Anikaa

Aniula u mnie z gotowaniem podobnie, MUSZE miec dokladny przepis, ile czego, nic na oko:) M. sie czesto nabija, nawet jak zupe robie pyta czy ziemniaki zwazylam heh:) A z chodzeniem rzeczywiscie rozne etapy maja nasze dzidziolki, Oliwka od kilku dni dopiero ladnie chodzi za jedną rączkę bo wczesniej sie bala. I sama pcha jezdzik wiec to dla nas sukces. Ciekawe kiedy ruszy sama?

Moje dziecko kocha nocnik:D Dzis jak wstała posadziłam ją na nocniczku i powtarzala cały czas \"siii\". M. mowi, bez sensu ją wysadzac, za wczesnie jeszcze...podnoszę ją a tam znów siuski:D torszeczke tylko ale byly, ale to radocha. A po pol godz. poszla z M. do lazienki i przyniosla mi nocnik. Siedziala sobie zadowolona, powtarzala \"sii\" i zejsc nie chciala:) Ale sikać jej sie nie chcialo. Nie na reke teraz dla mnie ta nauka bo za simno jest, no ale jak sama chce... Moja szpinakowa pyszna! Oliwka zjadła dużą miskę!Madziamo i Marteczka dzieki za przepis. A schab nadikii pyszny, tylko ja troche przesadzilam z ziołami:o Edko ta szcepionka na rotawirusy to pierwsza dawka musi byc do 10 tyg, wiec jak te dwie kolejne Remy mial pozniej to nie szkodzi. Ja z tych zalecanych na rotawirusy i ospe wlasnie szczepilam a pneumokoki po 2 roku. Kryzys na pewno pokonacie bo skoro rozmawiacie to obojgu wam zalezy, trzymam mocno kciuki Jak tam twoj maly czytelnik po biblioltece?:D Krakow ja tez kocham. M. tam studiowal dziennie 5 lat i czesto go odwiedzalam. Ale znam glownie akademiki i bary:P Ariasko- straszna historia z kolezanka...:( Smieszny twoj Narcyzek:D:D Oliwka tez zawsze krzyzuje nozki na wyskosci kostek, moj M. tak zawsze siedzi i ma to chyba po nim. No i potwierdzam, przy zabkowaniu odpornosc ZEROWA i niewiele brakuje do choroby:( Aniula- ehh szkoda ze tak daleko do ciebie. No coz bedziemy ci kursu zazdroscic...:) Aga pozostaje nam tylko Prison sobie wlaczyc:D Yzka- powodzenia na rozmowie Ide chate ogarnac bo dzis mam gosci

Yzka, fajne te fryzurki takie naturalne, bedą ci pasować, tylko wlasnie czy twoje wlosy utrzymaja taki skret. Bo ja to po godzinie, nie ważne jak bym miała utrwalone, mialabym proste:( Marteczka mi sie wydaje caly czas ze u Ciebie poczatek ciązy ale podejrzałam dzidziusia i w szoku jestem jaki on już duży! Pomyśl że za 4-5 miesięcy bedziesz go tulić:) To czwórki idą Matyldzie? Oby pospała spokojnie do ranka. U nas tez póki co cisza i po tych przebojach nocnych czwórek nadal nie widać... Moja koleżanka urodziła niedawno bliźniaczki Maję i Tolę- cudne są, widziałam na NK. Ale to musi być niezla jazda na początku:) Dziś miałam taką ochote na hamburgera z MC chociaz bardzo rzadko tam jem i M. chyba poczul telepatycznie bo po drodze z pracy kupil mikanapeczke i shake, mniam:) Spokojnej nocki dziewuszki

Ta czwarta seria to walczą o Scyllę, nie bede duzo pisac bo moze ktoras obejrzy jeszcze. I za bardzo już wymyslaja...Wlasnie jeszcze kilka odcinków i koniec Aga

