REA_

Lola - zwiedzać, zwiedzać - koniecznie! Miałam koleżankę, która 6 lat siedziała w niemczech i tak ciężko pracowała i oszczędzała, że jak do niej przyjechałam i chciałam, żeby mi pokazała jakieś fajne miejsca się okazało, że nie wyjeżdżała poza miasto! Ja nie wiem jak tak można, mieszkać w kraju i w ogóle go nie znać. Tak ją wzięłam z obroty, że w tydzień nadrobiła zaległości z 2 landów :))))0 Coś nie mogę wejść na tę moją skrzynkę i obejrzeć zdjęć - spróbuję wieczorem może. Co do tabletek - wyrzuć to do kosza. Może małą dietkę, może spacerki co wieczór przy kolacji - eMowi też sie przyda ruch jakiś, na ruchliwość :P

LOla - wyśli, wyślij - pooglądam sobie :) no to masz tam pięknie kobieto. Ocean, jeziora, klify, zamki - gdyby jeszcze bylo więcej słońca, to chyba bym się tam przeprowadziła! :) Muszę się wybrać, kurczę eMa namówić, ale nie wiem co mnei napadło, zawsze uciekałam na południe! Co ci mam powiedzieć - brytyjska służba zdrowia jest chyba jedyną gorszą od naszej. Nie wyobrażam sobie tego. Jakieś wezwania do lekarza, dziwne zasady, sami decydują co masz robić, jakie leki brać - dziwne to, naprawdę.... to znaczy, że znowu działacie mocno??? :)

Lolcia z co ciekawego można tam zobaczyć? są zamki średniowieczne, jeziora??? gdyby nie ta pogoda, to byłoby tam bardzo fajnie, nie?

Lola - dziękuję za zaproszenie! :D strasznie mnie korci tam pojechać, mam swoje wizje irlandii, cha cha. No nie narzekaj, dobrze w domku posiedzieć, szczególnie, że płacą!!!! Leniuchuj, sprzataj, może jakaś szkółka, co? Kursik? pomyśl o tym, można wykorzystać ten czas jakoś! Foliku mój - no nareszcie się odezwałaś. To znaczy, że jesteś naprawdę GRUBBBBA??? :) Chciałaś, na własne życzenie :D SIKAJDO! no a co poza tym słychać??? Jak mężuś, teściówka i remonty? hę???? :)

Dorica pewnie siedzi nad basenem z drinkiem w ręku - WYLUZOWANA!!!! :) Folik, Nikulam, Nikamo, Ferminka - może byście coś skrobnęły???

Lolcia - miałam gg, ale zmieniłam komputer i nie instaluję - to jest pożeracz czasu! a co u ciebie? jak czas wolny? :P a pozwiedzaliście trochę tę irlandię? słyszałam, że jest piękna! chciałabym wyciągnąć eMa tam, kiedy jest najlepsza pogoda?? marzy mi się taka mega wieś, klify i jeziorka - gdzie jechać?

ciotka????????? :)))) kwitnie powiadasz - to może jakieś rozmnożenie w końcu????? :D chmurko, kotki super, grube jak bawoły, jedzą tyle co my :)))) ukochany też grzeczny, ale ciągle biega lata, widzimy się wieczorami. jakby nie w jednej firmie :) romans to to nie był, może bardziej akcent rozrywkowy, jak mówiłam mam adoratora, który poprawia moja samopoczucie. ale teraz nie mamy coś kontaktu, nie było mnie w mieście, on też gdzieś chyba pojechał i bardzo dobrze, takie rzeczy można tylko traktować z humorem i ja tak właśnie robię :) opowieści coś nie chce mi się pisać, mało czasu, nie mam nawet godzinki żeby się spokojnie zastanowić, może kiedyś z nudów??? może coś napiszę ,kiedyś moje koleżanki miały ze mną czytelnię romansideł, może coś dla znudzonych mam spreparuję??? :))))))

hej babole, ja znowu byłam na małych wakacjach, odpoczęłam, wyciszyłam się, przykro mi tylko, że kończy się już lato. dzisiaj wracam do rzeczywistości, mam już gorący telefon :( co u was? Nikamo - drań i tyle, weź ze sobą na rozprawę koniecznie te pisma - facet jest idiotą, nie wspominając o tej kancelarii - mogę tylko pogratulować mu wyboru - powodzenia w sądzie! Chmurko - a co poza tym u was? jak szanowny tatuś, teściowa, jak ty się masz??? Dorcia - trzymam kciuki, żebyś mocno wypoczęła i chociaż przez te kilka dni się niepotrzebnie nie stresowała! Lola - jak tam miłość małżeńska, kwitnie? :) Folik, ty babolu, chociażbyś coś napisała, że masz wielki brzuch, często sikasz i wykańczasz psychicznie swojego biednego męża :D cokolwiek! a co u pozostałych babeczek? zaglądacie tu czasami??? BUZIAKI!

