szkrabek9

ake Was sie czyta - z usmiechem od ucha do ucha, sraczki i te sprawy :) mi jeszcze nic nie dolega - dopiero 33t, ale i tak rozmawiałam dziś z małym, że 38t i koniec, żegnamy się z ciepłym gniazdkiem i wychodzimy do mamusi i tatusia :)

akna nie zazdroszcze Ci tych spuchniętych nóg biedaku:( ja jeszcze nie miałam tej przyjemności ale pewnie za nidługo..

Anulka - my również trzymamy kciuki, żeby wszytsko bylo dobrze!!!!! puchatek - no ja Ci powiem, że niezłe numerki z Was :) ja dziś znowu o 4.30 poszłam spać. szkoda nawet się użalać bo i tak nic mi nie pomoże :) ja już po prostu nie będę się kładłaspać i tyle :) magdakate, fajnego masz męża..wiecie co pozlościć się trzeba na nich, ale to jest naprawde w sumie śmieszne..faceci są czasami takie guguły:) Mój brat dostał raz kartkę, że makupić 4 świeże bułki a on przynosi co? 4 świece białe...hahaha mama była w siódmym niebie:)

też czasami miałabym ochotę żeby ktoś za mnie posprzątał. z psem w domku odkurzanie i mycie podłód to codzienna robota niestety. Ale gdyby nie to to nie ruszałabym się za dużo pewnie hhehe

wcieło mi posta :/gggrrrr więc teraz krótko ania mała, współczuję ci tego doświadczenia na izbie przyjęć. lekarze bez powołania, rutyniarze bez serca to najgorsze co może być w szpitalu i oby jak najmniej z nas takich postykało aska 1978 - syp się teraz bezpiecznie:) to musi być niesamowite uczucie mieć swiadomość , że w każdej chwili to się może zaczać!!!!! koliban - nic tylko wytrzymać jeszcze te 2 tyg, dasz rade:) misha - wiersz rzeczywiściepiekny!!! coś było w powietrzu bo ja teżdo 2 nie spałam. w tv albsolutnie nic. dziękuję jedynie za stronkę www.serialeonline.pl

dzięki dziewczyny:) przyzwyczajam sie powoli. aga86 - te skurcze to być może przepowiadające. byle były nieregularne. a małym brzuszkiem się nie przejmuj :) espiro też był jednym zmoich faworytów, mam nadzieje, że będzie Ci się sprawował :)

mamabelgie - na życzenie fot dodane :) co do płakania bez powodu to mnie pierwszy raz w niedziele dopadło. zrobiłam m małą burze w domu i potem ryczałam:) a już myslałam że mnie to omineło!

kurcze..nie wiem:) boje się:) a tak poważniej to muszę zrobić porządniejsze fotki. ok. wstawię jedno, ale ono nie mówi zbyt wiele o całości. jedną stronę mam po prostu dłuższą, drugą króciótką - totalna asymetria..co ja zrobiłam???!!!???!!!

aska1978 - witaj spowrotem, fajnie, że wszytsko wporządku żyrafa - nie mato jak pogadać z mężem, ja też zawsze czuję ulgę po takich rozmowach, nie mówiąc jużo dawce pozytywnych fluidków jakie to wytwarza:) dziewczyny poratujcie mnie!!! nie potrafię doszukać się na poprzednich stronach u jakiego sprzedawcy z allegro kupowałyście apteczne rzeczy typu: podkłady poporodowe, majty siatkowe, rzeczy do pielęgnacji maluszka itp - żyrafa Ty chyba kupowałaś..ewelkajew też o ile pamięam...

no Koteczek - gratulacje!!!!!!!!!!!! Kurcze, wiecie że ja tylko raz słyszałam serducho mojego maluszka? to był może 12t... i co zauważyłam - lekarz w karcie ciąży na wstępie wizyty w rubryce "tętno płodu" wpsuje 144. W 16tyg widziałam tylko na usg serduszko bijące jeszcze. no i tyle. mimo, że usg mam na każdej wizycie. żyrafka - nie martw się. dobrze, że nie grzebiesz po książkach i nie szukasz nieuzasadnionych przyczyn. głowado góry. co do łóżeczka- to ja mam złozone już, materac jest ale jeszcze w folii - termin 26 września dopiero. pościel jest ale zapakowana, jeszcze raz zamierzam ją wyprać.

matko...już niektóre się szykują do porodu aaaaaaaaaaa!!!!!!! aska1978 - ja podobnie jak magdakate i malinka nie wiem dlaczego dziś do szpitala idziesz? może mi się juz wasze niki mylą - 1988, aska.osa :) soooory jeśli mi się kiełbasi :) ja byłam u fryca. nigdy nie miałam takich włosów, nie wiem co mnie podkusiło na to obcięcie :) jak się odważę to wstawię coś na nk :)