Ależ jestem podekscytowana! Nasz nocnik jeszcze nie wypróbowany pękł i dopiero wcz kupilam nowy ale stwierdzilam ze za zimno na wysadzanie narazie. Ale Oliwka dzis pokazala paluszkiem ze chce posiedziec wiec rozebralam ja, opowiadalam co sie robi do nocniczka, po chwili ją podnoszę a tam siuśki!!:D:D pierwszy raz bez pieluszki i od razu sie udało, no w szoku jestem. Zobaczymy jak jutro będzie. oh jak ja strasznie kocham tą małą dziewczynkę Edko a u was szczepionka p/ospie chyba obowiązkowa jest nie? gdzies chyba czytalam, bo u nas zalecana tylko. Tadziczka- no Sucre tez fajny:) ale Michel to taki chodzacy ideal. A ile jest odcinkow IV serii bo ja widzialam 14 i balam sie ze napiszesz jak sie skonczylo:) Znow jelitowka u was:(kurujcie sie Wczesnie sie kapiecie. My zawsze o 20 i od razu po kapieli kaszka i spanko bo jak by sie rozbawila Oliwka to nici potem ze spania Jutro tez pierwszy raz robie szpinakowa Cisza, spokoj, spadam popracowac...

Ta czwarta dawka to w 16-18 miesiącu http://www.szczepienia.pl/mmw/img/kal_normal.gif

Mi sie chyba coś popyrtoliło że miały byc tylko 3 dawki, tak sobie zakodowałam ale teraz tak patrzę w kalendarz szcepień i są cztery jednak więc dobrze:) Mortonek ja mam zwykła kaszkę i gotuje ją najpierw na wodzie a jak wystygnie to dodaje do mleka. Ale czemu nie kupilam blyskawicznej, skoro ja sie dosypuje bez gotowania to nie wiem:o

Aniula pakuje sie i lece:D dawaj adres:) Ja to sobie jeszcze popatrze na meczach recznej bo u nas w druzynie gra chłopak straasznie do niego podobny:D normalnie cały Scofield. Mnie trzecia seria troche nudzila ale czego sie nie robi dla Michela heh Jakby mnie dłuzej nie bylo i znikne to znaczy ze moj M. forum podczytuje...:P Yzka ja ostatnio widzialam jak na solarium dziewczyna weszla z siostra swoją tzn, nie do lozka sie pozlozyla:D tylko do pokoju razem weszly bo ona sie stresowala i bala. Zawsze mozesz otworzyc i wyjsc wczesniej jakbys sie dziwnie czula.

Hej Babeczki Ale tu wesolo bylo wczoraj :D Witam Jole:D My walentynek nie obchodzilismy, M. twierdzi ze to glupie swieto a milosc caly rok sie powinno okazywac i chyba mi sie udzielilo, poza tym byl w pracy. Mialysmy byc same z Oliwka ale przyszla do nas moja siorka z kolezanka i pifkowalysmy. Dostalam od kuzyna beczke 5-litrowa piwa, chyba z pol godz glowkowalysmy jak ja otworzyc:P a potem polewalysmy sobie piwko jak w barze i ubaw mialysmy:) Poza tym to malo mam czasu gdyz zawalona jestem wnioskami o zwrot vat i jeszcze pity sie zaczynaja...u mnie goroacy okres:) Karolinko i Mortonku pamietajcie zeby zbierac faktury do zwrotu vat Ja tez czesto o was opowiadam, najczesciej M. i mamie:) A najsławniejszy z moich opowiesci chyba jest Filipek ze swoimi 16 zabkami:D chyba ze cos sie zmienilo. A Tadziczce to pewnie kiwi zaszkodzilo:P jak synkowi hehe Tego serialu nie ogladalam. Za to jakis czas temu zwariowalam na punkcie Prison Break, strasznie mnie wciągnal. Gdybym meza nie miala to zakochalabym sie w Michelu:) Czy ktorys maluch był szczepiony skojarzoną szczepionką Infarix 5w1, napiszcie mi prooooszę ile dawek bo mnie ta czwarta planowana w kwietniu zastanawia Oby Hani i Matyldzi kaszel wstrętny minął no i oby tą tylko ząbki A mi sie snilo dzis ze M. mnie zdradzil z zona swojego kierownika i zastanawialam sie czy go z pracy zwolnia i zla sie obudzilam:) U nas tez zasypalo, jest pieknie- mnóstwo sniegu