Lola, widzisz co się dzieje, nie ma do kogo gadać. baby pouciekały .... :(

Klaudia - a nie jedziecie nigdzie z dzieciakami? ja to nie mogę usiedzieć na miejscu ostatnio .... no właśnie - czekamy na wieści wakacyjne! :)

Hej Babolki! co słychać? gdzie się urlopujecie???? u mnie nic nowego, wybieram się za 2 tygodnie drugi raz nad morze - poluję na pogodę, a leje u mnie jak z cebra od rana, a raczej od nocy... we wrześniu planujemy uciec gdzieś daleko, daleko - co z tego wyjdzie nie wiadomo. Dorcia - jak miało być nad morzem przy bezchmurnym niebie - było bosko, muszę tam wrócić!!! w firmie jest rozwój - po 1,5 roku doczekaliśmy się - klienci sami dzwonią i zamawiają, nie nudzi mi się i teraz odbieram telefony z ofertami pracy - zobaczcie jaka ironia losu! dajcie znać co u was - nawet krótko! :)

a co tu taki pomór????????

oooo widzę, że jakiś tchórz uszył lalke voo doo :))))) oj babony, jestem już. było bosko, ciepły bałtyk - to się nie zdarza :)))) opalona, naładowałam akumulatory i zdecydowanie jest mi lepiej! Dorcia - bardzo proszę mi się nie łamać! wiem, wiem, czas, łzy, oczekiwania i wydane pieniądze, ale chyba warto, co? Także prosze otrzeć łezkę i do dzieła. Ja wierzę, co tam, wiem, że się uda! Wytrwałość zawsze popłaca, a i łezek trzeba trochę wylać czasami. Ja trzymam za ciebie moooooooocno kciuki !!!!! babolki, jutro wam skrobnę coś więcej, bo muszę się ogarnąć! PA :)

oooo i wysyłam bez sensu po 2 razy!

Folik, ty już mamuśka pełną gębą jesteś! :))))) no to dobrze, dobrze, dawaj znać, co tam się dzieje... u mnie babole jest wesoło .... adorator jest w natarciu. ja się z tego śmieję, bo pisze do mnie maile i dzwoni.. jest nienamolny i co tu ukrywać - podoba mi się to, w jaki sposób atakuje.... szarmancko i z klasą .... jestem grzeczna, pewnie, że tak, ale powiem wam, że gdybym nie była związana mogłabym się skusić. kilka fakultetów, inteligencja 10, męski, przystojny facet. same plusy, wydawać by się mogło, że ideał.. ale każdy z nich okazuje się w domu zwykłym facetem. najzwyklejszym. i dlatego nie zamierzam nic z tym zrobić, chociaż się zastanawiam, dlaczego mnie sobie obrał za cel :))) ma wokół same gazele po 1,80 m, więc nie wiem. może dlatego, że ciągle "nie mam czasu" :P a w piątek wyjeżdżam an kilka dni z koleżanką - już się nie mogę doczekać. ja poproszę 4 pierogi, jak jeszcze są. Lola - coś niedoczytałam?????? zaraz zobaczę

Folik, ty już mamuśka pełną gębą jesteś! :))))) no to dobrze, dobrze, dawaj znać, co tam się dzieje... u mnie babole jest wesoło .... adorator jest w natarciu. ja się z tego śmieję, bo pisze do mnie maile i dzwoni.. jest nienamolny i co tu ukrywać - podoba mi się to, w jaki sposób atakuje.... szarmancko i z klasą .... jestem grzeczna, pewnie, że tak, ale powiem wam, że gdybym nie była związana mogłabym się skusić. kilka fakultetów, inteligencja 10, męski facet. same plusy, wydawać by się mogło, że ideał.. ale każdy z nich okazuje się w domu zwykłym facetem. najzwyklejszym. i dlatego nie zamierzam nic z tym zrobić, chociaż się zastanawiam, dlaczego mnie sobie obrał za cel :))) ma wokół same gazele po 1,80 m, więc nie wiem. może dlatego, że ciągle "nie mam czasu" :P a w piątek wyjeżdżam an kilka dni z koleżanką - już się nie mogę doczekać. ja poproszę 4 pierogi, jak jeszcze są. Lola - coś niedoczytałam?????? zaraz zobaczę

Nikusia- wszystkiego NAJ,NAJ, najlepszego! :) ja poproszę winka! DUUUUUZO, za folika i resztę niepijącą, przyda mi sie trochę alkoholu .... co u was?

