REA_

brzuchatka pojedzie, ona nie piła!!!

o nie nie nie, ja ostatnio jechałam, teraz ty szoferujesz. bondowo, pojedziemy sobie jak Paniusie!

czy ja widzę tylko pół flaszki? czy dwie?:)))

trzeba to igristoje zakąsić....

ładny. przydałyby się truskaweczki, coby luksusu nadać chwili.... słodki.... będzie bolała głowa! co piątek chlejemy.... Folik, ale się przyssałaś, ty nie możesz tyle!

bondowo, nalej jeszcze nie załuj!!

ale ty mnie dzisiaj odwozisz do domu!

dobra: toast za bombla, chciejka i Folika małego! oby styczeń potrójnie nam obrodził!!!! na zdrowie!

czy ktoś się tu aby nie podszywa zdradziecko do naszego alkoholu???

mam już kieliszki.... no nie słyszę wystrzału.... za małego bombla trzeba wypić, co?

no trudno to skomentować...mfigielku ja myślę, że powinnyśmy tego szampana przy piątku spróbować,co? już otwarty???

duże, czy ciemne? a jajniki cię kłują?

pamiętam, że mówiłaś, że masz dobre przeczucia, pamiętam, ale to było po owu...

będzie dobrze, musi!

bombelku, a M już wie???

kurczę, jak fajnie, babolki, mam nadzieję, że morale podsniesione!!!!! jutro jeszcze dwa testy i kto wie, może styczeń jednak obrodził:)))))))))

target wykonany!!!!! styczniowa fasola!!! gratulacje, wielkie - miałaś przeczucie czarownico, miałaś:))))) superowo!!!!

a jak tu chcieć zwyciężyć, jak od razu mówimy o porażce? halo? tu się robi dzieci, pije wino i plotkuje. nie narzeka. działa się!

o dziewuszki, jak co piątek - pijemy:))) szampana:)))) do wszystkich opóźniających wykonanie testu - myślicie, że my nie wiemy, dlaczego nie robicie tych testów? co prawda od dawna nie ma ich w stolycy w sklepach, bo tam same staraczki mieszkają, ale można poprosić koleżankę z dolnego śląska.... wiem, jak to jest - spóźnia się @ i jest nadzieja. rośnie każdego dnia, coraz większa i większa, poprawia nam sie humor, doszukujemy się objawów, aż szkoda to psuć, bo jak wyjdzie negatywny? ach pochodzą sobie jeszcze i powyobrażam, że jestem w ciąży. fajnie, ale to jest to nakręcania, którego chciałabym wam oszczędzić. nie możemy marnować czasu, a takie myślenie zabiera nam po kilka dni z każdego cyklu... Folik, ty straciłaś tak 10 dni w grudniu i teraz idzie 7..... jeszcze jednen cykl i będzie zmarnowane jedno jajo. warto?

no mam coś dla was konkretnego: W normalnym cyklu faza lutealna - od owulacji do miesiączki- trwa prawidłowo 12-16 dni - przy 18 należy wykonać test, wtedy można z dużym prawdopodobieństwem spodziewać się ciąży. Ciążę zawsze należy potwierdzić USG a wcześniej testem z krwi powtórzonym przynajmniej raz po 2 dniach - powinien być przyrost hcg o minimum 60%. proszę się nie wygłupiać i robić testy, dowidzenia!

Foliku, jakoś sobie nie mogę wyobrazić ciebie, nie czekającej na dwie kreski. przekracza to moje zdolności abstrakcyjne:)

dizisiaj, albo jutro powtórzyć i tyle

nie ma co analizować. brak @ to najpewniejszy objaw, ale pamiętajcie kozy; IM DŁUŻEJ ZWLEKACIE Z TESTEM TYM PÓŹNIEJ DOSTANIECIE @, JEŻELI TO TYLKO HORMONY. JEŻELI BEJBICZEK, TO TEŻ ŹLE, BO NIEPOTRZEBNIE SIĘ STRESUJECIE i mówię to ostatni raz spóźnia się, robię test, nie jestem, ok hormony i tyle!

Kózki, weekend już prawie, trzeba się weselić, odpocząć, pośmiać trochę, na spacerek iść. może coś sobie kupić w nagrodę za ciężki tydzień, co? może jakie fajne galotki????:)

Jakie zaburzenia? Jakie doły, co ty Folik... my już blisko jesteśmy, nie możesz zluzować przed metą! o ema zadbaj, nakarm, wypożycz jakiś film - a może słuchaj powinien sobie poleżeć w wodzie? może weź go na basen, masaże wodą - ja miałam też poważne problemy z kręgosłupem i lewdo łaziłam, tylko basen mi pomagał może go pomasuj,hmmm wiesz gdzie?:) niech się chłopak trochę rozerwie..... ciasto mu upiecz (przyniesiesz w poniedziałek), teściówce daj, przestań mi się łamać babo