To ja witam walentynkowo Wy chyba chcecie zeby maz sie ze mna rozwiodl:P alez duzo czytania. W ciagu dnia jestem w biegu i wciaz mi czasu brak, moze ja jakos malo zorganizowana jestem? Dzis krokiety mi duzo czasu zajely... Z ostatnich nowych umiejetności mojej Oliwkowej dziewczynki to: -przesyła buzke, - mowi : ciocia, czesc, dziadzia, -pokazuje wszystkie czesci ciala, m.in. jezyk, ząbki, pępek:D -pociąg robi \"puf, puf\", kotek \"miau, miau\" i codzien jakies zwierzątka dochodzą, - buduje wieze z 7 klockow:) - namiętnie szoruje podłogę:) Z niepożądanych: - jak ktoś jest w toalecie to kładzie się na ziemi na brzuszku i podgląda przez kółka w drzwiach:D, - wrzuca swoje piłeczki pod meble i każe je wyjmować Aniula pytala o spanie. Oliwka spi od 20,30- 9 rano. Potem dwie drzemki od 11-13 i od 16-18 codzien prawie jak w zegarku. dzis była u nas moja siostra i odpuscilam druga drzemke ale ok 17 Oliwka zasypiala na stojąco i marudzila wiec jeszcze jej potrzebuje Kurcze, jak bylam na ostatnim szczepieniu to babka pow ze nastepna dawka Infarix 5 w1 w kwietniu i zadzwoni umowic sie. ja po wyjsciu dopiero skojarzylam ze miały byc przeciez 3 dawki. czy jej sie cos pokreciło? musza zadzwonic spytac Mortonku- oby szybko minął ten 10 marzec, żebys miała to już za soba Eulaio- super że po wizycie u neurologa ok my idziemy w przyszlym tyg. Przeslij mi zdj Laury, chyba nie dostalam:( tadziczko- świetne te ubrania Hause, biala bluzka takla wiosenna Nadiko- świetny ten twój mechanik:) i jaki podobny do taty! a jak tam osioł doczekał się zainteresowania? bo nasza krowa nie:) Grudnióweczko- bosko twój Kubuś odkurza:) Aha, mamy juz bajki o których Marteczka pisała, rzeczywiście piękne ilustracje. Dbajcie o wasze brzuszki dziewczynki, II trymestr macie to już leniuchujcie:)

Ja wlasnie nie wiem jakie klocki kupic, w Biedronce sa podobne do tych co Edka pokazala za 9,99. Zobacze jeszcze jutro Marta jutro bede w ksiegarni to zobacze te baśnie które podałaś, dzieki. Żłobek na pewno by cię odciążył jak już Martynka?:) będzie na świecie. Moja kuzynka urodziła córkę gdy synek miał 14 m-cy. I teraz na kilka godzinek przychodzi do niej niania, bawi się z małym albo zabiera go na spacer lub do siebie na kilka godzinek, to duże odciążenie. Tym bardziej że ona cały tydzien sama a mąż na weekendy tylko przyjezdza:( Aniula, nie dziwne że jestes zawiedziona. teoretycznie powinni Cie przywrocic na to samo stanowisko, żebyś chociaż finansowo na swoje wyszla. A szefowej oby praca sie znudziła jak już po macierzynskim bedziesz chciala wrócić. A masz jakies przeczucia kogos nosisz pod sercem? Kurcze jaki to musi byc zarąbisty widok jak takie maluszki drepczą na komende pani:D:D az chcialabym sobie popatrzec na to. Napewno cierpliwosc musza miec takie babki, a dzieci tez czuja ze nie są tam jedynymi szkrabami i musza sie dostosowac. A z tego co piszesz Tadzia to super mają podejscie, wcale nie musza przeciez dzwonic, a ile dla zmartwionej mamy znaczy taki telefon Wcz kupiłam Oliwce paluszki Junior- bez konserwantów i mniej soli niz zwykle mają. Najpierw długo obracala w paluszkach a potem zajadała sie, bo ja zwykłych jej nie dawalam. AA i z Nordisa znalazlam fajne warzywka mrożone Junior, takie akurat do malej rączki:) Nadika- ja tez chcę zdjecia Ania.oli@interia.pl Widziałyście może Małą Moskwę- cudny film

