REA_

a chętnie greffrucika zpałaszuję:) do herbatki cytrynki poproszę! Foli, chodź na kawę, Dorka robi!

Beaciu, wielkie gratulacje. jak się macie? jak mały żarłok? a córcia u taty?

a co tu za natręt się pojawił? zapraszamy serdecznie - zaraz ciebie ładnie tu podsumujemy! SIO! póki mam dobry humor! co tam macie baby, jakaś herbatka może dla mnie?... Foli, wyłaź rozrywka się szykuje, no!

Hej:) ale tu się zrobił ruch!:) Chciejko, babolku, trzymaj się, nie z takich opresji wychodziłaś, spokojnie - poleżysz troszkę i wszystko się unormuje. Poprostu się nie oszczędzasz, jesteś przemęczona i może stąd takie problemy. spokój, łóżeczko i spanko, dobrze tobie ten przymus zrobi, zobaczysz! Katie - aleś wyhodowała olbrzyma, no babo, mocno tam przyj, bo będzie kawał chłopa!:)))) Foli, uuuuu, nie ma @? no, super, trzymam kciuki. Ty ciągle czekasz na objawy, a może ich w ogóle nie być, babo! najważniejsze, że nie ma @. A lekarz mówił, że kiedy ma być planowo? Ewika - a co ty się nie odzywasz do nas? Pati tak samo. przepadła i słuch po niej zaginął!:( Ferminko, Chmurko, jak tam pociechy? pełne ręce roboty?:) Witam wszystkie nasze nowe forumowiczki - oby ten topik był tak samo szczęsliwy dla was, jak dla naszych brzuchatek i mamuś:) U mnie spokój. 28 dc, cisza spokójm nawet cycki już nie bolą - dziwne... wyglądało na to , że zamiast w czasie owulacji miałam skok progesteronu po, albo owu mam o tydzień później, niż zakładam - nie mam pojęcia. lekko mnie kłuje w prawym jajniku, jak to zwykle przez @. więc Folik, trzymam kciuki, może jednak pójdziesz w samowolkę?:D

Anka, pamiętam jak opowiadałaś, plułam na monitor ze śmiechu... ja też miałam kilka akcji, ale twoja jes najlepsza, nie przebiję!

niee - eeee, Foli, wyluzuj LALKA:) to mój za to jest pełnej krwi samcem. piwo traktuje jak napój gaszący pragnienie a i wódeczką też nie wzgardzi jak jest impreza, oj nie.... a jak jest meczyk, oooo, piwo być musi:)

właśnie Folik, ten twój mi jakoś nie pasuje.... może on z innej planety, dlatego geny się spiknąć nie mogą?:) jeść - no tak śniadanka nie było....:(

Foli, my to się jeszcze troszkę musimy pomęczyć. nie ma lekko:) dawaj coś lepiej jeść!

Folik, głupolu, poczekam, poczekam. może ja tam mam zwykle a nie zauważyłam. na dekolcie czasami też mi się pokazują, przestańcie, nie wierzę w to. ostatnio mnie tak bolą co miesiąc. mamy jakiś LUNCH?:) nic jeszcze nie jadłam!

Baby, ja mam całe te cycki sine, całe w żyłach:( bleee, wyglądam okropnie, jak krowa:)))))))))))))) fuj

oooo, to emocje jakieś w końcu beędą:) rób, rób, u nas dwie kreski zwykle parami chodzą, Chciejka nie ma pary jak do tej pory:)))

oooo.... kiełbaskę na śniadanie. zazdroszczę tym, które nie muszą ciągle dawać sobie po łapach przy otwartej lodowce:) jak tam starania? działania podjęte?

HAJ:) Lolcia - no mówię, że na wymarciu staraczki, bo jest nas kilka z całej sfory:))))) jeszcze Ewika, Pati... ale i tak jestesmy w mniejszości. Foli - no ładnie z tym chłopem - już z domu ucieka - chyba mu się nie dziwię:P żart! a mnie bolą cycki. coś mi się chyba z tym progesteronem polepsza, bo od pół roku znou mnie zaczynają boleć. Wczesniej miałam jakieś zaburzenia, bo nie bolały mnie ani jajniki, ani cycki. jeszcze tych moich wyników nie skonsultowałam, które zrobiłam na początku miesiąca, mam jakiegoś znikającego lekarza. Niby prywatnie w superklinice, a ciągle nie ma do niego miejsc i chyba pójdę do kogoś innego... nie wiem, to w sumie on zlecił badania, ale jak i tak mam gratis to chyba się przebadam, co???:) co tam? ja właśnie zjadłam muesli i nie wiem co dalej...:)

wiesz cięzko wyrokować, tu się różne cuda już działy. a w którym jesteś dc teraz? niby sluz z krwią to jest dobra przesłanka, ale przy nieregularnych miesiączkach mogą to być zwykłe plamienia. w każdym bądź razie - trzymamy kciuki!