To tak musi być dziewczyny. Ja jestem w 32tyg i właśnie wczoraj mówiłam m, żę kurcze jeszcze tyle zostało a mi się już odechciewa. A będzie jeszcze gorzej z tygodnia na tydzień. Ja sobie wmawiam, że te ostatnie tygodnie są tak do d... : - żeby jak maleństwo przyjdzie na świat być jeszcze szczęśliwszym z tego powodu :) - no i żeby każda chciała porodu jeszcze bardziej, mimo, że może się go panicznie bać :) Mi jest lepiej jak wyciągnę sobie z szafki maleńkie czapeczki i włożę swoją pięśc do niej, żeby zobaczyć jak maleńka jest ta kruszynka, i jak podotykam tych buzików tycich.. no i już mi lepiej :)

puchatek - ślicznie wylądasz. to może i ja wstawię zdjęcie z moją sukienką, bo w sobotę też idę na wesele. ale to jutro jak wrócę od fryzjerabo zamierzam zmienić fryzure wwooowww :)

noo i nadrobiłam. cały dzień bez neta byłam. angioletto - super nowinki!!! ja siedziałam i non stop składałam i rozkładałam wózek bo mi dziś przyszedł mmmmmiiiooodddzzziiioooo

hej! ja noc miałam też nieprzespaną, mimo że chłodno było. u mnie też pochmurno i cudownie - nie ma duchoty! nika - składam od razu życzenia z okazji rocznicy bo w niedziele mało co jestem na necie! aska1978 - no czasami prawdą jest żez rodziną to dobrze na zdjęciach się wychodzi. Ale wiesz..po burzy zawsze wychodzi słońce :) Nastraszyło Cię nieźle Twoje maleństwo!!! anulka1988 - Ty też nie denerwuj się kochna. W myslach poślij męża tam gdzie chcesz:) to pomaga!!! Ja właśnie nie wiem jak z pieluchami robić. Czy kupić po malutkiej paczce dwóch firm, na wypadek gdyby małemu nie pasowały jedne będę drugie. Czy może kupić na sztuki (nie wiem czy można, ale coś kojarze, że w aptece chyba tak???? - ktoś wie??). Koleżanki pytały się co dla maluszka jak się urodzi mają kpić jak przyjdą odwiedzić - mówię, że kucze ubranek to mam potąd, zabawek też ...- PIELUCHY!!! Zawsze to finansowo pomoże :)

mamabelgie - ja też nie chcę nosić dłużej niż to termin porodu przewiduje:) Ale Wam zazdroszczę! Wy będziecie po, wasze maluszki będę miały już po kilka tygodni nawet a ja dopiero będę się stresowała :)

ja dopiero 10 sierpnia mam wizyte. strasznie mi się dłuży bo ostatnią miałam 6 lipca. Ale lekarz też człowiek i musi iśc na urlop :)

ewela - moja koleżanka miała w zeszłym roku cesarkę. leżała 4 lub 5 dni - nie pamiętam dokładnie. pokarm pojawił się jej po 2 dniach. w tym czasie leżała w szpitalu i małego karmili butelką a ona cały czas go przystawiała i przystawiałai pojawił się bez problemów większych. Ale każda kobieta jest inna, u Ciebie może być szybciej. Głowa do góty! :)

ewela - będzie wszytsko wporządku! a jak się urodzi to małego ochrzanisz czemu to on się nie odwrócił jak należy :) puchatek - śliczny wózio, mój dziś nie przyjechał jednak, wysłali maila że dziś został wysłany kurierem więc jutro będę zacierała ręce :)

orange butki rewelacja!! zazdroszczę talentu! Ja mam podobne (ale nie tak ładne!) buciki dla Olafka, ale kupiłam niestety. Nie potrafiłabym zrobić ich sama napewno!

cyferki mi się kiełbaszą - to ja oczywiście wyżej :) orange - mam nadzieję, że wyniki wątrobowe wyjdą dobre i że to nie cholestaza. moja siostra męczyła się z nią w ciąży. ania76 - jaką karuzelkę kupowaliście? masz link może? small size - to dziś będziesz trupek przez dzień - wyspana żeho ho :)

koteczek - trzymaj się dzielnie!!!!!!!!! magdakate - mił wypoczyku nad morzem..ale fajnie się masz :) ja poszłam dziś spać o 5 rano..znowu straszna noc bez spania. mielismy jechacnad jeziorko ale nie uśmiecha mi się siedziec na słońcu chyba:(

ja mam butelki dwie, ale nie bralam pod uwage kupna mleka. raczej nastawiam się pozytywnie na dużo mleczka i że będę odciągała a mąż bedzie pomagał i co któreś karmienie z butki dawał żebym odpoczęła :) no a tak na poważnie to kupiłam bo do szkoły wracam i rzeczywiście bede odciągała żeby malego karmili, a jak nie będe miala pokarmu to przydadza się do sztucznego

współczuję wam, że nie spałyście dobrze:( bo ja dla odmiany jak suseł spałam - dwa długie spacery, sprzątanie i trochę jazdy na rowerku przed snem uczyniło cuda:) żyrafa - o czym może świadczyć duży brzuch? mam nadzieję, że nic złego. ja nie wiem czy mam aż taki duży..mierzyłam wczoraj mam 114cm na wys pępka - co prawda ludzie pytają się, czy termin mam już? jak mówię, że dopiero koniec września to pytają czy bliźniaki

ewela, basia - ja juz zaakceptowałam wasze zaproszenia. teraz dodawajcie zdjątka brzucholi :)