No i tysiak stuknął, ale kiedy to było?:) I jak modowo się zrobiło Edko- dobrze ze sie wyspałas i zmianilas zdanie, wybaczamy to chwilowe zamroczenie:P Celi- te sweterki boskie, juz sie napalilam ale wlasnie luknelam na komentarze i ktos napisal ze tylko kolor sie zgadza ze zdjeciem...wiec odpuscilam. Jak beda ci sie podobać to sie rzucimy na nie. Spodnie mi sie podobaja, klasyczne i ponadczasowe a rurek tez nie cierpie, okropne sa I pizamki Grudniówki tez fajne:) Suknia srebrna cudna ale cena tez niezla:o A bluzki które Yza szuka to nie mój styl, nie lubie takich Marteczka- ty tez planujesz Matyldę do żlobka posłac? Ja się zastanawiam jak te panie panują nad takimi maluchami, jakbym tak miała w domu 4 moje Oliwki to bym coś na glowe dostala:D Brawa dla Filipka i dla dzielnej mamusi:) Tiki- w styczniowej galerii twoja Igulka czyta taka kolorową dużą bajkę, napisz jaka to. Ja chce wlasnie kupić Oliwce z duzymi kolorowymi obrazkami a nie chce mi się szukac:P Od kilku dni zwariowała na punkcie ksiązeczek. Caly czas chce zeby jej czytac, wlasciwie kartki przewracac. jak kończe, ona zabiera, odwraca na pierwszą stronę i tak w kółko...:) I klocki jakies muszę kupić. Ślicznie Iga wygląda w spineczce:) Mortonku- domek cuuudny

Ale dziś miałam dzień Myje sobie gary w kuchni, rozmawiamy z M. nagle taki dziwny szum, on mówi \"scisz radio\", nasłuchujemy...patrze a ja kużwa stoje w wodzie...rura nam pod zlewem pekla:( normalnie moment i cala kuchnia zalana...dobrze ze Oliwcia bawila sie z dziadkiem w pokoju...Jutro bedzie naprawiany ehh A teraz nastawilam pranie (bo moja pralka sie naprawila i dobrze juz prala po wyczyszczeniu filtrów) a ta franca znow nie pobrala plynu... zbieralam na zmywarke a musze chyba kupic pralke. Jak sie psuje to wszystko na raz Celi dzieki za przepisy, jutro lukne dokladnie, ja zapomnialam ze ty Nince robisz alergiczne jedzonko a banany u nas sa pochlaniane Wiecie a ja mam panele wszedzie i nie ma takich sladow o ktorych pisze Yza, moze twoi rodzice jakos je nablyszczają? Smieszny ten twój buntownik szczekający:D Oliwka jak uslyszy psa z dworu to tez od razu szczeka:D Mortonku ja tez chce Hanie zobaczyc Ania.Oli@interia.pl

Yzka- dobre:D któż tego nie zna:D Uff, to dobrze ze akt ksiądz przesyła, pewnie czeka na nich w urzedzie. Chciałabym zobaczyc mine urzedniczki na widok osoby odbierajacej akt po roku...:) Karolinko- masz racje z tą grotą, nie pomyslaam o zarazkach a po tym naszym maratonie przeziębień lepiej unikać takich miejsc Madziamo jak tam po wizycie u lekarza. dziwna sprawa z tą anemią. ja myslalam ze dziecko jest blade, apatyczne, senne a ty piszesz że zadnych objawów...moze te wyniki zle wyszly Tadzia pewnie obcałowywuje swojego dzielnego żłobkowicza:) Ja mysle ze skoro nie bylo strasznej histerii jak stracił mamę z oczu to bedzie dobrze Mój śpioch zapadł w drzemkę a ja lenia mam, ide chatę posprzątac:o