czekająca, opowiedz nam coś o sobie

no co się narobiło, w jedną dobę taki zlot:)) pewnie, że się dołączaj, staraczki na wymarciu, prawie wszystkie są już w ciąży:)))) witamy

mam do tego taką migrenę, że chyba się położę, kurczę, coś ostatnio mnie cały czas głowa boli... uuuuuu

Foli - mdłości nie mam, jest 24dc, tylko bolą mnie cycki, jak zwykle o tej porze, więc się nie doszukuj. jedyne, co jest może dziwne, może nie, mam dużo śluzu-wody. nawet nie byłam u gina w tym miesiącu, ogólnie mam inne rzeczy do roboty:) Nikusia, Anka - to faceci zdali egzamin. Zdarzają się problemy, sama je u znajomych obserwuję. Faceci dotąd jedyny obiekt naszego zainteresowania,nagle schodzą na drugi plan, po porodzie też podobno przechodzą coś na kształt szoku, bo zdają sobie sprawę o dalekoidących zmianach. Do tego ograniczenia w sypialni, często nawet niechęć pań i wychodzą problemy. Dla kobiety dziecko staje się najważniejsze, zbija chłopa z piedestału. Ja to całkiem rozumiem, dlatego nie zapominajcie o nich, też przechodzą trudne chwile..... a ja na swoje nieszczęście wpadłam na świetny pomysł douczania i musze siedzieć w książkach. jestem już chyba na to za stara - tak mi się nie chce:)

Nikusia, uwierz mi to samo przychodzi i nawet nie jest spowodowane porodem. jak moja psiapsóła urodziła, to ja się od urodzenia nią zajmowałam. nie miałam żadnego doświadczenia i żadnych problemów. a co do wcześniaków, moim znajomym urodziło się dziecko w 6 mcu. od 2 mcy mają je w domu. zdrowe i kochane, także najgorsze już za tobą! Wy bzuchatki mi lepiej powiedzcie, jak się przyszli ojcowie zachowują, bo bardzo mnie to ciekawi, czy są cierpliwi, czy nie czują się zagrożeni i jak tam w TYCH sprawach? Wiece, chłop krucha psychicznie istota, mogą mieć wrażenie, że to wszystko dzieje się poza nimi, co rzeczywiście jest prawdą:)))

jak mnie dzisiaj głowa naparza! od wczoraj, bleeee, aż mnie mdli. zaraz chyba sobie coś zadam! baby, chodźta, Dorka poi....

Heloł! No w końcu pojawiła się świeża krew:) niech was nic nie wystraszy, pomimo tego, co piszemy, bywamy normalne, cha cha! Ferminko, a jak nasz Jaś się ma? daje w kość? nic o tych maluchach nie piszecie! prosze mi się poprawić! Właśnie, niki - jak ty się czujesz? mały straszek jest?:) Foli, Foli, może coś z tego będzie?:) tobie te plamienia przed @ ustąpiły?

babole, moje hormony szaleją - tydzień po owu, a ja mam śluzu, jak w śluzowarni..... i Folik poszłam twoim śladem, bo syfy mi wychodzą. Ostatnie kilka cykli tak mam - nigdy w życiu wcześniej ich nie miałam dojrzewanie?:)

Heloł baby:) ja miałam dzisiaj dzień urzędowy - okropieństwo. gratulacje dla beci:)))) zdrowego malucha życzymy - jakie będzie nosił imię? Folik - wymioty - akurat:) tere fere! Becia - apropos twojej cesarki - ostatnio byłam u okulisty, który stwierdził, że na 95 % będę mogła rodzić naturalne jakby co. moja wada jest na tyle mało skomplikowana, choć duża, że mogę wybierać. ale sama powiedziała - gdybym miałe teraz wybierać - wolałabym cesarkę:) niektórym te złe wspomnienia zostają na długo:) jestem głodna!:) Chmurko - ucałuj klaudusie od ciotek:)

Chciejka - wykorzystuj chłopa ile się da:) to który to tydzień jest?

Betti, a ma być cc na 100%?