Witam Panie!
Urządzonko mam już w domu. Pierwsze próby poszły jak z płatka tzn dwie serie po 30 sekund bez trzymania. Po upływie góra godziny w niedługich odstępach trzy serie po jednej minucie. Wewnętrzne mięśnie ud dały o sobie znać ale obeszło się bez zakwasów. Nawet zaczęłam wątpić, że coś będzie się działo z brzuchem. Sprzęcik odstawiłam na weekend z powodu wyjazdu :(. Dzisiaj po pracy wrzuciłam płytkę do odtwarzacza dvd i zaczęłam gimnastykę z leg magic. Ćwiczyłam razem z Panią i muszę przyznać, ze teraz przynajmniej czuję, ze z moim ciałem coś się dzieje. Przypuszczam, że jutro mogę wystąpić problemy z chodzeniem :). Wytrzymałam cała serię ćwiczeń z tym, ze nie poradziłam sobie ze zwykłymi pompkami i robiłam do końca trwania zwykłych pompek te pierwsze - podpierane na kolanach. Jak już bardziej rozruszam swoje ciało to chyba kupię twistera. Podobno fajnie działa na boczki. No nic, zobaczymy jak będzie dalej ;).