Na poczatek mam pytanko do mlodych stazem męzatek bo moze bedziecie pamietac. Jak to jest przy slubie konkordatowym, po mszy podpisuje się taki dokument- potwierdzenie zawarcia małżenstwa, który potem przesyła się do Urzedu Stanu cywilnego i ten wydaje akt slubu. Ale kto to przekazuje, ksiądz czy młodzi?? Bo moja przyjaciółka wlasnie dzwonila ze ona nie ma aktu malzenstwa a slub brala rok temu:P Przerazila sie ze zapomniala tego zaniesc ale to chyba ksiadz przekazuje a samemu juz ten akt trzeba odebrac no nie? Biedna, nie moze sprawdzic bo mieszka w Szkocji a za m-c dopiero przyjedzie ze swoim nibymężem:) Ja tam nie mam nic przeciwko powtórce wesela:P Celi też bym kopneła w d...tego babsztyla z laboratorium czesto piszecie o badaniach maluszków, same tak robicie od czasu do czasu czy lekarz każe. ja jeszcze nigdy nie robiłam badań krwi i moczu Oliwce, to żle?:o Tych batoników jeszcze nie widziałam. od czasu do czasu też Oliwcia je Lubisie albo Mleczną kanapkę z Kinder- bardzo lubi Celi a jak robiłas te kluski bananowe? W walentynki chciałam iść na koncert Marii Peszek, lubie jej pierwsza płytę a tej drugiej nie słyszalam ale niestety M. do 22 w pracy:( Wiec tylko jakas kolacyjka pewnie ale nie nastawiam sie bo walentynki dla nas jakies pechowe, zawsze sie o cos poprztykamy:( Karolinka- dobrze ze sie ten gostek nie zabił...oby szybko wrocil do zdrowia:( Włoski myjemy co dwa, trzy dni no chyba ze Oliwcia je obiadek rączkami a następnie głaszcze się po główce:P A ostatnio uwielbia dmuchać nosek, dostaje chusteczkę, wyciera nosek, potem podłogę szoruje tą chusteczką, znów nosek i tak w kółko:D:D oszczędna moja dziewczynka:D Yza co za fuche złapałaś bo ja chyba cos nie doczytałam a z tym gorsetem czarnym przez chwile zgłupiałam, ale bys furore zrobila na weselu:P Dziś przez godzinkę relaksowalam sie w grocie solnej, fajnie było. Może kiedys zabiore Oliwkę tylko czy ona tam wysiedzi tyle, choziac kącik dla dzieci jest. Mykam spać, bajbaj

Ariasko a może to po tym weekendowym chorowaniu jednak...U nas dwa razy Oliwka dość długo gorączkowała i wymioty sporadyczne przy tym były. I potem niby już zdrowa a była strasznie marudna, przyklejona cały czas do mnie, nie potrafiła chwilkę sama się sobą zająć. Chwilami też nieznośna była, ale to trwało jakiś tydzień i potem wracało do porządku. Tak sobie myślałam że w gorączce cały czas obok byliśmy, nosiliśmy ją i potem też potrzebowała tej bliskości.Nie wiem, może podejdż do lekarza jak masz fajnego pogadać, może on coś poradzi. Czasem może to być błachostka jak Madagaskar o którym Aniula pisała Grudnióweczko- mieszkanie cudne, zamurowało mnie jak obejrzałam zdjęcia. Łazienka piękna. Mi się podoba że tak pusto i tyle przestrzeni aż nabrałam ochoty żeby swoje kąty przejrzeć i pousuwać co nieco:)

Hej babeczki Mojej Oliwce coś się chyba pokreciły pory spania. dzis wstala o 5, co jej się nigdy nie zdarza i koniec spania. Ja udawalam ze spie na fotelu a ona znow chowala rączke w rękaw piżamki, wyciągała i chichrala się z tego. Po 7 w końcu padła i spałyśmy do 11:D Ale potem cały dzien mnie głowa bolala i plan dnia zaburzony:P Byłyśmy na długaśnym spacerku i jak zwykle było zaczepianie kazdego kogo się da. tak smiesznie mówi \"aaaj\" i szczerzy ząbki jak chce zwrócić na siebie uwagę:) Ale Hania szczesliwa w tych piłkach:) chyba by z nich nie wychodziła? Oliwia na tej sali zabaw zachwycona, piłki fajne są na chwilę ale jak zaczyna się zapadać w nich to już jej się nie podoba. Tiki- jak dobrze ze z Halinką już lepiej... Przemęczysz się z nową pracą a może akurat bardziej ci się spodoba, choć Idze na pewno mniej:( Na juniorów nie chodzę:) Aniula to Erik już w takim łózku będzie spał, nie boisz się że spadnie? ŚLiczne to łóżko i posciel fajna. A zdjęcie Erika śmiejącego się na huśtawce- boskie ujęcie:) Aga- Oliwka w tamtym tygodniu mnie zdziwiła, jak czegoś jej nie dałam i oberwałam po głowie:) Wcale to nie śmieszne, kilka dni tak robiła, tłumaczyłam wciąż że nie wolno bić, że Oliwci też nikt nie bije itp i przeszło, już tak nie robi. Chyba sprawdzała sobie nas czy tak może złość okazywać... Grudniówko- ja też proszę o zdjęcia Ania.Oli@interia.pl Marteczka rzeczywiście ta okładka języka szokująca!! Ja przekonana byłam że Język dwulatka to po 2 życiu dziecka, dobrze że mnie uświadomiłyście:Pjuż lezy i czeka Tadzia- zazdroszczę randki z mężem. Znaczy nie z twoim mężem bym chciała:P:D:D tylko z moim, nie pamietam kiedy sami gdzies bylismy. To której mogę podrzucić moją latorośl?:P Poczekam, jak babcia wróci to gdzies trzebaby wybyc z męzem. Brawa dla Filipka za kroczki. Oliwka też postępy robi ale sama boi sie jeszcze puścić. A jutro wybywam z siorką i koleżanką do Farmy Piękności:):) Firma mojego M. dofinansowuje karnety na 4 m-ce:)I raz w tyg bedziemy się upiększać:) Yzka- ostatnio szukałam pralki, ale nie wiedzialam ze pod takim kątem też trzeba patrzec heh:P Spokojnej nocki

