadrid - biedaku nastresowałaś się, uważaj na siebie, ważne że dzidziuś ma się dobrze. Tak sobie myśle, że chyba każda z nas przeżyje jakiś straszek w czasie ciąży, czy teraz czy później, chyba ciężko jest o ciążę bez jakichkolwiek problemów?
  11. a co do porodu - to ja baaaardzo chce siłami natury!! boję się cesarki okropnie!!! niestety chyba ze względu na moją astmę raczej duże szanse na cesarkę mam.
  12. miejsca u nas dostatek - zapraszamy!!! :)
  13. misha - nie denerwj się kochana. Są niestety wśród nas ludzie w których nie ma za grosz współczucia i jedyne co potrafią wydać z siebie to coś w sylu \"a nie mówiłam\" albo \" a mówiłam żebyś...\" To są bardzo płytkie osoby, a Ty jako mądrzejsza, wysłuchaj i wypuść drugim uchem, bo nie wolno Ci się denerwować z dzieckiem pod serduszkiem. jeśli chodzi o moment w którym dowiedziałam się, że jestem w ciązy to był to dopiero 21 stycznia. testów narobiłam się tysiące już w ciągu półtorej roku starań. Piersi bolą mnie na każdą @ więc nie uważałam to za nic specjalnego, @ też mam nieregularne od 31 do 36 dni więc testu nie chciałam zrobić - ale jak to baba nie wytrzymałam. jedyne co zrobiłam to zostawiłam go w łazience bo i tak wiedziałam jaki wynik zobaczę - jak co miesiąc jedna krecha więc olałam go. Gdy po jakimś czase weszłam i zobaczyłam te dwie krechy to się tak poryczałam jak nigdy i jechałam z trzęsącymi się nogami po nastepny test :) mąż był w delegacji więc telefonicznie dostał wiadomość, a że był to dzień babci zdecydowaliśmy się powiedzieć rodzicom naszym, bo uznaliśmy to za dobry znak :) ps chyba zaczynają mi się mdłości, a już myslałam że skoro jeszcze ich nie mam to mnie ominą :(:(:(:( narazie jest mi tylko niedobrze i ciągle muszę coś przegryzać - szybko robiłam pomidorówkę bo czułam że to jest to czego potrzebuje i już pół garna nie ma :) i kupiłam mała colę - bo też czuje że to mi pomoże :(
  14. aaaa apropos tego soku z marchwii, nie piłam jeszcze ale też miałam ogromną ochotę :(:(:( za to będę wcinała jabłuszka:):):)
  15. Mag_mal - nie przejmuj się małymi grzeszkami, w ciąży jest się \"usprawiedliwionym\" (ale nie bezkarnie można jeść bez opamiętania oczywiście), ale co ważniejsze, jeśli na coś masz \"pypcia\" i ogromną ochotę tzn że Twój maluch tego potrzebuje!! wszytsko ok tylko w rozsądnych ilościach :) Twoja dieta jest bardzo dobra i zróżnicowana!!! ja też staram się jeść więcej owoców, najlepiej podchodzi mi melon, ahhhh o arbuzie mi nie wspominaj, ten owoc to poezja smaku :) tylko nie w Polsce i nie o tej porze roku :( ja ze zdrowych przekąseczek podjadałam do tej pory kiełki do posiłków, które sama hoduję, ale niestety od 2 tyg wogóle nie mam na nie ochoty i czuje że gdybym zjadła to mogłabym to szybko \"oddać\" - mimo, że nie mam mdłośći. i to są chyba te moje zachcianki ciążowe :) wczoraj pierwszy raz zauważyłam podbrzusze twardsze i chyba się lekko zaczyn auwydatniać!!!!!!!!!!!! aż mnie ciary przeszły jak to poczułam :) boję się troszkę tej tabelki z kg, ale z drugiej strony może być to mobilizujące :), ja chyba jeszcze nic nie mam na plusie wg mojej starej domowej wagi więc nic nie dopisuje. zmienił mi się termin porodu na 26 września ale to zmienie przy okazji wprowadzania kilogramów co pewnie niebawem się stanie. miłego dnia mamusie!!