Folik, my żyjemy w CNOCIE i rozsądku, wiesz? :P

oj tam baby, tylko książki i pierdoły.... to trzeba, tamto trzeba, wszystko trzeba... a ja mam poprostu dobry humor - wiecie odzwyczaiłam się od męskiego zainteresowania :P już po sesji, piękne słońce, 5 kg mniej i od razu branie!!!! :D żarty żartami, ale powiem wam, że taka adoracja każdej babie jest potrzebna, szczególnie, że chłop naprawdę daje radę intelektualnie i ogólnie ... facet atakuje, ale już mu powiedziałam, że jestem ... mężatką .... no co miałam powiedzieć, że mam CHŁOPAKA, albo, że z kimś o zgrozo CHODZĘ (!!), albo że mam NARZECZONEGO - zaręczona też nie jestem, więc facet mi powiedział, że z tylko swoich dobrze znanych źródeł wie, że to nieprawda! masz ci los, co za plotkarze wokół mnie... no nic. poza tym nudy, nudy, nudy. za kilka dni wyjeżdżam z koleżanką na kilka dni nad morze... już się nie mogę doczekać... będzie tak, jakbyśmy się cofnęły z 10 lat. nie bierzemy samochodu, szpilek i komputerów... będziemy odpoczywać od cywylizacji, bo to podobno koniec świata! podaję LEMONIADĘ ___________________________

co by wam tu opowiedzieć .... żeby nie siać plotek.... mam pewnego adoratora :) nie żebym coś planowała grubszego, ale powiem wam, że dawno już się tak nie czułam :P no dobra, dobra,to tylko flirt. niewinny jak nie wiem co!!!! jestem mega grzeczna - obiecuję! PA :D

a to dorcia mi wrzodzieje, nu nu nu! :P

hej:) Dorcia - najlepsze życzenia. Uśmiechu i wytrwałości, a napewno się uda. Już czekam, jak będziesz pisać o pozytywnym teście - zobaczysz!!!!! Najlepszego!!!!! łał, torty pycha... nie wiem, który lepszy .... mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm :P Nikamo, Folik chyba u mamuni na obiadku :)))))) albo w domu rodzinnym coś mówiła, że jedzie do rodziców ... :( U was też taki skwar? Ja to lubię taką pogodę ..... poprawia mi humor .... :) Chmurko - jakie wrzody, ja wrzuciłam całkiem na luz. Spoko Locco, będzie GIT! A latam i biegam, bo już ostatnio nie wyrabiałam w domu w tych książkach, bleeeee, stara głupia baba! :) Może zrobię jakąś lemoniadę, co??? z miętą...

o tu się dzieje? :( Doro - jak tam twoje mega JAJA???? :) Nikamo, Nikulam - czas płynie nieubłaganie :P Ja też jestem wolna chmurko - prawie - jeszcze jedno zaliczenie! nic mi tu nie piszecie. nie ma jedzonka. szafka pusta, hej, aż schudłam nic mnie nie karmicie. całe 4 kg nic nie jem. nic, nie mam apetytu i ciągle w locie, fruuuuuuuuu

Nikamo, a ja?????? Folik i tak już jest jak beza, ja chcę podwójną!!!!! :) Dorcia - to super - napewno działają! Chociaż wiesz kilka wydanych setek może wzmagać doznania :DDDDD dawaj znać, jak na usg! Orcio - i dobrze, że jedzie, przecież to już pannica, ja z dzieciństwa nie pamiętam w ogóle wyjazdów z rodzicami, tylko te samodzielne :P wy też tak macie??? a za dobre oceny jakaś nagroda i zaufanie musi być!!! a co tam remontujecie? jakieś grubsze sprawy? Beatka - popatrz, jak to zleciało, nie? już do pracy. A twój M nie pracuje? Poradzi sobie? Chociaż wiesz, oni mają jednak dar zajmowania się dziećmi - są jakby to powiedzieć na tym samym poziomie :) a babcie mu pomogą ? Nikamo - to jest klasyczny przykład polskiego pracodawcy. Wycisnąć jak cytrynę i wypluć. Pisz kobieto wniosek, pewnie, że tak. A co u was w ogóle, jak się pociecha chowa? Jak tatuś?

Dorka bierzesz już te zastrzyki? Jakieś efekty uboczne????