A ja dziś znów byłam na meczyku:) Pięknie wygrał mój kochany Chrobry choć horror do samego konca był. Był też trener reprezentacji - Wenta i cała hala na stojąco dziękowała mu za brąz, fajnie:) Piszcie, piszcie o wózkach a nuż niebawem któraś też skorzysta:P Fajny ten wózek tylko ja do 3-kołowych nie byłam nigdy przekonana. takim to samemu z dwójką maluchów można śmigac Yza kiedyś już wklejałam link, tymi sztućcami raczej sobie dziecko krzywdy nie zrobi, chociaż Oliwka jeszcze sama nie je. My mamy te z buzkami http://www.allegro.pl/item531226376_berghoff_poznan_sztucce_dzieciece_smiley_prezent.html Zmykam obejrzeć jakiś film z M. Miłego wieczorku

Przebijane miała w gabinecie, płacz był ale tylko chwilkę, po wyjściu już nie płakała

Mortonku, tak Oliwia ma kolczyki maleńkie. Przebiliśmy uszka na początku września więc miała wtedy ponad 8 m-cy

No doczytałam... Kala strasznie długo si ę u was czeka Edko- obejrzałam twoje zdjęcia z Meksyku. Oh jak zazdroszczę, cudnie tam musiało być, widoki jak w bajce. Ja miałam coś poszukać na wakacje ale przy drastycznie rosnącej racie kredytu to narazie lepiej poczekam... Marteczka- super że rozmowa zakończona pomyślnie!! A ta szczepionka to Varilrix, kosztuje u mnie w przychodni 160zł ale nie wiem do kiedy można szczepić. Aha, z nowości to moja dziewczynka od wczoraj powtarza: "ciocia" i "cześć" :D w szoku jestem że takie trudne wybiera, chyba podoba jej się "Ć":D Nie mówi jeszcze ich sama, tylko powtarza po kimś:)W każdym bądźrazie moja siostra jest zachwycona:D Spokojniej nocki mamusie

OMG nie mogę Was dogonic:P) Aniula super że wyniki dobre i brawa dla starszego braciszka że tak grzecznie się zachował w gabinecie:) Z USG to szok, a jesli na tym jedynym USG nie wyjdzie płeć to rodzice do rozwiązania nie znają jej? Dobrze ze możecie w PL sprawdzić. Aniula czy ta pani położna twierdzi że my Polki mamy bakterie między ogrodami?:D:D:D że kazała ci to sprawdzić. Myslałam ze padnę jak wyobraziłam sobie ciebie uświadamianą w dniu tego badania że to nie gardło...:P:P:P Eri rzeczywiscie bardzo dużo pije. Ja z jednej strony jeszcze pozwoliłabym na butlę, ale skoro on raczej pije nie z pragnienia tylko dla smoczka żeby się uspokoic to moze zrób jeszcze podejście z butelką i rurką. Oliwka 2 dni odmawiała picia, udawala że nie wie o co chodzi:P , aż w końcu 3 dnia się przekonała i teraz uwielbia pić przez rurkę Celi- my jemy banany, kiwi, pomarancze, mandarynki, czasem jabłko.Gruszki i mango nie smakują. Mam też mrożone truskawki, malimy i jezyny ale musze przemyslec jak je podać bo same po odmrozeniu takie flakowate:) Oliwka też usiedzi w wózku 2,3 godziny ale przodem do kierunku i tylko na siedząco ale dlatego że jeszcze nie chodzi...a prowadzanie za rączki ograniczam do minimum