  16. hej mamuśki! no to i ja dołączam do grona ze wzdęciami :) dziś troszkę mnie mdli, ale póki co jem często i po troszeczku, oby działało. ruth - moje imiona to między innymi Olaf i Lila (prawie jak Lilianna :) Mal_g - będziemy trzymały kciuki, z tym pieczeniem to niestety ja Ci nie pomogę, nie doświadczyłam tego, zawsze lepiej pójść do lekarza jeśli chodzi o toxoplazm to mnie gin pytała się czy mam do czynienia z kotami, a że nie mam wogóle to nie zlecił badania, niesety jak na nieszczęście szwagierka kupiła kota teraz, więc chyba jednak zrobie na wszelki wypadek. ania mała - daj znać jak wyniki toxo
  17. ewelkajew pędź do szpitala. pewnie już i tak tam jesteś!!!! i daj znać co się dzieje !!!! góraleczka witaj i życzę tylko radości na tym topicu :)
  18. heellooo weekendowo! mam chwilkę bo mąż zobligował się do robienia obiadu :) koliban, no wlasnie to tak jest, ja też teraz nie mogę się brzuszka doczekać, macam się, ugniatam, ale nic nie czuję :)
  19. ja znowu pospałam od 15 do 18.30 i teraz się męczę trochę :) cleo z tego co pisałaś, jesteś silna i zdeterminowana. napewno łatwiej, lżej, lepiej i przyjemniej gdy masz obok siebie \"tego jedynego\" ale życie życiem. miłośc do dziecka dodaje sił i skrzydeł! Ułoży się wszytsko, żeby było lepiej musi być najpierw gorzej :) zmieniając temat? czytalam że niby już od 8 tyg - oczywiście to zależy od organizmu kobiety - może robić się ciaśniej w starych spodniach. czy któraś z was czuje twardniejące podbrzusze?
  20. Koliban ja tu się ciesze, że mój ma 4mm a Twój ma az 13 mm hehehe ale 2 tyg róznicy jest:) to fakt, że jak wrześniaczek przyjdzie na świat to lekko nie będzie z dwójką, a i dla córeczki będzie roszkę mniej czasu więc może dobrze, że na L4 jesteś, pświęcisz jej teraz dużo swojego czasu do narodzin.
  21. kurcze, muszę się przyznać, że nawet nie wiem co to jest ta woda Jana????? ewelkajew wagą się nie przejmuj, przy moim niskim wzroście 160cm (no dobra 159cm - ale nauczyłam się już zaokrąglać i tak mi to w krew weszło :) no więc przy tym wzroście to ja do szczuplutkich niestety nie należę :) mykam spać, miałam okropnego kyzysa przed 21, ale już w zasadzie spać mi się nie chce teraz :)
  22. ruth - ja chodzę do dr Dębnickiego w j-biu, nie wiem czy będziesz kojarzyć. Mi on pasuje. A moja waga startowa to 63kg, zobaczymy jak będzie na finishu, narazie mdłości nie mam więc pewnie będę po prostu szła w górę z wagą :) figlarna - ja też zazdroszczę tego porodu, ja modlić się będę żeby to nie trwało dłużej niż 10h heeh o półtorej godziny to nawet nie marzę :) stelka - mam nadzieję że Karolinka lepiej się czuje. Co do rozmowy z szefową. Ja właśnie nie wiem kiedy. Jestem na umowie zlecenie i zależy mi na pracy do czerwca, napewno by mnie nie zwolniła, bo nie ma kogo za mnie dać, ale czy muszę mówić już zaraz? Jeśli nie będę miała mdłości i nie zauważą mogę chyba poczekać do końca I trymestru?
  23. Coś cicho dziś!!/??? Ja jestem po pierwszej wizycie. Jest dzidzia, ma 4mm i jest to 6tc. Siedzę więc i patrzę się na tą szarą plamkę na wydruku USG i mówię do niej czule :)
  24. ja też mam ochotę farbnąć się, ale chyba jednak poczekam albo i zrezygnuje. jakieś obawy mam. padam ze zmęczenia mimo, że za dużo dziś się nie narobiłam, ale chyba teraz tak będzie. jeszcze tylko doprowadzić się do porządnego stanu przed jutrzejszą wizytą u gina i spać. Dobranoc mamuśki!
  25. Ja jestem na umowie zlecenie więc z macierzyńskiego nici, popracuje - jeśli zdrowie na to pozwoli, do czerwca i od czerwca koniec niestety. cleo - nie zazdroszczę, mnie mdłości jeszcze nie dopadły, ale wy wszytskie prawie jesteście trochę przede mną tygodniami, więc ja tylko czekam aż będę lądowała za burtą :) izia - to prawda, że lekarz oprócz wiedzy musi mieć podejście do pacjentki. Bardzo nie lubię lekarzy, którzy ignorują nasze pytania i są niemili., bo jak tu cieszyć się z naszego stanu
×