witajcie:) Byłyśmy dziś na szczepieniu i moja dziewczynka była bardzo dzielna:) Przy pierwszej szczepionce wogóle nie zapłakała! przy drugim ukłuciu (na ospę) był płacz ale chwilkę tylko, no w szoku byłam. Ale to duża zasługa pielęgniarki, ma świetne podejście do dzieci, potrafi zagadać, zająć dziecko. Przed nami był 2-latek i też nie płakał. Strasznie jestem z Oliwci dumna:) Waga- 9730. Martwię się ze za mało:( W sumie nie pogadałam o tym z lekarzem bo zapomniałam o ważeniu i wróciłam się a tam już dziecko było i zamieszanie. Powiedział tylko ze w normie...Póki co cieszę się że apetyt jej w miarę dopisuje, dziś na obiadek wciągnęła 10 kopytek:) Aga- ale mieliście podróż, może i dobrze że tak wyszło, szkoda tylko twojego szykowania i pakowania się Marteczka- trudna decyzja z tym fotelikiem. Ja jestem b. wyczulona na tym punkcie może dlatego że w rodzinie dużo wypadków miałam. I jeśli miałabym kupować to tylko jakiś lepszy, który dobrze przeszedł testy bo czasem nawet na krótkim odcinku wystarczy drobna stłuczka (odpukać) i te tańsze już nie dadzą takiego bezpieczeństwa...Tylko fakt cena jest porażająca, ja chyba bym się zdecydowała na przenoszenie fotelika, co może być uciążliwe...Zastanawiam się jak ludzie przewożą dzieci np w taksówkach, chyba na kolanach. Ktoś np idzie do znajomych i tacha ze sobą ten wielki fotelik... wysyłam

Hej Babeczki U nas chyba ząbki odpuściły na jakiś czas, ciekawe tylko jaki? Oliwcia spała od 21-9.30 z jedną krótką pobudką więc znów się wsypałam, czego i Wam życzę- mamy ząbkujących maluszków. Moja mama z Oliwcią na spacerze, jutro znów jedzie do swojej mamy więc chce się nacieszyć wnusią:) A na mnie czeka stera prasowania:( Celi ja robię kaszkę manną na mleku modyfikowanym ale zwykłą, nie błyskawiczną. najpierw gotuję 3 łyzeczki kaszki w 120ml wody. Osobno robie mleko (120ml + 8 miarek mleka). kaszkę gotuję 3 minuty, jak ostygnie dodaję do mleka. A ja pooglądałam Hanię Mortonkową na NK:) cudna jest, szczególnie w tym białym płaszczyku:) I Erika Aniulowego, super ma fotki szczególnie z tym butem:D I nie mam pojęcia do kogo jest podobny. Mortonku u nas gardło było chore dwa razy i nas spacer moglismy chodzić. Jedyne co wyklucza to gorączka, mocny kaszel albo silny wiatr, tak mowi nasz lekarz Rzeczywiście fajne ceny w Cocodrillo, niestety u mnie nie ma tego sklepu:( A w 5.10.15 ja też jakoś nie mogę nigdy nic wybrać, też myslaam ze za wybredna jestem:P Usypianie dzienne wyglada tak, że jak widzę ze Oliwka trze oczka siadam z nią w fotelu a ona pokazuje na łóżeczko. I czasem jak ją połozę tak lezy i zasypia, czasem chce z powrotem na ręce i znów do łóżeczka. Jak zaczyna marudzić, włączam muzyczkę i wychodzę, po 2-5 minutach już jest cisza:) Kala- trzymam kciuki jutro

Nadika Dobrze ze poszłaś do lekarza, nieraz na nasze oko dziecko zdrowe a okazuje się inaczej...Ja kiedyś byłam u lekarza spytac o cos, on zajrzał do gardełka i aż krzyknął że Oliwcia ma ropną anginę, zawalone migdałki. I pierwszy raz widział żeby to przeszło bezobjawowo, bez gorączki...W szoku byłam dlatego ja radziłam Ci to skonsultować. A leki straasznie drogie:( Ciekawe czy to boli Sewerynka? MArteczka dzięki za zdjęcia. Pewnie się powtórzę ale śliczna Matylda. Po kim ma tak błekitne oczka? I z jaką gracją siedzi na Puchatku:) jakby zpecjalnie pozowała do zdjęcia:)